FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 6 z 11Strony:  <=  <-  4  5  6  7  8  ->  => 
03-01-20 09:50  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

True, true, StuG ;)
Maciek coraz częściej marudzi. Marudzenia przybywa z wiekiem. I z doświadczeniem. Rosną wymagania wobec siebie, ale nie koniecznie wprost proporcjonalnie do umiejętności, bo rozwijanie ich wymaga systematyczności i czasu, a tego mam ostatnio deficyt.
Ale nie poddaję się. Robię co mogę.
Pozdro!

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
03-01-20 09:59  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Przypadkiem, nie wynika to jednak z własnej chęci doskonalenia warsztatu? hehe.
Mi właśnie, przesuwanie tej granicy sprawia najwięcej radochy.

 
30-01-20 14:55  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Witam serdecznie.
Tematem dzisiejszych zajęć będą powierzchnie sterowe, czyli ster kierunku, lotki i stery wysokości, oraz statecznik poziomy. ;D
Tym razem także postanowiłem przetłoczyć graficzne imitacje żeber sterów. Używam do tego celu powszechnie znanych już dłutek kulkowych. Jest to moim zdaniem o wiele lepsze niż jakieś wypisane długopisy. Przynajmniej mamy kilka grubości do wyboru.
Przetłoczone powierzchnie sterów tym razem zabezpieczyłem od środka cyjanoakrylem, żeby mi się w późniejszym etapie nie wprasowywały z powrotem do środka przy kształtowaniu.



Zabezpieczenie okazało się trwałe, z tym że niestety powierzchnie sterów delikatnie wybrzuszyły się do zewnątrz. Myślałem że zniweluję to przy ich sklejaniu, jednak nie do końca się to udało.
Następnym razem muszę chyba mniej cyjanoakrylu kłaść.
Kilka fotek efektu tłoczenia pod światło:







Na powyższym zdjęciu widać że manicure średnio mi wychodzi. :D

Lotki wymagały umiejętnego ukształtowania ich przednich krawędzi. Dość trudny element. Posiadają ostry garb na górnej powierzchni, który trzeba niestety uformować „na czuja”, bo nie ma w wycinance zaznaczonych linii gięcia na zewnątrz obrysów lotek.
Do tego styk górnej i dolnej krawędzi od przodu lotki wymagał zagięcia tych krawędzi bardzo małym promieniem.






Tyle zdjęć „telefono-warsztatowych”.
Teraz zdjęcia gotowych elementów:




W sterze kierunku dorobione jest światełko pozycyjne. Do tego celu użyłem kleju utwardzalnego UV o nazwie „Bondic”.









A teraz zdjęcia tych elementów zamontowanych na swoich miejscach.














Jak już wspominałem na początku, powierzchnie sterów, głównie lotek, wyszły mi nieco wybrzuszone do zewnątrz przez zalanie przetłoczeń cyjanoakrylem od środka. Widać to najbardziej na zdjęciach od spodu, gdzie mamy białe pasy na czerwonym tle. Trudno, tak musi zostać.






Tutaj jeszcze słowo komentarza co do steru kierunku.
Wręga zamykająca statecznik pionowy, czyli cz. W4w, wyszła mi zbyt płytko osadzona w poszyciu statecznika, w związku z czym musiałem posunąć się do tego:



Dopiero po zeszlifowaniu przedniej krawędzi steru kierunku możliwe było jego prawidłowe dopasowanie.
Na koniec dwa zdjęcia z dystansu ze specjalną dedykacją dla Rowina, który kibicuje mi i pomaga (ale o jego konkretnej pomocy będzie w następnym odcinku).




Zaczyna już przypominać Fokę…
Tyle na dziś.
Pozdrawiam.

