FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 15Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 
21-10-10 14:32  [R/G] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia - FINAŁOWA GALERIA str. 70
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Galeria samego parowozu znajduje się na stronie 60
Galeria samego tendra znajduje się na stronie 69
-------------------------------------------------------------------------

Witam wszystkich zwolenników modelarstwa.

Od zakończenia poprzedniej relacji upłynęło już dwa lata. Przybyło przez ten czas wielu nowych forumowiczów, kto mnie zna, ten wie czego może się spodziewać, a Ci co nie mieli jeszcze okazji śledzić moich relacji zapraszam do obejrzenia poprzednich (linki do nich w podpisie). Nie jestem jakimś płodnym modelarzem, przez ostatnie cztery lata zbudowałem tylko jeden model, ale ile można pokazywać ciągle Ty2, czas zacząć budowę następnego modelu.

Kiedyś zapowiedziałem, że będzie to Px29, ale z różnych przyczyn postanowiłem zmienić plany, mam nadzieję, że Kierownik mi to wybaczy, ale Px29 też kiedyś skleję. Tym razem na warsztat wziąłem model parowozu Pu29 wydawnictwa Answer, oczywiście skala 1:25. Różnica w nazwie Px29, Pu29 niewielka, ale w rzeczywistości ogromna. Pu29 był największym polskim parowozem, jaki jeździł w barwach PKP, miał 24,59 m długości, model w skali 1:25 będzie miał prawie 99 cm długości. Parowóz miał świetne parametry, ale zbudowano go tylko w 3 egzemplarzach, z których zachował się do dzisiaj tylko jeden w skansenie w Kościerzynie. Właśnie ta wielkość była główną przyczyną, że nie podjęto produkcji seryjnej, ponieważ parowóz, a dokładniej jego skrajne osie, po prostu nie mieściły się na większości obrotnic, przez co nie mógł być obracany w kierunku jazdy.

Nad modelem tak naprawdę pracuję już od roku. Najpierw było zbieranie dokumentacji, robienie zdjęć, a potem komputerowa przeróbka całego modelu. Analiza planów z wycinanki z pierwowzorem wypada dużo lepiej niż przy Ty2. Model został przez autora Adriana Wandtke dużo dokładniej opracowany. Jest on nawet bez żadnych zmian bardzo szczegółowy, ale i tak opracowanie modelu dla większości modelarzy wymusiło na autorze zastosowanie pewnych uproszczeń. I ja właśnie większość tych uproszczeń postaram się zlikwidować, dlatego nie zdziwcie się, jeśli z oryginalnej wycinanki zobaczycie niewiele części. Prawie wszystkie elementy zostały zmienione, by bardziej upodobnić model do wyglądu rzeczywistego parowozu z końcowych lat jego służby, czyli lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Poniżej zdjęcie z kolekcji T. Gałki przedstawiające parowóz w tamtym czasie.



Budowę modelu zacząłem od wykonania ostoi. Przy sklejaniu jej boków należy uważać, by zachować prostolinijność krawędzi dolnej i górnej.



Wszystkie krawędzie utwardziłem klejem cyjanoakrylowym, stąd to przebarwienie, następnie dokładnie je oszlifowałem pilnikiem i papierem ściernym.



Na boki ostoi ponaklejałem wyposażenie, śruby, maźnice, wahacze resorów. Na „ośrubowanie" całej ostoi potrzeba 1200 śrub 1,5 mm. Śruby wycinane laserowo zamówiłem w wydawnictwie Answer.



W dalszej kolejności elementy ostoi zostały złożone w całość. Tu trzeba zwrócić uwagę na geometrię całej konstrukcji, dolna część ostoi musi przylegać do powierzchni, na której stoi. Następnie całość pomalowałem podkładem białym w sprayu firmy Champion. Ostoja nie jest jeszcze kompletna, dolne "blachy" zostaną przyklejone po pomalowaniu wnętrza.





Zapraszam wszystkich do aktywnego uczestnictwa w mojej relacji i wpisywania uwag, propozycji mających na celu polepszenie wyglądu budowanego modelu.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
21-10-10 14:40  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Masakra :D:D:D Zajmuje miejsce w pierwszym rzędzie i szykuje się na modelarską uczte :-)

A merytorycznie :-) Możesz dać zbliżenia śrub? Chciałbym porównać do Drafoskich.
W jakim stopniu Twój model będzie cięty laserem??
--

Post zmieniony (21-10-10 14:44)

 
21-10-10 15:01  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Mario 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

No to się zaczęło :-)

Powodzenia!

