FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 10Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 
06-04-10 21:59  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Jeszcze raz dziękuje Wam wszystkim za tak liczny odzew w sprawie 15.
Po planach MacGregora będę zmuszony maksymalną detalizacje zrobić, ale makiety silnika nie będzie! ;)

 
16-05-10 16:28  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Po nieco dłuższej przerwie czas na kolejną rundę z HIEI 1/300

_________________________________


NADBUDÓWKA (cz.15)
Przed wycięciem, wzmocniłem Cyjanopanem "nogi-podpory". AK-3 w dłoń i do dzieła. W modelu brak podłogi, należy ją dorobić. Dodałem też wzmocnienia środkowych nóg (teowniki). Początkowo miałem wzmacniać narożne nogi dodatkowym drutem 0,3 ale znajdująca się wokół drutologia i cyjanopan nadają im wystarczającą sztywność.
Ukośne wzmocnienia - miała być żyłka, ale po namyśle jest drut. W oryginale prawdopodobnie były kątownikami o boku 76mm (nie dam rady zrobić takiego drobiazgu z papieru) w skali daje to 0,2mm + farba.
W obawie o sztywność zrezygnowałem z nawiercania nóg (myślę, że powinny mieć małe otwory).


POMOST WOKÓŁ KOMINA
Aby uniknąć problemów z montażem podzieliłem go na dwie części. Pasowanie ich zależy od tego jak wykonaliśmy osłonę termiczną na kominie. Naniosłem na nie ryfle (nóż AK-3, linijka i sztywna folia aluminiowa - taka jak np. w kwiaciarniach).
Z uwagi na fakt, że zmianie ulegnie kształt pomostu reflektorów na szczycie nadbudówki (cz 15) przesunąłem dziurę dla drabiny o jakieś 1,5-2mm w kierunku dziobu.
Osłony otrzymały wywinięcie i wzmocnienia, a w trójkątnych wzmocnieniach-podporach pod pomostem pojawiły się otwory.


POMOST REFLEKTORÓW (najwyższy)
Na nielicznych rysunkach znalazłem sugestie, że pomost reflektorów miał inny kształt. Oglądanie zdjęć śródokręcia (niestety nie mam idealnego) skłania mnie do potwierdzenia tej teorii - osłona pomostu nie styka się z osłoną termiczną komina.


NADBUDÓWKA cd.
Ukośne, krzyżowe wzmocnienia - pod pomostem jest ich mnóstwo. Znakomicie usztywniają konstrukcje. Ich montaż wymaga zaplanowania kolejności prac, tak by mieć możliwość swobodnego wklejania i malowania drutologii.



Podpory w tylnej części pomostu na HIEI prawdopodobnie miały nieco inny kształt, niestety nie mam odpowiedniej dokumentacji wiec zostawiam tak jak w MM. Podobny dylemat miałem przy odrutowaniu osłony termicznej komina. Bardzo chciałem je wykonać, ale nie znalazłem żadnych materiałów dotyczących rozmieszczenia, więc z żalem zrezygnowałem z niego.


PRZEDNI POMOST REFLEKTORÓW
Z efektu nie jestem zadowolony, choć nie wygląda tragicznie. Montaż barierek na gotowym elemencie i to pokrytym grubą folią aluminiową nie jest tym, co wychodzi mi najlepiej.
Mam dwie uwagi:
Pierwsza - nie mam potwierdzenia, że pomost w kształcie litery "T" lub może raczej krzyża istniał w rzeczywistości na HIEI. Może to fakt, może fantazja z Profili Morskich. Na pewno nadbudówka dziobowa łączy się z środkową poprzez mały pomost, z którego odchodzą inne do nadbudówki środkowej (spotkałem się z terminem: "ciągi transportowe", mogły one służyć transportowi amunicji p-lot i nie są one umieszczone centralnie). Posiadam wskazówki do wykonania bocznych pomostów (nie ma ich w modelu z Małego Modelarza), ale o pomoście wymienionym na początku cisza. Mam wrażenie, że wiele elementów nadbudówki centralnej nie oddaje stanu faktycznego okrętu. To, co mogę poprawiam, ale zrobienie wszystkiego wymagałoby zbudowania jej od nowa, na co nie posiadam ani umiejętności ani dokumentacji. Pewne rzeczy muszę zostawić takimi, jakie są w MM.
Druga (mniej problematyczna) - podpory pod stanowiskami reflektorów znajdującymi się na końcu pomostu są u mnie za krótkie. Przyczyn może być wiele (np. moje błędy w sklejaniu) Z problemem poradziłem sobie wykonując szablon do testów a później wg niego wyciąłem właściwe podpory (w modelu klejonym w "standardzie" trzeba będzie retuszować końce dorobionych nóg, ew. używać rezerwy koloru).


