Piterski
Na Forum: Relacje w toku - 9 Relacje z galerią - 1
- 1
|
Zbierałem się i zbierałem by Wam podziękować za miłe słowa i niniejszym to czynię :-)
Pozwolę sobie teraz w kilku słowach odpowiedzieć na Wasze pytania.
Tuco, po twoich kołach i ich bieżniku to nie wiem kto tu kogo ma uczyć :-))
- Ożebrowanie cylindrów jest dwojakiego rodzaju. Pierwsze to te nawijane zwój koło zwoju. Drugie gdzie zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej zostawiać miedzy nimi luz by się nie zlewały. Część głowic wykonałem właśnie tak, niestety podstawy wszystkie maja gęsty splot.
Mi się osobiście podoba najbardziej ten luźny.
- Co do tego kabelka to zapomniałem o nim ponieważ był wymieniany. Wykonałem ten niepełny pierścień z drutu w izolacji no i SG nie chciał łączyć mi brązowych kabelków z pierścieniem. Tak, więc w pierścieniu porobiłem za pomocą Olfy otworki i osadziłem w nich brązowe kawałki izolacji zakończone trochę grubszym litym przewodem miedzianym. Tak samo z drugiej strony z tym, że drut wsuwałem po docięciu izolacji na długość. Ten jeden dociąłem za bardzo i dlatego poszedł do wymiany.
Greg miło się czyta takie słowa pochwały, a jak to robię. No do skutku najpierw starałem się skleić ten kołpaczek jak najdokładniej potrafię, to samo pióra, ale tu juz wyszło każde inaczej. Przetarłem to SG za pomocą chusteczki tak by nanieść cienką warstwę, która w większości wsiąka w karton i go wzmacnia, lepiej operacje powtórzyć niż raz nanieść za dużo. Potem szlifuje długo i namiętnie papierem ściernym. Tu się nie można spieszyć trzeba to robić, delikatnie i dokładnie.
Na to naniosłem lakier, który wyrównał powierzchnie i metalizer Model Mastera. Metalizer jest na nitro i trzeba go nakładać szerokim pędzlem np. 4 i cienka warstwą płynnie rozprowadzać. Nie nakładać warstwy na warstwę, bo się ślady porobią. Wyschnie to przeszlifować i najwyżej poprawić raz jeszcze.
Można go kłaść bezpośrednio bez lakieru, ale wyciąga całą fakturę, na lakierze jednak się tak pięknie nie poleruje. Generalnie trzeba dużo cierpliwości a nie rzadko jak można to robi się dana część aż do skutku.
Lelum Polelum Co do zadzierania nosa to może i sprawiam takie wrażenie ale to tylko pozory :-)), a ze stolica no cóż czasem życie tak pokieruje człowiekiem że ląduje nie koniecznie tam gdzie chciał ;-D. Ja nie wiem czy jak Wam pokaże kadłub to "Stegna" za mną nie wyśle listu gończego :-))) za profanacje i zniesławianie marki.
Już w Lublinie Pan Haliński mnie pytał, czemu tracę czas na takie stare opracowania.
Vansen dziękuje za miłe słowo. Z tego, co ja się orientuje to ty tez lubisz przeróbki i waloryzacje :-)
Jeszcze raz wszystkim dziękuje za odwiedziny i miłe słowo. No niestety przy kolejnej odsłonie to raczej spodziewam się zasłony milczenia lub fali krytyki, dlatego robię sobie krótka przerwę. I ostatnim rzutem na taśmę wykańczam (dosłownie i w przenośni) kadłub.
--
4976342
Na tapecie: GAZ 69M; PGM-17.
|