crolick
Na Forum: Galerie - 5
|
Poniżej prezentuję kolejną odsłonę (w odcinkach) tak zwanej 'tfurczości" własnej. Tom razom odpowiedzialność spada na Kaśkę, która złośliwie i z uporem godnym wyższej sprawy skleja tylko i wyłącznie cudeńka przeskalowane do 1:400. A że sklejać każdy może (trochę lepiej lub trochę gorzej) to samemu się zabrałem za przerabianie modeli z innych skal do 1:400. Poniżej prezentuję efekty tych zmagań.
Zaznaczam, że za wszelkie uszkodzenia ciała powstałe w wyniku nagłego ataku śmiechu, zadławienia się spożywanymi artykułami spożywczymi, czy też obrażeniami głowy powstałymi w wyniku spadnięcia z krzesła (ew. walenia głową w klawiaturę) etc. bomba nie odpowiadam. PT Klikacze oglądają galerię tylko na własną odpowiedzialność!!
Wpierw fotka rodzinna :]
Linki do pozostałych galerii:
(2) ORP BATORY
(3) GDAŃSK i GDYNIA
(4) ORP POMORZANIN (I)
(1) ORP ISKRA (I)
Pierwszy chronologicznie był model ISKRY przerabiany z MM z 1965 roku. W zasadzie pierwsza wprawka w skalowaniu. "Troszku" nie wyszło z grubością kartonu i mi się dziób nie zgrał, ale za to ISKRZE nie straszne są zdradzieckie torpedy, albowiem jej kadłub jest z gatunku nie gniotsja nie łamiotsja (dosłownie!). W modelu jestem naprawdę zadowolony z żagli, które po moczeniu w herbatce nabrały odpowiedniego koloru i faktury. Ożaglowanie pominę litościwym milczeniem, dość że po zużyciu chyba całej hurtowni Debondera udało mi się w końcu dostrzec spod warstw kleju maszty i keje.
Swoją drogą moją ISKRĘ kopnęło niezłe wyróżnienie gdy Żoneczka stwierdziła, że to jedyny model który do czegokolwiek się nadaje ponieważ jako jedyny ma żagle ;)
PS.
Jako uzupełnienie dodam, że w planach (ale dalekich, oj dalekich) mam zamiar ukończyć OF PARIS, do którego już zamówiłem wręgi w odpowiedniej skali (patrz niżej, złożone na sucho), ale zdecydowanie się nie obrażę jeśli jakieś wydawnictwo wyda model tego pięknego okrętu w skali 1:400 :))
Post zmieniony (02-10-11 00:03)
|