Sturmovik
Na Forum: Relacje w toku - 4 Relacje z galerią - 1 Galerie - 4
Grupa: WLKP
|
Thunder, nie zamierzam się wypowiadać o pancerce, ale również w lotnictwie przeróbki frontowe były częste, zapewne nie tak daleko posunięte (samoloty mają również wymagania dotyczące masy i aerodynamiki, czołg po przeróbkach w najgorszym razie będzie jeździł wolniej i łatwiej grzązł w błocie, a samolot może nie wystartować albo w najmniej oczekiwanym momencie wejdzie w nietypowy tryb lotu trudny do szybkiej korekty). Np. Messerschmitty Bf 109 wersji tropikalnej po przesunięciu na europejski teatr działań miały demontowane filtry pustynne, ale nadal można je było odróżnić od zwykłych wersyj po obecności w blachach silnika przed chwytem powietrza grupy otworów po nitach mocujących obejmę przytrzymującą filtr. Z kolei Ił-y-2 bywały przerabiane na dwumiejscowe w sposób czasem trudny do odróżnienia (na zdjęciach) od samolotów od początku budowanych jako dwumiejscowe, najbardziej rzucała się w oczy stara geometria płata ("doska"), chociaż i w maszynach fabrycznych nie od razu wprowadzono nowy płat ("striełka").
Co się zaś tyczy odcieni malowania, to znów - swego czasu była w prasie lotniczej dyskusja nad celowością stosowania farb "autentyków", a i dziś częste są rozmowy, czy np. kolory kalkomanii znaków rozpoznawczych nie są przypadkiem za jasne. W końcu farba nawet świeżo nałozona (zakładając, że dostarczana jest zawsze farba w idealnie tym samym odcieniu) schnie w różnych warunkach, potem albo blaknie na słońcu, kurzy się, ściera, albo ma kontakt z wilgocią, czy tp.; albo się ją nałoży na nie do końca oczyszczoną powierzchnię po naprawach, albo ledwo nałożona się zakurzy, itp., itd., można tak w nieskończoność.
--
Adam - ffulmar2@gmail.com ==== Skype: adams-1970 ==== GG: 2629637 <--- uprzedź mailowo, nie przyjmuję wiad. od nieznajomych
Ostatni skończony: dorożka Hansom'a z fragmentem Baker Street (CSSH, 1:24)
Obecnie na warsztacie: PZL M-18 Dromader (GPM) i inne
|