FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
13-11-05 09:48  [Relacja] Dźwig portowy wycinany laserowo (Draf Model)
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Witam w mojej nowej relacji z budowy :-) .
Zestawienie mojej osoby, czyli „dzięcioła” preferującego ręczne wycinanie, z modelem wycinanym laserowo wymaga kilku słów wyjaśnienia.

W założonym niedawno temacie “Dzięcioły kontratakują” wystąpiłem jako zwolennik wycinania kartonu ręcznie, w szczególności techniką dzięciolenia. Pojawiły się tam także przykłady elementów wycinanych techniką laserową zrobione przez Draf Model. Były nawet pewne elementy rywalizacji – kto zrobi cieńsze obręcze – laser czy człowiek. Jest to fascynująca technika, dająca duże możliwości aczkolwiek osobiście preferuję bliski kontakt z kartonem na każdym etapie budowy. Skąd więc ten model?

Kilka dni temu otrzymałem nieoczekiwaną propozycję ze strony firmy Draf Model, abym spróbował skleić wydany przez nią model dźwigu portowego... wycinany laserowo. Chodzi o sklejanie „normalne”, dla przyjemności, z możliwościami zmian, waloryzacji itp.
Przyznam, że zdumiała mnie trochę ta propozycja, szczególnie w aspekcie tego, że wydawca wie, że wycinanie ręczne traktuję jako oddzielny rodzaj sztuki modelarskiej. Z tego powodu jest to propozycja przewrotna. Przypomina trochę pomysł powierzenia wegetarianinowi opieki nad grillem, na którym piecze się ociekający krwią befsztyk. Dość ryzykowny pomysł ;-) .
Wycinam ręcznie, ale to nie znaczy, że jestem przeciwnikiem laserowego wycinania. Lubię nowinki techniczne a model taką nowinką jest, więc zgodziłem się. Myślę, że będzie to ciekawe doświadczenie nie tylko dla mnie, ale również dla oglądających. Ponieważ czas mnie nie goni, więc postanowiłem, że będzie to relacja niedzielna. To znaczy wpisy z mojej strony będą się pojawiały raz w tygodniu – w niedzielę.


Model jest w skali 1:87 i przedstawia dźwig portowy używany w porcie w Gdyni. Dane podstawowe:
- udźwig przy wysięgu 25 m - 45 ton
- wysokość podnoszenia – 25 m
- maksymalny wysięg – 36,5 m
Model w skali 1:200 kosztuje 45 zł, ten zapewne proporcjonalnie więcej.
Oto rysunek modelu z okładki. Relacje ze sklejania tego modelu już były, można więc obejrzeć zdjęcia z testowego klejenia wykonanego przez wydawcę oraz wisę.


Instrukcja budowy składa się z 2 stron A-4 opisu i zawiera: dane techniczne dźwigu, wykaz potrzebnych materiałów oraz 1 stronę opisu budowy. Do tego są 4 strony zawierające 13 rysunków montażowych.
Jeden z rysunków:

Sam model, to 12 stron tektury formatu nieco większego od A-4, zawierający ok. 400 części. Rozłożone na podłodze wyglądają tak:


Pierwsze wrażenia po obejrzeniu arkuszy są naprawdę szokujące. Krawędzie elementów są idealnie prostopadłe a sam ślad cięcia jest widoczny jako cieniutka szczelina o szerokości jakieś 0,07 mm. Kartka cienkiego papieru z drukarki włożona w tą szczelinę przesuwa się z wyraźnym oporem. Ale wyraźnie widać prześwit patrząc pod światło. Same krawędzie cięcia nie są bardzo opalone, jednak mają wyraźnie brązowy kolor, który różni się od białej, wierzchniej strony. Większość elementów nie jest wyciętych do końca, pozostawione są „łapki” utrzymujące je w arkuszu. Na zdjęciu jest kilka małych „odpadów”.


10 stron to tektura o grubości 1,2 mm, 2 strony zawierają elementy cieńsze, wycięte z kredowanej tektury ok. 0,4 mm. Ta grubsza, to tektura biała o wysokiej jakości. Niemal identyczną kupuję w sklepie dla plastyków (gramatura ok. 500 g/m2). Bardzo przyjemnie się ją tnie ale cięcia będzie trochę mało, że tak powiem ;-) . Widać dość dobrze jej włóknistą strukturę, co może stwarzać pewne problemy, ponieważ model trzeba w całości malować.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Elementy są wycięte, z samym sklejaniem pewnie jakoś pójdzie, natomiast nigdy nie malowałem całego modelu. To będzie zasadniczy element wpływający na jego końcowy wygląd.
Autor zaleca malowanie całości w kolorze szarym a „budyneczki” maszynowni w kolorze zielonym. Ja jednak zmienię kolory na nieco żywsze. Wyciąłem sobie z tektury kawałek kratownicy i pomalowałem go na czerwono, żółto i szaro, żeby sprawdzić jak to wygląda.


Prawdopodobnie zdecyduję się na kolor czerwony malowany matowym Humbrolkiem nr 60, bo akurat taki udało mi się kupić. Malowanie na kolor żółty nastręcza bardzo wiele problemów, ponieważ trzeba użyć szarego podkładu, następnie pomalować element na biało i dopiero na to żółtą farbkę. To powoduje konieczność malowania elementu 4-8 razy, więc nie wiem, czy się na to zdecyduję. Poza tym na żółtej farbce wyraźniej widać wszelkie niedokładności. Na żółto będą więc maszynownia i sterownia.
Nie zacząłem jeszcze sklejać modelu. Na razie tylko się przyglądam i przede wszystkim robię eksperymenty z malowaniem kartonu, bo to jest kluczowa sprawa. Nie zacznę sklejać, aż nie opanuję tej techniki, w czym mam nadzieję trochę mi pomożecie.
Nie posiadam niestety żadnych zdjęć oryginalnego dźwigu. Jeśli ktoś dysponuje jakimiś zdjęciami (najlepiej z bliska) to bardzo proszę o wsparcie, bo nic specjalnego nie udało mi się wygooglać.



Post zmieniony (11-12-05 10:49)

 
13-11-05 10:37  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
stach48 

 

DRAF MODEL=Szczerze gratuluję pomysłu na bezpłatny chwyt reklamowy. Zadziałałeś w mysl zasady=CHROŃCIE MNIE PRZED PRZYJACIÓŁMI A Z WROGAMI SAM SOBIE PORADZĘ=
NAJLEPSZEGO=
P.S.-kupiłem juz kilka Twoich produktów i byc może dzięki temu uda mi sie skleic więcej, przed wizytą białej pani z kosą.

 
20-11-05 10:32  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Wybacz stachu48, że nie ustosunkuję się do Twojej wypowiedzi. Nie jest ona skierowana do mnie, więc sam rozumiesz (tak swoją drogą, to nie bardzo wiem, o co Ci chodzi :-))

Ubiegły tydzień upłynął mi na nauce malowania tektury. Zajęcie to bardzo pouczające, wciągające, nieco stresogenne, lecz również odprężające. W sam raz dla lekko zdziecinniałego 40-latka :cool: . Podobno faceci całe życie dorośleją a jak już wydorośleją, to dziecinnieją. I tak jest, choć nie wiem na którym etapie obecnie jestem ;-) .
Tak więc malując sobie tą tekturkę różnymi farbami, nabierałem doświadczenia, doroślałem w modelarskim fachu, by potem zdziecinnieć. Zdziecinnienie jest bardzo ważne, bowiem trzeba zadawać sobie proste, lecz trudne pytania typu: co, jak, dlaczego, czym malować, czy farbka wodna wygina karton, a dlaczego wygina itp., a co najgorsze odpowiadać na nie. Część odpowiedzi już znalazłem, więc zacząłem sklejać model.

