FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
14-03-12 19:41  Odp: MON-ówki cz.2
jurek 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 3
 

Do rysiu62 -
http://www.amazon.com/Classic-Sci-Fi-TV-150-Episodes/dp/B001LQQJ66/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1331750317&sr=8-1
http://www.amazon.com/SciFi-Classics-Movie-Pack-Collection/dp/B0001HAGU6/ref=pd_bxgy_mov_img_b
tu na przykład są filmy z domeny publicznej z lat 50-tych i 60-tych, podobnie, jak MON-ówki. Amazon na pewno nie sprzedaje nielegalnych materiałów.
Ale najlepiej chyba, by wypowiedział się w tej sprawie Mały Modearz po konsultacji z prawnikiem.

--

Post zmieniony (14-03-12 19:44)

 
14-03-12 21:21  Odp: MON-ówki cz.2
deglock   

Jako przedstawiciel organizacji, która te MON-ówki posiada w wersji elektronicznej powiem tak.
Nie ma tak naprawdę żadnego prawnego następcy wydawnictwa. Mały Modelarz nie ma tu nic do rzeczy bo to inny twór prawny . Wydawcą MON-ówek była Ligi Przyjaciół Żołnierza.
Konia z rzędem temu kto wskaże następcę prawnego. Inna sprawa gdy modele są kopiowane i do ściągnięcia w sytuacji gdy wydawca cały czas ma je w sprzedaży. To zwykła ordynarna kradzież. Ale MON-ówki sprzedawano 50 lat temu. Co więcej poza prywatnymi zbiorami żadne MON-ówki nie zachowały się. To ważne. Nie ma ich nawet w CBW w Warszawie instytucji specjalnie powołanej aby zbierać to co wyda MON. Nie wiem jak jest z Biblioteką Narodową.
MON-ówki to kawał polskiej historii. Dzięki nim cała rzesza ludzi „złapała morskiego bakcyla” i trafiła do floty handlowej lub wojennej.
Oczywiście nie można być pewnym, że jakiś cwaniak nie zechce zarobić na kopiach. My jako stowarzyszenie docelowo będziemy chcieli, aby modele te każdy mógł sobie ściągnąć i sam zobaczyć jak to wyglądało. ZA DARMO.
Co się tyczy do przerysowywania tych modeli to też tylko zabawa. Żadne modele MON przerysowane nie będą nigdzie wydawane, ani tym bardziej sprzedawane.
Zupełnie nie rozumiem całego zgiełku.

 
14-03-12 21:22  Odp: MON-ówki cz.2
Jarek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


 - 1

Prawa autorskie wygasają po upływie 90 lat. Oczywiście mogą wcześniej, ale to już leży w gestii autora. Czyli na wydawnictwa z lat 50-60 przyjdzie nam jeszcze troszkę poczekać. Inaczej ma się jedynie ochrona oprogramowania tam legalność "nabywa się" po 15 latach od wydania programu komputerowego.

--
Nie oczekuj od dnia, tego co mogą dać jedynie lata, ale nie zapominaj, że lata składają się z dni. Dlatego postanów, że nie zmarnujesz ani jednego dnia.

Pozdrawiam


 
14-03-12 21:39  Odp: MON-ówki cz.2
deglock   

A tak na marginesie to MON-ówki nie tylko są świetnym materiałem pokazującym jak kształtowano wyobraźnię morską Polaków… i jak ważna była gospodarka morska. To także wspaniały zapis pracy człowieka wybitnego tj. prof. A. Samka. Czy zdajecie sobie sprawę, że zaprojektowany przez niego Askold jest w prawie niezmienionej formie po przerysowaniu i nieznacznym uzupełnieniu detali wciąż w sprzedaży? Oczywiście od strony merytorycznej te modele nie mają wielkiej wartości gdyż były projektowane jako wypadkowa zamknięcia dostępu do Polski materiałów ikonograficznych oraz… cenzury, która zakazywała umieszczania na burtach nazw skatów i okrętów (stąd nie wiadomo nic lub niewiele o pierwowzorach).
W każdym razie uznaliśmy, że prawa autorskie nie mają tu żadnego zastosowania, gdyż nie ma instytucji poszkodowanej… nawet gdyby te prawa złamać. Poza tym istnieje coś takiego jak domena publiczna i w tym wypadku MON-ówki idealnie mieszczą się w tych ramach. MON-ówki są wydawane od początku lat 50-tych więc jak dodamy te 50 lat to wszystkie są „wolne”.

 
14-03-12 22:14  Odp: MON-ówki cz.2
Graba 

 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


"Wydawcą MON-ówek była Ligi Przyjaciół Żołnierza."-jak mi się dobrze wydaje obecnie to LOK się zwie:) więc są oni bezpośrednim spadkobiercą. A zresztą na okładkach monówek stoi czytelnie: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, czyli obecnie Bellona, i znów mamy kontynuacje prawną.