STANOWISKA p-lot
Zmiany nie ominęły także stanowisk artylerii p-lot w przedniej części nadbudówki. Zmodyfikowałem ich kształt, przerobiłem osłony na częściowo "druciane", dodałem wzmocnienia i wyjście do pomostów biegnących z nadbudówki dziobowej (wspomniane wcześniej "ciągi amunicyjne"). Pod podłogą stanowisk znalazły się wzmocnienia i podpory (na oryginalnych zdjęciach HIEI widać krzyżowe wzmocnienie - czasem osłonięte czymś w rodzaju brezentu, zamiast wycinankowej MM przedłużonej ściany nadbudówki pod platformą). Kształt pomostów jest swoistym kompromisem pomiędzy propozycją z MM a teoretycznym stanem na okręcie (wg. mnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że przez platformy te przebiegały wsporniki do znajdujących się nieco wyżej stanowisk reflektorów, lub tez platformy były częściowo wbudowane w wymienione wsporniki).


Drobne dodatki to:
- żurawie wraz z bloczkami na pomoście reflektorowym przylegającym do komina
- wentylatory w liczbie 3-szt (2 w przedniej, środkowej części po lewej, i jeden w tylnej środkowej części po prawej stronie)
- barierki zejściówek


"Goła" nadbudówka wygląda tak:


ŁAJBA 15m.
Materiały, które dostałem od forumowiczów okazały się bardzo przydatne. Ich ilość i jakość spowodowała, że starałem się możliwie najlepiej je wykorzystać, co z kolei dało detalizacje na poziomie 250 części na kuter.

Wykorzystałem przekroje dostarczone przez MacGregora. Pomniejszyłem je do odpowiedniej skali i powstał z nich szkielet łodzi. Pokład z brązowego preszpanu - na nim deski.
Teoretycznie szerokość desek powinna być bardzo mała i nie ma sensu wykonywanie ich oddzielnie, ale jednolita płaszczyzna np. z jednego kawałka okleiny (pomijając że byłaby pójściem na łatwiznę) raziła mnie monotonią. Nakleiłem szary pas na obwodzie (wcześniej retuszując krawędź)


Walka z nałożeniem na moje wręgi oryginalnej lub zmodyfikowanej oklejki kadłuba nie dawała zadowalających rezultatów. (teoretycznie da się z niej wykonać kadłub, ale utrzymanie odpowiedniego przekroju jest niemożliwe) Wyrzuciłem ją, zagruntowałem wręgi, zaszpachlowałem kadłub, później szlifowanie i obróbka krawędzi. Drut - kil, zgrubienie na obwodzie i dodatki. Zanim zabrałem się za malowanie nawierciłem otwory pod drobnicę na pokładzie


Wiele pracy wymagały detale, klapy, otwory, zawiasy, przeszklenie tylnej kabiny... Przy okazji zmieniłem kolorystykę (biały brezent - tak, ale do białych kabin nie jestem przekonany)


Drobnica dała mi się we znaki, było jej dużo a bliskość przeszklonych elementów wykluczała używanie Cyjanopanu w ich pobliżu. Także wykonywanie ramek okienek nie było najłatwiejsze, ale dzięki taśmie maskującej (zwykła izolacyjna) i cienkiemu pędzelkowi udało mi się wykonać je jako dość delikatne. Jak każda łódź, tak i moja musiała mieć koło ratunkowe i kotwicę ;)


