Demon
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 50 Galerie - 11
W Rupieciarni: Do poprawienia - 3
|
Dziękuję za podpowiedź, faktycznie stateczniki znalazły się :D Gdyby była potrzebna pomoc w nauce wstawiania zdjęć, służę pomocą.
Co do 50 to okazało się, że nie mam chyba zdjęć (albo nie mogę znaleźć) samej deski rozdzielczej, ale wydaje mi się, że nie było możliwości głębszego montażu tej części 50.
Dzisiaj wpis z mała ilością zdjęć, ale za to prezentujący duży postęp w budowie – skrzydła.
Zaczniemy nieco odwrotnie, niż zazwyczaj bo od efektu końcowego. Model zaczyna coraz bardziej przypominać samolot. Jego piękna linia jest coraz bardziej widoczna. To taki trochę paradoks, że samolot szturmowy, z założenia ciężki klocek, jest tak zgrabny.
Montaż gotowych skrzydeł, może nie tyle był trudny co wymagał pewnego rodzaju ekwilibrystyki. Z jednej strony prowadnice obu skrzydeł musiały być równocześnie założone na centralnym sworzniu, spodnie mocowanie musiało być już na swoim miejscu, albo blisko niego. W tym momencie należało wmontować górne mocowania to wzmocnionej wanny która jest z jednej strony górnym mocowaniem mechanizmu zmiany skosu, z drugiej miejscem mocowania skrzydeł. Przy czym musiał on być zdemontowany na czas montażu prowadnic. Ale jak widać, da się.
Samo klejenie skrzydeł nie było może szczególnie skomplikowane, jednak tradycyjnie w tym modelu nieco rozbudowałem ich szkielet. Tutaj taka mała uwaga. Omówiłem ten temat z pewnym guru z zakresu latających rur i stwierdził, że szkielet zamieszczony w opracowaniu jest wystarczający do prawidłowego sklejenia takiego skrzydła…ale to nie mój poziom. Ja nauczony na pancerce zrobiłem konstrukcję skrzydeł w wersji pancernej, czyli najpierw szkielet został przedłużony do samego końca skrzydła, a następnie uzupełniony o wzmocnienia. Na zdjęciu moja koncepcja takiego skrzydła vs wersja z opracowania
Tak przygotowany szkielet pokryty został podposzyciem wykonanym ze zwykłej kartki drukarkowej
A następnie oklejony poszyciem właściwym. W opracowaniu są zawarte osobne klapy, ja jednak postanowiłem nieco wzbogacić skrzydło o odrębne sloty.
A tutaj zajawkowe zdjęcie kolejnego etapu – garbu. Ten element uzupełniony o dodatkowe wzmocnienia utrzymujące kształt i zapobiegające zapadaniu się, kolejne też będą wykonywane w tym samym standardzie.
--
-------------------------------------------------------------
VW´s don´t drop oil. They just mark their spot
VW nie kapią olejem. One znaczą swój teren.
|