Raven666
Na Forum: Galerie - 2
- 2
|
Panowie, dzięki wielkie za odzew, bardzo mi pomoże w ukończeniu tego modelu. Dzięki Waszym wskazówkom będzie nieco bardziej przypominał stan z 1944 r.
Teledzin, "Błyskawica" z WAK też jest MacGregora; AC -masz rację - model MM z 97 jest spaprany, ale innego modelu na '44 rok nie ma.
Zacząłem go robić pod wpływem zwiedzania oryginału rok temu. Poza tym miałem ochotę na jakiś prosty, niewymagający okręt, a poczytawszy pozytywne opinie o nim m.in. na tym forum, uznałem, że będzie to model w sam raz dla mnie. Polecany dla początkujących itp. Srodze się rozczarowałem, i nie chodzi mi tu o merytorykę ani o karton. W całym jego szkielecie nie ma ANI JEDNEJ (sic!) symetrycznej wręgi. Szkielet - o 2 mm za długi w stos. do pokładu, ale to dało się naprawić. Pokład - po zestawieniu 2 części pokładu głównego tworzą "bumerang". W sumie by naprawić powyższe zonki, skróciłem szkielet o ok. 4 mm. Poszycie dziobowe - niespasowane (chodzi o charakterystyczny załom burt "na prosto"), wykorzystałem do sztukowania burt zadrukowany karton do podklejania części. Kłopoty też były z oklejką rufy , żeby nie orzełek na niej, tobym chyba po raz pierwszy w życiu nie dokończył budowy modelu. Nadbudówka kotłowni - za krótka od strony dziobu o jakieś 2 mm. Nadbudówka dziobowa - też kombinatorka, by wszystko się zgrało - pomost artyleryjski, pierwsze i drugie piętro tejże nadbudówki + dziura na obrotowe stanowisko armat - bez sztukowania się nie obyło.
Po zabraniu się za niego, mimo pozytywnych opinii na forach oraz zaawansowania budowy w ok. 70 %, mogę stwierdzić, że BYŁBY to model dla początkujących, łatwy i przyjemny, gdyby nie wrażenie, że został zaprojektowany na przysłowiowym "kolanie"."Terrible" starszy o 12 lat sklejał się o wiele przyjemniej.
Jak go skończę, będą fotki w dziale o 50tce MM - myślę, że do końca roku się wyrobię.
Oczywiście, gdyby pojawiło się nowe opracowanie tego tematu w 1:200 - łykam jak młody pelikan :)
Jeśli jeszcze coś mi się nasunie pod czerepem odnośnie tego tematu, na pewno napiszę.
Pozdrawiam szanownych kolegów i jeszcze raz dzięki.
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości - Albert Einstein
|