Odbojniki - dużo pytań i pomysłów było przy okazji relacji Fuso Spychacza. Moje są wykonane z masy dwuskładnikowej, pomalowane na biało, pocięte na 3 części i znów sklejone (jeżeli masa jest biała to przekroje należy pomalować ciemniejszą farbą)
Na krawędzi burt znajdą się też "drewniane" klocki-podkładki pod pasy mocujące łódź.


O wszystkich dodatkowych elementach nie ma sensu pisać, jest ich bardzo wiele i można zobaczyć je na zdjęciach.


REFLEKTORY 110
Wycinankowe tylko z grubsza przypominały oryginały. Wykonałem je całkowicie od nowa. Podobnie jak wcześniej (mniejsze reflektory na nadbudówce dziobowej), wnętrze pomalowałem farbą Chrome Silber (model Master) – idealna alternatywa zamiast wyklejania reflektora folią aluminiową itp. Wypukłość zwierciadła uzyskana dzięki kształtowaniu tylnej pokrywy za pomocą BCG i końca rękojeści Olfy AK-3 do tego trochę drutu, papieru i mamy reflektor. Gdy złapał mnie pęd sklejania (znacie to? ;) ) zapomniałem o dwóch rzeczach: pierwsza to odbłyśnik, druga nie wykonanie w 100% założeń dotyczących szyb. Sprawdziło mi się w prototypie, więc może komuś się przyda, alternatywa dla fototrawek: na folii do szyby ryjemy równoległe linie, malujemy farbą (o tym zapomniałem!) i delikatnie ją wycieramy tak by śladowe ilości zostały w rysach, obręcz wykonujemy z cienkiego drutu i sklejamy razem (byle nie Cyjanoakrylem).




________________________________________________________



Nadbudówka środkowa - stan obecny (złożona na sucho, bez p-lot, dział 127mm, drobiazgów do mocowania łodzi itp.):




________________________________________________________

Na koniec jak zwykle pytanie:
Łódka 15m ma maszt i kilka lin. Chciałbym to zrobić z uwagi na ciekawy wygląd. Powstrzymuje mnie jedno: maszt raczej byłby składany przed podniesieniem jej na pokład okrętu. Myślicie, że na postawionej i przypiętej pasami łajbie możliwa byłaby sytuacja aby maszt nie został złożony?

Teraz czas zabrać się za drugi komin i rufową nadbudówkę. Jeżeli posiadacie jakieś materiały, które, podobnie jak w przypadku kutra 15m skomplikują mi życie ;), będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam

 
16-05-10 20:42  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Dziękuje bardzo.

Spychacz:
Masa chemoutwardzalna dwuskładnikowa jakiej użyłem, to masa WAMODU, tu link ze zdjęciem: http://wamod.w.interia.pl/masa.htm
Możesz też zastosować np. tzw Greenstuff. Używają go grający w systemy bitewne do konwersji miniaturek-figurek (np. WARHAMMER itp). Jest on bardzo dobrej jakości ale ma jedną, zasadniczą wadę - JEST DROGI w porównaniu z Wamodem.
Pytasz o wywietrzniki. Strzelam, że chodzi Ci o te na kutrach (okrągłe otwory)? Zrobiłem je w następujący sposób:
Najpierw wykonałem skrzynkę do której przyklejane są klapy, pomalowałem ja a następnie górną płaszczyznę pokryłem czarną farbą. W klapach zrobiłem otwory (wybijak z cienkiej igły lekarskiej) a na ich obwodzie przykleiłem obręcz z cieniutkiego drutu, całość pomalowałem i dokleiłem do wymienionej skrzynki.
Jeżeli pomyliłem się i pytałeś o rury przy kominie - nie nie są puste w środku, to iluzja :)

Edit:
tak na szybko: np tu http://www.monolith-icon.eu/sklep//index.php?cat_id=120&page=0&view=0&sort=default
Pewnie da się kupić w innych cenach ale masz pełen przegląd najpopularniejszych.

