Chaton
W Rupieciarni: Do poprawienia - 14
|
Ja maluję akrylami i nie mam jakichś większych problemów z odkształcaniem papieru - klęję samoloty. Jeśli chodzi o malowanie pędzlem a aerografem to czywiście nie ma porównania, a jeśli ktoś nie ma aerografu i nie stać go na niego niech zrobi go sam... ja coprawda działam już teraz na kupnym, ale zaczynałem od własnej konstrukcji która właściwe dawała prawie takie same wyniki jak ten za który musiałem dać 150zł - kupiłem go tylko dlatego, że chciałem mieć coś bardziej profesjonalnego, a pieniądz się znalazły z wykonania na zlecenie makiety domku. Jeśli ktoś jest zainteresowany jak zrobić aerograf - służę pomocą.
Aha! co do kolejności malowania to myślę, że trzeba to samemu wyczuć, indywidualnie do każdego modelu. Po prostu przeanalizować sobie co i w którym momencie będziemy przyklejać i czy będzie wtedy dostęp do tego miejsca. Generalinie należałoby malować części (tym samym kolorem) po sklejeniu, a jeśli się różnią kolorami np. brązowa skóra na metalowym szarym fotelu powinna być malowana osobno i potem przyklejona. Ale należy też pamiętać o tym, że klejenie pomalowanych miejsc jest bardzo nie wskazane - farba często jest rozpuszczana klejem, części mogą odrywać sie razem z farbą. No i oczywiście ruchome części obowiązkowo malować osobno - całe sklejone zespoły np. kalpa włazu w czołgu, czy lotki w samolocie.
Tyle:)
--
__________________________________________________________________________________________
Rammer ; Ju-87B ; Mapei ; Wasserfall W5 ; Airwolf ; Ta-183 - 5% ; Jagdpanther - 75% ; Pioneer ; Jeffery-Poplavko
Galeria modeli
|