Junior II
|
Nie podwazam retuszu kantow niczym , farbami czy kredkami czy olowkami .
Kazde retuszowanie jest dobre , jesli spelnia swoje zadanie wg mniemania artysty -retuszownika.
Pocieranie kantu czegos ciemno szarego bardzo miekkim olowkiem , nie rzuca siem tak na oczy , jest ze tak powiem dyskretne.
Co nie znaczy , ze jesli sie ma odpowiedniom farbke , lepsze.
Nawet jesli ta uzyskana w ten sposob barwa zaolowkowanego kantu nie odpowiada w 100 % barwie tego ciemno szarego elementu , mimo wszystko jest jakby bardzej " wtonowana" .
Zresztom to nalezy po prostu wyprobowaC I siem przekonac albo nie.
Do niektorych odcieni szarej farby , jest naprawde bardzo praktyczne i porenczne, wystarczyc wzionc olowek do lapy .
Ale powtarzam , musi to byc olowek bardzo miekii , zeby natychmiast "malowal " i brudzil.
Olowki twarde , H czy HB , czy te B ale "niskIE " tzn B2 , B3 nie nadajom siem bo som jednak za twarde.
Wstawiem tu za chwilem pewien gotowy element czegos , czego kanty som zaolowkowane.
Powtarzam jeszcze raz , ze moimi wynurzeniami , nie zamierzalem dyskredytowac pracy twojego brata , tata , czy Antka siostry konia brata.
|
|