Rinat
Odpowiedziałbym na Twoje pytanie ale nie wiem o co chodzi. Chodzi ci o deski na pokładzie? Możesz wytłumaczyć jaśniej? nawet po angielsku.

Post zmieniony (16-05-10 20:47)

 
17-05-10 07:45  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Spychacz: Masz sokoli wzrok :) Kolejna iluzja. Małe, mosiężne wietrzniki na łajbach nie są puste w środku. Wykonałem je z drutu (około 0,2 - 0,3) i aby wyglądało, że maja "wlot" czołowa powierzchnię maznąłem czarną farbą.
W pierwszej wersji miałem robić jeszcze kołnierz, ale w 1/300 wyglądało to topornie. Możesz spróbować na FUSO (przykładem mogą być obejmy na maszcie mojego kutra, ale przyklejane na końcu wywietrznika)

 
17-05-10 19:47  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Pewnie dlatego obwieszali je taką ilością odbojników :D

Przyznam się, że zastanawiałem się nad żurawikami. Są one w Profilach Morskich, monografiach, co do których wielu ma pewne zastrzeżenia. Zastanawiałem się, nad ich sensem. Przyszło mi do głowy jedynie to, że główny "dźwig" - zamocowany przy maszcie rufowym tam nie sięga. Na pomost reflektorowy wejść można jedyne po drabince. Do znajdujących się niżej p-lot transport amunicji można rozwiązać inaczej, ale to temat na długą rozmowę. Tak, czy inaczej jakieś "logiczne" choć niekoniecznie trafne usprawiedliwienie udało mi się wymyślić i żurawiki wstawiłem.

 
23-05-10 16:35  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Witaj Syriuszu.

Paweł, Ja używam matowych farb ModelMaster.Maluje pędzelkiem. Jeśli chodzi o malowanie nie jestem autorytetem i nie wiem czy Ci pomogę. Myślę, że przyczyn (pomijając warsztat) może być kilka:

- twierdzisz, że malujesz "lśniącą" czyli połyskiem. Aby ta farba dobrze wyglądała musi mieć idealnie gładkie podłoże. Farba matowa lepiej znosi (a raczej maskuje) nierówności.

- z mojego doświadczenia z farbami modelarskimi mogę wysunąć tezę, że im ciemniejsza farba tym większe smugi widać przy malowaniu pędzlem.

- ważny jest także podkład - np. malowanie ciemną farbą na jasnym może spowodować efekt smug, przebarwień, cieni itp. i konieczne jest położenie kolejnej (lub kolejnych) warstw.

- ważne: NIGDY! nie kładź drugiej warstwy zanim poprzednia idealnie nie wyschnie. Czasem wyjątek można zrobić przy małych częściach.

Pozdrawiam
TomS

 
04-07-10 14:43  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Witam

HIEI 1/300 kolejne starcie:

Zabrałem się za nadbudówkę rufową. W planach duża ilość przeróbek.
Uwaga! Jeżeli ktoś będzie sklejał HIEI w standardzie i nie chce nic zmieniać musi uważać na źle wdrukowane ściany dolnej części nadbudówki, które pasują chyba tylko do góry nogami.

Mały Modelarz bazuje na planach z Profili Morskich, te z kolei są podobne do Miyuki-Kai (rufowa nadbudówka, co prawda jest nieco inaczej odwzorowana - w Miyuki-Kai komin oddzielony jest od cz. rufowej w PM jest połączony) Przeglądając nieliczne zdjęcia i materiały dotyczące HIEI doszedłem do wniosku (może to moja nadinterpretacja), że nadbudówka ma w przybliżeniu podstawę prostokąta, bez żadnych wystających elementów, a przy niej znajdują się dwa dodatkowe, duże (umieszczone w pewnej odległości) wywietrzniki, na jednym z nich spoczywa pływak od samolotu.

