FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 10 z 11Strony:  <=  <-  7  8  9  10  11  -> 
15-09-07 15:51  Re:
mario1970   

A co jest przedmiotem dyskusji w tym wątku ?

1. Kolor i materiał ( mosiądz czy miedź , drut o średnicy 0,3 czy 0,5 ) w jakim wykonywane są bulaje w modelach kartonowych

czy może

2. Postawiony tytułem przykładu " miedziany bulaj" a tak naprawdę pytanie gdzie leży granica waloryzacji innymi materiałami niż karton modeli kartonowych. czyli przysłowiowa zawartość kartonu w kartonie.

Bo mnie się wydaje , że to drugie było celem myśli przewodniej Passera przy pisaniu tego wątku a dopiero później wątek offtopicował w kierunku " bulaje z miedzi czy z mosiądzu" . Odsyłam cię ponadto do tego wątku :

http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=128327&t=128327&filtr=0

tam też jest wypowiedź Passera i wydaje mi się , ze ona dobrze oddaje intencje autora.

 
15-09-07 16:20  Re:
Rodak 

 

W modelu stoczniowym Bismarcka słupki relingów, łańcuch kotwiczny, kotwice oraz wiele innych elementów wyposażenia pokładu jest z mosiądzu. Widać to na kolorowych zdjęciach, które można znaleźć w internecie. Ten ogromny 5-cio metrowy model robi wrażenie. Ale w żadnym wypadku nie powinien być ostatnią wyrocznią dla modelarzy robiących ten model. Modele stoczniowe są z natury kiczowate, i taki też jest ten model.

 
15-09-07 18:53  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Mario1970, nie zachowuj się jak polski polityk.
Ja odpowiedziałem na Twój wpis i zadałem 2 konkretne pytania. Jak rozumiem odpowiedź jest niewygodna więc zmieniamy temat.

--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

 
15-09-07 22:28  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
mario1970   

Robercie

1.Tia była "niemiecka dokładność" , ale skończyło się na "polskim polityku" . Tylko dlatego, ze ktoś ma inne zdanie. Może bez tych wyjazdów osobistych i mojej oceny . Ja w stosunku do twojej osoby wypowiedzi w stylu " nie zachowuj się jak polski polityk " nie robię. Więc wyluzuj.

2. Tematem wątku nie jest kolor bulaja , oraz to czy są z miedzi i mosiądzu , tylko waloryzacja modeli kartonowych za pomocą materiałów innych niż karton i jak daleko powinna ona iść i to jest temat podstawowy wątku. Wszystko inne to offtopic .Miedziany bulaj jest w tym wątku tylko przykładem , jak gumowe opony , czy butle wykonane z leków.

3. Rodak napisał ci jakie pułapki stoją w przypadku oparcia się na innym modelu , nawet stoczniowym.To jest model i tylko model. Dzieło ludzkich rąk zresztą ułomnych . Ja uwielbiam patrzeć na modele innych , ale nie jako na dokumentację modelarską , ale na możliwość podpatrywania " jak się to robi" . Dlatego też uczestniczę w tym forum chociaż sklejam PCV i daleko mi do doskonałości. Robienie "na czuja" też za sobą niesie pułapki bo nagle wypłyną 2 - 3 nowe zdjęcia i to co było prawdopodobne staje się nagle błędem.
Więcej nawet jak masz dokumentację to i tak może wypłynąć coś nowego i dokumentacja staje się nieaktualna, ale wtedy przynajmniej możesz się bronić, że robiłeś na jakiejś podstawie. Tak więc jednoznacznej odpowiedzi ode mnie nie dostaniesz . Podobnie jak na drugie pytanie dot. kolorów okuć na planach. Być może odpowiedź jest jeszcze inna. Nie mam dokumentacji - nie robię tego elementu lub zostawiam tak jak opracował to projektant Ale ta odpowiedź to już jest duży offtopic a w zasadzie temat na odrębny wątek , za co przepraszam. I tyle .

