FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 6Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 
04-02-05 10:10  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Kolega z sąsiedniego Forum zasugerował, że zamiast pałąków były to po prostu półki. Łatwo je zrobić i są dość praktyczne. Chyba tak było. Ale nie przerobię już tego w modelu, bo zrobiłbym za dużo zniszczeń. W następnym modelu będą półki :D .
Nie zdążyłem wczoraj wrzucić dwóch skanów z wykonania waloryzacji ścianki, więc wrzucam, choć rewelacji nie ma. Na górze przyklejone kwadraciki z tektury, na dole 1 warstwa cienkiego, czerwonego papieru. Całość pomalowana kilka razy czerwoną farbką akrylową.

Na marginesie.
Odczuwam potrzebę wytłumaczenia się z pewnej sprawy. Otóż moje posty pojawiają się niemal codziennie. Może to wywołać mylne wrażenie, że chcę za wszelką cenę zaistnieć, „wyrwać się przed orkiestrę”, dostać tytuł najlepszej relacji, tytuł fotografa roku (w ilości zdjęć), itp. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy koledzy, którzy nie robią zdjęć w ogóle, albo niedużo mogą poczuć się dziwnie. Jeżeli tu wstępują, mogą poczuć nawet pewną presję z mojej strony: rób więcej, nadawaj częściej, staraj się! Otóż nic bardziej mylnego. Nigdy nie należałem do prymusów, którzy w klasie – gdy tylko znają odpowiedź – podnoszą rękę drąc się: ja wiem, ja wiem! Wręcz przeciwnie, nawet, gdy wiedziałem, często siedziałem spokojnie. Inna sprawa, że często nie wiedziałem i wtedy siedziałem mniej spokojnie. Ale do rzeczy. Moja relacja idzie po prostu swoim torem. Piszę ile chcę, wrzucam tyle zdjęć, ile mi się obecnie chce (wziąwszy pod uwagę pracę i rodzinę). Niedługo zapewne się uspokoję i tempo spadnie. Podchodzę do tej relacji w ten sposób: jestem niedoświadczonym modelarzem. Robię tę relację dla innych niedoświadczonych modelarzy. Chcę ich zachęcić, aby z czytania Forum przesiedli się na samodzielne robienie modelu. Dlaczego? Bo jest to bardzo fajne zajęcie. Bardzo inspirujące. Często też trochę dołujące, gdy nie uda się skleić tak, jakby się chciało. I tyle. Stąd tyle zdjęć i opisów „od kuchni”. Trudno mi jest nawet ocenić, czy rozwiązania te są mądre, czy głupie. Są takie, jakie przychodzą mi do głowy. Raz lepsze, raz gorsze. Ogólnie bawię się nieźle, czego też innym życzę. Dziękuję za uwagę.

 
04-02-05 10:32  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Syzyf, ilość Twoich rewelacyjnych pomysłów na centymetr kwadratowy modelu jest imponująca. Jestem pełen podziwu dla Twojej pracy i napewno nie ja jedyny. Nie ograniczaj się w pisaniu i pokazywaniu zdjęć, bo to ogromny atut twojej relacji. Można się tu bardzo wiele rzeczy nauczyć i szkoda byłoby to zmieniać.

Pozdrawiam

_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
04-02-05 11:15  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Batonus 



Na Forum:
Relacje w toku - 12
Relacje z galerią - 25
Galerie - 16


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 10

Grupa: QWKAK

Syzyf, nie tłumacz się ;-)
Dawaj relacji ile wlezie.
Ja też kiedyś się dużo produkowałem, bo miałem z czym. Teraz jestem głównie obserwatorem, ale jak przyjdzie z powrotem mój czas, znowu zawalę to forum relacjami - bez kompleksów, że za dużo. Przecież o to tu chodzi - jak ktoś ma co pokazać, to niech to robi. Myślę, że tu nie ma współzawodnictwa - kto więcej zdjęć, tekstu itp.
Wszystko to komuś służy i im więcej publikujesz, wym wdzięczniejsi są młodsi i mniej doświadczeni modelarze.

Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.

 
05-02-05 17:31  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

No dobra. Z tłumaczeniem mamy na razie spokój. Limit wyczerpany.
Zrobiłem w końcu wszystkie 4 ścianki nadbudówek. Przed przyklejeniem zeskanowałem je z obu stron. Przy naklejaniu ich miałem trochę kłopotów na dziobie, bo burty są nierówno (lewa wyżej o 2 mm). Musiałem przyciąć ściankę na dole aby barierka pasowała z obu stron. Jest nieco krzywo, ale gdy dojdą inne elementy, to może nie będzie tego widać.
Przykleiłem też drugą część stępki, co widać na dołączonych obrazkach.

 
07-02-05 19:06  Re: Okręt
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Prace pozornie stanęły w miejscu. Doszedłem do wniosku, że z elementami, które pozostały do zrobienia (m.in. budka sternika, grettingi, galeria na rufie, szalupa) jakoś sobie poradzę. Poza tym mogą mi zawadzać przy robieniu olinowania i mogą się uszkodzić, więc zrobię je potem. Albo dla relaksu, gdy dostanę szału zaplątany w linki.
Nadszedł więc czas olinowania i żagli. Próbuję od soboty różnych metod farbowania nici (herbata, kawa, szelak, farbka z Pattexem), usztywniania (nasączanie Pattexem, BCG i pozostawianie w zwisie z obciążeniem- do wyschnięcia), usuwania włosków (opalanie nad gazem). Nie próbowałem jeszcze skręcania 3 włókien w jedną linkę. Widziałem już maszynki do skręcania, ale zrobienie jej zajęło by mi kilka dni (zobaczę jeszcze). Jest też metoda bez maszynki .

Próbuję też z materiałem na żagle. Niestety żadne stare obrusy, prześcieradła się do tego nie nadają (za grube). W sklepach nie ma batystu (chusteczki są ale w fantazyjne wzorki). Próbuję więc zrobić żagle z papieru. Te z wycinanki są całkiem niezłe (patrz model Jarosława) ale mają jeden feler – jest jeden komplet i nie można na nich przeprowadzać nieudanych eksperymentów. Robię wydruki. Jednak żagiel nie może być śnieżnobiały. Powinien być lekko zażółcony, zużyty. Malowanie papieru nie przyniosło efektów (marszczy się). I tu przyszła mi z pomocą substancja opisywana przez Rutka63 w relacji Jhradcy – szelak. Jest to mieszanina pewnej naturalnej żywicy z denaturatem. Proporcje objętościowe: 40 % szelaku 60 % denata (wagowo: 14 g szelaku, 86 g denaturatu -wg zapytanego malarza). W sklepach chemicznych nie ma. Dostałem w sklepie dla plastyków (stan suchy, na wagę: 10 zł za 50 gramów(objętościowo - słoik dżemu)). Jutro pokażę jak wygląda. Po rozpuszczeniu otrzymuje się ciecz koloru brązowego (po fiolecie z denaturatu nie ma śladu). Substancja ta używana jest przez plastyków do gruntowania papieru przed malowaniem. Papier nie pije wówczas wody i nie marszczy się. Podobno można malować dowolnymi farbkami.
Wydruk żagla (dwustronny), na zwykłym papierze do drukarek, pomalowałem szelakiem i uzyskałem lekko brązowy, przybrudzony kolor papieru, a nie pomarszczył się. Dołączam jedno zdjęcie z próbnymi żaglami z papieru potraktowanymi szelakiem. Próbuję też robić bloczki i inne drobiazgi. Szaleństwo. Ale fajnie jest :-))




Post zmieniony (08-02-05 20:01)