P.S. Wiem że za dużo zdjęć…

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
30-01-20 20:19  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Fajnie to wszystko wygląda!
Moja uwaga do przetłoczeń w kartonie wszelkich żeberek etc. Moje doświadczenie w tej mierze: wytłoczenie na powierzchni kartonu jest wystarczająco mocną ingerencją w jego strukturę i utrwalanie tego cjanoakrylem poza wątpliwymi walorami węchowymi moim zdaniem nic nie daje, a wręcz może dać efekt , który niechcący osiągnąłeś w postaci pofalowania poszycia... Po sklejeniu wystarczy polakierowanie końcowe ulubionym lakierem bezbarwnym.
Zazdroszczę modelu - ja ma na to coraz mniej czasu...

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
31-01-20 14:14  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
szebi 



Na Forum:
Relacje z galerią - 11
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Prezentuje się pięknie! Zawsze jako dzieciak czekałem aż ktoś go wyda, kleiłem wtedy fokę z fly modelu w zestawie z mustangiem i później w połączeniu z bombą jako mistel 2. Teraz kiedy już jest wydany już nie jestem dzieciakiem i nie mam tyle czasu 🙂 Cieszy mnie więc Twoja relacja. Mam jeszcze pytanie co do tego fajnego drewnianego stojaka, możesz coś więcej powiedzieć na jego temat, gdzie np. taki nabyć?

Pozdrawiam
szebi

--
Stocznia w Kure szykuje się do prac....
GG: 2022578

 
31-01-20 15:42  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Była już o tym mowa jakiś czas temu...
Laszlik napisał:

Kupiłem go na czeskim stoisku na Babarybie.
Ale link do ich strony masz poniżej:
https://www.chickadeetools.com/

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
31-01-20 21:48  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Mariusz, bądźmy precyzyjni. Efekt jaki osiągnąłem poprzez wzmocnienie przetłoczeń na sterach, głównie lotkach, to nie jest pofalowanie powierzchni, tylko delikatne równomierne wybrzuszenie wzdłuż rozpiętości. Pofalowanych lotek na pewno bym nie zaakceptował. Wybrzuszenie jest tak znikome że na zdjęciach prawie nie widać. Prawie!
Jestem natomiast odmiennego zdania co do samego utrwalania CA. W poprzednich modelach, gdzie nie zastosowałem wzmacniania, przetłoczenia miały tendencję do wprasowywania się z powrotem podczas dalszego kształtowania poszyć sterów. Nie znikały całkowicie, ale były później znacznie mniej wyraziste. CA zdecydowanie temu zapobiegł tym razem.
Nie jest to jednak metoda idealna. Druk bardzo łatwo wyciera się na tych przetłoczeniach, co w rezultacie poddaje w wątpliwość zasadność samego wytłaczania. Więc skórka za wyprawkę. Skłaniam się do rezygnacji z przetłaczania w ogóle. Ale przynajmniej nie mogę powiedzieć że nie próbowałem i nie badałem.
Szebi, cieszę się, że moja relacja Cię cieszy. To zawsze jest budujące, gdy praca, którą się prezentuje publicznie, budzi pozytywne doznania.
Na pytanie o stojaczek odpowiedział już Mariusz.
Nie wiem tylko czy model stojaka, który ja kupiłem jest jeszcze w ofercie na stronie internetowej. Jak ostatnio patrzyłem, to nie było tego rozmiaru.

--

Post zmieniony (31-01-20 22:52)

 
01-02-20 07:13  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Widziałem ten zabieg przy okazji budowy polikarpowa również od AH... Czy mógłbyś podać patent lub wrzucić zdjęcia w jaki sposób wykonałeś tłoczenia? Wiem że używałeś kulek natomiast co podałeś pod spód kartonu od strony niezadrukowanej ? A model rewelacja... mam go w 2D i te kolory są przepiękne czego dowodem jest ta powodująca intensywny ślinotok relacja :)

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
01-02-20 08:30  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

dw. wrzesiński.
Tutaj masz link do strony relacji z budowy mojego poprzedniego modelu, czyli Bf-109 E4. http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=349667&t=349667&filtr=0&page=7

Tam jest opisany proces robienia przetloczeń. A wytłaczam na takiej wielkiej gumce myszce. Można takie kupić w sieci sklepów Flying Tiger (takie sklepy z bibelotami dla nastolatek).