--


 
21-10-10 16:13  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Robert B. 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Czekałem,czekałem_i_się_doczekałem.Masz_we_mnie_kibica!

--

 
21-10-10 17:48  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
k 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Nie sądzę że trzeba cokolwiek dodawać. Wystarczy popatrzeć :)

--
Pozdrawiam serdecznie

 
21-10-10 20:54  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
chencik   

staje sie wiernym obserwatorem. Uwielbiam relacje precyzyjnego. Powodzenia ;)

--

 
22-10-10 02:52  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
paakub 

 

Wspaniala lokomotywa!!!

Piotr

 
22-10-10 08:59  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Ze mnie żaden "kolejarz" chociaż dziadek był pracownikiem kolei to jednak będę tu z przyjemnością zaglądał. Powodzenia.

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
26-10-10 10:51  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie relacją.

Łosiu, śrubki dla mnie zostały wycięte w dużej ilości trochę inną techniką niż te dostępne w ofercie Answera. Właściwie to nie zostały wycięte tylko odpad dookoła śrubek został usunięty przez grawerowanie. Jakość śrubek zarówno z Drafmodelu jaki i z Answera jest bardzo dobra, ale answerowskie się łatwiej odcina, jednym cięciem noża krążkowego odcinam na raz 60 szt., bo śrubki są położone w jednej linii. Co do elementów laserowych zastosowanych w modelu wypowiedziałem się już na innym forum.

Ostoja jest już pomalowana i schnie. Zastosowałem farbę czerwoną matową RAL3000 w sprayu firmy Dupli Color. Farba bardzo ładnie się położyła, wystarczyły dwie cieniutkie warstwy na białym podkładzie, żeby ostoja dokładnie pokryła się kolorem.





W niektórych miejscach widać jeszcze nieodklejone kawałki taśmy maskującej, będą tam doklejone inne części, łatwiej nakleić kawałek taśmy niż później zeskrobywać farbę.

Teraz poczekam jeszcze dzień na wyschnięcie i biorę się za naniesienie śladów eksploatacji. Trochę jestem jak "żaba w rozkroku" , ostoja prawdziwego parowozu była miejscami tak brudna, że nie widać było koloru, a mnie się podobają modele raczej mało ubrudzone.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
26-10-10 11:47  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
stary 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1


 - 2

Przypuszczam a nawet mam pewność że stopień zabrudzenia ostoi zależał od przebiegu jaki miał konkretny parowóz.
Zakładając więc że Twój konkretny egzemplarz będzie pokazany w stanie z niewielkim przebiegiem minimalne ślady eksploatacji są jak najbardziej uzasadnione.
Tak więc moim zdaniem problemem "żaby w rozkroku" nie powinieneś się w ogóle przejmować ;-)

--
Ukończone
HMCS AGASSIZ
Okręt WOP
Holownik portowy
KOMINTERN ciągnik gąsienicowy






 
26-10-10 15:28  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Jasiek 

Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 9
Galerie - 2
 

Nawet bez brudzenia wygląda bardzo realistycznie. To się nazywa profesjonalizm.

--
Pozdrawiam!

 
01-11-10 23:42  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Borysio 

 

Jestem nowym forumowiczem pełnym podziwu dla rzeczywiście precyzyjnych umiejętności PRECYZYJNEGO. Śledzę Twoje poczynania od dłuższego czasu i bez Twojej wiedzy i zgody po prostu Ci kibicuję. Kilka miesięcy temu zabrałem się do budowy Pu29 ale ręce mi opadły kiedy zobaczyłem Twoje cudeńka. Staram się być dokładnym w tym co robię, jednak mimo iż kartonówką zajmuję się wiele lat, to parowozy, które "odkryłem" całkiem niedawno, są moim zdaniem najwyższą półką w modelarstwie kartonowym! Nabieram więc doświadczeń w ich budowaniu. Do tej pory popełniłem T2-71, Tkp30 (w skali 1:25), kończę węglarkę, w budowie mam kolejkę wilanowską. Pu29 potrafi wciągnąć do tego stopnia, że inne modele muszą poczekać.