 
08-02-05 19:38  Re: Okręt
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Pracuję jednocześnie nad: sposobem wykonania masztów, rej, lin, żagli, want, bloczków i jufersów. Jednocześnie, bo wszystko potrzebuje czasu na wyschnięcie. Tak, że skleję kawałek testowego masztu, zostawiam aby schnął. Biorę się za linki. Palę je nad kuchenką, smaruję różnymi rzeczami - schną. Kupiłem batyst, zaparzyłem herbatę, zamoczyłem- farbuje się. Nie zaniedbuję też koncepcji wykonania żagli z papieru. Kupiłem dwa inne niż zwykły do drukarki. Pomalowałem szelakiem-schną. Zrobiłem dwa próbne "piętra" want (przypomniałem sobie jak się robi wyblinkę - kiedyś umiałem). Dziesięc rzeczy naraz. Pokój wygląda jak wielka suszarnia. Zaczynam się trochę gubić, ale jest fajnie. Postępy niewielkie. Na fotkach:szelak (w formie stałej i rozpuszczony w denaturacie), schnące linki nasączone różnymi klejami, próbny przyrząd do robienia want i zbliżenie na owłosione (na razie) linki





Post zmieniony (09-02-05 12:51)

 
10-02-05 16:02  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
stach48 

 

SYZYFIE=JESTEŚ WIELKI=ŻYCZĘ ABYŚ TEN GŁAZ ZATURLAŁ NA SAM SZCZYT=NAJLEPSZEGO=

 
10-02-05 16:47  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

OK. Turlam dalej...
Jakaś pomroczność (ciemna) na mnie padła. Nie mogłem wymyślić, w jaki sposób zrobić maszty i reje korzystając z wycinanki. Można wyszlifować z drewna, ale chcę spróbować zrobić z papieru. Problem jest taki, że maszty i reje nie są walcami, lecz stożkami. Niby niewiele, ale jednak średnice zakończeń różnią się o milimetry.
Wymyśliłem sposób pokazany na zdjęciach. Niestety wyliczenia są tylko teoretyczne. To raczej „zgrubne” oszacowanie „stożkowatości”. I tak trzeba szlifować papierem ściernym. Użyłem, jako wypełnienie, patyczki do szaszłyków, ale równie dobrze można zrobić rurki z papieru, a wtedy maszty i reje będą w 100% z papieru. Tutaj trochę się asekuruję drewnem aby zwiększyć wytrzymałość.

 
11-02-05 13:23  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Syzyf 



Na Forum:
Relacje w toku - 4


 - 1

Wychowałem się na książeczkach o Tytusie, Romku i A’Tomku, które to bawią – ucząc.
Moja relacja dryfuje w tę stronę. Bawienie co prawda nie bardzo mi wychodzi, bo jest trudne. Ale mogę spróbować łatwiejszego, czyli uczyć. Jest to trochę głupie, bo uczyć - samemu niewiele wiedząc... Dlatego będę pisał o rzeczach elementarnych. Może komuś się przyda.
Pokazywać na razie nie ma co (robię resztę masztów, reje i tymczasową podstawkę).
Mam jednak pewne wątpliwości – może ktoś w międzyczasie mi pomoże.
Zrobiłem rysunek pomocniczy (przy okazji uczy :-). Mam zamiar część żagli zwinąć (zrefować). Jednak nie wiem, czy tak można.
Nie znalazłem opisu w jakiej kolejności żagle są stawiane. Załóżmy, że stoi „Wodnik” bez żagli. W jakiej kolejności będą stawiane? Ponumerowałem żagle aby ułatwić odpowiedź. Może w takiej kolejności: 1-2-3-4-5-6? Albo 3-4-1-2-6-5? Może ktoś wie.
Czy taka kombinacja na modelu ma sens (z-żagiel zwinięty, p-postawiony) 1,2-z, 3,4,5,6-p. To właśnie zależy od kolejności stawiania żagli. Bo zwija się chyba w kolejności odwrotnej?
Czy „żagiel podbukszprytowy” ma jakąś własną nazwę?

 
11-02-05 18:37  Re: Okręt "Wodnik" - relacja
Piter 



Na Forum:
Relacje w toku - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 1

Syzyf! Mogłbys ksiazke napisac o budowie Wodnika! Jestes naprawde dobry w tym co robisz. Sledze relacje z uwaga i nie moge doczekac sie koncowego efektu.

Walcz stary smialo!

___________________________________________________________
"Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się wbrew rozumowi"

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 6Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024