Pozdrawiam

 
16-09-07 01:33  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

A ja moi mili państwo troszkę z innej beczki, choć wydaje mi sie, że na temat. Zastanawia mnie bowiem sens wytłaczania w blachach pokładu tzw. ryfli.Chylę czoła przed kolegami modelarzami, którzy przepięknie wykonują ryfle-ja sam tak jeszcze nie dam rady, ale...
Czy zastanawialiście sie kiedyś nad wymiarami owego "wzorka" ryfla w rzeczywistości i nad jego odpowiednikiem w skali 1:200?? Ostatnio w pracy przyglądałem się takiej blasze ryflowanej i sam "listek" czyli ten wzorek ma jakieś 2 cm długości.Ile to wychodzi w podziałce 1:200? Byłoby to wogóle widać?Proszę o poradę, gdyż w stoczni czeka Fujuzuki i tak sobie rozmyślam...Na marginesie dodam,że jeśliby pomnożyć wymiar ryfla na modelu to faktycznie załoga chyba by się przewracała o te wzorki, a to chyba miało być przeciwpoślizgowe...
Pozdrawiam

--

 
16-09-07 06:02  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
GrzechuO   

vansen napisał:
"Czy zastanawialiście sie kiedyś nad wymiarami owego "wzorka" ryfla w rzeczywistości i nad jego odpowiednikiem w skali 1:200?? Ostatnio w pracy przyglądałem się takiej blasze ryflowanej i sam "listek" czyli ten wzorek ma jakieś 2 cm długości."

Blacha blasze nierówna, ryfel ryflowi także :)
'Japoński' ryfel (na pokładzie Yamato wg książki J. Skulskiego - czy na innych okrętach było podobnie?) miał długość 200 mm i szerokość 20 mm, przy osiach oddalonych od siebie o 250 mm, czyli jak najbardziej da się je odwzorować. W zasadzie jedynym wymiarem, nad jakim można się zastanowić to wysokość ryfla - 3,5 mm faktycznie ciężko oddać dokładnie w skali 1:200.
Ale jak dla mnie takie 'przekłamanie' jest do przyjęcia.

--
Pozdrówka

GrzechuO

 
16-09-07 17:09  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Mario1970
Cytat: "Ja w stosunku do twojej osoby wypowiedzi w stylu " nie zachowuj się jak polski polityk " nie robię"
Ale stosujesz retorykę, która wystawia na uśmiech to co napisałem. Uważasz, że to było bardziej eleganckie ? (O niemcu - skomentowałem to)

Zadałem Ci dwa proste pytania związane z pouczeniami jakich mi łaskawie udzieliłeś. W dalszym ciągu nie stać Cię na prostą odpowiedź.

Kolejny cytat:"Robienie "na czuja" też za sobą niesie pułapki bo nagle wypłyną 2 - 3 nowe zdjęcia i to co było prawdopodobne staje się nagle błędem."
Ten wpis to dowód na to że zupełnie nie wiesz o czym rozmawiamy. Oczywiście, że staje się błędem - dlatego piszę, że detale robi się na podstawie zdjęć a nie planów z powodów opisanych wcześniej."

Teraz uważaj:
Zakwestionowałeś moje zasugerowanie się JEDNYM detalem modelu stoczniowego. Jeśli nie mam zdjęć jaki był bulaj to jakie jest inne wyjście ?
ZGADYWAć ALBO NIE ZROBIC.
Każda z opcji może się okazać błędna. W niczym nie jest lepsza ani gorsza od zasugerowania się modelem stoczniowym. Więc pouczenie mnie jest zupełnie od rzeczy.

Nie masz nawet odwagi przyznać się do błędu, porafisz tylko pouczać.

--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

 
17-09-07 09:41  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
mario1970   

Robercie

Dostałeś odpowiedź , w której wskazałem ci jakie pułapki istnieją przy przyjęciu któregokolwiek z rozwiązań . Dlatego też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, które z rozwiązań jest najlepsze . I dotyczy to całego modelarstwa redukcyjnego. Zawsze jest jakieś ryzyko błędu, zwłaszcza tam gdzie odtwarzamy w formie modelu coś co nie zachowało się do naszych czasów. Jeżeli oczekujesz , że powiem ci , że tylko jedno rozwiązanie ( najlepiej to które ty wybrałeś, bo chyba tego tak naprawdę ode mnie oczekujesz ) jest jedynym słusznym to niestety próżny twój trud.