--

Post zmieniony (08-11-10 00:39)

 
16-11-10 13:00  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Witam w kolejnym odcinku mojego serialu.
Zrobiłem resory oraz naniosłem ślady eksploatacji na całą ostoję. Jak pisałem wcześniej, miałem dylemat, czy zrobić ostoję mocno ubrudzoną, jak w prawdziwym parowozie, czy mniej, jak mi się bardziej podoba. Wybrałem wariant pośredni. Góra i dół ostoi oraz wnętrze są mocniej ubrudzone, ale bez przesady, a boki „ino co”. Powiedzmy, że załoga umyła to co widać z boku przed świętem 1-go maja, a parowóz jest niedawno po remoncie i malowaniu, dlatego nie ma rdzy i dużych odprysków farby. Mam nadzieję, że ubrudzenie nie razi sztucznością i wygląda to na ubrudzony parowóz, a nie zapaćkany model, przynajmniej takie było założenie. Na pierwszym zdjęciu obrazek z mojego warsztatu. Stosuję pigmenty Koh i noor z serii TOISON D'OR 8500. Zakupiłem wybrane kolory w odcieniach brązowych, białych, szarych i czarnych. http://www.koh-i-noor.pl/www/index.php?p=art&t=toison_s
Tak naprawdę, to nie są pigmenty tylko suche pastele, które starłem na proszek na kuchennym bardzo gęstym sitku metalowym. Starte pigmenty trzymam w pudełeczku, pewnie bezpieczniej byłoby w słoiczkach, ale jak się nie odwraca pudełka, nie wstrząsa itp. to nic się nie miesza. Wybaczcie, że tyle podobnych zdjęć, ale nie wiedziałem, na które się zdecydować.











Wystające przewody oliwiące maźnice będą w późniejszym etapie przedłużone. Ostoja po dodaniu układu jezdnego będzie jeszcze w niektórych miejscach „naoliwiona”.

Zapraszam wszystkich do aktywnego uczestnictwa w mojej relacji i wpisywania uwag, propozycji mających na celu polepszenie wyglądu budowanego modelu.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
16-11-10 15:51  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Pięknie ale mam pytanko - czy jarzma (nie wiem czy dobrze nazywam to co na zdjęciu - może orczyk) są obrotowe? - a jeżeli tak to czy powinny mieć oś obrotu, która wystaje z okładzin.



--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
16-11-10 16:14  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Ostoja, to jest chyba wahacz, są tam sworznie, ale nie wystają na zewnątrz, jak widać na zdjęciu z kolekcji Adriana Wandtke.



Szpara wokół sworznia w modelu była, ale z powodu skali zrobiła się tak mała, że wskutek malowania uległa zalaniu. Zresztą w oryginale też ledwo co je widać. Jak się dokładnie przyjrzysz w te miejsca na tym zdjęciu, to dostrzeżesz ślady.



--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
16-11-10 16:15  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

To ja pouczestniczę aktywnie:)
Wszystko to jest bardzo ładne, extra zmontowane. Jednak skoro poruszyłeś temat brudzenia to pozwolę sobie zgłosić małe wątpliwości. Przyznam bowiem szczerze, że pewne elementy brudzenia są, wg mnie oczywiście, nie do końca przekonujące. Nie znam się kompletnie na parowozach, może trochę więcej na brudzie:) i tak sobie myślę, patrząc na te zdjęcia, że jednak brud, nawet jeśli jest mniejszy na pewnych elementach, to jednak rozkłada się na całym obiekcie w miarę proporcjonalnie. Tymczasem tutaj, granica między fragmentami pobrudzonymi bardziej i fragmentami pobrudzonymi mniej jest chyba zbyt wyraźna. Chodzi mi konkretnie o te linie, że tak to nazwę: „złamania koloru” (na zdjęciu podkreśliłem je dla przykładu niebieskimi kreseczkami).




