FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 9Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 
03-05-20 20:10  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Ja podszedłem do tego nieco bardziej radykalnie:





--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
04-05-20 16:48  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
Winek 



Na Forum:
Relacje z galerią - 8
Galerie - 16


 - 10

Stasiu maluje modele! Nie wierzę!
Najważniejsze żeby osiągnąć zamierzony cel.

Trzymam kciuki!

--
Pozdrowienia dla wszystkich

Winek (WiesławK)

 
04-05-20 17:51  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

To nie malowanie! To rozszerzony retusz :)))))

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
04-05-20 19:54  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
Paolo vanKossi 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Galerie - 1
 

Jeśli mogę coś poradzić na przyszłość, to aby nie powstawały mikrozacieki pod taśmę maskującą po jej przyklejeniu proponuję jako podkład natrysnąć bardzo cienką warstwę satynowego lakieru bezbarwnego a po jego wyschnięciu kolor.

--

Post zmieniony (04-05-20 23:56)

 
22-05-20 15:24  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Ten odcinek miał być pierwotnie poświęcony budowie skrzydeł Kani. Niestety nie sprostałem temu zadaniu, poległem. Ich konstrukcja jest jedną z najtrudniejszych i najbardziej precyzyjnych układanek z jakimi się w modelarstwie kartonowym spotkałem. Porażka nie oznacza jednak przerwania budowy. Za daleko doszedłem i za bardzo podoba mi się ten model, żeby rzucić go w kąt. Nie obędzie się bez pokrojenia drugiego egzemplarza, bo konkretnie nie wyszło mi poszycie jednego płata. Postanowiłem, że zanim wykonam drugie podejście do skrzydeł, skleję przednią część kadłuba. I o tym będzie dzisiejszy odcinek.





Skrzydłom poświęcę jeden z kolejnych postów, opiszę też co poszło nie tak. Ich budowę poprzedza zbudowanie "piramidki" na której spoczywać będzie centropłat. I to mi się udało. Zacząłem od przygotowania sobie drutów potrzebnych do jej wykonania. Konieczne jest precyzyjne przycięcie i ukształtowanie tych elementów. Właściwie wszystko poszło bez problemu i po pomalowaniu konstrukcja trafiła na swoje miejsce.









Po zbudowaniu "piramidki" zabrałem się za wykonanie obrzeży kabin. Później mogło to być nieco kłopotliwe. Wycinanka oferuje dwa warianty elementów, z których można je zrobić. Zdecydowałem się wykorzystać cz. 37 i cz. 36 (te grubsze). Wykonałem na ich zewnętrznych i wewnętrznych krawędziach nacięcia co około 1 mm, nasączyłem mocno BCG i okleiłem na obrzeżach kabin. Następnie nałożyłem na nie warstwę kleju introligatorskiego i pozostawiłem do wyschnięcia. Powtórzyłem to jeszcze 2-3 razy uzyskując wypukłe obrzeża przypominające skórzane obicia. Wiem, że mocno się błyszczą, ale spokojnie, po końcowym lakierowaniu będą matowe. Na tym etapie dorobiłem też pominięte wcześniej klamry do pasów w kabinie. Wykonałem je z drutu cynowego 0,2 mm.







Niepowodzenie przy budowie skrzydeł spowodowało odłożenie modelu do pudełka. W tym czasie zająłem się innymi otwartymi projektami. Szybko zebrałem siły i wróciłem do prac nad Kanią, która to wśród wszystkich rozgrzebanych modeli ma najwyższy priorytet. Zabrałem się za przednią część kadłuba, tzn. okapotowanie silnika. I to był strzał w dziesiątkę. Zacząłem od sklejenia prostego szkieletu i przygotowania sobie elementów poszycia. Wycinanka oferuje znowu dwa warianty - prostszy - składający się z dwóch pasków poszycia oraz trudniejszy - odwzorowujący podział elementów okapotowania w prawdziwym samolocie. Bez wahnia zdecydowałem się na wersję trudniejszą. Część elementów jest zdublowanych, co może sugerować, że nie będzie łatwo, z resztą widok części na arkuszu mówi sam za siebie.








