FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
15-05-05 22:39  [Technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Kuba B 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2
 

Witam,
zastanawiam się przy okazji kolejnego modelu samolotu 2WŚ czy jest sens cieniować mu linie podziału blach (tak jak np. tu http://www.scaleworkshop.com/gallery/images/bf109f2ua_02.jpg).
W moim odczuciu to uplastycznia model, ale to tylko moje zdanie. A Wy jak robicie? Odniosłem też wrażenie, że japońskie maszyny są brudniejsze niż reszta, a co z np. niemieckimi czy angielskimi?

pozdro all,
Kuba

 
15-05-05 22:56  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Piotr D. 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 22


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 6


 - 4

Japońskie maszyny są bardziej oskrobane z farby niż inne. Jest to związane z lataniem nad morzem (japońce nie mieli zbyt wiele lądu nad którym mogliby sobie pofruwać). Słona woda powodowała właśnie, że farba odchodziła od kadłuba całymi płatami.

pozdrawiam
Piotr


 
15-05-05 23:15  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
ESP   

pozatym pod koniec wojny w wyniku wycieczek krajoznawczych USAF w B29 w okolice gory Fuji japonce nie mieli zbyt duze ilosci farb a te ktore mieli byly bardzo podlej jakosci - podobnie miala sie sytuacja w Luftwaffe ale jednak slona woda oraz duza wilgotnosc okolic podzwrotnikowych bardziej "upiekszala" japonskie origami-plane niz latawce spod znaku hakenkreuze'a.

ps sorry za niezrozumialy jezyk ale weekend jeszcze sie dla mnie nie skonczyl :P

Le Coureur 1776 (Shipyard) - 5%
HMS Alert 1777 (Shipyard) - 100%
Yukikaze (AH 3/2003) - 100%
P-51C Mustang III (AH 3/2006) - 100%
Messerschmitt Bf109F-4 (AH 4/2005) - 100%

 
15-05-05 23:45  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Sicore   

Jeśli mówimy tylko o liniach podziału, to to co jest na podanym zdjęciu to typowa bezsensowna modelarska robota, sztuka dla sztuki, oderwana od rzeczywistości.
Linie można, a nawet trzeba brudzić, w plastikach wystarczy przejechać w niej naostrzonym miękkim ołówkiem 0.5mm, w kartonie już nie trzeba tego robić, ogólnie brud sie zbiera w szczelinie, i tylko w niej, a nie wokół.

 
16-05-05 00:02  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Dokładnie jak napisał Sicore, mam nawet z dawnych czasów Ju 87 w zimowym kamuflażu, niestety plastikowe, ale całe jak po ostrych warukach eksploatacji ( sędziowie nawet to docenili :-))) tyle że poza szczelinami ma jedynie odrapania, nie licząc okopceń z wydechu i działek.


Teoretyk ostatnio...

 
16-05-05 13:20  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
wojtas.r 



Na Forum:
Galerie - 1


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 3


 - 5

...zdaje się że aluminium wprawdzie się utlenia ale nie na kolor rdzawy tylko matowieje i ewentualnie szarzeje...

ale 100% nie jest to kolor tlenku żelaza!

--
Informacje nie wyszczególnione w profilu: Kronprinz, Masumoto

Post zmieniony (16-05-05 13:21)

 
19-05-05 19:14  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Keith , bardzo "politycznie" powiedziane ale mimo to wyczuwam niezłe zganienie :-)

Pozdrawiam.


Teoretyk ostatnio...

 
19-05-05 20:04  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

No to żeby tradycji stało się zadość może Tad zaczniesz ?


Teoretyk ostatnio...

 
19-05-05 21:11  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Keith   

Drogi "Ssebitro":
Robie co mogę - nie mam trzech rąk , a widzę, że trochę "świeżego powietrza" nie zaszkodzi, bo gdzieniegdzie mocno już towarzyską stęchlizną zalatuje mydełkiem zalatuje, a i rozmaitych "Tabu" i "Guru" nadmiar sie namnożyło. Być może czas już o tym i owym pogadac?!
Pozdrawiam (dzięki za wyważone opinie o 'water linach")
Czołem "tad";
B.Cię polubiłem obserwując Twoją dyskusję z pewnym SZ.P. Nie przepadam za "Jedynymi w Prawie Oświeconymi", którzy wlazłwszy na pagórek uważają, że wszyscy w dole są tacy malutcy, nie zdając sobie sprawy jacy oni sami są maniuni dla tych "na dole"!
I Masz rację: PRZEPRASZAM za "sklejaczy", znów mnie poniosło a nie chciałem nikogo obrazić! Wycofuje - jak mawia "betonus" - "kwestia gustu", więc nie dzielmy na "lepszych' i "gorszych", "Wielce Oświeconych' i "tępaków winnych z czcią słuchać "Proroków nieomylnych"
Żal, że jutro jadę robić teledysk, przypadkiem na Mazurach i wracam dopiero w niedzielę, bo ciekawym czy zagrzmi "Ktoś Nieomylny" na psa niewiernego, czy też "'życiem" go daruje i oleje?!
Raz jeszcze Przepraszam jeśli kogoś uraziłem niefortunnym i nieadekwatnym sformułowaniem!
Serdecznie Pozdrawiam!

