kadlubek
Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 15
Galerie - 9
|
To czas chyba wyłożyć kawę na ławę.
Obrazek z okładki faktycznie jest autorstwa p. Nawrockiego. Jest na nim jego podpis, chociaż o tym, że był wykorzystany w modelu JSC nie wiedziałem. Okładka powstała jako wkręt primaaprilisowy (spójrzcie na datę założenia tematu). Niestety nikt wtedy nie zwrócił na nią uwagi i tak jakoś zostało. Cóż Irlandia nie jest dobrym miejscem do wydawania modeli. Może sprzedałoby się z 10 modeli. Pytałem w tutejszych sklepach modelarskich o modele kartonowe, ale sprzedawcy nie wiedzieli nic o takim modelarstwie, a jeden wysłał mnie nawet do Easona (nasz EMPiK) gdzie można kupić co najwyżej coś w rodzaju Misiowej wycinanki. Tak więc projekt ten (mój autorski) puki co pozostaje nie wydany. Ale jest jeszcze nadzieja.
Faktycznie jak Korsarz zauważył już był początek relacji z budowy tego modelu na forum ale urwał się, wyjaśnieni jest banalne: kot ;-)
Moje dzieci sprowadziły sobie zwierzaka, który na moje nieszczęście też był miłośnikiem modelarstwa. Niestety nie traktował go jako hobby, ale dobre miejsce do ćwiczeń. Pewnego pięknego dnia wskoczył na komodę, na której trzymam modele i miał chwilę dobrej zabawy. Na Taszkiencie i Gryfie pozrywał linki i uszkodził relingi oraz maszty. Jaccard stracił relingi oraz dziobową wieżę 127 mm. Najbardziej ucierpiał Abercrombie zaliczył podłogę. Ten 1.2 m był zabójczy zwłaszcza, że zgodnie z prawem kromki z masłem spadającej na ziemię stroną posmarowaną okręt wywiną salto i spadł dnem do góry. Po wszystkim przypominał harmonię. Do tej pory zachodzę w głowę jak to się stało: co z grawitacją i środkiem ciężkości. To niestety nie koniec pecha prześladującego ten projekt. Po okresie żałoby rozpocząłem następny . Zrobiłem kadłub oraz część nadbudówek. O tego niestety upomniała się natura. Podczas przewożenia modelu w pożyczonym samochodzie (nikt mi nie powiedział, że wyjęto gumową uszczelkę z bagażnika) uległ zamoczeniu podczas burzy.
Jedyną dobrą stroną tego było to, że moje dzieci miały frajdę, ponieważ wykorzystaliśmy okręty w roli Marzanny podczas pożegnania zimy. Jak zrzucę zdjęcia to może zamieszczę je jako off-topik
Dzisiaj zdjęć modelu nie będzie. trzymajcie kciuki aby to fatum nei dało znowu znać o sobie.
--
USS Jaccard/ORP Gryf/HMS Abercrombie/Taszkient/Väinämöinen/HTMS Thonburi
1:33 Fokker Dr.I/Avia B-135/Fokker G.1B 1:50 Ki-44 Shoki/Avia B-135/Bf-109 E-4/I-153 Czajka/Spitfire Mk.Vc/CW-21 Demon
SU-76/Sd.Kfz. 265/Fiat-Ansaldo M11-39/7TP/T-60/Humber Mk.IV/
|
regulamin forum
grafika i linki w postach
Projekt Grupowy:
Na tapecie:
