Guciu
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 18 Galerie - 78
W Rupieciarni: Do poprawienia - 8
|
Czołem!
Tym razem będzie mniej pokracznie :) Produkcja gąsek zmierza ku końcowi. Kilka szczegółów co do tychże gąsek. Klejone z pasków, wszystko dało się zaginać więc niepotrzebnie się obawiałem. Sklejone praktycznie w standardzie. Jedynie sam sobie rozrysowałem te poprzeczne paski antypoślizgowe, bo zaproponowane przez autora były straasznie wąskie i po podklejeniu brystolem i wycięciu rozsypywały się w rękach. Druga sprawa, że ciężko byłoby je estetycznie przykleić przy takiej znikomej powierzchni styku, nie mówiąc o wytrzymałości, bo to na nich ostatecznie model stoi.
Po kolei. Wyciąłem paski, powycinałem otwory pod zębate koło napędowe, wyretuszowałem, skleiłem ze sobą. Grubość w sumie 2x karton z wycinanki. Przy grubszych byłby już problem z zaginaniem, a zagiąć trzeba fest; kółko napędowe i napinające mają małe średnice.
Następnie powycinałem wspomniane wcześniej paseczki poprzeczne, w taki sposób, że mogłem je wygodnie pomalować. Właśnie -zwiększyłem ich szerokość aby było to wykonalne ale i jakoś wyglądało, kompromis widać będzie na zdjęciach. Przyklejałem do gąsienicy przy użyciu BCG.
Ostatni etap to zęby na wewnętrznej stronie. Tych jest od groma (ponad 600 na obu taśmach). Wyciąłem je w taki sposób by wygodnie dało się je wyretuszować, poza jedną krawędzią, która była klejona. Aha, nie sklejałem ich w pół, choć grubsze trochę przyjemniej by się przyklejało. Druga strona pomalowana na szaro. Chciałem Oszczędzić na szerokości między nimi, tj miejscem na koła.Średnio widać ale może coś widać:
Do końca pozostały mi jeszcze zęby na drugiej taśmie, ale pomyślałem, że czas na aktualizację, bo już relacja zaczęła znikać w odmętach forum :)
I oczywiście jakże miałem wytrzymać nie założywszy chociaż jednej strony :)
Szczęśliwie udało się gąsienice założyć bez większych przebojów, tzn wszystkie koła i szyna jako tako wyszły w linii.
Na koniec mało odkrywcza konkluzja, ale szczególnie ważna w tym modelu. Warto na prawdę zwrócić uwagę na powtarzalność elementów takiej gąsienicy. Zęby, przykładowo, są tak gęsto usiane, że jeżeli będą nie dość dokładnie powycinane, albo przyklejone nie w linii to będzie klops!
Teraz zabieram się za ząbki w drugiej taśmie, zwłaszcza, że nie żałuję decyzji o standardowych gąsienicach. Nawet sumienie aż tak nie gryzie. Policzyłem elementy obu gąsienic i wyszło ca. 960 sztuk, które były retuszowane. Powiem Wam -jest co robić :D
Pozdrawiam i do następnego wkrótce.
PS dopiero zauważyłem, że jeden poprzeczny paseczek przy kole napędowym się niesfornie zadarł, oj już ja się z nim policzę!
--
Post zmieniony (05-12-20 16:38)
|