JC
|
Nie sądziłem, że poruszony przeze mnie temat doczeka się tylu odpowiedzi! Dzięki serdeczne wszystkim zabierającym głos w tej sprawie. Muszę stwierdzić, że bardziej atrakcyjne jest dla mnie malowanie belkowe, a więc Bismarcka z GPMu. Jednak to co mnie najbardziej interesuje to wierność oryginałowi. Czy może ktoś robił jakieś pomiary lub po prostu zauważył jakieś przekłamania w stosunku do oryginału? Co do pokładów, to jeden wydaje mi się zbytr ciemny, a drugi zbyt jasny. Oczywiście nigdy nie widziałem oryginału, ale często obserwowałem deskowanie na statkach handlowych (deski są tam bardziej szare, ale pewnie dlatego, że się nie myje pokładu i pewnie nie są teakowe). To co zauważyłem w sklepie, to brak w modelu GPMu tzw. fajek, czyli wywietrzników pokładowych. W modelu Halińskiego takie są, ale wyrysowane:o(. Gdy będę kleił to i tak je zrobię w trzech wymiarach:o). Ale jek już wspomniałem głównie chodzi mi o wierność historyczną wymiarów oraz oczywiście detali. A, przypomniało mi się to co już zauważyłem, to inne nitowanie wież artylerii głównej. Wieże Halińskiego mają nitowanie przez środek, a GPMu po bokach. Dysponuję dość sporą ilością zdjęć, ale nidzie nie widać nitowania górnej płaszczyzny wież.
|
|