Metoda postępowania:
Przed „wycięciem” elementów arkusz jest obustronnie impregnowany szelakiem. Ma to uodpornić tekturę na farbkę wodną oraz umożliwić wyszlifowanie jej papierem ściernym. Korzystając z faktu, że bok tektury „pije” szelak szybciej niż wierzch można ten zabieg przeprowadzić na elementach będących w arkuszu. Szelak nie wypełnia laserowych szczelinek i jest całkowicie wchłaniany. Po wyschnięciu szelaku (ok. 5 godzin) tekturkę z częściami szlifuję papierem ściernym nr 240 i dopiero potem „wycinam”.

Zastanawiałem się, czy elementy malować przed sklejeniem, czy po sklejeniu we fragment. Zdecydowałem się wypróbować oba rozwiązania.
Tutaj części malowane przed sklejeniem


A tutaj po.


Mniej pracochłonne jest malowanie po sklejeniu części i tak będę postępował.

Malowanie:
narzekałem kiedyś na słabe zaopatrzenie osiedlowego sklepiku. Niestety, nawet zmiana Rządu nie polepszyła tego skandalicznego stanu i farbki modelarskie typu Humbrol są dostępne w takiej samej gamie kolorów jak słynny Ford T. Na szczęście na osiedlu jest również sklep z artykułami dla plastyków. Ominąłem więc osiedlowy sklepik, który aktualnie kusi przeceną na kaczki i nabyłem farbki artystyczne. Są to farbki akrylowe firmy Polycolor w cenie 6 zł za tubkę.


Na podstawie cennych rad jednego z kolegów z Forum, zdobytego mozolnie doświadczenia, rad sprzedawczyni w sklepie i opisów w Internecie maluję w następujący sposób:
bezpośrednio na zaimpregnowaną szelakiem tekturę kładę pędzelkiem 3-4 warstwy białej, nieco rozcieńczonej wodą farbki White Titanium i po wyschnięciu lekko szlifuję papierem o ziarnistości 1000. Potem maluję element na żółto, także rozcieńczoną nieco farbką (3-4 cienkie warstwy). Farbkę mam przygotowaną w małej buteleczce – trochę farbki wyciśniętej z tubki i rozcieńczonej wodą (około 1:1).
Okazało się, że lepsze efekty daje malowanie na biało, z pominięciem etapu malowania szarym podkładem. Jest to zasługa białej farbki, która dość dobrze kryje. Malowanie żółtym kolorem na szarym podkładzie może trwać w nieskończoność – nawet 7 warstw farby nie zakryje szarego koloru.
Więcej wskazówek jak perfekcyjnie malować można przeczytać tutaj.
Osie w kółkach zdecydowałem się zakryć kółeczkami z brystolu, bo chyba są tam jakieś łożyska, jak w wagonach kolejowych. Sam kawałek drutu wygląda nieco łyso.
Środek kółek jest pomalowany srebrną farbką mającą udawać wyjeżdżony metal .

 
20-11-05 11:29  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
stach48 

 

SYZYFIE=Nie wierzę że nie Wiesz o co mnie chodziło. Przecież sprawa jest prosta (jak kawałek sznurka w kieszeni). Poprostu pogratulowałem pomysłu DRAF MODEL że zaproponował MISTRZOWI dzięciolenia , wykonanie modelu ciętego laserem.
By sprawa była już całkiem jasna oświadczam że kupiłem trochę laserowych produktów i naprawdę mam wiecej czasu na dzięciolenie tam gdzie trzeba.
NAJLEPSZEGO.
P.S.=oczywiscie ostatnie zdanie ma zamierzony podtekst erotyczmy.



Post zmieniony (20-11-05 11:31)

 
22-11-05 20:55  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
PiotrNik 

 

Wygląda świetnie! Też go buduję ponieważ musiałem odpocząć od prac wykończeniowych Gambier Bay-a, postanowiłem znależć sobie jakiś "tymczasowy" model. Padło oczywiście na dźwig (bo co to za stocznia bez dźwigów w tle). Mój model idzie raczej zgodnie z instr. i w standarcie kolorystycznym. Mam już całe "podwozie" łącznie z pomostami i zębatką. Najmniejszych problemów ze sklejaniem (oprócz tych na własne życzenie :( . Impegnowałem Glutem a on lubi podlepić to i owo) nie miałem, a prace zajęły ok. tygodnia. Fajna zabawa wymagająca jednak odrobiny wprawy, dlatego będę tu zaglądał. Koła wyszły Ci rewelka! Domyślam się że są "jeżdżące"? Ja tą wersję sobie odpuściłem z powodu "błędów podczas impregnacji" :). Czekam na więcej i biorę się do pracy, postaram się bardziej starać...

 
23-11-05 08:52  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Kojak 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 6
 

No i mamy kolejną odlotową relację - śledzę z uwagą - może się cos nauczę?

--
PozdrawiamKojak

 
27-11-05 10:05  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Stachu48 za wyjaśnienie. Chodziło mi o to, że samo napisanie „gratuluję...” można rozumieć w różny sposób w zależności od intonacji. Ale to już zostawmy :-).
PiotrNik – to fajnie, że też robisz ten model. Chętnie zobaczyłbym jak wygląda Twój okaz. Może też zrobiłbyś relację z budowy albo chociaż wstaw kilka zdjęć tutaj. Dwóm dźwigom zawsze raźniej będzie :-).
Kojak – obawiam się, że chyba moja relacja będzie miała dla Ciebie bardziej elementy relaksujące niż edukacyjne. Z tego co ostatnio pokazujesz wynika, że do nauki zostało Ci już niewiele, choć zawsze trochę ;-).

Wbrew pozorom sklejanie modelu wyciętego przez laser nie jest takie proste i szybkie. Sposób wykonania, polegający na malowaniu 4 warstw farbką białą i 4 warstw żółtą, jest praco i czasochłonny. Do tej pory zrobiłem 8 wózków, na których dźwig się porusza. Dalej będę już piął się w górę :D .

 
02-12-05 22:55  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
PiotrNik 

 

Serdeczne dzięki za zaproszenie!!!- sam nie śmiałem proponować a własnej relacji i tak nie miałem zamiaru zakładać bo po co powielać temat (a i ja orłem nie jestem :( . Najpierw przeproszę Cię jednak za milczenie. Zwyczajnie mój komp chce koniecznie zobaczyć śmietnik od środka i jak bonidydy jeszcze jeden taki numer to mu to zapewnię i to expresem- przez okno. Ze zdjęciami też może być problem bo nie mam aktywnego konta "zdjęciowego", a emalie nie działają bo padł outlook. Postaram się jakoś temu zaradzić a póki co to mogę służyć dobrą radą(???) Jak tam Twoje prace? U mnie dotarła w końcu ekipa krasnoludków i zaczęło się spawanie kratownicy (a raczej jej podpór). Oj będzie jazda....

