FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 
30-05-10 12:28  Odp: [G] Pancernik RODNEY
ROBO 

 - 10

.......moja ulubiona bryka :) jak widac całe pokolenia sie wychowały na tym wspaniałym pancurze...
mam tez wielki sentyment do tych okretow,R i N były koniami roboczymi floty Imperium a ich niekonwencjonalny i niepowtarzalny wyglad robił niesamowite wrazenie...


OGGO - zrobiłes niespodzianke po cichaczu ,z tego co przeczytałem masz zamiar przytaszczyc go do Wrocka wiec bedzie na czym oko zawiesic :)


pozdrawiam.

--
---
Nie jestem rasowym modelarzem ,ale czasem se dłubie w kartonie ...robo

 
30-05-10 12:40  Odp: [G] Pancernik RODNEY
Luke 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Gratulacje! Miło popatrzeć na ten model skończony, choć chciało by się więcej zdjęć - tu dołączam się także do prośby Witka, bo widać, że urosła Ci niezła kolekcja modeli w 1:200!

 
30-05-10 16:53  Odp: [G] Pancernik RODNEY
OGGO 



Na Forum:
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 5

Witam Koledzy
Na poczatku sie nie rospisywalem ,bo nie liczylem na to, ze ten stary model wzbudzi takie zainteresowanie.Ale juz sie poprawiam.Wyglada na to ,ze ten Rodney z MM to juz legenda........ja tez dostalem go kiedys od wujka.Pamietacie te litery "RO" na jednej z wiez 406mm ??
Rodney-a z FLY ,jak juz pisalem spotkalem pierwszy i ostatni raz na wystawie w Porabce,potem korzystajac z uprzejmosci Witka,udalo sie go dostac na Allegro.Na niemieckim forum jeden byl sklejony do linji wodnej,z oszklona wieza dowodzenia(o czym pisal jeden z kolegow),drugiego mozna podziwiac ,wchodzac na niemieckiego Googla(wpisac haslo Rodney.......zdjecia sa chyba na trzeciej stronie).Niemieccy koledzy uznaja to opracowanie za niesklejalne..........ale jak widac ,to bla,bla ?......chociaz troche racji maja,sam nie wiem czy projekt Grzeska jest zle wydrukowany,czy co !? ale przy budowie napotyka sie na problemy.Nie chce krytykowac Grzeska ,bo respektuje go jako sedziego,modelarza,projektanta, jak to sie mowi do "dotkniecia" i bardzo ciekawego czlowieka.
Teraz o samej wycinance.............model zacheca do sklejania ,"prostym "kadlubem,nie za duza iloscia czesci,bryly nadbudowek nie sa skomplikowane,tak jak uzbrojenie ,i innne.Razi kolor pokladu i czerwien dna,dno lodzi i kutrow sa w orginalnym kolorze.Po konsultacji z Witkiem zdecydowalem sie pomalowac poklad drewnochronem.......moze o jedna warstwe za duzo.Dno trzeba by bylo szpachlowac (nie mam w tym doswiadczenia),jest pomalowane,a nastepnie pociagniete matowym ackrylem (swiecace nie podobalo sie Witkowi).........mi tez podoba sie teraz bardziej.Co spotkalem pierwszy raz ,to to ze trzy czesci pokladu sklejone ze soba nie byly symetryczne !?,szkielet to tez wielka "niespodzianka",brak symetrycznosci,wrgi sa za duze lub za male i nie pasuja na swoje miejsca na wodnicy!? Dalej bylo juz lepiej................dla tego nie zdecydowalem sie na relacje bo nie bylem pewny po walkach ze szkieletem ,czy wogole dam rade skonczyc ten model a moj warsztat nie jest taki nowatorski ........Ale Witek nie dawal mi spokoju ....ha,ha i ciagle pytal co z Rodneyem. Jakos wspolnymi silami udalo sie dotrzec do konca.Budujac wieze dowodzenia popelnilem blad ,ktory byl latwy do usuniecia..........dopasowac i dociac.............pod oknami jest wstretna szpara,myslalem aby ja zakryc imitacja "workow z piaskiem" tak ja na lotniskowcach japonskich !?............co o tym myslicie ?ale nie bardzo wiem czy Anglicy cos takiego stosowali.W modelu wykorzystalem toczone lufy i testowalem relingi fototrawione (w niektorych miejscach).Na koniec przedstawiam Wam okladke,moze ktos jej nie zna i monografie na temat tych okretow.......polecam.Jesli macie jakies pytania ,to chetnie na nie odpowiem.Pozdrawiam Krzysztof.
P.S.....Witus jestes nie zastapiony.....dzieki.



