Wydawnictwo WAK
Wydawnictwo: Zapowiedzi i nowości
|
Wydawnictwo WAK
Witam wszystkich Modelarzy i Forumowiczów !
Ponieważ ilość osób wiedzących o WAK przekroczyła już masę krytyczną, chcę osobiście zapowiedzieć nowe wydawnictwo na forum, a nie czekać aż się wyda “samo”.
Od jutra zaczynam odbieranie pierwszych modeli kartonowych Wydawnictwa WAK z drukarni. Są to następujące zeszyty:
WAK 01 – EMF (Studebecker) „30” Roadster – skala 1:25 – samochód osobowy z 1912 r.
Autor: Jacek „Raiden” Obuszyński
Sugerowana cena detaliczna: 11zł
WAK 02 – ORP „Błyskawica” (stan na 04.1940) – skala 1:200 – niszczyciel z II Wojny
Autor: Grzegorz „MacGregor” Nowak
Sugerowana cena detaliczna 25 zł.
Model EMF’a „30” jest modelem średnio skomplikowanym, ale można w nim wykonać makietę silnika, układu kierowniczego, podwozia. Można też nie robić tego :-) Model ma atrakcyjne malowanie - jest „kolorowy”, prosty w wykonaniu i pomyślany jako model dla młodszych modelarzy (instrukcja blokowa, części ułożone tematycznie, ...). Choć, oczywiście można go też wykonać w wersji pełnej, np. na konkurs. Auto to zapoczątkowuje serią samochodów w moim wydawnictwie (będzie tego trochę).
Model „Błyskawicy” jest pod względem skomplikowania typowy dla innych modeli Grzesia tej wielkości. Wyróżnia się atrakcyjnym malowaniem. Dawno nie było naszej „Błyskotki” wydanej w kartonie.
Model będą dostępne w sklepach, księgarniach, witrynach wysyłkowych oraz na stronie Wydawnictwa WAK (www.wak.pl – jak tylko powstanie).
Uprzedzając pewne zarzuty, odpowiem od razu:
Tak! „Błyskawica” jest oparta na modelu „Groma”. Wspólne dla obu modeli są: instrukcja, rysunki montażowe (oczywiście ze zmianami) oraz część detali pokładowych i nadbudówek. Wręgi, poszycie kadłuba, burty i liczne detale zostały opracowane od nowa, już tzw. komputerowo. Oczywiście zostały też znalezione i poprawione błędy z tamtego modelu. „Błyskawica” różni się też szczegółami, które zmieniono w obu okrętach w 1940 roku, a także posiada inne malowanie (biało-zielona fala na dziobie i na rufie).
Uprzedzając kolejne zarzuty, odpowiem od razu:
Tak! Homik, Fanatyk Kartonu i Wydawnictwo WAK oraz moje dwie córki (pozdrawiam Zuzię i Anię, „tata do was macha dziewczynki”), to moje projekty. Pomińmy tu sprawę dzieci, co do reszty ... Fanatyk Kartonu został zapoczątkowany na około pół roku przed przejściem mi przez myśl, że będę wydawał modele kartonowe (może skończy się tylko na tych czterech, a może nie). Od początku jest pismem „apolitycznym” i w miarę obiektywnym. Tak też zostanie. Wydawnictwo WAK ma tyle wspólnego z Fanatykiem, że powstały w tej samej głowie. Dlatego też wydawnictwo nie nazywa się Fanatyk Kartonu, choć kilka osób chciało mnie do tego „zmusić”. Kto mnie nie zna i tak tego nie zrozumie, a kto zna, ten wie o co chodzi. Zawsze można się obrazić na FK i przestać go czytać, nikt nie zmusza. WAK będzie dostępny w FK w nowościach, konkursach i modelach do pobrania. Recenzje i Relacje z budowy, będą jak nadejdą od czytelników, choć nie wykluczam przekazania modeli do recenzji, jak robią to na łamach inni wydawcy.
Jak już wspomniałem o konkursach, to trzeba kontynuować wątek :-)
W FK#09 będą ogłoszone dokładne dane, ale już teraz zapowiadam dwa konkursy związane z modelami z WAK-u: konkurs na najlepszy model „Błyskawicy” (nagrody – 1 miejsce: 2 niszczyciele z WAK, 2 i 3 miejsce: po 1 niszczycielu z WAK), konkurs na najlepszy model EMF’a „30” (nagrody – 1 miejsce: 2 auta z WAK, 2 i 3 miejsce: po 1 aucie z WAK). Nagrody mogą się zmienić „in plus”. Terminy będą do września-października.
Jak już wspomniałem „mimochodem” o jakichś innych modelach z mojego wydawnictwa, to musze dokończyć. Niech się konkurencja cieszy, bo ja się cieszę :-) W WAK-u będzie seria modeli pojazdów z pierwszej połowy XX wieku. Po EMF’ie będą w tym roku co najmniej dwa-trzy inne samochody (nie tylko osobowe). W tym roku ukaże się też kilka okrętów w skali 1:200 (na pewno trzy, może pięć). W sumie w tym roku ukaże się ok. 10 modeli (tak, będą też samoloty, będą też kolejki, będą też budowle, ale niekoniecznie wszystko w marcu 2005r.:-). Ceny będą w miarę umiarkowane. Nie stać mnie na nakłady po 6-10 tysięcy, więc i ceny w drukarni mam inne, ale też nie chcę zdzierać z was (choć cel powstania wydawnictwa jest oczywiście komercyjny – podnieśli mi stawkę żywieniową w żłobku z 4,50 na 4,60, za sztukę dziecka na dzień). Inna sprawa, że modele są zaprojektowane i wydrukowane naprawdę „porządnie” (gdybym nie miał na stanie po 1000 sztuk każdego, samy bym kupił :-), nie jest to żaden szybki, tani, „taki sobie” produkt za 5 złotych, który będzie zalegał półki w sklepie przez 10 lat. Postaram się utrzymać poziom cen z pierwszych numerów +/- 10%, oczywiście dla modeli podobnej wielkości. Następne modele ukażą się za miesiąc i będą to ... czy ja naprawdę chcę to powiedzieć ? Chcę, bo trudno będzie wydać komu innemu w miesiąc HMS „Saumarez” w skali 1:200, do tego autorstwa Adriana Kacza (zdjęcia surówki autora można oglądać na stronie Gremiru) oraz Citroen Torpedo z 1921 roku (skala 1:25, autor oczywiście Jacek).
Zapraszam też projektantów do współpracy. Każdy (!) projektant, nawet ten z zerowym dorobkiem, ma szanse zaistnieć w WAK. Dla tych co się boją (nie wiem czemu) lub tworzą nie komercyjnie jest dział modele w Fanatyku Kartonu, gdzie swoje wprawki projektowe można umieszczać.
Wydawnictwo WAK
Przemysław Bogusz
|