Druga wątpliwość jest niejako kontynuacją tej pierwszej – mam wrażenie, ze różnica w brudzeniu resorów (to akurat element, który mam nadzieję, rozpoznałem prawidłowo:)) a tymi fragmentami „czerwonymi’ jest zbyt duża. Oczywiście można przyjąć, że to jest wygląd świąteczny, do tego „pierwszomajowy”, ale mam wrażenie, że trzeba jednak pamiętać, by o tym zastrzeżeniu nie zapomnieć przy oglądaniu modelu;). Lepiej wyglądałby jednak chyba ten brud rozłożony bardziej równomiernie, oczywiście pozostając przy założeniu, że pewne elementy brudzą się mniej, inne bardziej. I lepiej by chyba było, gdyby jednak było go mniej niż więcej.
Jednakowoż tak sobie oczywiście jedynie gdybamy, a są to jedynie malutkie niuanse – ot, ulotne wrażenie. Bo przy tak mistrzowskim poziomie można dyskutować jedynie o niuansach.

Pozdrawiam
Mariaszek

 
16-11-10 16:35  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
uboottd 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Ja częściowo obronię a częściowo sam coś zgłosze:
Mariaszek: Miejsca gdzie zaznaczyłeś linie to obszar dośc obficie smarowany - te prostokąty z dziurą to maźnice, które mogą się przesuwać w góre i dół - więc ich boczne powierzchnie które się ślizgają są smarowane, więc to dość logiczne, że akurat tam jest brudniej.

Natomiast to co mnie nie przekonuje, to kolor na samych maźnicach i resorach, ja bym je zrobił na kolor gołego metalu jednak - szczególnie resory, w końcu one pracuja na zginanie i poszczególne pióra przesuwają się względem siebie więc farba na nich i tak by zaraz poodpryskiwała, a także przy malowaniu mogłaby się dostać między pióra je sklejając ze soba co na pewno negatywnie by sie odbiło na charakterystyce resora. No chyba że parowóz stoi w skansenie, wtedy pędzel jedzie jak leci...

Post zmieniony (16-11-10 16:37)

 
16-11-10 16:42  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Łosiu 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 3
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Szczerze mówiąc to jeśli pomyśleć jakie siły pracują na resory przy tym wielotonowych mastodontach, to chyba farba która skleiłaby pióra nie jest dla tych sił problemem..

--
Się robi: coś...
skończone ORP Błyskawica 1:300 MO , OS2U Kingfisher 1:33 Orlik , Nowgorod 1:200 Pro-Model , Kamow A-7 1:33 Orlik , TKS 1:25 GPM , Od2 1:25 Modelik

 
16-11-10 16:49  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Uboottd: Dzięki za wyjaśnienie. Niby taki drobiazg, a potrafi zainteresować tematem.
Ale zanim zacznę rozważać, coby kiedyś skleić parowóz, muszę się jeszcze wiele w tym temacie nauczyć. Cóż, pierwsza iskra już się zatliła;).

Pozdrawiam
Mariaszek

 
16-11-10 17:03  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Mariaszek, resory w rzeczywistości mogły być jeszcze brudniejsze, ale nie chciałem przesadzać, Uboottd, farba z boków piór resorów nie zawsze odpada. Możecie zobaczyć to na przykładzie Ol49.



A przy maźnicach jest brudniej bo tam było bardzo oleisto i brud miał się czego czepiać. A co do równomiernego rozłożenia zabrudzenia w parowozach, nieraz wygląda to tak:



Jak dojdą koła, to ten fragment będzie mało widoczny, a jak bym chciał w pełni odwzorować zabrudzenie, to brud na modelu spowodowałby "zaginięcie" wielu detali. Jak napisałem wcześniej, będą jeszcze w późniejszym etapie naniesione oleiste ślady, zabarwione pigmentami czarnymi i brązami, co da efekt większej różnorodności kolorów zabrudzeń na ostoi.

Ale podoba mi się Wasze spojrzenie i aktywność, bo pewnie kiedyś traficie na coś, czego ja nie dostrzegłem.

Post zmieniony (16-11-10 17:15)

 
16-11-10 19:01  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Robert B. 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
 

Ja bym się pokusił o pociągnięcie metalizerem wideł mażniczych. W końcu ten element pracuje w czasie jazdy.

Zdjęcia nie są mojego autorstwa znalazłem je gdzieś w sieci.

Natomiast ten element o którym wspomniał kolega Ostoja, czyli wspornik wahacza powinien być bardziej zarysowany. Na zdjęciu które zamieścił Mariusz jest pewnie kilka warstw farby i dlatego jest tak mało wyrażny.
http://plany.zonk.pl/Ol49/album02/pg.054.png
Co prawda jest to Ol49 ale to jest ten sam element. Szczerze powiedziawszy mógłbyś wykorzystać całą masę elementów z tych planów do budowy Pu29

.