Dziwne, ale o modelu Bismarcka pisał też Rodak , ale jego wypowiedź pominąłeś. czyżby nie pasowała do twojej koncepcji?

I starczy tej debaty , ja raczej nie przekonam ciebie , ty raczej nie przekonasz mnie.

--



 
17-09-07 10:43  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Arovist 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 4
Galerie - 3
 

Mario, wydaje mi się, że należałoby pilnować formy grzecznościowej, pisząc o i do adwersarza z wielkiej litery. Zwłaszcza że ON TAK ROBI!
Nie wiem, po co kontynuujesz swój wywód. Nic nowego on nie wnosi. Potwierdzasz, że zawsze istnieje ryzyko błędu. Błędu nie popełnia tylko ten, co nic nie robi. Ale chyba że chcesz podrażnić i zdenerwować forumowiczów...
W ogóle chciałbym zwróci uwagę, że zarówno Passer jako autor wątku, jak i Ty przyznajecie, że okrętów z kartonu nie kleicie. Wasze zdanie jest więc... cokolwiek dziwne i chyba nie na miejscu. Jałowa gadka, nie sądzisz?
Wrócę jeszcze do wcześniejszych stron wątku i zdania Passera, że bezmyślnie skopiowałem błąd Roberta.
- Czy aby na pewno Robert popełnił błąd? Skoro stwierdził, że na jego ówczesny stan wiedzy robienie takich bulajów było OK, to znaczy ŻE BYŁO OK. Bezsensem jest przywalanie się i naigrawanie się z tego, że zrobił tak a nie inaczej. Tak samo można było się przyczepić do pierwszego sklejonego modelu jakiegoś nieokreślonego modelarza X, bo był krzywo i brzydko sklejony. Każdy zdobywa doświadczenie z czasem i klei coraz lepiej. Widać ani Ty Mario, ani Passer tego nie rozumiecie.
- Modelarz, który zapłacił za model, może z nim zrobi co mu się rzewnie podoba. Może nawet skleić go na lewą stronę. Najwyżej nie spodoba się innym uczestnikom forum. A chyba - prócz Was dwóch - nikt nie powie, że akurat ten Bismarck to jakaś szmira??? Puknijcie się więc w łeb!!!
- Nie skopiowałem bezmyślnie miedzianych okuć. Tak mi się spodobał wygląd tego "bajeru", że spróbowałem też takiego sposobu. I mimo tego że nie wyszło mi to tak, jakbym chciał, to i tak jestem zadowolony. Zresztą, może łaskawie przeczytałbyś wątek od początku, może byś pojął o co chodzi...
Niech więc każdy klei sobie jak chce, jak mu się podoba i z czego jest zadowolony. A nawet jeśli podaje się pod dyskusję kwestię waloryzacji, to niech nie będą to ataki na konkretną osobę, bo szarganie czyjegoś nazwiska i ośmieszanie zdania może skończyć się nieprzyjemnie.

--
- - - - - - - - - - - - -
Norsk Black Metal

 
17-09-07 10:49  Odp: [Dyskusja] Miedziane bulaje... czyli waloryzacja TAK - wypaczenia NIE
Saburo 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 1
Galerie - 5
 

Mario1970
napisałeś: "Dlatego też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, które z rozwiązań jest najlepsze "

Właśnie.
Skoro "nie ma jednoznacznej odpowiedzi, które z rozwiązań jest najlepsze" - to dlaczego mnie pouczasz skoro Twoje nie są lepsze ?
To, plus ta Twoja retoryka kilka wpisów wcześniej potrafi zirytować.

--
Pancernik Nagato
Superpancernik GrossDeutschland
Pancernik Bismarck

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 10 z 11Strony:  <=  <-  7  8  9  10  11  -> 

 Ten wątek został zamknięty 


© konradus 2001-2024