:)) swoja drogą ciekawa sprawa

 
15-03-12 08:05  Odp: MON-ówki cz.2
deglock   

Bellona obecnie należy do jakiegoś prywatnego developera i chyba nie była prawnym następcą wydawnictwa MON. W LOK to też inny prawny twór niż stara LPŻ. Skąd pomysł , że to jedno i to samo? W każdym razie żadna z tych instytucji nie tylko nie posiada w swoich zasobach tego co nam udało się pozyskać i podejrzewam, że nawet nie mają umów z autorami… bo skąd?

 
15-03-12 09:37  Odp: MON-ówki cz.2
Astra28 



Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 2
Galerie - 8
 

Siemanos.

No jak zwykle w Polsce: "myślę, jestem zdania, uważam, domyślam się, podejrzewam ... itp" - wszyscy są fachowcami we wszystkim. Każdemu się wydaje, że ma rację ... z takim podejściem to narozrabiać łatwo. A nie prościej by było i bezpieczniej, gdyby osoby mające chęć udostępnienia konkretnych wydawnictw poprosiły o pisemną odpowiedź od MON, Bellony czy nawet LOK na pytanie: "Czy jesteście Państwo posiadaczami praw autorskich do w/w publikacji ?? Jeżeli tak to czy istnieje możliwość uzyskania pisemnej zgody na publikację tu, tu i tu nas takich to a nie innych zasadach ??? " Natomiast po bezskutecznym wyczerpaniu możliwości wyszukania właścicieli praw autorskich, umieścić w/w wydawnictwa w sieci z dopiskiem iż takie to a takie kroki zostały poczynione i w przypadku gdyby na stronę trafił właściciel praw autorskich to jest proszony o pilny kontakt celem umówienia się co do możliwości udostępnienia dzieł ... Wilk syty, owca cała, bez dywagacji i bez niepotrzebnego ryzyka. Polecam rozwiązania najprostsze i najbezpieczniejsze.

--
Pozdrawiam cieplutko wszystkich. Astra28 - Niech karton będzie z Wami :-)
W pracy robię TO, a w domu TO. Moje projekty za FREE
Zapraszam Czechofilów Czeskie klimaty okiem Polaka

 
15-03-12 09:58  Odp: MON-ówki cz.2
wottek 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 15


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 11

Panowie wyszukujecie sobie problemy. Jest fajny pomysł, Deglock postanowił zebrać trochę historii modelarskiej i udostępnić dla innych. A jedyne co ,może przeczytać na ten temat na forum to narzekania.

Owszem można tak jak napisał Astra28 napisać do wszystkich z pytaniem o posiadanie praw majątkowych do MONówek! Ale znając nasze Polskie realia to skończy się tak, że nagle będą wszyscy je mieli i zażyczą sobie horendalne tantiemy za udostępnienie.
Skoro Deglock zajął się tematem MONówek to myślę, że wystarczająco zajął się kwestą prawną wydawnictwa.
Poza tym zakładacie, że autor wycinanek oddał wszystkie prawa do nich wydawnictwu, a co jeżeli nie zrobił tego i sam także może nimi dysponować?

--
Na warsztacie: | HM Bark Endeavour [SY] (25%) | Cutty Sark [MM] (10%)

 
15-03-12 10:23  Odp: MON-ówki cz.2
deglock   

Znalezienie następców prawnych wydawnictw z lat 50-tych jest trudne bo modele wypuściło wydawnictwo MON (co jest na okładce na przykład instrukcji wymienione), ale zleceniodawcą był ZG Ligi Morskiej, Liga Przyjaciół Żołnierza to do kogo pisać? Kto ma prawa skoro te instytucje nie istnieją. Zostały przekształcone i nie chce mi się szukać informacji jak wyglądało przekształcanie jednej organizacji w drugą. Poza tym uważam, że MON-ówki należą do domeny publicznej ze względu na czas wydania I na razie takie jest nasze stanowisko jako stowarzyszenia. Wiecie, zgłaszanie wątpliwości jest bardzo słuszne. Byleby było produktywne. W końcu MON-ówek (szczególnie tych pierwszych) widziało niewiele osób i w najgorszym razie zrobimy „po polsku” tj. tylko dla znajomych i przyjaciół królika… ale czy o to chodzi?
Ja wiem jak one wyglądają i uważam, ze warto je prezentować i upowszechniać jako taką pamiątkę przeszłości. Prawnego następcy to niech szuka sobie wydawca, który chciałby wydawać reprinty. Stowarzyszenie nie ma zamiaru tego robić.

 
15-03-12 15:39  Odp: MON-ówki cz.2
Graba 

 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Ja się nie wypowiem na powyższy post...:(

Chyba prawa wydawcy i autorskie zmieniły dziś się według Pana deglock:)

Post zmieniony (15-03-12 18:09)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 5Strony:  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024