Piter63
Na Forum: Relacje z galerią - 2
|
Relacji ciąg dalszy, czyli co udało się zrobić. Zbiorniki główne powietrza zostały zmienione zgodnie z sugestią, krawędzie przed malowaniem potraktowałem metalizerem a po pomalowaniu przetarłem lekko szmatką tak by upodobnić ich stan jak na zdjęciu kilka postów wyżej i całość pomalowałem półmatem. Jako że są większe od poprzednich konieczna była zmiana umiejscowienia mocowań do pomostu.
Uporawszy się za zbiornikami zabrałem się za kocioł wraz z orurowaniem. Kocioł został pomalowany czarnym matem zaś otulinę dodatkowo pomalowałem półmatem. Drzwi do dymnicy (czarny mat) po naklejeniu kalkomanii byłem zmuszony potraktować półmatem gdyż powierzchnia dekala wyraźnie odznaczała się na tle drzwi. Dekal został naklejony przy użyciu płynu pod kalki a potem potraktowany płynem na kalki.
Zbieralnik pary został uzupełniony tabliczką z numerem fabrycznym.Jest ona zakupiona w firmie Answer; została nasączona SG, pomalowana metalizerem Humbrola i spatynowana mieszaniną żółtej i brązowej tempery którą po wyschnięciu lekko spolerowałem szmatką. Zdjęcia może tego nie oddają ale uzyskałem efekt starego czyszczonego mosiądzu (cóż - sztuczne oświetlenie zakłamuje kolory). Po wykonaniu układu piasecznicy zabrałem się za osprzęt kotła. Przedtem jednak konieczne było wykonanie przedniej ściany budki maszynisty i wyłożenie podłogi deskami, które pobrudziłem sproszkowaną czarną pastelą, utrwaloną lakierem półmatowym. Brudzenia wewnętrznej strony przedniej ścianki budki spróbowałem metodą suchego pędzla, ale konieczne będzie jeszcze kilkukrotne powtórzenie tej czynności gdyż chciałbym otrzymać stan taki jak na wspornikach stawidła.
Tak więc podłączyłem rury doprowadzające wodę do kotła i oba smoczki, kompletne stawidło z korbą. Jest też gotowa większość zaworów i i doprowadziłem po stronie pomocnika rurki do zasilania dmuchawki i sprężarki. Wygląda na to że kolejność rur we wiązce jest inna po odbudowie parowozu, na archiwalnym zdjęciu widać wyraźnie że pierwsza rurka podłączona jest do sprężarki a druga do dmuchawki i tak więc zrobiłem. Jeszcze jedna mała zmiana, mianowicie model będzie miał numer seryjny "1" z jakim pracował, a nie jak na eksponacie "3". W sumie to ciekawa sprawa, niektóre opracowania podają że numer "3" jest fałszywy, inne że "1"; po wojnie miał numer "1" więc będzie jeden.
No to do miłego... i Wesołych Świąt
--
Post zmieniony (11-11-18 18:11)
|