FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
19-10-04 20:52  [Galeria] HMS Rodney - Fly Model
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
cześć

Po 4 miesiącach pracy zwodowałem pancernik HMS Rodney w skali 1:200 z FLY.
Ponieważ jest to mój pierwszy okręt prezentowany na tym czcigodnym forum (a drugi w ogóle po baaaardzo długim okresie przerwy w modelarstwie) zamieszczam tylko jedno zdjęcie. Jeśli spodoba Wam się mogę oczywiście pokazać go w innych ujeciach i załączyc wiecej fotek.
Okręt sklejony jest w standarcie (żadnego malowania, szpachlowania itp), wykorzystałem tylko gotowe lufy dział i relingi. Nie wykonałem także olinowania bo prawde mówiąc za cienki jestem do tego na razie i boje sie że tylko sknocił bym całość.

Jesli zainteresuje Was "moje dzieło" chetnie podesle kolejne fotki i odpowiem na pytania i podzielę sie wrażeniami.

 
20-10-04 16:20  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
Kolejne fotki

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
20-10-04 16:22  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
i ostatnie

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
20-10-04 16:26  Re: Wodowanie HMS Rodney
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Niezłe, mi się podoba

_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
20-10-04 16:31  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 
() - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku () - kliknij dopiero po wczytaniu całego wątku
ach ... nie beda jeszcze trzy

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
20-10-04 16:52  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

- Puny: poszycia nie malowałem, malowane były oczywiscie tylko relingi i lufy.
- Adrian: ja tez uważam że "only Royal Navy". W całym tym zalewie fanatyków ;) niemieckiej i japońskiej techniki morskiej tylko my staniemy na strazy Floty Jej Królewskiej Mości. Może ktos jeszcze ... ;)

Jeśli chodzi o wrażenia: najwieksze jest tylko jedne: jestem dumny z siebie ;) że w ogóle skończyłem ten statek. Nie pamiętam ile razy miałem dość i chciałem przerwać ale fascynacja RN a zwłaszcza tym konkretnie okrętem podtrzymała mnie w najgorszych chwilach. Jak czytałem w trakcie sklejania na forum tematy z cyklu "moje boje z ... (tu wstawić model okrętu ze stajni GPM) to tylko ironicznie usmiechać się mogłem :-P. Jesli ktoś chce mieć "boje" to zapraszam do "Rodney"-a. Ojj steskniłem się za ... GPM ... :-).

Co pasuje i jak to jest spasowane? Właściwie to nie pasuje nic i model jest absolutnie niespasowany. Kadłub to droga przez męke. O dziwo czasami jako tako pasowały części teoretycznie najtrudniejsze do wykonania jak wieża dowodzenia czy artyleria główna. No ale przyrzekłem sobie że nie będe narzekał bowiem szanuję autora opracowania i całość kładę na karb ręcznego kreślenia i tragicznego wydania i druku, choć malowanie okrętu jest rzeczywiście fantastyczne.
Chciałbym w tym miejscu oddać chwałę Scorpio bo śledziłem jego zmagania (na innym forum) nad tym okrętem i jego zdjęcia z budowy bardzo mi pomogły a czasami wręcz umozliwiły zakończenie. Rysunki montażowe w wycinance ... ech miałem nic nie mówić. Dzieki Scorpio :)

Tak czy tak, skleić sie da. Satysfakcja jest olbrzymia za sklejenia.
Zresztą przecież to ... RODNEY... a dla niego warto sie poświecić

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
20-10-04 17:22  Re: Wodowanie HMS Rodney
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

I masz być z czego dumny , piękny okręt , super kamuflaż , staranne wykonanie .

 
20-10-04 18:05  Re: Wodowanie HMS Rodney
Adrian(a-graph) 



Na Forum:
Galerie - 9
 

Gratuluje stary.niedlugo bedziesz mial oslone dla swojego pancerniczka...to Ci moge obiecac

Royal Navy first !!!

 
20-10-04 20:32  Re: Wodowanie HMS Rodney
sys 



W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

...powiem tyle...MNIAM,MNIAM...:DDD

------------------------------------------------------------------------------
czarny pas w modelarstwie... ;)

 
20-10-04 20:47  Re: Wodowanie HMS Rodney
Vivit 

 

syjek ja też mam szacunek dla Grzesia i uwierz mi pytanie zadałem nie dla przekory.
Możesz naprawdę być zadowolony ze sklejenia, bo w/g ubogiej dokumentacji wykonanie tego modelu nie należy do zadań łatwych. To fakt model ręcznie kreślony i sporo elementów nie pasuje ale za to wygląd sklejonego modelu rekompensuje wszystko.....
Mnie osobiście cieszy że Grzesiu właśnie w takim malowaniu zaprojektował ten model, choć osobiście wolałbym aby pokład też był w kolorowy a nie taki żółty i to uważam za jedyny minus....model bardzo ładnie sie prezentuje.....a to oznacza że da sie go wykonać....