 
19-05-05 22:10  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
ssebittro 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 1


 - 1

Drogi Keith,
Znowu tak politycznie, a jednak wzmianka o moim płytkim udziale w "dennym lub bezdennym" :-) jak kto woli , temacie to już nie skrywana ironia. Natomiast czy wpuszczając trochę "świeżego powietrza" dla przewietrzenia rozmaitych "Tabu" i "Guru" Sam świadomie (lub nie) stajesz na najlepszej drodze do stania się owym "Tabu" i "Guru" ? Co ja , człowiek młody ,lecz znający tzw. "wyścig szczurów" z autopsji , zauważam.

Serdecznie pozdrawiam.

PS. Jak to miło wymienić poglądy bez obrzucania się błotem :-)


Teoretyk ostatnio...

Post zmieniony (19-05-05 22:22)

 
19-05-05 22:38  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Chopin 



Na Forum:
Relacje z galerią - 1
Galerie - 48


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Panowie odbiegamy od tematu.... A wracajac do glownego watku to moim skromnym zdaniem trzeba na poczatku pare razy cos zkaszanic, zeby puzniej wyszlo dobrze. Pierwsze zabrudzenia beda smieszyc innych, ale nastepne z modelu na model beda coraz bardziej realne. Wkoncu praktyka czyni mistrza a nie drapanie sie po zadzie. Od czegos trzeba zaczac.

Pozdrawiam!
Chopin

Moje galerie. Nie chce mi się już walczyć z hostingami. Nie pasuje taki układ? Nie zaglądaj.

 
19-05-05 22:49  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Keith   

"Ssabitro":
Mylisz się - absolutnie szczerze, nie Doszukuj się żadnej ironii, bowiem Twoje posty odczytałem, myślę prawidłowo i szanuję Twoje zdanie. Ani grama ironii!!!
A co do "Guru", to staram się wyrażać swoje opinie możliwie unikając ferowania wyroków - jeśli nie do końca to tak wygląda, to popracuję nad tym.
Serdeczne pozdrowienia.

 
19-05-05 23:26  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
mcrec   

Z tym brudzeniem to różnie bywa ...A właściwie to z brudem na płatowcach.
Nie poruszę spraw zwiazanych z samolotami z napędem tłokowym/smigłowym/ bo małą miałem styczność z takimi...
Bojowe samoloty odrzutowe nie są zbytnio wybrudzone.Nawet wewnętrzne powierzchnie luków są czyste!Może gdzieś tam w załamaniach blach jest to brudnoszare ,ciemniejsze zabarwienie ,ale powierzchnie ogólnie są czyste.
Jest to wynikiem dbałości personelu SIL /służba inżynieryjno-lotnicza/ - tj. techników i mechaników - tzw ''pomiar luzu między szmatą ,a pokryciem płatowca''
Pewnie inaczej by to wyglądało w warunkach wojny ....
Inaczej też trochę było z LIMami - słaba trwałość farb....We wnękach podwozia farba schodziła płatami - zmora...!
Golenie podwozia są elementami bardzo brudzącymi się i często mają uzupełniane ubytki farby ,nie zawsze dobranymi kolorami....
Okolice wylotów luf broni pokładowej są brudne jedynie zaraz po przylocie z zadania. Po wytarciu smaru ,który nakłada się dla zabezpieczenia i konserwacji a przede wszystkim dla ułatwienia i wygody w utrzymaniu czystości pokrycia .
Blachy żaroodporne u nasady belek podwieszeń - okopcenia od odpalania npr lub kpr- są czyszczone szczotkami drucianymi i papierem ściernym.Jeśli jest ktoś aż takim zagorzałym ''brudzingowcem'' moze pokusić się o odzorowanie drobnych rysek / ;-)/... albo też tych wyrażniejszych ,które spoowodowane są ześlizgiwaniem się wkrętaka z wkretów podczas otwierania luków....

 
19-05-05 23:56  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Grzegorz Nowak (W) 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 20


 - 21

MP >>>Projektant MA ZAWSZE RACJĘ<<<
hahahahahaha!!!!
:))))))

____________________
nie tylko święci garnki lepią

Uczestnik projektu ŁSM

 
20-05-05 00:12  Re: [technika] Brudzenie linii podziału blach - ma sens?
Grzegorz Nowak (W) 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 1
Galerie - 20


 - 21

po 1. może pora przenieść się do wątku "Śpicie" - i pora i odejście od tematu tego wątku stosowne
po 2. uważam że NIE - moje prawo, moje prywatne zdanie
po 3. wyciąganie Stalina jako autorytetu i przykładu jest dla mnie cokolwiek niesmaczne i chybione....
EOT

dodany ps.
EOT = End Of Transmission = Koniec dyskusji

____________________
nie tylko święci garnki lepią

Uczestnik projektu ŁSM

Post zmieniony (20-05-05 00:31)

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024