 
04-12-05 19:15  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

No to życzenia powrotu do zdrowia dla kompa. Jak dojdzie do siebie, to wrzuć fotki (albo wyślij je do mnie, jeśli nie masz konta na zdjęcia - adres w profilu). Już robisz kratownice? Ja - przy moim tempie - to chyba dopiero grubo po nowym roku :-)

"Stopy" mojego dźwigu w liczbie czterech są gotowe. 8 wózków, które zrobiłem poprzednio zostało parami zamocowane do elementu zwanego balansjerem. Wózki są zamocowane na ruchomych osiach osłoniętych w środku dodatkowym kołnierzem zrobionym z pomalowanego patyczka z wacikiem. Sam drut w środku wyglądał trochę cienko. Wyższe części dźwigu będą mocowane „kołkami” ruchomo do balansjerów. Kołki te wchodzą w otwory widoczne na środku tych elementów. Będzie to widać w następnym odcinku.
Teraz będę brał się za wyższe partie i dźwig wreszcie może nabierze ludzkiego ;-) wyglądu.

 
04-12-05 21:09  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
DRAF MODEL 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Dźwig Syzyfa na razie odrasta od ziemi na jakieś 3 cm. Jeszcze ma urosnąć prawie 2000%.
Ten nad którym aktualnie pracuję będzie zdecydowanie mniejszy. I jak zdecyduję się na wypuszczenie tego modelu do sprzedaży to będzie to chyba najmniejszy, a jednocześnie najbardziej złożony (przy tej wielkości) model kartonowy. Owszem są mniejsze np. ścigacze z JSC w skali 1:400, ale tak jest kilkanaście części. Tu liczba części przekroczy pewnie setkę, przy "wzroście" około 8 cm. Skala 1:200. Będzie też 1:87, i może 1:250.
Jest to "malutki" dźwig stoczniowy o nośności 4,5 tony, czyli 10 razy mniej niż kolos Syzyfa.
Im więcej pracuję nad dźwigami stoczniowymi, to bardziej się przekonuję, że warto. Temat jest wg mnie bardzo ciekawy, ale niestety całkowicie zapomniany przez Wydawców. A przecież daje wspaniałe możliwości budowy makiet i dioram portowych.
Będę się starał w miarę możliwości kontynuować te zagadnienie.
Przedstawiam dwie fotografie nowej konstrukcji. Jak widać prace są już mocno zaawanowane, kratownice i portal są już wstępnie pomalowane, kratownica na razie tylko wewnątrz. Pozostały drabinki, relingi, mechanizm wypadu, oraz ruchoma przeciwwaga i olinowanie.

PiotrzeNik, u mnie doskonale się sprawdza ekipa mrówek. Za trochę ciepła i cukru spawają kratownicę i malują całość...





--

 
04-12-05 22:48  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
PiotrNik 

 

Hej ! A czy Ty nie jesteś jakiś wybryk natury?-czytasz w myślach?!? Dzisiaj coś tam dziergałem i tak sobie pomyślałem o podobnych konstrukcjach wydawanych tą metodą. Biorę w ciemno! Model skleja się znakomicie, chociaż im wyżej tym wolniej...
Syzyfie-jeszcze w tym tygodniu postaram się zgodnie z Twoją sugestią podesłać fotkę(jeśli z innego adresu to czytelnie oznaczę). Zbiera się kaska na nowy bo z tego kompa to już nic nie będzie..:(
Ale wracając do modelu- miałem troszkę problemów przy konstrukcji maszynowni. Albo ja coś skopałem albo ściana nr.69 powinna być w "ząbek czesana", powstała bowiem mała szpara między nią a podlogą. Fakt że prawie tego nie widać ale troszkę męczy. Troszkę kiepsko spasował mi się też dach i tak myślałem o dorobieniu nowego(kwestia obrysowania oryginału-bo tyle mi brakowało) ale olałem to... Noi mała sugestia dla wszystkich- jak już wejdziecie w etap kratownic to nic nie kleić aż będą spasowane części na dwa etapy do przodu. Wynika to z małej czytelności rysunków, czasami zwyczajnie nie wiadomo co do czego i jak- aż się złoży w całość. A! mała dygresja do wydawcy! Czy nie dało by się w związku z zapowiedzią kolejnego cudeńka- albo polepszyć jakość druku rysunków, lub zrobic je jako zwyczajne? W paru miejscach naprawdę nic nie wiadomo bo albo kiepskie ujęcie, albo zlewa się z winy jakości

 
04-12-05 23:38  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
DRAF MODEL 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Rysunki postaram się robić dokładniejsze. Myślę, że jak by rysunek obejmował mniejszy fragment dźwigu, przy tej samej wielkości, oraz dodatkowo rysunek złożeniowy to chyba będzie lepiej. A może czytelniej jest wykonać rysunki montażowe w rzutach i przekrojach w odpowiedniej skali, np. 1:1, albo 2:1?
Odnośnie problemów przy sterowni i maszynowni, to w dźwigu 45 tonowym ściany zostały zaprojektowane do łączenia po wcześniejszym sfazowaniu krawędzi tektury pod kątem 45 stopni. Daje to lepsze, ładniejsze połączenie, ale jest to trudniejsze. W dźwigu małym ściany będą łączone normalnie, tylko dwa elementy trzeba ściąć pod kątem - ścięte rogi balastu.
A, i jeszcze prośba, aby przy wstawianiu fotek, i ewentualnych uwag o podawanie skali. Ten model był w trzech skalach.

 
11-12-05 10:34  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [DrafModel]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Widzę, że Draf Model nie próżnuje. Bardzo fajny ten dźwig.
Wycinanie laserowe świetnie komponuje się z takimi kratownicami. Może czas na wieżę Eiffla?
Jeśli chodzi o rysunki, to rzeczywiście są trochę mało czytelne. Myślę, że lepsze byłyby takie jakie są np. w instrukcji Kraza (Renova Model). Typowo techniczne z przekrojami, rzutami itp. nie są zbyt czytelne (dla mnie).

Nadeszła kolejna niedziela, więc pora podzielić się nowinkami z powstawania dźwigu.
Poprzednio zrobiłem „stopy” – teraz wędruję w wyższe partie. Zrobiłem 4 nogi i miejsce gdzie się schodzą, czyli rozłożysty zadek bez przedziałka :D .
Autor modelu zastosował nietypowy sposób łączenia części. W miejscach łączenia są zrobione wpusty, w których mocuje się element. To z jednej strony zapewnia precyzję łączenia i sztywność konstrukcji, lecz z drugiej niezbyt dobrze wygląda. Dlatego zdecydowałem się zamaskować te miejsca.

Można to zrobić albo przez naklejenie brystolu albo przez szpachlowanie. Wybrałem to drugie rozwiązanie. Początkowo użyłem szpachli akrylowej do drewna (nie śmierdzi), jednak ma ona kilka wad: wolno schnie, jest zbyt twarda i niezbyt dobrze czepia się podłoża. Trudno jest potem miejsce wyszlifować tak, aby uzyskać płynne przejścia między kartonem a szpachlą. Dlatego dałem sobie spokój i użyłem dwuskładnikowej uniwersalnej szpachli samochodowej. Wydaje mi się, że szpachla akrylowa bardziej nadaje się na większe powierzchnie, np do wstępnego szpachlowania kadłubów statków.