--

Post zmieniony (01-02-20 08:35)

 
02-03-20 14:09  Odp: [R] Kolorowa papuga, czyli FW-190D-9 (K.A.1/2018), 1:33
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Witam.
Dziś długa opowieść o powstawaniu przodu samolotu, czyli chłodnicy i jej obudowy, oraz śmigła.
Jeszcze nigdy proces tworzenia tak niewielkich relatywnie elementów nie zajął mi tyle czasu.
Spróbuję opowiedzieć tą historię w miarę rzetelnie, choć gdybym chciał umieścić wszystkie zdjęcia, które zrobiłem podczas ich budowy, post zawierałby chyba ponad 100 zdjęć.
Wybrałem więc te najbardziej znaczące.
Więc od początku.
Pisałem ostatnio na forum "Kartonwork" o pomocy Rowina i zapowiedziałem wyjaśnienie w tym odcinku.
Oto i ono.
Rowin zaprojektował dla mnie i wydrukował trójwymiarową chłodnicę.
Dostałem dwa egzemplarze. Jeden już oszlifowany i pomalowany przez Piotrka Alcladem Duraluminium, a drugi do obrobienia i pomalowania.
Ten drugi wyglądał tak przed malowaniem



A poniżej oba pomalowane.



Ten jaśniejszy malowałem ja, ten ciemniejszy malował Piotrek.
Różnica odcieni polegała na zastosowaniu różnych kolorów podkładów. Ja użyłem szarego, Piotrek czarnego, a malowaliśmy obaj tym samym Alcladem Duraluminium.
Bardziej podobał mi się mój jaśniejszy kolor i bardzo chciałem go użyć, jednak niestety przy nakładaniu washa okazało się że ten, który ja malowałem, jest wyraźnie gorszej jakości. Chodzi o jakość wydruku 3D.



Musiałem więc użyć Piotrkowego.
Wydrukowany element chłodnicy zamknięty już w kartonowym opakowaniu wyglądał tak.





Następnie wykonałem kołpak śmigła.




I zabrałem się za łopaty.

Miało być w miarę prosto. Miało.
Nie chciałem żeby moje śmigło miało łopaty wyglądające jak pagaje przewidziane przez projekt, a że są one bardzo szerokie i charakterystyczne dla tego typu samolotu, chciałem stanąć na wysokości zadania i zrobić je jak należy.
Sklejając je w standardzie nie da się uzyskać należytego skręcenia, ponieważ końcówki zbytnio się rozjeżdżają. Skleiłem je więc ze skręceniem i przesunięciem, zalałem CA i zacząłem szlifować.










Na powyższych zdjęciach widać o jakie skręcenie mi chodziło.
Wyszlifowałem w ten sposób wszystkie trzy łopaty i pomalowałem szarym podkładem Gunze .




Jednak przy szlifowaniu tych łopat naszła mnie myśl;
Po jakiego grzyba się tak męczyć z tym szlifowaniem wszystkich trzech łopat? Szczególnie że nie można nawet wykonać trzech identycznych? Może by spróbować odlewania w żywicy?
Tak mnie to zaintrygowało, że nie mogłem nie spróbować.
Popytałem Sicore o podstawy odlewania , oraz co jest do tego potrzebne, kupiłem materiały, obejrzałem parę filmów na YT i zacząłem nową przygodę.

Zbudowałem dwie formy. Ich obudowy zrobiłem z tektury falistej. Do środka wsadziłem po jednej łopacie. Wybrałem dwie najbardziej do siebie podobne. Jedną, najbardziej się różniącą odrzuciłem.



Na zdjęciu tylko jedna zalana forma. Niestety nie mam zdjęcia obu, ale wyglądały tak samo. Zdjęcie jest tylko poglądowe.
Łącznie zrobiłem kilka mniej lub bardziej udanych prób. Każda klonowana łopata dała z siebie po kilka klonów. Nie wszystkie się udały, ale część uratowałem szpachlując i szlifując (znowu!).



Wybrałem siedem najlepszych i znów pomalowałem podkładem. Były w tej siódemce także dwa oryginały, czyli łopaty matki :P



Po czym zacząłem malowanie na kolor oraz moje skromne próby weatheringu. Robiłem to na wszystkich siedmiu, z myślą o wyborze najlepszych trzech po skończeniu wszystkich prac malarskich.

I tak to pomalowałem moje łopaty na kolor zbliżony do RLM70 na tyle na ile umiałem, oraz naniosłem ślady odprysków farby imitujących drewno z którego te łopaty były wykonane.




Następnie po raz pierwszy w życiu spróbowałem wykonać postarzanie solą.
Efekt był zadowalający, choć chyba powinienem posypać więcej soli.




Brakowało mi jednak czegoś. Chyba przez to że soli było za mało.
Postanowiłem pomalować to wszystko ciemnym washem, a po jego wyschnięciu rozmazałem go suchym pędzelkiem.
Byłem zachwycony efektem.



Postanowiłem że tak już zostaje i nic więcej nie dodaję. Zabieg ten wykonałem na wszystkich siedmiu łopatach i wybrałem trzy najlepsze.





A teraz najlepsze.
Zgadnijcie co się okazało?
Te trzy najlepsze to były dwa oryginały i tylko jeden odlew…
„And isn’t it ironic? Don’t You think?”
No ale tak to jest w życiu.

Po takich przygodach postanowiłem sobie że śmigło musi być idealnie zmontowane w całość.
Zbudowałem więc stelaż i w nim złożyłem śmigło do kupy.



Szczerze mówiąc, jestem z siebie bardzo zadowolony.
Mogę śmiało napisać, że to śmigło życia. Nigdy lepszego nie zrobiłem.
W całym procesie twórczym nieustannie wspiera mnie Rowin. Nie właściwie ma dnia żebyśmy nie przesyłali sobie nawzajem zdjęć z postępów naszych prac. Nie tylko mi doradza, ale też motywuje, a nawet wspiera wykonawstwem elementów 3D, o czym była mowa na początku, za co bardzo mu serdecznie dziękuję.
Chciałem też podziękować Sikorowi (Sicore), za wprowadzenie w świat odlewnictwa i doradztwo techniczne w tej materii. Może pierwsze próby nie wypadły jakoś oszałamiająco, ale a pewno będę to doskonalił. Jak to mówią, „pierwsze śliwki, robaczywki”.

A teraz kilka zdjęć lepszej jakości.
















Śmigło jest polakierowane finalnym lakierem Semi gloss Super Clear nr. 181 od Gunze, natomiast obudowa chłodnicy jest polakierowana póki co połyskiem Gunze GX112 Super Clear III UV Cut, dlatego, że cały model też będzie malowany tym połyskiem przed nanoszeniem brudów.
Dopiero potem, po ich naniesieniu, całość, czyli płatowiec i ta chłodnica razem, będą pomalowane Semi glossem, tak jak teraz śmigło.

Te lakiery są genialne, choć śmierdzą niemożebnie.
Tylko patrzeć jak mnie Szacowna wymelduje z domu, razem z biurkiem...
Niemniej jednak, nie zważając na przeciwności, coraz bardziej wprawiam się w używaniu aerografu i coraz lepiej mi to wychodzi.
To też dzięki Rowinowi, także jeszcze raz dzięki!


To chyba tyle na dziś.
Życzę wszystkim miłego popołudnia.

--

Post zmieniony (02-03-20 14:13)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 6 z 11Strony:  <=  <-  4  5  6  7  8  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024