THEO
Na Forum: Relacje w toku - 2
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
|
Witajcie !!! Zabiorę głos w sprawie wycinanek MON, jesli pozwolicie... kiedyś miałem je niemal wszystkie. Na pewno starzy stażem Kartoniarze mają sentyment do dawnych modeli. Wycinanki MON z pewnoscią są warte uwagi, piękne okładki z obrazami Pana Adama Werki, poziomy format druku, jak na tamte czasy dobry karton i druk.
Dla tych, którzy lubią i kolekcjonują modele jednostek pływających , opracowanych systemem " Samkowym" są kopalnią wielu fajnych i nieosiągalnych teraz tematów.
Nie popełnię błędu, jak stwierdzę,że autorzy tych modeli patrzą na nas z chmurek..Za wyjątkiem Pana Andrzeja Samka, któremu tylko dobrego zdrowia i pomyślnosci życzę !!
Co do wznowienia w postaci reprintów, to mamy taki pat. Nie wydaje mi się zgodne z prawem i taką przyzwoitością, przedrukowywanie z archiwalnych egzemplarzy i sprzedaż kartonówek.
Wiem,że większość młodych modelarzy zgrzyta zębami na myśl wydatkowania sporej kasy na oryginały, które czasem pojawiaja się na aukcjach Allegro.. bo to przecież "wyzysk" i jak można żądać takie ceny !!!
A to sa przecież już archiwalia !! Pamiętam dobrze ile sam płaciłem za MM, kiedy kompletowałem roczniki ( za nr 4/68 w 1979 roku dalem 140 zł.. za 12/68 - 100 zł ).
A co do wyboru temarów i modeli ... to kleję to co chcę !! Stare modele mają DUSZĘ, były opracowywane ręcznie, kleiły się różnie, raz lepiej, raz gorzej.. Ale były i są modelami z DUSZĄ. Kto chce się " pałować" przez rok, dwa, niech klei modele Hala... kto chce miec model zrobiony w kilka dni niech robi coś ze starych MM lub MON.. A hoj !!
|