Warstwy szpachli są dość cienkie i raczej nie będą pracować więc myślę, że nie popęka. Boczne elementy trzeba było trochę zeszlifować pod kątem. Ważne jest też, żeby montować je tak, jak są ułożone w arkuszu. Szczeliny wydają się położone symetrycznie, ale tak nie jest i lepiej sobie zaznaczyć (biała strzałka) gdzie jest góra.
Podstawa dźwigu po tych zabiegach była trochę pstrokata, dlatego musiałem ją najpierw pomalować na szaro, żeby wyrównać kolory. Na to dopiero pójdzie farbka biała i żółta.







Post zmieniony (11-12-05 10:49)

 
11-12-05 22:14  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
PiotrNik 

 

No dobra... widzę że wątek odżył więc i ja coś napiszę...
Jestem skończonym osłem ale jak już zacząłem to skończę--mój dźwig to skala......1:200...
Sorry, jestem tutaj nowy, zbytnio się podnieciłem i zacząłem się udzielać nie w temacie. Jeśli autor zdecyduje że powinienem nadal- to chętnie, a jeśli nie to niech walnie parę epitetów i się zamknę ( i tak naprawdę mi głupio więc się nie obrażę :( możesz oczywiście wykasować moje wpisy).
Dodam tylko: do DM- rysunki zostaw w spokoju. Może dało by się poprawić kontrast i dodać parę rzutów. Tak sobie dzisiaj analizowałem moje obiekcje i całkowicie obiektywnie stwierdzam że wszelkie niewiadome wynikają z nietypowości modelu. Sklejając np. okręt to i bez opisu i rys. wiem jak , co i do czego. Tutaj jest inna sprawa...Trzeba wszystko sobie układać w głowie... (?)Ten kontrast to tak mi się napisał (nie znam się) ale napewno pomogło by pogrubienie linii odnośnikowych ( zwyczajnie giną w rysunku), może nawet kropka na końcu?..Przydałoby się też rozbicie rys. na kawałki i dodanie widoczku z innej strony np.: szczyt wieży-cz. 97b gdzie i jak wychodzi dopiero w praniu, podobnie jest z kratownicą-najważniejszy element a na arkuszu jest jako całość z dwoma wielkimi rys. drobniejszych elementów. Moja wcześniejsza uwaga o maszynowni-ścianka nr.69 wchodzi na "ząbki" z bocznymi ścianami (nr. 68), wszystko gro i bucy tylko opiera się ona o podstawę (70a) i z tego mi coś nie pasowało. Dach to ja skopałem, ponieważ nie oszlifowałem wszystkich krawędzi tylko te boczne. Sterownia to już jednak cacko( jak cały model zresztą).
Wszelkie uwagi zamieszczam nie tyle celem krytyki co zwrócenia uwagi innym na miejsca z "gwiazdką". Model skleja się fatastycznie! Każda część podkręca jego wygląd i gwarantuję że rodzina i znajomi stracą szczęki, języki i co tam jeszcze! Czekam z niecierpliwością na kolejne konstrukcje bo temat jest pierwsza klasa! Pozdrawiam :)

--

 
18-12-05 08:56  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kyofu 

 

Wczoraj zapukał do mnie listonosz i ...
Od wczoraj jestem na etapie podziwiania dźwigu 4,5 tony. Elementy wyglądają na perfekcyjnie opracowane i jestem na prawdę pod wrażeniem. Uważam, że modelik wart jest swojej ceny ( 16 zł ) co prawda można taniej mieć MM z dużo większym modelem ale w tym przypadku liczy się jakość a ta jest wysoka. Omija nas żmudne dziubanie skalpelem ale za to mamy gotowe, perfekcyjnie wykonane elementy do sklejenia i pomalowania. Myślę, że jest to ciekawa propozycja i "odskocznia" od tradycyjnie wykonywanych modeli kartonowych. Nie przewiduję "zmierzchu" klasycznych modeli kartonowych wypieranych przez modele cięte laserem i uważam, że jest to bardzo ciekawa propozycja na rynku modelarskim którą wszystkim gorąco polecam.
Myli się ten kto twierdzi, że model jest prosty. Poprawne wykonanie i mechanizacja zajmie na pewno kilka wieczorów i troszkę trzeba będzie nad wykonaniem pomyśleć :-)
Zaznaczam, że wypowiedziałem własne zdanie i nie jestem opłacany przez wydawcę za robienie reklamy. :-)))

 
18-12-05 12:55  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

PiotrNik – wszystko jest OK – śmiało pisz, jeśli natrafisz na coś ciekawego przy sklejaniu. Twój dźwig jest w innej skali, ale one są przecież niemal identyczne, więc doświadczenia mamy też podobne.
Kyofu – masz rację, że model będzie pracochłonny. Wbrew pozorom trzeba się trochę nakombinować, o samym malowaniu nie wspomnę. Może zrobisz relację z klejenia?

Zbyt wiele elementów nie przybyło, głównie z powodu poświęcenia dużej ilości czasu na malowanie. Dolna część dźwigu (portal) ma trochę większe płaszczyzny i nawet myślałem o malowaniu tego "aerografem". Jednak jest to dla mnie model szkoleniowy i postanowiłem terminować z pędzlem. Niestety efekt nie jest w pełni zadowalający. Farbka za gęsta zostawia smugi, za rzadką trzeba malować więcej razy. Powierzchnie nie są więc idealnie gładkie - trudno - to mój pierwszy model malowany. Wybrałem jakiś pośredni stopień gęstości farbki, ale i tak na biało musiałem malować 8 razy: farbka, schnięcie, lekki szlif papierem 1000 i tak w kółko. Potem kilka warstw żółtego koloru (na obrazku dopiero 4 warstwy). Na zdjęciach wygląda to dobrze, ale potencjalnych oglądaczy „na żywo” trzeba będzie trzymać w pewnej odległości i zabrać im lupy ;-) . Na zdjęciu są też pokazane etapy kształtowania wewnętrznego cylindra na mokro (moczony ok. 15 min.). Pierwszy raz to robiłem i wyszło całkiem fajnie mimo tektury o grubości ok. 1,2 mm.
Portal jest na razie złożony bez kleju – tylko pozuje do zdjęcia.

 
20-12-05 19:31  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kyofu 

 