Pozdrawiam
Nie zawsze się zgadzający Vivit z północnej Valdornii

 
21-10-04 00:24  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Pewnie że da się go zrobić i tym wieksza satysfakcja że po sporym wysiłku.
Co do malowania to kamuflaż jest wspaniały tylko dlaczego pokład ma kanarkowo-żółty kolor ??? :)
Najciekawsze jest to, że instrukcji prawie nie ma, rysunki nieczytelne i z błędami, kilka części jest zdublowanych a kilku nie ma ... włos sie jeży na głowie przy wycinaniu i klejeniu... ale mimo to model wciąga jak cholera.
I o to chyba w tym wszystkim chodzi.
Tylko że cena tego modelu (mnie tam akurat na to stać) jest porównywalna z modelami pancerników z GPM-u a jakość ... uuuu ... brak jakichkolwiek porównań.
Ale w sumie moge tylko zachęcić odważnych do zmierzenia się z tym modelem ;)

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
21-10-04 08:37  Re: Wodowanie HMS Rodney
Darek D. (Dyzio) 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2


 - 1

Gratuluję!!! Mam ten model w 2D i z pewnością kiedyś się z nim zmierzę. Oglądałem relację Scorpio i wiem przez co przeszedłeś- "brawa przysługują" ;-))). Czy w Twoim egzemplarzu też były różnice w odcieniach szarości- chodzi mi głównie o pokład (część środkowa jest jaśniejsza).


"Spodziewaj się niespodziewanego..." KTOŚ ;-)))
_____________________________________________________________

"Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta.
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz."

Kat


 
21-10-04 09:23  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

tak były, niestety

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
21-10-04 09:42  Re: Wodowanie HMS Rodney
Batonus 



Na Forum:
Relacje w toku - 12
Relacje z galerią - 25
Galerie - 16


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 10

Grupa: QWKAK

Okręt był brzydki, model jest fajny. Ciekawe malowanie.
Kto opracował? Ciekawe, czy posiłkował się Planami Modelarskimi - słyszałem, że tam np. nadbudówka jest o 1/4 za wysoka.

 
21-10-04 15:45  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Grzegorz Nowak

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
21-10-04 20:31  Re: Wodowanie HMS Rodney
wojtas.r 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3


 - 5

łoł no teraz fajne fotki !!!

nie jakiś Grzesio tylko:

McGregor !

--
Informacje nie wyszczególnione w profilu: Kronprinz, Masumoto

 
21-10-04 21:42  Re: Wodowanie HMS Rodney
MacGregor 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

No i mnie wywołali pod mur...
Słuchajcie ludzie:
1. RODNEY był ręcznie opracowywany - kadłub na bazie mojego NELSONA z 1995 roku, reszta od nowa. Jeśli poszycie dna nie pasuje - nie zdziwię się. NELSON kreślony był na kalce technicznej. Rodney wprawdzie na folii, ale mimo tego ręcznie, a ręka ludzka ułomna jest (przynajmniej moja).

2. Nie zamierzam się tłumaczyć, że u mnie wszystko pasowało - u syjka same problema... Różnie ludzie sklejają. Ja sklejałęm tylko białą surówkę - ale widziałem model kilka razy na konkursach - sklejony był przyzwoicie i rozmawiając z wykonawcami jakoś nie słyszałem narzekań. A nie mam takiej postury, by się mnie ludzie bali :-)

3. Model był opracowywany pierwotnie dla W.Kowalczyka z ówczesnego Fly Model. W trakcie wyd. Kowalczyka plajtowało, schedę po nim przejmował GOMIX wraz z zaległymi projektami - wtym Rodneyem. Błąd i mój i GOMIXU polegał na tym, że pozwoliliśmy Kowalczykowi w swojej drukarni ten model drukować. Efekty są właśnie takie: kanarkowy pokład, kolory zupełnie nie takie, jakie powinny być a nawet zanikające czarne linie, co daje wrażenie, jakby kreślarz był co najmniej pijany...

