Wakamij
Na Forum: Relacje w toku - 3 Galerie - 4
|
Zamiast zarabiać srebrniki postanowiłem wypróbować klejenie rozcieńczonych UHU Coll. Oto moje spostrzeżenia na gorąco:
1. Klejenie na styk (ekstremelnie małe powierzchnie) - tu lepiej sprawdza się klej nierozcięczony. Rozwodniony wysycha, zanim zdążę połączyć elementy.
2. Powierzchnie małe i średnie (czyli zdecydowana większość spoin) lepszy jest klej rozcieńczony. Przy łączeniu elementów daje większą swobodę manewru - po połączeniu elementów mamy jeszcze szanse na poprawki, nożna nawet "rozkleić" części bez obawy zniszczenia klejonej powierzchni. W przypadku zastosowania kleju gęstego próba rozerwania części, nawet sekunde po połączeniu prawie zawsze kończy się ich uszkodzeniam.
3. Podkejenie dużych elementów - znowu lepszy jest klej gęsty - wysycha znacznie wolniej niż rozcieńczony, tak więc pozwala na podklejanie naprawdę dużych części (nawer szkieletów okrętów!)
4. Wydaje mi się, że po całkowitym wyschnięciu (u mnie było to co prawda 25 minut...) mocniejszą spoinę daje klej rozcieńczony. Prawdopodobnie dlatego, że lepiej jest wchłaniany przez papier. Podklejene w ten sposób elementy sa też sztywniejszę niż te klejone "na gęsto".
To tyle jak na razie.
Pozdraiam,
Wakamij
|