Miałem pisać prywatnie do wydawcy który by mi pewnie prywatnie odpowiedział i było by po sprawie. Uznałem jednak, że problem może zainteresować pozostałych kolegów śledzących i udzielających się w tym wątku więc do rzeczy !
Model dźwigu czy to 4,5tony czy 45ton sam w sobie jest ciekawy ale przydało by się go na jakimś ciekawym podłożu postawić (nabrzeżu) i tu nie ma problemu –beton z imitacją dylatacji wystarczy... Jednak haczyk tkwi w tym, że dźwig po betonie nie jeździ, porusza się on po szynach, najczęściej „wpuszczanych” w wylewkę betonową tak aby nie wystawały i nie utrudniały ruchu pojazdów poruszających się po nabrzeżu i dowożących towary.
Oglądając wózki jezdne dźwigu 45ton wykonywanego przez syzyfa doszedłem do wniosku, że szyna powinna być podobna do kolejowej a koło toczące się po niej wewnętrzną „bieżnią” z obu stron ograniczają „wargi” czyli obręcze o większej średnicy niż „bieżnia”...
W 4,5tonowym natomiast koło „wózka” tocznego jest po prostu krążkiem nie ograniczonym z żadnej strony, logicznie myśląc wychodzi na to, że powinna go ograniczać konstrukcja szyny która w tym wypadku powinna być „odkuwką” z wyżłobioną prowadnicą - coś na kształt litery „U”. Jak to jest z tymi szynami naprawdę??? Do Gdyni mam trochę daleko i nie pojadę tego sprawdzić mam więc prośbę do wydawcy (lub projektanta) obu modeli aby z łaski swojej wyjaśnił moje wątpliwości – najlepiej przez wstawienie rysunku przekrojowego kół obu dźwigów oraz przekroju szyny wraz z zaznaczeniem jak jest ona „wpuszczana” w otaczający ją plac manewrowy (podłoże). Dobrze by było w jakiejś konkretnej skali ( 1:100 powiedzmy) Mam nadzieję, że opisałem wszystko w miarę przystępnie i będzie wiadomo o co chodzi. Wydaje mi się, że większość modelarzy budujących oba wspomniane modele chciała by je postawić na czymś co konstrukcyjnie przypomina rzeczywiste nabrzeże a nie na przysłowiowej „wariacji na temat”.

 
22-12-05 12:15  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Korzystając z tego, że wydawca jeszcze nie udzielił odpowiedzi zadam przy okazji swoje pytanko. Chodzi o element nr 19 - czyli obręcz przyklejoną na końcu nogi portalu. Nogi są 4 a obręczy 8 sztuk. Z rysunków nie bardzo wynika jak mają one być naklejone. Ja skleiłem je w pary i dopiero takie pogrubione przykleiłem do portalu. Jednak przyszło mi potem do głowy, że może powinny być przyklejone tak: jedna na końcu nogi a druga obręcz pod balansjerem na końcu pręta wchodzącego w niego. Dzięki temu balansjer nie odpadnie. Mały rysuneczek pomocniczy.

Kyofu - mi się wydaje, że to świadome uproszczenie autora. Twój dźwig jest bardzo mały i pewnie stąd jest samo kółeczko.
Przy okazji - dalsza część relacji będzie (oby) w następną niedzielę, z uwagi na drastyczne braki czasowe spowodowane przez nieustającą narodową potrzebę świętowania :-).



Post zmieniony (22-12-05 12:18)

 
22-12-05 13:39  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
DRAF MODEL 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Wydawnictwo: 
Zapowiedzi i nowości


Odpowiadając na pytanie odnośnie torowiska dźwigów.
Torowisko powinno być wykonane tak jak to opisał Kyofu, to znaczy szyny kolejowe wpuszczone są w wylewkę betonową. Bardzo podobnie ja są wykonywane przejazdy kolejowe. Jak będę miał dłuższą chwilę to zamieszczę zwymiarowany rysunek przekrojowy torowiska. Teraz zamieszczam zdjęcie wykonane w Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku. Dźwig jest w skali 1:100, ale to chyba nie robi różnicy.



Odnośnie podwozia w dźwigu 4,5 tonowym, to tak jak zauważył Syzyf z oczywistych względów kółka zostały uproszczone. Ale w tym samym dźwigu w skali 1:87 (H0) są już sklejane z trzech warstw. Podobnie jest zresztą z rolkami prowadzącymi liny - w skali 1:200 też zostały uproszczone, ale w skali 1:87 są już normalne.
Modelarze zza odry dopominają się już o ten mały dźwig w skali 1:250. Sam nie wiem jak to zrobię. Trudność nie polega tu na wykonaniu modelu, ale na sklejeniu go. W podanej skali model miałby mniej niż 6,5 cm ! ! !

 
08-01-06 12:03  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Draf Model za odpowiedź (niepełną ;-)).

Następnym elementem dźwigu jest dolny pokład, na którym stoi budka maszynowni. Dopiero po „wycięciu” pokładu dotarło do mnie, że jest on całkiem pokaźnych rozmiarów (wielkości dłoni). Tak duża powierzchnia po pomalowaniu farbką wodną ma tendencję do wichrowania się i tak się stało.
Błędem było w tym przypadku impregnowanie szelakiem, bo on również powoduje deformację tektury. Lepiej pewnie było zastosować Capon, który nie deformuje kartonu, ale cóż - stało się. Na szczęście po przyklejeniu kratownicy i lekkiej fizycznej perswazji udało się go prawie wyprostować.


Znaczne rozmiary dźwigu, a więc i ciężar górnej części, skłoniły mnie też do niewielkiej modyfikacji ruchomego (obrotowego) połączenia pokładu z portalem. W wersji oryginalnej jest jedynie walec, który wchodzi w środek owalnej, górnej części portalu. Nie twierdzę, że taki sposób nie zapewni stabilności, jednak postanowiłem dmuchać na zimne i wzmocnić to miejsce. W moim wykonaniu to połączenie było trochę chybotliwe.

Zrobiłem więc szerszy walec (wzmocniony w środku) oraz dodatkową tuleję wklejoną w otwór w dolnej części portalu. Wszystkie elementy łączy w całość patyczek oklejony papierem.

Po wstępnym, mozolnym pomalowaniu kratownicy pędzlem dałem w końcu za wygraną i przerzuciłem się na aerograf. Stan na dzisiaj:

 
15-01-06 11:50  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

W modelu przybyła budka maszynowni, którą popsikałem na czerwono - tym razem matową emalią Revell nr 36. Położyłem 3 warstwy farbki, rozcieńczonej terpentyną balsamiczną (1 część farbki - 2 części rozpuszczalnika). Farbki poszło nawet niewiele, bo na te 3 malunki zużyłem 1,5 ml. Tak to wygląda złożone bez kleju.


Ta większa, zaokrąglona część budki to balast i autor każe do środka wsypać śrut ołowiany albo suchy piasek, dlatego w górnej części wyciąłem otwory (będzie tam jeszcze daszek). W tym modelu jest trochę nietypowy sposób łączenia krawędzi, wymagający zeszlifowania ich pod kątem 45 stopni. Nie całkiem ta sztuka mi się udała.


Wnętrze maszynowni będzie co prawda zasłonięte przez okienka, jednak po wstępnych przymiarkach stwierdziłem, że trochę łyso wygląda ten pusty środek i włożyłem do środka kawałek maszynerii. To oczywiście jest jedynie model sylwetkowy nie wiadomo czego :D , bo widać będzie tylko kontury.


Przed rozpoczęciem budowy miałem obawy, że farbka będzie zalewać te szczelinki pozostawione przez laser. W praktyce okazało się, że spokojnie można elementy malować nawet nie wyciągając niepotrzebnych fragmentów. Okazało się, że boczna krawędź tektury tak mocno ciągnie wilgoć, że wsysa całą farbkę. Dlatego można to spokojnie malować w całości. Tym razem – korzystając z uwag Juniora II (farbki modelarskie to pic na wodę :))) ) jako białego podkładu użyłem zwykłej białej półmatowej farby akrylowej do malowania ścian (cięcie kosztów ;-) ).


Zastanawiam się nad kolorem drzwi i okien. Chodzi o to, że jeśli pomaluje się je na ciemny kolor, to nie zostaną wyeksponowane te precyzyjnie wycięte kwadraciki okienek. Jasna farbka pozwala lepiej je dostrzec, ale mam obawy czy dźwig nie będzie zbyt pstrokaty. Dlatego pokolorowałem to sobie na komputerze w różnych barwach i będę się zastanawiał. Ciekaw jestem, co Wy wybralibyście?


