Saburo
Na Forum: Relacje w toku - 7 Relacje z galerią - 1 Galerie - 5
|
Dzięki za dobre słowa.
Co do retuszu - da się to zrobić. Miejscami lepiej użyć kredkę, miejscami ołówek, miejscami farbę. Ta wieża dowodzenia na którą mi zwróciłeś uwagę jest w trakcie obróbki - krawędzie będą poprawiane - widać jeszcze podwójny karton. Sprawa retuszu jest rzeczywiście utrudniona przez zmiany kolorów. W przypadku tych pomostów – inny kolor ma górna a inny dolna powierzchnia, nadbudówka też zmienia kolor kamuflarzu. Moim zdaniem trzeba tak się zdecydować aby te kolory były zgrane. Dla mnie najtrudniejsza była ta część dziobowa kadłuba z zaobloną burtą, którą sklejałem na styk – nie wg instrukcji. W tym miejscu widać retusz – ale zdjęcie makro bardzo to kontrastuje, gołym okiem tak nie widać. Burty nie zabrakło nigdzie.
Relingi oczywiście będą. Jeszcze nie wiem czy będę robił ręcznie bo trudno o odpowiedni drucik do tej skali.
Syjek, duża budowa chwilowo stanęła. Mam ostatnio wyjątkowo mało czasu a kolos w 1/200 wymaga o wiele więcej zachodu żeby w ogóle przy nim siadać. Dalsza część Twojego pytania sugeruje, że sklejanie modelu okrętu który nie istniał jest czymś gorszym. No bez przesady... A niby dlaczego ? To moje hobby i przyjemność. Ja właśnie na to mam ochotę. Mam żałować czas na coś co sprawia mi wielką frajdę i radość ? Sylwetka H39 podoba mi się najbardziej ze wszystkich okrętów wojennych...
Temat nie skończonych okrętów wojennych stał się dość popularny w JSC. Obok H39 mamy Gneisenau po zakończeniu modernizacji, jest Graf Zeppelin (wydawcy jednak wydają nie zbudowane okręty w 1/200 bo Graf Zeppelin był kiedyś wydany), jest Shinano. Mam nadzieję, że to nie koniec. Montana też by się przydała.
Jeśli chodzi o jakieś głębsze uzasadnienie tematu: moim zdaniem jest tak samo dobre jak replikowanie historii. Jest to obraz rozwoju myśli technicznej i wojennej. Naprawdę mało brakowało do wejścia w życie wielu z nich. Świetny temat do rozważań, porównań i uciechy naszego wzroku. Nie wiem jak koledzy, ale ja jestem bardzo zafascynowany tematem i z całą pewnością to nie będzie mój ostatni okręt, którego nie skończono.
--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck
|