--

Post zmieniony (16-11-10 19:31)

 
16-11-10 19:26  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
OSTOJA 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 39
Galerie - 11


 - 17

Robert, dobrze że zamieściłeś link do rysunku konstrukcyjnego, teraz już wiem jak ten układ wahacza pracuje i rzeczywiście Precyzyjny bardzo dobrze ten fragment odwzorował na modelu, nic tylko pogratulować. Pozdrawiam

--
STEP BY STEP
Pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski.

 
16-11-10 20:29  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Mariaszek 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 12
Galerie - 4
 

Dzięki Precyzyjny. Opis, kilka fotek wrzuconych przez Ciebie i Kolegów, i wszystko jasne.
Robi się coraz ciekawiej. Mam nadzieję, ze innym laikom (takim ja:)) też się podoba.

Pozdrawiam
Mariaszek

 
16-11-10 21:09  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Robercie, trafna uwaga, zrobię jeszcze takie ślady metalizerem, ale nie z boku ( to co wystawało, było tylko brudne, po tym maźnice się nie przesuwały ) tylko wewnętrzne fragmenty od góry i dołu.

Zapomniałem dodać, że te metalicznie pobłyskujące miejsca będą jeszcze pokryte częściowo czarnym nalotem, jak na ty zdjęciu Pm2 zrobionym Przez Roberta B.



--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
19-11-10 00:00  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Borysio 

 

Czy ten Twój metr szczęścia zamierzasz zbudować jako jeżdżący, z ruchomymi wiązarami. tłokami itp.

Pozdrawiam:
BORYSIO
--------------------------

"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa papierowego " - Andrzej Samek

Borysio - proszę o zmniejszenie avatarka! - StuG

--
Pozdrawiam: BORYSIO
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa papierowego" - Andrzej Samek

 
19-11-10 16:09  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Borysio, swoje modele robię w wersji typowo wystawowej, czyli stojące. Ukończone modele trzymam w gablotkach, a robić ruchome podwozie w takim wypadku byłoby mijałoby się z celem.



Ruchome podwozie ma sens w modelach, które mogą jeździć po torach. W moich modelach tor pod modelem, będący jednocześnie podstawką, jest dłuższy około 8-15 cm od lokomotywy, która na nim stoi. Nawet gdyby podwozie było ruchome, to tak mały wolny odcinek toru nie pozwoliłby nawet na jeden obrót koła. Z tego powodu ruchomego podwozia nie robię, a gwarantuję Ci, że satysfakcję z ukończonych modeli mam wystarczająco dużą nawet i bez tego.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
19-11-10 19:20  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Mario 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Pięknie to wygląda. A przy okazji, mam wrażenie, że gablotka od Ty jest ze szkła o bardziej neutralnym kolorze.

Pozdrawiam
Mariusz

 
19-11-10 21:35  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Borysio 

 

Precyzyjny, całkowicie się z Tobą zgadzam, że w modelu wystawowym ruchome podwozie byłoby bez sensu bo przecież nie byłby on uruchamiany tak jak PIKO H0 czy TT. Mam nadzieję, że któryś z kolegów modelarzy pokusi się o zbudowanie parowozu z ruchomym podwoziem na zasadzie - "SZTUKA DLA SZTUKI". Być może ktoś już budował taki model?
A satysfakcja ? To najważniejsza rzecz jaka nas nawiedza po zbudowaniu każdego modelu. Bywa, że stan tego nawiedzenia trwa dłuższy czas!
Wstawka jest piękna, a parowozy w gablotach wspaniałe. Widać nawet, że czekają one na Pu29 .

--
Pozdrawiam: BORYSIO
--------------------------
"Zaletą, która należy do najważniejszych, jest duża wartość dydaktyczna modelarstwa papierowego" - Andrzej Samek

 
19-11-10 21:38  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
szebi 



Na Forum:
Relacje z galerią - 11
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Więcej kleić proponuję.

--
Stocznia w Kure szykuje się do prac....
GG: 2022578

 
23-11-10 12:39  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Klei się, klei tylko powoli.