Z uwagi na spore wymiary tego modelu zaczynam mieć kłopoty z fotografowaniem. Mój aparat robi zdjęcia ostre z odległości powyżej 90 cm i aby zrobić zbliżenie podkładam przed obiektyw lupę. To z kolei umożliwia mi robienie zbliżeń, natomiast mam nieostry obszar w odległości 20-90 cm. Ale myślę, że to co istotne widać.
Tak przy okazji - Wodnika nie zarzuciłem, bardzo wolno robię galion. Jest gotowy w 70%, ale jeszcze nie wiem, czy to będzie ten końcowy, więc go nie pokazuję :-)

 
15-01-06 12:53  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Enzo 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 2
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Jak zwykle świetna robota, okienka wybrałbym te szare (3 w górnym rzędzie licząc od lewej)

Pozdrawiam

--
Panther

 
17-01-06 13:04  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Enzo za wsparcie. Moim faworytem też był szary, ale na sąsiednim forum pojawiła się propozycja (z uzasadnieniem), że najlepszy będzie zielony.
Dlatego wystrugałem sobie dodatkowe okienko i pomalowałem je z jednej strony na zielono a z drugiej na szaro (drzwi pomalowane myszką ;-) ). Przyczepiłem je do budki, wziąłem aparat - inny niż Zorka 5 - i zrobiłem kilka zdjęć.

Rzeczywiście ten zielony kolor + czarny dach wygląda całkiem fajnie i
nie jest aż tak ciemny, żeby te cienkie ramki ginęły na tle ciemnego wnętrza. Więc może...

 
19-01-06 03:02  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Świetnie to wygląda ! Te ożebrowania , kratownice robią wrażenie .

PS. Jak dla mnie to szary ...

--

Teoretyk ostatnio...

 
20-01-06 11:10  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Kapitalny model.
Popieram wybór okien.

--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

 
22-01-06 17:50  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki za podpowiedzi :-) - jednak zdecyduję się na zielony kolor z powodów, o których piszę poniżej.

Druga budka to sterownia, w której siedzi operator dźwigu. Jest nieco mniejsza od maszynowni, ale ma więcej krawędzi do szlifowania.
Udało mi się dotrzeć do planów tego dźwigu (2 strony A-3 w opracowaniu W.Nowego). Nie wiem, czy to na ich podstawie ten model był projektowany, ale wszystko zgadza się prawie w 100% - aż byłem zaskoczony. Z drugiej strony jestem trochę zawiedziony, bo myślałem, że na ich podstawie uda mi się coś zmienić a tu nie ma za bardzo co.
Przyjrzałem się dokładnie tej sterowni, a szczególnie okienkom przez które patrzy operator. W modelu są one nieco uproszczone (widać je na zdjęciu tymczasowo przyklejone) – w tych z planów jest lepsze pole widzenia. Wyrżnąłem więc trochę budki :cool: .


Postanowiłem zrobić je od nowa poprzez sklejenie z cienkich paseczków wyciętych z 2 warstw brystolu.
Narysowałem sobie szablony, podłożyłem je pod folię i na tym sklejałem ramki (wikolowate nie przyklejają się do plastiku). Potem skleiłem je razem na dodatkowym „kopytku” zrobionym z tektury owiniętej folią..
Trochę była to żmudna robota ale udało się, choć nie idealnie. Dlatego właśnie pomaluję ramki okienek na zielono, żeby małe niedokładności nie rzucały się tak bardzo w oczy. Jasnoszary kolor uwydatniłby te błędy.

 
30-01-06 19:03  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Temat kratownic nie kojarzy się ostatnio zbyt miło, ale akurat zrobiłem pierwszą i nie mam nic innego do pokazania. Na razie jest wstępnie pomalowana na biało i wymaga jeszcze sporo obróbki papierem ściernym i zapewne szpachlą, bo widać miejsce łączeń i włoskowatość tektury. Złożyłem to wszystko na sucho, żeby było wiadomo, gdzie ta kratownica ma być. Model ma już ok. 25 cm wysokości i lada dzień będzie największym z aktualnie sklejanych.

 
05-02-06 18:32  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Nie zrobiłem za wiele, ale jestem w tej dogodnej sytuacji, że mój dźwig często zmienia kolory i mogę pokazać to samo, ale w innych barwach :) . Tak więc proszę – kratownica tym razem już na żółto.


Zacząłem dziergać też mechanizm obrotu wieży składający się z silnika i przekładni zazębionej z dziurkowaną obręczą (jest pod tym pokładem wzmocnionym solidnym ożebrowaniem). Wersja instrukcji, którą mam zawiera jedynie słowny opis złożenia tego mechanizmu, więc posiliłem się planami. Zamieszczam kawałek skanu planów, bo jeśli ktoś buduje ten model, to mogą mu się te rysunki przydać.
Sam mechanizm jest dobrze odzwierciedlony i jedyna zmiana, to obudowa silnika – kółeczka zamieniłem na 2 stożki sklejone z cienkiego papieru (wydruk z programu Kreski). Widać też początek malowania na zielono.

 
14-02-06 17:25  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

W związku z dużą ilością pytań dotyczących mechanizmu obrotu dźwigu, które ktoś dociekliwy mógłby potencjalnie zadać :-) , postanowiłem zrobić mały schemat blokowy tej przekładni. Oczywiście nie wycinałem zębatek – symbolizują je niebieskie gwiazdki na kołach. Jak widać napęd z silnika przenoszony jest przez przekładnię ślimakową i 4 zębatki na ogromniaste żółte koło zębate zamocowane na portalu. Umożliwia to obracanie dźwigu wokół osi pionowej.


Oszkliłem też obie budki, przykleiłem okna i drzwi. Szybki są przyklejone Pattexem, który trzyma je mechanicznie, bo nie klei się do plastiku. Pełni funkcję uszczelki trzymającej szybkę w ramie.
Przednia część sterowni ma dużą powierzchnię oszklenia i wnętrze wyglądało trochę pusto, więc dodałem kilka elementów z reguły znajdujących się na stanowisku pracy ;-) .


Szukając co by tu jeszcze zmienić, znalazłem odeskowaną rurę w górnej części dźwigu. Ponieważ ta z „wycinanki” była gładka, więc okleiłem ją paseczkami brystolu.

 
14-02-06 18:33  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kuba G. 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

8-) Superowe. Kurcze Syzyfie jak wydrukowałeś gazete wyborczą w skali 1:87? :-) Zatrudniasz jakiś mikro-pracowników drukarni?
Naprawdę podziwiam.

--
Tygrys i Halny

 
19-02-06 12:49  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

<Kuba> - gazetka zeskanowana, zmniejszona w Photoshopie, trochę podretuszowana i wydrukowana na drukarce atramentowej. Pół godzinki i po sprawie :-).