Wbrew temu, jak skomplikowanie to wygląda kleiło się wybornie. Serio, spasowanie tych elementów to prawdziwe mistrzostwo świata. Dlatego właśnie napisałem, że strzałem w dziesiątkę było przeskoczenie na dziób. Klejenie tej sekcji sprawiło mi wiele satysfakcji i "dodało skrzydeł" po tym jak odniosłem porażkę. Na razie nie biorę się jeszcze za silnik, skleiłem tylko jego korpus i imitację gaźnika, która wystaje w dolnej części dziobu. Cylindry zostawiam sobie na później.
















Na koniec zdjęcie z Bocianem, którego model ukończyłem parę dni temu. Razem z Kanią będą stanowiły ładną parę na wspólnej podstawce. Relacja z budowy i galeria szybowca pojawi się wkrótce. To wszystko na dzis!




--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
22-05-20 16:39  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Kibicuję i zaglądam dalej. Fajnie, że model Cevy nie spotka manewr Cevy :)

Czekamy na skrzydła. Będzie fajna diorama mi się zdaje.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
22-05-20 17:26  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Aż mi się nie chce wierzyć, że coś Ci nie wyszło... Podejrzewam, że jesteś mistrzem-perfekcjonistà... ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
23-05-20 08:26  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Bywa i tak, że coś nie wyjdzie. Zdarzały mi się już takie przypadki wcześniej. Karton nie wybacza błędów, niestety. Zwłaszcza w przypadku tego modelu granica błędu jest praktycznie niewidoczna. Modelu cevy "manewr cevy" nie spotka, bo oczarował mnie ten model i samolot tak, że chęć jego ukończenia nie pozwoli mi na to. Wiem mniej więcej gdzie popełniłem błąd, więc wkrótce podejdę drugi raz do poszycia skrzydeł i mam nadzieję, że bogatszy o tę wiedzę i doświadczenie pójdzie lepiej niż za pierwszym podejściem.

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 
23-05-20 11:30  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

To, że Ci pójdzie lepiej, to pewne!
Czekam niecierpliwie na ciàg dalszy.
Wykonujàc dioramę z Bocianem pamiętaj, by Kania stała tak, by strumień zaśmigłowy nie uszkodził szybowczyka...! ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
20-06-20 17:11  Odp: [R] PZL S-4 Kania 3 (Orlik 9/2017)
stachooo 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 23
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 16


 - 4

Dzisiejszy odcinek będzie bardzo obszerny. Klejenie przedniej części kadłuba tak mnie uskrzydliło, że z rozpędu niemal od razu zabrałem się za podwozie, które powstało bardzo szybko i sprawnie. Kleiło się je wybornie. Rozpędzony, pełny zapału i motywacji zabrałem się za silnik, a potem za układ wydechowy, a potem za śmigło...



Podwozie Kani, które to jak się dowiedziałem, zostało zaprojektowane przez drugiego z autorów - Piotra Siewierskiego. Konstrukcja nie jest skomplikowana, opiera się na sześciu drutach i dwóch kartonowych elementach. Dzięki wpustom umieszczonym we wręgach kadłuba całość jest stabilna i sztywna, nie było też problemów z uzyskaniem prawidłowej geometrii. Jedyną modyfikację jaką wprowadziłem to skrócenie części 68. Trochę się zagapiłem i nie zrozumiałem z instrukcją, przez co za późno zabrałem się za te elementy, jedynym wyjściem było ich uproszczenie.









Koła podwozia głównego wykonałem starą sprawdzoną metodą. Wartym uwagi jest kształtownik koła zamieszczony w wycinance. Idea prosta, a w swej prostocie genialna. Pytanie tylko dlaczego nie jest powszechnie stosowana? Kształtownik pokazuje dokładnie jaki profil powinna mieć opona, po przyłożeniu do wstępnie oszlifowanych krążków widać gdzie jeszcze trzeba doszlifować. Felgi składają się z wielu małych krążków różnej średnicy. Ich wycinanie to tylko wierzchołek góry lodowej, bo przy silniku czeka kolejnych 250 krążków.








