Arovist
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 4 Galerie - 3
|
Witam!
Mówią, że Titanic to nie Polonez, ale...
Rdza do rdzy: „Titanica czas zacząć!”
Stało się! Rozpocząłem budowę modelu jednego z najbardziej znanych statków w dziejach... ależ patetyczny początek...
Na początku kilka fotek szkieletu złożonego na sucho. Jest on dość skomplikowany – wręgi należy bowiem przeciąć, co powoduje że nie da się złożyć na sucho całości do kupy. A więc na początku szkielet części podwodnej (drugie foto to niezła futura):
...i część nawodna. 30. cm linijka przy modelu pokazuje, ze będzie to „prawdziwie wielka świnia!”
Szkielet nie jest jeszcze kompletny – pokazane części to te, które należało nakleić na tekturę 2 mm. Pozostały liczne wzmocnienia, przy czym chcę zaznaczyć, że zrobię to po swojemu, nie wykorzystując wszystkich zaplanowanych przez autora elementów.
Od razu muszę ostrzec wszystkich, którzy w planach mają ten model! Zauważyłem przejaw działalności chochołów drukarskich!
Chodzi tu o części C1, C2 i C3, czyli denną część szkieletu. Według wycinanki należy ją podkleić na karton 2 mm, ale wycięcia we wręgach pokazują coś innego:
Jako że nakleiłem te części na karton zalecanej grubości, to teraz muszę kombinować... Nie wiem, czy to moja wina, czy błąd autora opracowania.
Po obejrzeniu rysunków montażowych myślałem, że szkielet to będzie kaszka z mleczkiem, Okazało się jednak, że pokład powinien posiadać spad w kierunku burt.
Teraz prace przystopują, przynajmniej do momentu, gdy dotrą do mnie zamówione elementy oświetlenia. Szkielet zostanie ostro wybebeszony, ale mam nadzieję, że będzie OK.
To co pokazałem nie jest porywające, ale nie będzie takie jeszcze przez długi czas, bo tym razem nie zamierzam się śpieszyć.
Na razie tyle ze stoczni w Belfaście.
Pozdrawiam!
Arovist
--
- - - - - - - - - - - - -
Norsk Black Metal
Post zmieniony (19-12-07 10:37)
|