Otrzymałem kilka maili w sprawie gablotki, chodzi o tą na zdjęciu wyżej, drugą od dołu. Gablotka ta nie jest ze szkła tylko z akrylu. Zrobiono mi ją na zamówienie w firmie http://www.acryland.pl/kontakt.php . Kosztowała mnie ona 100 zł.

Jak wpiszecie w Google "gablota, pleksi, akryl, kaseton" to wyświetlą Wam się linki do firm, które się tym zajmują. Możecie zawęzić wynik wyszukiwań dopisując też swoje miasto lub większe w pobliżu.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
01-12-10 15:01  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Witam

Prace pomału idą do przodu ponieważ oprócz klejenia poświęcam czas także na projektowanie następnych elementów. Zrobiłem wózek przedni, takie coś z przodu parowozu, co nakierowuje i prowadzi parowóz po torze. Wózek choć jest sklejony z około 500 elementów, w tym 220 nitów i 80 śrubek, to i tak jest uproszczony. Sklejenie to pikuś, tradycyjnie najwięcej zabawy jest przy malowaniu, zwłaszcza nanoszeniu śladów eksploatacji. Tego typu rzeczy mogę robić tylko przy naturalnym dobrym świetle, a sami widzicie jaka jest pogoda. Stąd i zdjęcia dzisiaj kiepskie.

Po sklejeniu wózek najpierw był pomalowany białym podkładem w celu wydobycia wszystkich błędów i przeszlifowania kartonu. Następnie pomalowałem całość kolorem czerwonym i naniosłem warstwę pigmentu. W pewnym momencie wózek był brudny jak na trzeciej fotce.



Po ubrudzeniu przystąpiłem do czyszczenia, ścierałem nadmiar pigmentu, psikałem na czerwono, znowu brudziłem i tak kilka razy, aż doszedłem do efektu jak na poniższych zdjęciach.







Wózek jest stosunkowo mocno pobrudzony, ale jego niskie umiejscowienie przy silnikach powoduje, że jest tam ciągle brudno i oleisto. Zabrudzenia olejem zrobię jak zamocuję silniki. Wystające przewody oliwiące maźnice będą w późniejszym etapie przedłużone. Osie będą zamocowane razem z kołami.



Zapraszam wszystkich do aktywnego uczestnictwa w mojej relacji i wpisywania uwag, propozycji mających na celu polepszenie wyglądu budowanego modelu.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
01-12-10 18:52  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
pawelewap 



Na Forum:
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 5
 

Tu można wpisywać tylko ochy i ahy. Model przestudiowany i dopracowany do ostatniej śrubki. Tylko po zazdrościć kunsztu i cierpliwości...

--
--------------------
W budowie: Lxd 2

 
01-12-10 20:43  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Thunder909 

 

Jou,co tu pisac ? Wyzsza szkola jazdy modelarskiej. Pieknie to wychodzi.

 
01-12-10 21:40  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
@nioł stróż 



Na Forum:
Relacje w toku - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Pakuje swoje zabawki i idę do innej piaskownicy. Przez takich modelarzy jak Pan panie Precyzyjny kompleksy mam ;-)

Nie zmienia to faktu, że model i umiejętności najwyższych lotów, nic tylko pozazdrościć wiedzy i cierpliwości a potem brać się do roboty i nadganiać braki.

Jedno tylko pytanko mam. Jakiego podkładu używasz??

Pozdrawiam Przemek

--

Post zmieniony (01-12-10 21:46)

 
02-12-10 08:49  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
uboottd 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Takie małe pytanko: Nie powinien ten kątownik z dołu przy ostojnicach wózka być przynitowany również do dolnej płyty ?

 
02-12-10 09:34  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
drezyniarz   

Piękny model. Szkoda, że codziennie nie można oglądać czegoś nowego :-) ale to chyba jedyna wada. Tak precyzyjnie to nawet w fabrykach nie robią. Podziwiam i już się nie mogę doczekać reszty (już sobie wyobrażam kabinę i palacza sypiącego węgiel). A zima za pasem. Pozdrawiam.

--
WM-10 6426 Legnica

 
02-12-10 13:36  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Aleście się rozpisali, dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem.

@nioł stróż, podkład w sprayu, tak jak farba czerwona, jest firmy Champion.