Na moje pytanie - po pewnym czasie - dlaczego tak to wydrukował, Kowalczyk z rozbrajającą szczerością powiedział, że nie chciało mu się przykładac do modelu, bo to model nie dla niego, tylko dla Gomixu...

Wtedy mi ręce opadły. Szkoda RODNEYA...

Batonus - oczywiście nie korzystałem z "Planów Modelarskich" Weisnera, bo tam jest tylko wariacja na temat tego okrętu. Korzystałem z rysunków Alana Ravena zamieszczonych w książce "British Battleship Of World War Two" oraz rysunków w monografii "Man O'War" poświęconej Rodney'owi i Nelsonowi.

MacGregor

 
21-10-04 22:02  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

MacGregor: Na zakończenie twojej wypowiedzi dodam tylko: AMEN ;)
Jak juz pisałem model da sie skleić, skleiłem ja, skleił Scorpio, skleją inni z mniejszymi lub wiekszymi problemami.
Jesli już to pretensje mozna mieć do Gomix-u, że nie wydrukowali nowego nakładu w porządnej drukarni i że cena za model jest nieadekwatna do jego jakości (jeszcze raz powtórzę - wydruku).

Rodney to tak specyficzny, nietypowy i przynajmniej dla mnie piekny okręt, że juz nie pamiętam o żadnych kłopotach ;) ... a najważniejsze jest to że stoi u mnie na komodzie.

MacGregor prosba ode mnie: opracuj (od nowa) któryś z pancerników Royal Navy klasy Queen Elizabeth lub Revenge względnie Hood-a lub Renowna i będziemy kwita ... :)))))
Acha i może jakiś krążownik RN, przecież mieli ich pełno.

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
22-10-04 00:29  Re: Wodowanie HMS Rodney
Kojak 



Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 4
Galerie - 6
 

Syjek - No i narobiłeś mi strasznej ochoty na zmierzenie się z tym okrętem :):)
A tu trzeba skończyć Penelope i zaczęty jest kadłub Pioruna - ehhhhh pozyjemy zobaczymy - może Piorun jeszcze poleży. W każdym bądż razie model wyszedł Ci bardzo ładnie :):)

PozdrawiamKojak

 
22-10-04 01:19  Re: Wodowanie HMS Rodney
Raffi   

Pozdrowienia.
Sklejam go już od roku. Miałem problemy z pokładem, nie miałem z poszyciem. W sumie nawet fajnie się skleja. Gdyby nie rozpoczęta budowa Sheffield'a , któremu zmieniłem kamuflaż, to chyba byłby już skończony.
Panie Grzegorzu!
A może by tak, nowe, poprawione wydanie. Myślę, że chętni by się znależli.

AK

 
22-10-04 06:18  Re: Wodowanie HMS Rodney
Thunder909 

 

he,typowe dla Kowalczyka ,ale on sie do "swoich" wydawanych modelich tez nie przykladal. Ten zolty ,kanarkowy to bral do wszystkich modeli ,no i ten przepiekny czerwony na dno.Taki wsciekly ,ze hej. Lepiej by dalej drukowal naklejki na butelki to by wiele dobrych projektow nie byloby kolorystycznie do du....

 
22-10-04 07:41  Re: Wodowanie HMS Rodney
MacGregor 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Ostatnie wydanie "Nagato" miało prawie białe burty i dno w kolorze, hm... różu gaciowego :-)

MacGregor

 
22-10-04 08:41  Re: Wodowanie HMS Rodney
Agand 

 

Dżentelmeni - słowo w obronie Grześka (nie kolorów - bo sprawa już wyjaśniona). Otóż kleiłem swego czasu Nelsona. Przeskalowywalem go ręcznie do 1:400 - i wszystko pasowało (a z ręcznym przeskalowywaniem - wiadomo jak jest :))! Co do niepasowania części w oryginalnych wycinankach, opowiem Wam dykteryjkę.... Rzecz się działa w dość dawnych czasach. Kleiłem model śmigłowcowca Moskwa, nie ja jeden zresztą, bo kilku kolegów też. U mnie wszystkie części się spasowały bardzo dobrze i jeszcze u jednego z kumpli. Reszta miała szpary, że aż miło i inne "niepasowactwa" tyż. To samo było z modelem Pilota 20 - tudzież z MM. sprawa się działa w zamierzchłych czasach, gdy te MM-y były jeszcze świeżutkie, a ja miałem znaaacznie mniej lat. Podstawową różnicą było to, że my z kumplem robiliśmy nasze modele średnio 2 razy dłużej od reszty. :->
Owszem bywały naonczas babole typu Ansaldo Balilla, który można było skleić jak leci i wtedy wychodził krzywy jak kosturek Baby Jagi, ale wszystko pasowało - bo tak był narysowany... a można było przysiąść i przerysować wręgi, wycinać poszycie z naddatkami i dopasowywać do szkieletu. Wtedy wychodził prosto. Tak więc proponuję nie spieszyć się z robotą i przymierzać, przymierzać, przymierzać....

