Partyzant
Na Forum: Relacje z galerią - 10 Galerie - 43
- 8
|
Witam,
W dzisiejszej odsłonie nie będzie już tak różowo i ładnie. Ale zacznę od początku. Po skrzydełkach zabrałem się za stery wysokości i tu by nie było żadnych uwag gdyby nie dwie sprawy. Pierwsza ,drobna sprawa, ( na zdjęciu czerwone zakreskowane pole) poszycie oprofilowania nasady mocowania sterów wysokości(cz.53g,h) wychodzi mi ,że jest za szerokie o jakieś 0,8mm. Radzę skopiować część chyba 53f lub e bo już nie pamiętam:) i podkleić ja na karton 0,8mm, dokleić jako trzeci element i problem zniknie. Drugą sprawą jest szczelina jaka powstaje pomiędzy oprofilowaniem doklejanym do kadłuba a sterem wysokości. Mimo starań powstaje zbyt duża szczelina i stery poruszają się swobodnie. Aby ograniczyć ten ruch doklejałem z zapasu koloru do cz. 53b lub 53c dodatkowe paski papieru i teraz nie ma problemu ze zwisającymi sterami.
Dalej postanowiłem zabrać się za kabinę. Na pierwszy ogień poszedł fotel. Tu mam taka uwagę ,że do końca nie jestem pewien czy to co pokazuje jest sklejone zgodnie z tym co autor miał na myśli. Naprawdę miałem duże problemy z odczytaniem o co autorowi na rysunkach fotela chodzi. Nie będę już wchodził w szczegóły bo się jeszcze okaże że ja zbyt tępy jestem aby zrozumieć te kilka rysunków:). Fotel powstał intuicyjnie i go pomalowałem bo niestety w modelu właśnie elementy składające się na fotel są najgorzej wydrukowane z bardzo poważnymi przesunięciami koloru. A oto co mi powstało.
No i teraz czas na najważniejszą kaszanę jaką sobie sprawiłem w tym modelu,a jaką jest ruchoma owiewka. Po pierwsze bardzo mi się nie podobało jak autor zaproponował wykonanie zawiasów na jakich owiewka miała się opierać i poruszać. Na zdjęciu widać to jako odwrócone T. Żadne druciki tak połączone SG na pewno by nie wytrzymały otwierania i zamykania tak ciężkiej owiewki dlatego postanowiłem przykleić całe boczne oprofilowanie owiewki i w ten sposób mieś stabilny „zawias” z papieru. Podczas pasowania tej owiewki musiałem dużo przycinać pleksi i część 9h bo tył owiewki opierał mi się na wręgach 7b i 23e które już nawet w relacji pokazywałem . Niestety kilka razy skalpel mi się omsknął co zaznaczyłem czerwona strzałką . No i druga czerwona strzałka pokazuje co mi powstaje kiedy zamknę owiewkę. Piękna szpara no nie?:). I dlatego w tym miejscu nie polecam wykonywać w tym modelu ruchomej owiewki. Wygląda to jak widać, a naprawdę świetnie pasowała owiewka kiedy ją przymierzałem jako jeden element, zamknięty.
Dlatego ten model będzie stał na prezentacjach z otwartą owiewką gdzie trochę mniej widać tą kaszanę jaką wykonałem. Na pierwszym zdjęciu strzałki pokazują jak autor zaproponował wykonanie zamków od zamknięcia. Mają to być dwa druciki tylko moje wątpliwości dotyczyły ich mocowania. Miały one się znaleźć pomiędzy dwoma papierkami(cz.9i i 9h)co widać na zdjęciu. Można było zastosować cieńszy drucik ale jestem ciekawy ile otwarć by one wytrzymały i ile razy trzeba by je było prostować. Jeśli jednak ktoś by chciał wykonać to jak należy to proponuje podkleić 9i na karton 1mm i w tym dopiero wykonać otwory na druciki-zamki(teraz jestem mądry:). W tym miejscu jeszcze raz nie polecę wykonania ruchomej owiewki. Otwartej- tak, zamkniętej - tak ,ale ruchomej mówię kategoryczne NIE.
Na koniec powiem ,że jestem zdegustowany swoją pracą i jej efektem. Tak wiem więcej pozytywnych myśli, ech.... szkoda już słów .A tak , czyli najlepiej prezentuje się ten model. Im dalej tym lepiej:)
Sprudin jednak nie zgodzę się z tobą co do papieru toaletowego jako "zapopiegacza" zapadającemu się poszyciu. Ten sposób zastosowałem już w kilku modelach nawet w GROM-ie. i jeszcze się nie zawiodłem. Ale ja to zawsze chodzę swoimi drogami więc niech każdy sam znajdzie swój sposób i niech mu się poszycie nie zapada:)
Pozdrawiam
--
Skończone:
PZInż 140 (4TP) z MM,Mig-21 MF z FM,Do-17 z GPM,BEa Sea Harrier FRS. Mk1. , Spitfire Vb ,PZL P11c z MM,Albatros(Oeffag) D.III Ba.253. z WAK ,CAUDRON-RENAULT CR-714 C1 CYCLONE z Quest-u,Jak-23 FLORA z Modelika,
Na warsztacie:
|