THEO
Na Forum: Relacje w toku - 2
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Jasiek, nie tak ostro.. mamy wolny wybór i wolność wypowiedzi. Z tego, co ja widzę, to sporo
wypowiadających się nie ma orientacji, co się wydaje, co się opłaca, jakie są koszty wydania,
ile u nas dostają honorarium autorzy opracowań modeli, pięknych rysunków na okładki.
Wreszcie też nie ukrywajmy, że każdy chce zarobić ! Jeśli kalkulacja ceny będzie " Pi razy
sufit " , to taki interes długo nie pociągnie. Nie można ograniczać ilości wydawanych w roku
modeli , to pachnie Peerelem !!! Sprawa jest prosta : musimy wszyscy , wszyscy Kartoniarze
propagować nasze hobby !! Żeby nas było więcej, wtedy i sprzedaż się zwiększy.
A co do dodatków laserowych , to pewnie niektórym się narażę. Ale to jest przejaw lenistwa,
owszem jeśli korzystam z gąsienic do czołgu , to wiadomo,że taki efekt ciężko było by mi
uzyskać. Ale części do szkieletu kadłuba, wręgi, podłużnice przecież mogę wyciąć samemu.
A tektura w dużych arkuszach jest i tańsza i o wiele lepsza do budowy szkieletu modelu
niż ta piwna, która jest używana do " laserków ". Mało spoista i z reguły trzeba ją wzmacniać.
|