Uboottd, może i są tam nity, ale nie dysponuję żadnym zdjęciem wózka od dołu i dlatego ten spód jest uproszczony. Zresztą jak widzisz na ostatnim zdjęciu, w poprzednim moim wpisie, jest on i tak całkowicie niewidoczny.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
03-12-10 00:49  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
uboottd 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Skoro jest tak niewidoczny, to po co na nim przewody smarne ? :))
A poważniej przyznam się, że momentami mam podobny kłopot przy moim TKi3 - też nie zawsze w planach mam pokazane jak przebiega nitowanie, a na zdjęciach albo tego nie widać albo jest przerobione już. Trochę wtedy fantazjuje, ale starając się zachować podobieństwo do analogicznych elementów jakich jestem pewien. Przy okazji, obstawiałbym też, że te wzmocnienia poprzeczne które u góry są kątownikami, z dołu też nimi są a nie płaskownikami. Ale tego w sumie też nie widać...

 
03-12-10 09:16  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Uboottd i tu się akurat mylisz. Kątownik jest tylko po jednej stronie, z drugiej strony jest płasko. To akurat mam na zdjęciach. Gdyby był kątownik, to byłoby za mało przestrzeni i mogłyby w niego uderzać osie kół. A przewody smarne zrobiłem, bo będą dochodzić do smarotłoczni, która będzie widoczna bardzo dobrze, a zostawić luzem wychodzące z niej przewody, to byłoby trochę głupio, zwłaszcza, że wiem gdzie powinny się kończyć.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
03-12-10 10:45  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
uboottd 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

No to przyznaję jestem zaskoczony tymi płaskownikami :)

 
17-12-10 12:36  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Witam

Otrzymałem kilka pytań w sprawie nitów. Dzisiaj objaśnienie jak je wykonuję. Mój sposób można opisać krótko "kulka w dziurkę". Jako nity wykorzystuję kulki o średnicy 1 mm. W takim przypadku karton, w który są mocowane nity musi mieć grubość połowę średnicy kulki, czyli 0,5 mm, żeby po wciśnięciu kulki w otwór wystawała połowa kulki.

Najpierw w kartonie wycinamy otwory w miejscach położenia nitów. Otwory powinny być trochę mniejsze od kulki. Można je zrobić igłą od strzykawki, wiertłem, laserem jak komu pasuje. Kulki układamy na otworach i dociskamy je metalowym trzpieniem. Trzeba to robić na czymś twardym (na miękkim nity powchodziłby za głęboko), ja robiłem to na kawałku laminowanej płyty wiórowej. Uwaga ! Nity przy wciskaniu robią ślady, więc nie należy wciskać ich bezpośrednio na blacie stołu. Dzięki ciasnym otworom nity po wciśnięciu trzymają się nawet bez kleju i można część odwrócić na drugą stronę. Pozwala to na zalanie klejem cyjanoakrylowym hurtem wszystkich nitów od spodu, zamiast pojedynczo robić kropelki od przodu, narażając się na ubrudzenie klejem elementu. Po wyschnięciu kleju wyrównujemy papierem ściernym 600 powierzchnię i naklejamy element w miejsce przeznaczenia. Na zdjęciach pokazałem sposób na przykładzie małego elementu, ale bez problemu można tak zrobić nity na ścianach tendra. Teoretycznie można tak zrobić nity także w modelach niemalowanych, lecz wymagałoby to pomalowania ręcznie pędzelkiem każdego nitu.





Przed Świętami czasu mało, więc postępy w budowie parowozu niewielkie. Zrobiłem wózek tylny, który znajduje się pod ostojnicą blisko popielnika. Za czysto tam nie było, więc wózek jest bardziej brudny od góry i dołu. Mocowanie wózka do ostojnicy ( te niezamalowane miejsca ) jest uproszczone, ale nie wysilałem się, bo po jego przyklejeniu i tak tego nie widać.







Zapraszam wszystkich do aktywnego uczestnictwa w mojej relacji i wpisywania uwag, propozycji mających na celu polepszenie wyglądu budowanego modelu.

Wszystkim modelarzom życzę Zdrowych, Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia.

--

Post zmieniony (17-12-10 12:39)

 
17-12-10 12:52  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Demon 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 50
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3
 

Z czego pozyskujesz wspomniane 1mm kuleczki?

--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.