Nóż w dłoń i ciach:



Bryłę drugiego poziomu sklejało się bez żadnych problemów, zmieniłem jedynie rozkład bulajów. Dodałem drutologię, relingi, drabinki, kilka drobiazgów i przygotowałem do przeszklenia.

Wywietrzniki w ścianch – wiem, może nie podobać się siatka, ale chciałem być konsekwentny i sprawić by były identyczne z poprzednimi.


Przyznam się, że metoda oszklenia, jaką stosuje strasznie komplikuje budowę. Wycinam otwory, sklejam całość, maluje na z zewnątrz, w środku na czarno, dodaje przegrody wewnątrz. Teraz lakier i dopiero po nim wklejam szyby (nie robię tego wcześniej z obawy, że lakier zmatowi „szkło”). Olbrzymim minusem tej metody jest fakt, że trzeba tak sklejać elementy, aby mieć dojście do środka w celu wstawienia szybek. Druga sprawa to czasochłonność i konieczność przewidywania odpowiedniej kolejności klejenia i malowania. Plus to zawsze czyste bulaje – bez obawy o zapaćkanie farbą lub lakierem.



ZAKOŃCZENIE NADBUDÓWKI:
„Czapeczka” otrzymała otwarte otwory obserwacyjne. Tu mała uwaga – nie zauważyłem, aby na dostępnych zdjęciach były 4szt – są 3 („goła ściana” od strony komina). Przyznam się do małego błędu – u mnie (tak jak w MM i Profilach Morskich) „czapeczka” jest mniejsza od podstawy, gdy przeglądam zdjęcia wydaje mi się, że powinno być odwrotnie - „czapka” minimalnie większa od podstawy. W chwili obecnej poprawka jest już jednak niemożliwa.




DALMIERZE:
Podstawowa różnica do proponowanych przez Mały Modelarz, to niewielki uskok na płycie górnej (widoczny na poniższym zdjęciu, za które dziękuje Yanisowi).


Modyfikacja łatwa do wprowadzenia nawet w tzw. „standardzie”. Inne dodatki to „przetłoczenia” na klapach i zawiasy. Zawiasy są mikroskopijne i prawie ich nie widać, ale uatrakcyjniają bryłę.


Dalmierze chyba przykleję niesymetrycznie – myślę, że taki zabieg doda nieco dynamiki



KOMIN:
(Ważne jest jego wydłużenie o jakieś 1,5-2mm)
Delikatnie (ołówkiem, uważając by nie przetłoczyć papieru – inaczej będzie widać po malowaniu) naniosłem linie ułatwiające lokalizacje otworów dla drtuologii. Budowa komina „rufowego” w sumie nie różni się od „środkowego”. Mamy tu jedynie więcej drutu i brak osłony termicznej. Dodałem jedną rurę, oraz zmieniłem kształt rury z „H” na szczycie.
Kolejne etapy budowy:








"TARTAK" - BELKI:
Na wielu japońskich okrętach przewożono stosy belek. Takie dodatki znajdują się także na zdjęciach modeli Hiei, a zdjęcie oryginału wydaje się to potwierdzać. Zastanawiałem się jak wykonać tak małe belki. Teoretycznie sprawę rozwiązać mogłoby szlifowanie zapałki, malowanie paska papieru itp... nie chciałem jednak mnożyć odcieni „drewna” na okręcie i zdecydowałem się na okleinę (taką samą jak deski pokładu). Nie bawiłem się w oklejanie belki, zamiast tego nakleiłem na siebie kilka pasków okleiny i zamaskowałem boki kolejnymi – by uniknąć odklejania się w przyszłości skleiłem je Cyjanopanem, co dało mocna spoinę a jednocześnie usztywniło całość (bez tego zabiegu „belka” z okleiny jest bardzo wiotka).
Całość uzupełniają liny i podkłady




"OŚWIETLENIE CHOINKOWE&" czyli lampy manewrowe
Wykonałem je podobnie, jak te przy nadbudówce dziobowej (żyłka, drut i klei wikol), jedyna zmiana to dodanie barw: czerwonej i zielonej. Żyłkę pomalowałem markerem – pojawił się kolor i pozostała przeźroczystość.



