Seahorse
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 17 Galerie - 2
|
Witam cierpliwych
Przyszedł czas pożegnać Grosse Jacht, ponieważ po zwodowaniu wypłynął w kierunku Londynu. Ale udało mi się zrobić kilka zdjęć nim zniknął za horyzontem...
Dokonałem kilku drobnych uzupełnień w olinowaniu:
1. rajsbelka do szota foka (tyle że żelazna a nie drewniana przez całą szerokość pokładu, bo miejsca brak:-((()
2. Hals foka (który przy takim kształcie żagla być powinien)
Do tego jeszcze dodatkowy sztag, którego mi brakowało wizualnie i coś, co chyba nazywa się kontrafał (z przodu masztu talia ściągająca reję w dół).
Żagle mają narysowane bryty, bo okazało się, że batyst, który posiadam ma tak drobny splot, że wyciągnięcie jednej nitki prawie nic nie daje, a przeplecenie w to miejsce ciemniejszej nici przy pomocy igły jest niemożliwe (dla mnie i dla moich oczu). Ale za to starannie "wydmuchałem" żagle po nasączeniu rozrzedzonym szybkoschnącym Patex'em do drewna. (żebyście dalej czytali, to wrzucę fotkę:-))))....
Jest kilka niedociągnięć tak historycznych, jak i w "wykonawstwie", ale trochę przeholowałem z detalami i było naprawdę ciężko. Nie zastosowałem haków i oczek, które stosowano do większości lin i bloków, ale obawiałem się, że ich wymiar ni jest osiągalny dla moich umiejętności. Inne niedoróbki to gdzieniegdzie pokrzywione bloczki czy odklejony lik w dwóch miejscach:
Zamieściłem krótką relację na innym forum, gdzie miałem okazję dostać kilka uwag na temat mojej "produkcji" od p. A. Hoving'a. Szkutnicy znają pewnie tę osobę, dla niewtajemniczonych to emerytowany konserwator z Rijksmuseum w Amsterdamie, autor jednych z najważniejszych pozycji związanych holenderskim szkutnictwem. Zwrócił uwagę na trzy elementy, które należało wykonać inaczej:
1. dno powinno być białawe, a nie ciemnobrązowe (mimo, że tak twierdził autor "Risse von Schiffen des16. und 17. Jahrhunderts")
2. gwoździ na burtach jest za mało. Naniosłem te gwoździe z ciekawości, jak to będzie wyglądało w druku, bo oczywiście powinny być dużo gęściej (mniej więcej co 3,5 mm), ale czy wtedy cały model nie zamieni się w biedronkę?
3. oś obrotu bocznych mieczy powinna być niżej, tuż nad linią pokładu, a od wewnątrz powinna wystawać oś z zawleczką. Niestety nie zdecydowałem się na urywanie i demolowanie wszystkiego, więc jest jak jest.
I chyba dość przynudzania, zapraszam do oglądania:
Pozdrawiam
--
Post zmieniony (19-05-16 18:00)
|