Płozę ogonową tworzy w sumie kilkanaście elementów. Konstrukcja nie jest skomplikowana, a jedynie bardzo delikatna. Mimo poprawnego uformowania i usztywnienia klejem cyjanoakrylowym ma tendencję do uginania się pod ciężarem modelu. Na to już nic nie poradzę. Niestety w wyniku złej interpretacji rysunku montażowego wkleiłem płozę nie do końca poprawnie. Widoczny czarny element owinięty na drucie nad płozą powinien był się schować w osłonie pod kadłubem. Niestety rysunek montażowy oraz rozmiar otworu, w który wchodzi drut zasugerowały co innego. Mój błąd, że nie porównałem ze zdjęciem oryginału. Poprawić raczej się nie uda, bo dałem tam zacną ilośc kleju cyjanoakrylowego.



Po zakończeniu prac nad podwoziem przeszedłem do silnika. Ilość części w zestawie pozwala zbudować 6 cylindrów, silnik M 11 D ma ich na szczęście tylko 5. Na szczęście, bo jakby było ich więcej to nie wiem czy bym się za niego brał w zaproponowanej przez autorów formie. Niestety wycinanka oferuje tylko opcję z krążkami. Biorąc pod uwagę to, że wiele elementów jest zdublowanych, bądź autorzy pozostawiają możliwość wyboru opcji łatwiejszej i trudniejszej dziwi fakt, że nie ma opcji wykonania cylindrów w formie zwijanych wałków. Te 5 dodatkowych zwijek z pewnością zmieściłyby się w zeszycie. Jak dla mnie, opcja wycinania krążków to nieco masochistyczna zabawa, ale i wyzwanie, które podejmuję. Dla wielu może być to jednak czynnik odstraszający od tego modelu. Na jeden cylinder przypada jeśli się nie mylę 43 krążki, co razem daje 215 sztuk, średnice i kształty są różne. Postanowiłem, że nie będę retuszował tych elementów na bieżąco, przed sklejeniem, bo to wyciągnęło by budowę w nieskończoność. Po sklejeniu wszystkich krążków potraktuję je aerografem, a następnie dokleję resztę oprzyrządowania.



Sklejenie samych cylindrów nie było bardzo trudnym zadaniem. Trzeba było uważać na to, żeby nie zgubić geometrii (przyznaję, że w kilku miejscach pojedyńcze krążki zeszły mi z osi). Poza tym była to stasznie monotonna czynność.






Po sklejeniu i pomalowaniu aerografem cylindrów nadeszła pora na udekorowanie ich oprzyrządowaniem takim jak sprężyny zaworów, osłony popychaczy zaworów, laski popychaczy zaworów, mocowania kolektorów wylotowych... Stopień zdetalizowania tego silnika graniczy z szaleństwem. Same osłony popychaczy zaworów (dwa warianty, jeden dla górnego cylindra, cztery dla pozostałych) to kolejne kilkanaście elementów. Przyznaję, że w ich przypadku wybrałem drogę na skróty, bo nie zrozumiałem wizji autorów. Kompletnie nieczytelne było dla mnie rozrysowanie elementów, z któych należało zwinąć ruloniki (pierwsze zdjęcie poniżej, te zaznaczone na zielono). W efekcie tego nieporozumienia osłony popychaczy zaworów stoją o 1 mm za wysoko, co wyszło na jaw po konsultacji problemu z Wojtkiem. Niestety było już za późno na poprawkę. W ożebrowaniu cylindrów znajdują się zagłębienia z których wystają świece (szablon N2), natomiast w części okapotowania silnika 78 znajdują się otwory, przez które przechodziły przewody zapłonowe, które wypatrzyłem na zdjęciach oryginału. Co prawda projekt nie przewiduje tych przewodów, ale autorzy pozostawili modelarzowi otwartą furtkę do ich wykonania. Pozostało mi tylko z tej furtki skorzystać, a jako materiał do wykonania owych przewodów posłużył mi mój wierny towarzysz - drut cynowy 0,2 mm.