_____________________________________



Cała nadbudówka rufowa prezentuje się następująco (brak drabinki na lewej stronie, ale dokleję ją po sklejeniu nadbudówki do pokładu, oraz wspomnianych dodatkowych wywietrzników):





Sklejało się ją przyjemnie. Myślałem, że moja modyfikacja kształtu zbytnio uprości bryłę i uczyni ja gołym, pudełkiem, jednak drutologia i drobiazgi dodały „tłoku” :) Po zamontowaniu masztu i olinowania tłok powinien się jeszcze zwiększyć.

Staram się nie używać elementów fototrawionych, jednak byłem zmuszony do odstępstwa, które mam nadzieje mi wybaczycie. Uznałem, że nie jestem w stanie wykonać własnoręcznie wąskich i długich drabinek na poziomie dostatecznie mnie zadowalającym. Z małymi drabinkami na nadbudówce dziobowej do tej pory sobie radziłem, ale gdy pomyślałem o tych na kominie i na maszcie rufowym stwierdziłem, że jednak kupię do nich fototrawkę. Chciałbym podziękować Syjkowi, który pomógł mi w odnalezieniu się w gąszczu produktów i rozwiał moje obawy co do jakości..



A tak wygląda śródokręcie (jak widać brak na nim jeszcze wielu, wielu elementów)


___________________________________



Na koniec pozdrowienia dla Waldka Góralskiego. Cały czas oglądam się za siebie, czy nie czyha na mnie twoja wnuczka ;) bo „nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji!” :D

Post zmieniony (04-07-10 14:47)

 
05-07-10 10:52  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Drobną siatkę z torebek od herbaty używałem np do małego pomostu na przednim kominie. Jest super, choć trzeba uważać przy malowaniu.
Siatka na wywietrznikach jest przeskalowana i gdybym robił okręt od nowa pewnie użyłbym takiej o mniejszych oczkach. Tu jednak chciałem być konsekwentny i nie mieszać różnych siatek w podobnych lokacjach. To już ostatni wywietrznik w ścianach nadbudówek, więc w pozostałych elementach siatka będzie mniejsza.
Gdy oglądam zdjęcia, wygląda to masakrycznie, ale jak ktoś pisał "makro = masakro", kilkukrotne powiększenie robi swoje, na żywo ujdzie w tłoku ;)

 
05-07-10 17:59  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Muszę Wam podziękować, za taki doping. Nie ukrywam, że bardzo pomaga w pracy i miło słyszeć takie słowa, choć są one zdecydowanie przesadzone.

Szebi:
Witaj. Nie ukrywam, że Twoje doświadczenia z budowy "Fuso" bardzo mi pomogły.

Jasiek:
Trzymaj się dzielnie. Nie chciałbym odwiedzać Cię w przybytku na Aleksandrowskiej! ;)

Robo i Vansen:
Budujcie swoje japońce. Niech Konradusowa IJN rośnie w siłę.

QN:
Powtórzę, Twoje słowa to przesada, ale milo usłyszeć że "zmotywowało się QNia"


Jeszcze raz dziękuje, pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce
TomS

--

 
06-07-10 09:02  Odp: [Relacja] Kolejny... Hiei ;)
TomS 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Jestem. Do "przybytku" może nie mam najbliżej, ale do Aleksandrowskiej całkiem niedaleko :)

edit.
Przepraszam. Dla niektórych mogło zrobić się nieco tajemniczo. Nie wszyscy muszą orientować się w topografii miasta Łódź.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szpital_im._dr._J._Babi%C5%84skiego_w_%C5%81odzi

Post zmieniony (06-07-10 09:14)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 5 z 10Strony:  <=  <-  3  4  5  6  7  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024