Chaton
W Rupieciarni: Do poprawienia - 14
|
Aerograf zbudować? - Całkiem prosto. Opiszę jak ja zrobiłem swój. Wziąłem kawałem mosiężnego pręta (średnica około 16 mm ale wcale taka nie musi być) - najlepiej mosiężny, żeby nie rdzewiał. Wyciąłem z niego 15 mm wałek ze schodkiem na 6 mm wysokim i głębokim. Potem zgodnie z kierunkiem wałka wywierciłem 4 otworki (2 x 3mm, i 2 x 2mm). Są w sklepach np. ze sprzętem komputerowym taki butle ze sprężonym gazem do czyszczenia - do niektórych są dołączone takie cieniutkie plastikowe rurki. Wiercimy otworek prostopadły do osi walca, srednicy troszke mniejszej od średnicy rurki. Najlepiej nagwintować ten otwór ale pamiętając żeby zwoje gwintu "wtapiały" się w plastikową rurkę. Da to możliwość precyzyjnego regulowania odległości dyszy z powietrzem, względem podajnika farby. Jeszcze jeden otworek w tym walcu jest potrzebny i też nagwintowany np. M3. Wkręcona weń śrubka będzie dociśkać podajnik farby. Umiejscowienie mogę pokazać na rysunku - jeśli ktoś będzie potrzebował takiego, ale zamieszczam tu zdjęcie więc chyba każdy się odnajdzie. Do wykonanego wałeczka możemy dokręcić (przez otwory fi 3mm) pokrykę z farby. Jako podajnik potrzebny będzie jeszcze zestaw igieł od chyba 0,5 mm do 1,2mm średnicy (do kupienia w każdej aptece - to nic, że wezmą nas za narkomanów:) ) Igły należy pozbawić plastikowej końcówki - OSTROŻNIE!!!. Jeśli ciężko schodzi, wystarczy troche podgrzać. Niektóre igły mają uszczelnienie z jakiejś masy i należy je też usunąć - złapać igłę kombinerkami i kruszyć lub ściągać plastik drugimi kombinerkami. Jeśli mamy piniądze lub nie mamy dużo do malowania wystarczy pobierać powietrze z kupionej butli, a otwierać jego dopływ spustem na tejże butli. Jeśli chcemy korzystać częściej z tego "cudu techniki" należy zaopatrzyć się w sprężarke z lodówki - do "nabycia" na złomowisku za "na piwo" dla "sprzedającego". Należy wybrać po pierwsze całą, po drugie taką w której jest jeszcze olej, po trzecie żeby był elektryczny układ rozruchowy. Po właczniu tej sprężarki do prądu stwierdzimy którędy wychodzi a którędy wchodzi powietrze. Na wejściu najlepiej dać np. samochodowy filtr paliwa. Potrzebna jest jeszcze - co chyba najtrudniejsze - opróżniona!!! butla po sprężonym powietrzu i tak poprzerabiana by wystawały z niej dwie metalowe końcówki - otwory. Jednym będziemy doprowadzać poprzez gumowy (najlepiej zbrojony) wąż, powietrze ze sprężarki. Na wężu najlepiej jeszcze zainstalować manometr. Druga końcówka - nagwintowana - będzie zaworem regulacji ciśnienia. To właściwie tyle. Oczywiście należy pamiętać o bezpieczeństwie! Nie dopuszczać do cakowitego zamknięcia zaworu regulacji ciśnienia - GROZI WYBUCHEM!!! Kontrolować stan i temperaturę węża - zbyt wysoka przy dużym ciśnieniu GROZI WYBUCHEM!!! Zdaję sobie sprawę z tego, że przedstawiony przeze mnie układ sprężania powietrza jest czystą partyzatką, więc nikogo nie namawiam do jego budowy (jeśli ktoś się zdecyduje, najlepiej założyć na nim zwór bezpieczeństwa). Nie biorę rzadnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone jego używaniem. Co do samego aerografu to igłę zanurzyć w pojemniczku z farbą - gdy jest za krótka, przedłużyć np. koszulką termokurczliwą (do nabycia w każdym "elektroniku"), wielkość plamki regulować można: grubością igły, położeniem igły względem dyszy i odwrotnie.
__________________________________________________________________________________________
Rammer ; Ju-87B ; Mapei ; Wasserfall W5 ; Airwolf ; Ta-183 - 5% ; Jagdpanther - 75% ; Pioneer ; Jeffery-Poplavko
Galeria modeli
Post zmieniony (03-02-06 00:41)
|