Do zakończenia prac nad silnikiem pozostał układ wydechowy. Silnik M-11D jest pod tym względem okropnie wredny. Kleiłem już kiedyś tę jednostkę napędową przy okazji klejenia PO-2 z Kartonowej Kolekcji i pamiętam, że też kląłem przy wydechu. Zwłaszcza ta wygięta po łuku rura jest cudowna. Wykonałem ją z drutu miedzianego o średnicy 1,4 mm. Właściwie to wykonałem ich kilka zanim udało mi się uzyskać odpowiedni kształt. Sam wydech łukowatej rury uplastyczniłem klejem introligartorskim. Gotowe elementy druciane oraz tę specyficzną rurę wraz z wydechem pomalowałem aerografem. Nie mogłem się też dogadać z dolnymi rurami. Te wykonane są z kartonu, ale ich sklejenie przysporzyło mi niespodziewanie sporo trudności. Nie potrafiłem dobrze dopasować końcówek wydechu. Wydaje mi się, że ich średnica jest za duża, robiłem je cztery razy (wykorzystałem też te z zapasowego egzemplarza) i zawsze je skracałem. Z tym, że potem się zorientowałem, że źle je wklejam (tu znowu nieporozumienie z instrukcją), więc ostatecznie nie wiem czy była potrzeba je skracać. Pozostaje jeszcze opisać ostatni kolektor wydechowy, samotnego jeźdźca czyli wydech z prawego górnego cylindru. Postanowiłem zastąpić druciany szablon R2 częścią wykonaną z kartonu. Skleiłem ze sobą dwie rurki sklejone ze sobą tak jak pokazuje to szablon. Pomalowałem to aerografem i dokleiłem do cylindra.







Powyżej napisałem, że detalizacja tego silnika to szaleństwo. Myślę jednak, że autorzy mogą to odebrać jako komplement. Efekt końcowy rekompensuje trud włożony w wykonanie tej makiety. Ostatnim tematem na dziś jest kołpak wraz ze śmigłem, również autorstwa Piotrka. Listkowy kołpak śmigła jest wymagający, ale także rewelacyjnie rozrysowany. Formowałem go oczywiście przy użyciu metalowych kulek, gumki i dużej ilości kleju wodnego BCG oraz wody. Zastosowane przeze mnie techniki w połączeniu z listkami, które prawie same układały się w odpowiedni kształt zaowocowało efektem, z którego jestem bardzo zadowolony. Przy okazji zebrałem sporo materiału zdjęciowo/filmowego, który posłuży w przyszłości jako materiał poglądowy.







Wartym uwagi jest zastosowanie wzorników dla łopat śmigieł. Podobnie jak kształtownik opony, jest to innowacyjne rozwiązanie, z którym do tej pory się nie spotkałem. Wiem, że się powtarzam, ale to jest proste i genialne w tej prostocie. Dzięki złożeniu dwóch prostych konstrukcji z odpowiednio wyprofilowanych wręg otrzymujemy wzorniki pozwalające dokładnie uformować przednie i tylne poszycie łopaty śmigła.



Połączenie zespołu śmigła w całość jest nieco karkołomne. Projekt zakłada rozcięcie sklejonego kołpaka w dwóch miejscach tak aby móc go nałożyć na szkielet z wklejonymi już do niego łopatami. Próbowałem to zrobić bez rozcinania kołpaka wsuwając łopaty w kołpak już połączony ze szkieletem. Niestety stwierdzam, że ani jedno, ani drugie rozwiązanie nie jest ani łatwe, ani dobre. Trochę się przy tym napociłem, bo łopaty pasują w otwory w kołpaku bardzo ciasno.



To już wszystko na dziś. Do końca budowy zostały już tylko skrzydła. I wszyscy dobrze o tym wiemy, że słowo "tylko" ma tutaj bardzo ironiczny wydźwięk. Po zbudowaniu tego wszystkiego, co Wam dziś pokazałem jestem bardzo zmotywowany i pełen optymizmu. Mam nadzieję, że drugie podejście do skrzydeł zakończy się sukcesem. Do następnego!

--
Pozdrawiam, Stachu

Samoloty z kartonu - mój blog modelarski

Samoloty z kartonu - Facebook

Caponowanie to jest dodawanie elementu baśniowego do modelarstwa.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 9Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024