 
18-12-10 15:05  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Kulki zakupiłem w firmie Gewa. Można tam kupić również kulki o innych średnicach i z innych materiałów.
http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_stalowe

Kulki BCG nie występują w wymiarze 1 mm, największe mają średnicę 0,76 mm.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
18-01-11 23:57  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
chencik   

kolego Precyzyjny, czekamy czekamy! :)

--

 
19-01-11 12:06  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Chencik, to jeszcze trochę poczekacie. Były Święta, Nowy Rok i przez 3 tygodnie nie było mnie w domu, więc nic nie skleiłem. Dopiero od tygodnia wznowiłem pracę nad modelem, ale nie ma jeszcze co pokazywać. Poza tym weź poprawkę na pogodę, jak jest totalne zachmurzenie, buro i ponuro, to nie kleję, bo nie lubię przy sztucznym świetle.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
31-01-11 14:40  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Witam po małej przerwie. Może niektórzy będą rozczarowani, że mało zdjęć gotowych podzespołów, wyjaśnienie jest napisane w moim wpisie powyżej.

Trwają prace równolegle na wielu odcinkach, jakby to powiedzieli towarzysze za czasów PRL-u. Buduję koła, jedno duże koło jezdne robię przez 5 dni, ponieważ jest przy nim dużo szlifowania. A od machania pilnikiem bolą ręce, więc na przemian wykonuję też kocioł do parowozu i elementy uzupełniające do ostojnicy.

To będą kółka toczne do wózków, które zrobione ostatnio prezentowałem.



To największe koła jezdne, przy których jest najwięcej pracy.



Od razu robię też koła do tendra.




Zrobiłem też wspornik jarzma stawidła. Oczywiście w tych nie zamalowanych białych miejscach będą doklejone inne elementy.





Wspornik ten będzie przyklejony z boków ostojnicy, na razie jest przyłożony bez kleju.



Przy okazji stwierdziłem, że zdjęcia nie oddają w pełni kolorystyki modelu, czarne przybrudzenia na czerwonym tle nie są tak widoczne jak w rzeczywistości. I co ciekawe im jest lepsze oświetlenie modelu, tym mniej zabrudzeń widać. Niżej zdjęcie niedoświetlone, na którym widać, że na czerwieni występuję więcej czarnych zabrudzeń niż na jasnych zdjęciach.



Zapraszam wszystkich do aktywnego uczestnictwa w mojej relacji i wpisywania uwag, propozycji mających na celu polepszenie wyglądu budowanego modelu.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
31-01-11 16:03  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
marek1 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 13
Galerie - 5


 - 14

Przepiękne wykonanie ,pozdrawiam marek

--
W budowie | R17 Halny Błyskawica 44 | IJN Hiei

Ostatni obiekt westchnieńWarspite] Modele pozaregulaminoweŻaglowce
Garland

Trałowceproj 254
Ostatnie moje zabawy starym 'RC"Prdro Gual

R/G Kuter Elko 80 I Statek Ewa I Czołg T55A I Statek Ratowniczy R 27 Cyklon I Schnellboot S132 WAK I Ścigacz S2 I ORP Dragon i ORP Dzik I ORP Grom 1940 I kuter Vosper 72 I ORP Garland

 
15-05-11 22:14  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
zremb 

 

Mariusz, żyjesz ?
Nie wierzę, że od stycznia nic nie zbudowałeś ;)
Czekam z niecierpliwością :)

--
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

 
15-05-11 22:30  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
Precyzyjny 
moderator




Na Forum:
Relacje z galerią - 4
Galerie - 1
 

Zremb, dziękuję za pamięć, żyję i mam się dobrze, ale ostatnio inne zajęcia zabierają mi czas i na budowę modelu mi go brakuje. Ale wrócę do niego niebawem i relacja będzie miała ciąg dalszy.

Ja z natury nigdzie się nie śpieszę, chociaż parowóz pośpieszny :) Czy zbuduję ten model w dwa lata, czy w cztery, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

--
Pozdrawiam
Precyzyjny

------------------
Modele ukończone: parowóz Ty2 , parowóz Pu29

 
16-05-11 00:16  Odp: [relacja] Precyzyjny Pu29 - największy polski parowóz, czyli metr szczęścia
chencik   

A już miałem nadzieję, że relacja ruszyła dalej ;) Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg :) Pozdrawiam :)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 15Strony:  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024