Pozdrówka
Agand

 
22-10-04 08:41  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Dzięki wszystkim za miłe słowa.
Raffi: Ja tez przymierzam się do Sheffielda, może pokazałbyś w nowym wątku jak wygląda twoja budowa.

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
22-10-04 09:12  Re: Wodowanie HMS Rodney
w_kowalik   

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Zastanawiałem się rok czy go kupić. Opinie słyszałem wyłącznie fatalne z zarzutem wyłudzania pieniędzy włącznie.
Wczoraj odebrałem na poczcie "Rodney'a".
Obejrzałem sobie dokładnie.
Kolory są w porządku. Linie nie zanikają. Pokład ma żółto-przytłumiono-ciemny odcień, co wygląda nieźle (widziałem znacznie gorsze). Pomierzyłem parę części. Wszystko jest ok.
Co prawda prosiłem w GPM-mie, żeby mi wybrali jakiś solidny egzemplarz.

 
22-10-04 09:27  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Agand: nie do końca się z toba zgodzę, bo jesli coś jest źle wykreślone np. źle rozrysowana siatka to chociażbyś 100 razy przymierzał pasować nie bedzie, bo fizycznie nie może. Inna sprawa, że oczywiście mozna samemu starać sie tę rzecz poprawić we własnym zakresie i tak tez czyniłem ja (czy sądząc z relecji Scorpio). Tutaj czas wykonywania modelu ma mniejsze znaczenia. Zreszta czas też jest względny bo ja skleiłem go w 4 miesiace dlatego że siedziełem przez ten okres cały czas w domu (średnio 8 godz. dziennie) i niepracowałem, tak więc to to samo co robiłbym przez rok po 3 godz. dziennie. Tak więc w ogóle porównywanie czasu sklejania też jest bez sensu.

Mam nadzieję że Grzesiu nie odebrał tego wątku jako ataku skierowanego przeciw niemu, bo ja nie napisałem nic co moznaby było tak odebrać. Ot, koledzy spytali jak sie kleiło, jak pasowało to powiedziałem prawdę i moje subiektywne wrażenia.

Zresztą gdzie mnie tam, zwykłemu modelarzowi to wiedzy i fachowości MacGregora ... :))

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
22-10-04 11:03  Re: Wodowanie HMS Rodney
Jawka - Adler 



Na Forum:
Relacje w toku - 3


 - 1

Kurcze juz od dawna przyglądam się jakiemus wodniakowi. Jak dotąd składałem głownie samoloty z II w.św. Ale wciąż nachodziła mnie chęć zawalczenia na " wodzie" :-)). Bardzo podoba mi sie to wykonanie. Wzbudza apetyt. Jedno mnie tylko przeraża - rozmiar (mam na myśli warunki lokalowe). Można rzecz jasne przeskalować, ale nie jest to łatwe. Nie mniej jednak nie wiem czy nie ulegne pokusie.
Syjek: Super!!

Skype: jawka-adler
8856744
Dalej ŁA-7, Bartolomeo Colleoni

 
22-10-04 11:18  Re: Wodowanie HMS Rodney
Żur 

Na Forum:
Galerie - 1
 

>> Jedno mnie tylko przeraża - rozmiar (mam na myśli warunki lokalowe)

1:300 jest ok he, he, he...

Syjek, sorry za offtopic, ale nie mogłem się powstrzymać ;-) Rodney super, model i wykonanie. Co do twojej listy, to chętnie wziąłbym się za cokolwiek z niej, ale wiadomo, czas... Jak dla mnie na razie każdy z nich to dwa lata.

 
22-10-04 14:23  Re: Wodowanie HMS Rodney
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Rodney nie jest tak duzy ... raptem 118 cm ;) co w przypadku pancernika w skali 1:200 nie jest nawet stanem górnym ;)
Biorę sie za Zuikaku i ten ma 127 cm, a przecież pamiętajmy o wymiarach Bismarcka, Romy itp czy nie wspomne o Saratodze :-P

Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024