Agzaim Bar Tholo
Na Forum: Relacje z galerią - 22 Galerie - 4
|
Kolejny raz wracam do epoki japońsko-niemiecko-faszystowskiej i rozpoczynam relację z budowy tytułowego modelu okrętu, w wersji nosiciela żywych torped "Kaiten".
Moja wizja modelu cyfrowego:
Model ma prostą, klasyczną konstrukcję na jedną wręgę i pasek łączący, od wieków stosowaną w modelach samolotów :) Małego Modelarza:
Rozpocząłem od sekcji dziobowej, choć generalną zasadą w budowie tego akurat modelu, jest budowa od końca (rufy). Sekcja dziobowa jest wyjątkowo budowana na jedną wręgę, bez pasków łączących:
Tutaj konstrukcja wręgi nr 2 kluczowej do prawidłowego wykonania dziobowych wyrzutni torped
To miałem na myśli. Widoczny brak retuszu, już poprawione:
Po wykonaniu sekcji dziobowej, rozpocząłem produkcję kolejnych sekcji kadłuba, począwszy od rufy:
Nie wytrzymałem, i postanowiłem dołączyć kilka sekcji śródokręcia do gotowej sekcji dziobowej, wbrew zasadzie budowy i łączenia sekcji od rufy. To błąd, który spowodował późniejsze problemy z połączeniem obu połówek.
Kadłub wraz z sekcją rufową, która powinna powstać jako pierwsza:
Wszystkie sekcje kadłuba połączone razem:
Do prawidłowego i wytrzymałego zamykania cylindrów sekcji użyłem sklejek z tektury 0,5mm. Doskonale usztywniło to każdy segment kadłuba
Następnie, przygotowałem prosty szkielet pokładu/kadłuba lekkiego. Tym razem, elementy poszycia są klejone do wręg, bez pasków łączących
Przykleiłem go do kadłuba i uzupełniłem płatami poszycia:
Analogicznie, od rufy:
Wzdłużnice obu połówek kadłuba lekkiego, oraz środkowy płat poszycia są nieco dłuższe. Ma to umożliwić ewentualną korektę spasowania w przypadku zsumowania się niedokładności (wydłużenia) w trakcie łączenia sekcji ze sobą.
Poszycie pokładu lekkiego przykryłem deskowaniem:
Wykonałem elementy podpierające poszerzony pokład w miejscu przyszłego montażu Kaiten:
Są one wzmocnione od wewnątrz paskiem papieru:
Efekt:
Stay tuned!
--
Post zmieniony (04-04-14 16:27)
|