Skleiłem wszystko w całość i teraz wygląda tak:

Pora na spijanie śmietanki, czyli kratownice wahaka. To chyba najbardziej efektowna część modelu, więc trzeba będzie się trochę przyłożyć. Samo sklejenie nie sprawiło mi problemów, gorzej z malowaniem ponieważ boczne płaszczyzny kartonu okropnie piją farbę. Musiałem także zrezygnować z malowania aerografem, bo większość farby szła w powietrze przelatując przez puste miejsca. Głównie szkoda mi powietrza z puszki a nie farby, bo na biało maluję farbą akrylową z dużej puszki. Tak więc maluję pędzelkiem i trochę to potrwa, bo trzeba kłaść kilka warstw. Na dodatek skończyła mi się żółta farbka i jestem zmuszony czekać na sprowadzenie tego koloru. Czekam już 3 tygodnie i jeśli będzie to trwało dłużej niż kolejne 2, to dobiorę sobie kolor sam.
Kratownice są całkiem sporych rozmiarów – ta dłuższa ma prawie 32 cm długości. Szpachlowanie coś mi ostatnio nie wychodzi, więc miejsca łączeń zamaskowałem dodatkowym kątownikiem o szerokości 2 mm a długości 320 mm :-)) wyciętym z brystolu. Taki kątownik bardzo łatwo można wyciąć korzystając ze sztuczki pokazanej kiedyś przez Roinoka (brystol składa się na pół i odcina zagiętą krawędź uzyskując równiutki kątownik).




Post zmieniony (19-02-06 12:50)

 
26-02-06 10:58  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Zapomniałem ostatnio napisać, że w przypadku kratownic zmieniłem impregnat do tektury. Ponieważ szelak jednak trochę wichruje karton, więc użyłem specyfiku Stilmana (styropian + rozpuszczalnik nitro), który jest neutralny w tym względzie, lecz bardzo agresywny w zapachu (rodzina powiedziała mi "żegnaj" i wywaliła z domu :-) ).

Farbki żółtej nadal nie ma, więc zabrałem się za drobnicę: drabinki, rolki do prowadzenia lin i relingi.
Zrobiłem też tuleję mechanizmu zmiany wypadu (wysięgu dźwigu). Tuleja jest sklejona z kilkunastu kółeczek i była nieco kanciasta zatem okleiłem ją dwoma stożkami i paskami papieru.

Wypróbowałem też malowanie psikawką, czyli rozpylaczem po kosmetykach. Farbka została rozcieńczona wodą i taki przyrząd dość dobrze sprawdza się przy malowaniu podkładem gołej tektury, która mocno pije wilgoć. Tak została pomalowana jedna z kratownic. Ponieważ ten rozpylacz „wali” pokaźnymi ilościami farby wymaga to jeszcze rozprowadzania pędzelkiem, żeby nie zrobiły się zacieki, ale bardzo usprawnia malowanie.

Relingi z kolei malowane były po zamocowaniu ich na starej płycie CD, na której przykleiłem taśmę dwustronnie klejącą (do przyklejania wykładzin podłogowych).

Oglądając niedawno film o produkcji nowego modelu BMW zobaczyłem, że malowanie karoserii podkładem odbywa się poprzez zanurzanie całego nadwozia w wannie wypełnionej farbą. Skoro najlepsi tak robią, więc ja też wypróbowałem ten sposób malowania na drabinkach. Głównie chodziło mi o pomalowanie ich wnętrza. Były one moczone w farbce a następnie odsączane na papierowym ręczniku (3 razy).

 
26-02-06 11:53  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kojak 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 6
 

Ciekawe pomysły, super wykonanie, a najbardziej powaliło mnie to "pssss" na zdjeciu :D:D:D

--
PozdrawiamKojak

 
05-03-06 11:56  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Kojak :-)
To "psss" było ukłonem w stronę tych, którzy nie lubią czytać i oglądają tylko zdjęcia :-)).

Nie był to tydzień modelarsko wydajny – robię ostatnią kratownicę.

Kupiłem wreszcie żółtą farbkę a tym samym usunięta została ostatnia przeszkoda w kontynuacji budowy. Zmuszony byłem kupić 5 razy większy pojemnik (125 ml za 20 zł), ale mam teraz ogromny nadmiar farbki, więc wróciłem do malowania aero.

 
12-03-06 11:34  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Jednym z ostatnich elementów dźwigu jest tzw. przeciwwaga. Jak sama nazwa wskazuje, ma ona zapewnić stabilność dźwigu podczas wysuwania ramienia (wahaka) - bliżej albo dalej. Balast jest złożony z kilkudziesięciu kółek, z których każde zostało dodatkowo oklejone mniejszym kółeczkiem z brystolu. Ten jakże sprytny zabieg :) ma na celu wyeksponować niewielkie szczeliny pomiędzy tymi kółkami i uplastycznić model.

Pora więc na przymiarkę:

Całość trzyma się na kilku drutach i pozostaje – o dziwo – bardzo stabilna :-)) .
Ponieważ cała konstrukcja jest odwzorowaniem prawdziwego dźwigu, więc przy zmniejszaniu wsięgu ramienia, przeciwwaga także przybliża się do osi dźwigu. także odchyla się do tyłu. To dość nieoczekiwany efekt - model bardzo zyskuje na tej zdolności ruchowej. Chętnie zamieściłbym jakiś filmik pt. „Dźwig w ruchu” (jak to zrobił ostatnio kierownik), ale nie wiem jak (jest jakiś Filmobucket ?).
Czekając na podpowiedź wstawię na razie taką „dynamiczną” fotkę:




Post zmieniony (12-03-06 11:52)

 
12-03-06 12:21  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Krzys 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
Galerie - 2


 - 2

Spróbuj zrobić animowanego gif-a a jeśli masz już filmik podeślij mi go, wrzucę na mój serwer i podlinkuje tutaj.

--
Fanatyk Kartonu

 
12-03-06 12:27  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Krzys - postaram się na dniach nakręcić filmik, ale to trochę potrwa. Sam rozumiesz : budżet, sponsorzy, scenariusz, statyści... :-)))

 
15-03-06 09:23  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Moja pierwsza, 12 sekundowa produkcja filmowa powstała i dzięki uprzejmości Krzysia :-))) można ją pobrać (2,2 MB), klikając na poniższy odnośnik:
http://www.icpnet.pl/~kokoc/Dzwig.mpg

 
15-03-06 10:25  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
wip 

Na Forum:
Galerie - 1
 

No robi wrazenie, szczegolnie podobalo mi sie dobranie odpowiedniego podkladu muzycznego... :-)

--
Na tapecie Star 244

 
15-03-06 13:50  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

I nastała nowa era prezentacji modeli, kiedyś były tylko zdjęcia, a teraz bez produkcji filmowej dobra relacja się nie obędzie ;-)

Pozdrawiam

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
15-03-06 16:04  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kuba G. 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Syzyf

--
Tygrys i Halny

 
16-03-06 11:57  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Cieszę się, że premiera się udała i recenzje są przychylne :D .
Myślę, że filmiki w relacjach będą się pojawiać częściej, choć rozmiar pliku narzuca pewne ograniczenia czasowe (może to i dobrze ;-) ).

W przypadku modeli, które mają możliwość ruchu, film może być dobrym uzupełnieniem relacji. Oczywiście ten dźwig pozostanie tylko w stanie gotowości do ruchu, nie będą te wygibasy robione zbyt często, bo źle się to dla niego skończy (już w trakcie zdjęć doszło do niegroźnej kontuzji).

