Seahorse
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 17 Galerie - 2
|
Hej,
przy poprzedniej aktualizacji wątku myślałem, że to już prawie wszystko - ot, kilka detali, mocowanie jufersów i .. jazda z olinowaniem! Dziś wiem, że jest jeszcze kilka rzeczy do dorobienia, i tak od miesiąca: "Kadłub gotowy!" - "Jeszcze nie:-((((")
Zrobiłem odciągi jufersów "prawie" tak jak były oryginalnie: pierwsze "ucho" (1) włożyłem w otwór w burcie, drugie "ucho" (2) dokleiłem na płasko do burty i łączenia zakryłem kółeczkami z barwionki. Potem tylko trzeba było dopasować główne ogniwo. Całość robiona z czarnego miedzianego drutu o grubości ok. 0,3 mm.
Zbudowałem drugi raz szalupę, bo była za duża. Wymiary wziąłem z planów, ale po konsultacjach z p. Hovingiem trzeba było ją o dobry metr skrócić: miała ona standardowo 4/5 długości boot'a, czyli tej drugiej łodzi holowanej za okrętem, a ta znowu miała 1/4 długości okrętu liczonej pomiędzy stewami. (proste:-))
Przykleiłem na grodziach ozdoby w postaci atrakcyjnych syren i klapy ambrazur. Tu niestety moja wtopa, bo wyloty niektóre lufy na śródokręciu na sterburcie ustawiłem za wysoko i nie było gdzie wstawić knagi, a do niektórych miejsc nie było już dostępu. Trudno.
(Już wiem, dlaczego budowa zajmuje mi tak dużo czasu - po prostu wszystkich elementów jest 5-10 razy więcej:-))) Klap ambrazur do małych jednostek zwykle było 6-10 szt., a tu jest 40.) Zmieniłem "curl" (ten zawijas na samym dziobie) nad lwem, bo powinien być większy i trochę wyżej.
Przyszła pora na knagi, kołkownice i inne drobnostki. Główną drobnostką były nagle (ok. 100 szt.) - nie jestem masochistą, więc je wydrukowałem w brązowej żywicy. Musiałem im trochę pozmieniać proporcje, bo zgodnie z rysunkami np. Mondfelda, oryginalne proporcje były niewidoczne dla oka. Po kilku próbach powiększyłem górną część (żeby było ją w ogóle widać) i trochę je pogrubiłem po całości tak, że mają 0,6 mm średnicy. Cała zabawa była potrzebna głównie do nagli mocowanych na poręczach, żeby wyglądały w miarę podobnie i równo.
Na burtach przy artylerii były skrzyneczki z opisane "proppenbak" - pewnie na pakuły czy inne uszczelniacze przy ładowaniu dział. Dodałem od siebie wiaderka, brakuje jeszcze kul armatnich (cos wymyślę).
W sumie nic nadzwyczajnego nie odkryłem, żeby zanudzać opisami - zapraszam do obejrzenia zdjęć:
Pozdrawiam
Tomek
--
http://seahorse.pl
http://facebook.com/seahorsepl
Na morzu: Bounty, Saettia, Allege d'Arles, Muleta de Seixal, Grosse Jacht, Speedy, Leudo vinacciere,
Badger, Trabaccolo, Duyfken, Łódź z Gokstad, HMS "Fly", Sao Gabriel, Il leudo vinaccere, Armed Virginia Sloop,
Wodnik 1627,Szkuta wiślana,De Zeven Provincien,USRC
|