--

Post zmieniony (15-02-11 19:30)

 
30-05-10 17:04  Odp: [G] Pancernik RODNEY
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

Chyba w starych modelach trzeba przyjąć za zasadę, że dno należałoby wykonać z barwionego kartonu: nawet jeśli uda się jakimś cudem staroć dopasować to spłowiałe, różne odcienie czerwieni i tak będą straszyć. Karton barwiony jest 100 razy łatwiejszy i 100 razy efektowniejszy od szpachli, farby, no i mniej pracochłonny, tańszy, itd. Co do szkieletu to rozumiem Oggo Ciebie doskonale: miałem dokładnie to samo w Washingtonie, a był to dopiero początek, no cóż, chyba taka właściwośc starożytności. Jeśli by Ci się jeszcze chciało nieco powalczyć to sugeruję Nelsona wydanego też dawno temu w Modelcard, ten sam autor ;) Sam kiedyś miałełem wielką ochotę na niego.

--
Sven

HMS Ark Royal

 
30-05-10 17:38  Odp: [G] Pancernik RODNEY
OGGO 



Na Forum:
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 5

Witam
Swietny pomysl z tym barwionym kartonem Sven..............te proste pomysly sa najlepsze.Co do Nelsona,zamienilem go wlasnie na Rodney-a,bo ten ma efektowny kamuflaz,Nelson jest szary,a po rozmowie z Grzegorzem (projektantem) bylem pewny ze to te same modele,aha ,Rodney ma jeszcze samolot .(nie jestem pewny ,czy jest w Nelsonie ?)Pozdrawiam Krzysztof.

--
W stoczni......wloski pancernik Roma GPM

 
30-05-10 19:10  Odp: [G] Pancernik RODNEY
Mariusz 

Na Forum:
Galerie - 2
 

Super modelik jest na co popatrzeć..Ja niestety jeszcze nie skleiłem żadnego okrętu .

 
30-05-10 20:13  Odp: [G] Pancernik RODNEY
syjek 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 2
 

Brawo OGGO. Sam pamiętam moją drogę przez mękę z Rodneyem, ale to juz historia, a sam mój model stoi sobie na półce u... byłego sąsiada ;) Wielki szacun OGGO !!!

Kiedyś sam MacGregor opisywał przygody tego opracowania, które o ile pamiętam to jakis czas "leżakowało" u wydawcy w niezbyt sterylnych (wilgoć itp) warunkach i stąd nietrzymanie wymiarów, brak spasowania itd. Proszę pamiętać, że były to czasy "przed komputerowe", a więc klisze itp. rzeczy.

Ozłocę każdego wydawcę i projektanta, za nowe, komputerowe opracowanie Rodneya lub Nelsona :)

--
Pozdrawiam
Sylwek

KONCERN modelarski MO ;-)
Speedway Fan ORZEŁ ŁÓDŹ

 
30-05-10 20:26  Odp: [G] Pancernik RODNEY
OGGO 



Na Forum:
Galerie - 6


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2


 - 5

Witam
Tak,tak Syjku,nowe opracowanie tych okretow na pewno znalazlo by nabywcow,ja osobiscie nie wracam juz do projektow ktore kiedys sklejalem...............O.K z HMS Penelope z MM mnie "ponioslo",ale to chyba tak raz !? Na nowe tematy i projekty zabraknie mi zycia.Pozdrawiam Krzysztof.
P.S dziekuje Wam wszystkim za mile slowa,nawet nie przypuszczacie jakie mialem obawy przed wstawieniem tych zdjec na forum.

--
W stoczni......wloski pancernik Roma GPM

 
30-05-10 20:47  Odp: [G] Pancernik RODNEY
Adrian(a-graph) 



Na Forum:
Galerie - 9
 

...z plotek....w 2011 "ma byc" ktorys z Rodney'ow

--
Royal Navy first !!!

 
30-05-10 22:19  Odp: [G] Pancernik RODNEY
Janisz 

W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Adriano a ile było tychze tajemniczych "Rodney'ów" ????

Pozdrówki

--
Janisz
---------------------
Verbum nobile debet esse stabile. (łac.)

Przysłowie staropolskie: Słowa honoru należy dotrzymywać.

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024