 
19-03-06 11:38  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Wykonanie wszystkich połączeń kratownic jako ruchome, okazało się nieco pracochłonne. Nie wystarczyło włożyć kawałek drutu, który będzie robił za ośkę. W niektórych przypadkach nie można zrobić jednej osi-sworznia przechodzącego przez otwory po obu stronach kratownicy (np. oś musiałaby przecinać drabinkę). Na zdjęciu poniżej pokazana jest taka para niezależnych, ruchomych sworzni po obu stronach.
Z jednej strony ograniczeniem jest kółeczko a drugi koniec sworznia mocowany jest klejem. Środkowa cześć może więc się obracać :-) .

Niespodziankę sprawiły także długaśne - ponad 20 cm – relingi. Te, które pokazałem wcześniej nie wichrowały się podczas malowania farbką wodną. Zatem te przykleiłem do drabinek przed malowaniem. Niestety po pokryciu farbką zrobiła się piękna sinusoida :( . Po wyschnięciu farbki trochę się wyprostowały, ale idealnie nie jest i trzeba będzie jeszcze to jeszcze wyprostować ręcznie. Następne relingi impregnuję więc Super Glue, co też nie jest metodą idealną, bo ten klej zwiększa kosmatość tektury. Relingi są z kolei zbyt cienkie, aby je szlifować, zatem pozostaje lekkie skrobanie nożykiem.

Tak więc powoli przyklejam resztę relingów, robię osie i wykańczam model :D .

 
19-03-06 17:01  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Ka21k 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Syzyfowa praca :)

--
Karton mnie wyzywa :))) (że go nie mam czasu kleić)
Ka21k GG: 4571542

 
22-03-06 14:52  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Michał 

 

Kapitalny. Tak jak przy relacji WODNIKA, znowu mnie ciągnie do tego okna:) Pozdrawiam,czekam na więcej.

--

 
31-03-06 17:18  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dziękuję i witam ponownie :D
Dłubię sobie powoli przy modelu, co jakiś czas trzaskam fotkę, więc pokażę kilka.
W mechanizmie zmiany wysięgu dźwigu musiałem zrobić cięgło w kształcie litery T. Do opalonej nad gazem i pomalowanej na czarno szprychy rowerowej przykleiłem Poxipolem kawalek plastikowej rurki i okleiłem to papierem. Szprycha chodzi wewnątrz tulei mechanizmu z lekkim oporem - umożliwia to zmianę wychylenia ramienia ale zarazem wystarczająco unieruchamia całość.


Sporo roboty jest z relingami, które przyklejam Pattexem na styk do pokładu.


Generalnie robię to tak: unieruchamiam reling dwoma kawałkami taśmy klejącej i w 1-3 miejscach nakładam małe kropelki kleju. Po wyschnięciu kleju odklejam taśmę i przyklejam następny słupek. Po wyschnięciu kleju następny itd. To trochę czasochłonny sposób, ale ten reling jest bardzo niesforny :D , nie lubi stać spokojnie w miejscu i czekać na zakroplenie od razu we wszystkich punktach. Dlatego np. ten poniżej przyklejałem na 3 raty .


W niektórych miejscach relingi mają się łączyć jeden z drugim, ale nie zawsze udaje się to zgrać. Np. na zdjęciu poniżej poziome poprzeczki okazały się za krótkie. Musiałem je uchlastać i dorobić inne z cienkiego paseczka tektury.

 
31-03-06 18:13  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Kemot 



Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 1
Galerie - 6


 - 6

Syzyf, koniecznie powinieneś napisać książkę na temat klejenia modeli z kartonu!
Hit murowany!

Być może to przegapiłem więc zapytam. Jakimi farbami malujesz reling (wodna czy olejna)? Oczywiście pytanie moje spowodowało zdjęcie sinusoidalnego relingu.

--
pzdr
Kemot

 
01-04-06 13:25  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Dzięki Kemot za uznanie, ale im więcej kleję tym więcej jestem przez te kartony-brystole zaskakiwany. Jednym słowem wiem, że nic nie wiem a w takim stanie trudno książkę napisać :-).

Wszystko co jest na żółto jest malowane wodną farbką akrylową (dla plastyków). Farbka wodna powoduje co prawda wygiananie się kartonu, ale jest to do opanowania. Z moich obserwacji wynika, że karton wygina się, ale też - po wyschnięciu - powraca do poprzedniego kształtu. To znaczy prawie powraca. Trochę się kurczy i to spowodowało deformację relingu - został przyklejony przed pomalowaniem i nie był zdolny do skompensowania tej zmiany swoich wymiarów. Gdybym zrobił na odrót, było by dobrze.

 
09-04-06 11:41  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Jednymi z ostatnich elementów są 2 haki: główny i pomocniczy. Hak pomocniczy ma dużo mniejszy udźwig i w wycinance składa się z samego „pazurka”. Wg dodatkowych planów, które mam jest on nieco bardziej złożony: ma też kawałek łańcucha i dodatkowy element umożliwiający (chyba) obrót haka w poziomie.


Hak główny składa się z 3 rolek zamkniętych w obudowie. Aby zwiększyć jego ciężar, środkowe części rolek zrobiłem z ołowiu. Szczypcami spłaszczyłem ołowiany ciężarek używany przez wędkarzy i opiłowałem go do odpowiednich rozmiarów. To trochę zwiększyło szerokość bloku i musiałem wymienić poprzeczkę górnej części. Miałem nadzieję, że ten balast pozwoli trochę lepiej naciągnąć „liny”, ale chyba nadal jest za lekki. Dodatkowy gram wagi, to jednak za mało :D .

 
20-04-06 11:42  Re: [Relacja]Dźwig portowy wycinany laserowo [Draf Model]
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

I tak oto nagle i niespodziewanie :D budowa dźwigu dobiegła końca.
Dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos w tej relacji, mobilizując mnie do dalszej pracy, jak również pozostałym, których obecność znalazła swoje odbicie w liczniku odwiedzin. Dziękuję Rafałowi Drzymulskiemu, właścicielowi firmy Draf Model, za udostępnienie modelu i możliwość zmierzenia się z laserową wycinanką. Było całkiem przyjemnie.

Kilka uwag końcowych.
Jest to model, który można skleić w kilka dni, choć równie dobrze można nad nim spędzić rok. Ja uplasowałem się pośrodku. Elementy wycięte przez laser nie są idealnie gładkie i tektura wymaga dodatkowej obróbki w celu wygładzenia. Ta obróbka ma właśnie duży wpływ na czas budowy i od niej zależy efekt końcowy. Samo malowanie nie ukryje drobnych postrzępień, nierówności i samej – niezbyt gładkiej – faktury kartonu. Natomiast nie miałem żadnych problemów ze spasowaniem części - wszystko pasuje niemal idealnie.
W instrukcji przydało by się więcej rysunków montażowych, bo czasem trzeba się nagłówkować co z czym skleić. Ale udało się i mam nadzieję, że moja relacja będzie pomocą dla kolejnych budowniczych tego efektownego modelu.

Na koniec zamieszczam trochę ;-) zdjęć zrobionych, pożyczonym na parę godzin, aparatem. Były robione o poranku, w mocno kontrastowych warunkach oświetleniowych, stąd różnice w kolorach.
Teraz będę kończył relację z budowy Wodnika, a więc do zobaczenia na starych śmieciach :-))) .


















Post zmieniony (20-04-06 12:04)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024