MPaweł
Na Forum: Relacje z galerią - 1 Galerie - 6
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 1
|
Cześć,
poniżej przedstawiam efekty mojej pracy nad modelem Bristol Beaufighter MK.II 'EW-A' w nocnym malowaniu z wydawnictwa Modelarstwo Kartonowe szerzej znane jako ProArte. Autorem projektu jest pan Marek Pacyński. Nad modelem pracowałem od początku 2022 roku więc jak na czas jaki mogę poświęcić na moje hobby poszło ekspresowo. Sklejał się bardzo przyjemnie, nie ma przesadzonej detalizacji, co dla mnie jest zaletą. Nie uniknąłem oczywiście zrobienia kilku baboli, które jeszcze bardziej wyostrzyły zdjęcia, gołym okiem wygląda dużo lepiej ;-), ale model cieszy oko i jestem zadowolony z wykonania. Zdjęcia wykonane telefonem, nie dałem rady niestety zrobić lepszych, a mogłyby być lepsze bo na żywo model jest ciemniejszy, czarny, na zdjęciach bardziej wpada w odcień szarości.
Sam projekt niestety posiada jeden większy błąd. Dotyczy on wnęk podwozia głównego. Rysunki montażowe pokazują, że wnęka na koło, część 67d, powinna wejść w otwór w skrzydle (nie jest oznaczony do wycięcia literą W, jest tylko białe pole sugerujące przyklejenie czegoś niż wycięcie). Jednak wręgi podwozia 67b,67c oraz 67a są zaprojektowane tak, że nie można wnęki podwozia umieścić we wnęce w skrzydle. Przerabianie wręg żeby trzymać się założeń projektu i rysunków budziło we mnie zbyt wiele obaw, że model pójdzie do kosza jeśli coś mi nie wyjdzie, więc po prostu skróciłem odpowiednio dźwigary podwozia ponieważ wręga 67a była umieszona niżej niż w założeniu (nie wykorzystałem też części 54b). W Efekcie sama wnęka była niżej, ale nie wypływało to na sylwetkę samolotu bo dźwigary skróciłem o różnicę położenia wręgi między projektem, a wykonaniem. Pomocne przy tym były rysunki podwozia w skali 1:1.
Poza tym mankamentem model jest bardzo dobrze spasowany i sklejał się bez problemów.
Model zaprojektowany jest na jedną wręgę i pasek łączący. Nie wiedzieć czemu silniki są zaprojektowane na dwie wręgi. Mnie ten sposób łączenia nie odpowiada więc silniki sklejałem na jedną wręgę i dorabiałem paski łączące.
Nie pasowały mi szare pola imitujące światła na końcówkach skrzydeł więc je wyciąłem i zastąpiłem kawałkami folii.
Oto i on, mój Bristol Beaufighter :-)
--
|