FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 13Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 
23-11-19 13:46  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Nad skrzydłem mam pomysł, swastyki nie zauważyłem... Zerknę wieczorem jak do niego siądę. A co z nią nie tak?

Matko Boska... Teraz dopiero zauważyłem, dzięki za zwrócenie uwagi na ten szczegół.

--

Post zmieniony (23-11-19 14:10)

 
01-12-19 21:24  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Witam wszystkich w kolejnej odsłonie relacji. Zanim przejdziemy do modelu, nieco historii.

Konstrukcja Do 17 wyróżniała się spośród samolotów bombowych swoich lat, niekonwencjonalnym rozmieszczeniem załogi. Jak porównamy ją do innych samolotów czasu międzywojnia, zauważymy, że cała załoga znajdowała się w przeszklonym kokpicie, w zasięgu swojego wzroku i słuchu. Dla porównania, nawet jak weźmiemy naszego rodzimego Łosia lub brytyjskiego Welingtona, od razu zrozumiemy na czym polegała różnica. W maszynach alianckich (i radzieckich), każdy członek załogi posiadał swoją przestrzeń w samolocie, wyznaczoną do realizacji danego obszaru działania. W konstrukcjach jak Do 17, czy Ju 88, cała załoga siedziała razem. Co to dawało? Poczucie więzi, bliskości i braterstwa, które dawało złudne poczucie bezpieczeństwa. Wg zasady - w kupie raźniej. Z tych jednak powodów, utrudniało to opuszczanie uszkodzonych maszyn tychże konstrukcji, przez co nazywano je 'Latającymi trumnami". Bowiem jedna dobrze wymierzona seria w kokpit...

Przejdźmy jednak teraz do modelu, który wzbudza ostatnio u mnie emocje ambiwalentne. Zdecydowałem się na rozpoczęcie prac nad komorą bombową. Uznałem bowiem, za bezcelowe wyposażanie kabiny, jeżeli nie wyprowadzę prostego i symetrycznego kadłuba. A zatem, jeżeli nie wyjdzie któryś z segmentów...

Nic na razie nie mówię

Po raz kolejny spojrzałem na wręgi i poczułem strach. Ponownie wszystko jest miękkie, zapada się pod najlżejszym dotykiem i pracuje bezustannie.





Tym razem projektant pojechał po bandzie, bo to co widzicie powyżej kończy się jeszcze jedną wręgą, która nie jest w żaden sposób połączona na sztywno z resztą tego szkieletu!





Z resztą łączy ją wewnętrzne poszycie komory bombowej i to ono nadaje temu pozycję dla poszycia. Jak krzywo wytniecie wnętrze komory bombowej - czeka Was manewr Cevy, bo nic z tym już nie zrobicie. Jak Wam ucieknie, nie zgra się poszycie i będą szpary. Jak będą szpary, przekosi się kadłub. Dlatego właśnie zrezygnowałem z pracy nad kabiną, bowiem los tej pracy wisi obecnie na włosku.



Aby nieco usztywnić całość konstrukcji, zdecydowałem się okleić kadłub od góry i tak na razie to pozostawić. Po przymiarce do kabiny, u góry jest nieźle, aczkolwiek widać jest łączenie. Poszycie nie zejdzie się od czoła, będzie szpara. Jakieś 0,2 mm, mam jednak pomysł jak to poprawić.



Od spodu komory bombowej, jest przewidziane usztywnienie, które trzeba okleić. Jest tylko jeden rysunek w instrukcji i to tak enigmatyczny, że jak nie wytniesz części i nie zaczniesz przymierzać do modelu, to się do końca nie połapiesz.



To są elementy, które trzymają od dołu stelaż służący do umiejscowienia ładunku bomb. Po wycięciu i wpasowaniu oklejek, trzeba je przyciąć do tego stopnia, aby weszły na swoje miejsce i spełniały swoją funkcję.



Na dzisiaj koniec. Tylko albo aż tyle. Los modelu pozostaje pod znakiem zapytania. Jak skleję prosto kadłub, myślę że będzie dobrze. Skrzydła jak sądzę pójdą do przodu, bo nie natrafiłem na informację aby coś było w nich nie tak. Ale czas pokaże. Ja mam problemy w miejscach, o których koledzy, którzy relacjonowali model,, nie mieli. Tam gdzie oni mieli, na razie ja nie miałem. Nie wiem z czego to wynika. Na sąsiednim forum kolega pisał, że szlifował wręgi bo były na szerokie na obwodzie w kabinie. W moim modelu są za długie... Ehhh, zobaczymy, czas pokaże.

Formuję kolejne poszycie grzbietu, aby usztywnić kadłub i złapać wiszącą w powietrzu ostatnią wręgę. Wymaga to sporo uwagi, bo chcę uniknąć szpar w połączeniach pomiędzy segmentami jak tylko mogę. Mam nadzieję, że się uda. W każdym kolejnym modelu staram się stawiać poprzeczkę wyżej niż w poprzednim, więc tutaj będzie mocny rygor położony na pasowanie elementów. Mam nadzieję, że nie polegnę. Aczkolwiek jak obejrzałem sobie ostatnio takiego P-11 naszego kolegi to stwierdziłem że nie mam ani cierpliwości ani umiejętności :) Koniec ględzenia! Walczymy dalej!



Byłbym zapomniał - Halogen, tak poprawiam malowanie swastyki i osłony krawędzi natarcia na poprawne w programie graficznym. U mnie będzie to poprawne oraz dorobię kilka moim zdaniem brakujących elementów z zakresu oszklenia kabiny (ramek). Jak skończę i uznam że kolorystyka jest poprawna - wrzucimy to jako erratę w szufladki.

Ciąg dalszy nastąpi.

--

Post zmieniony (01-12-19 21:27)

 
01-12-19 22:52  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Szczerze podziwiam Twoją pracę. Pięknie, równiutko i gładko wycięte i przygotowane do bardzo dobrych zdjeć wręgi i inne elementy. Uczta dla oczu!
Doznaję ukojenia po obejrzeniu fatalnych zdjęć karygodnie sklejanych modeli kartonowych na facebooku ;-)

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
02-12-19 22:22  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Ja za to podziwiam Ciebie, Ryszarda i Cidera w kwestii druciaków. Może kiedyś dojdę do Waszego poziomu.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
08-12-19 13:52  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Lecimy dalej

Dzisiaj ważny krok i nieco kuchni.

Tak jak pisałem wcześniej byłem pod mocną presją wykonania prostego kadłuba i po przeanalizowaniu tego co ulepiłem dotychczas, zorientowałem się, że uciekła mi ta nieszczęsna wręga zamykająa komorę bombową. Pomyślałem, że odkleję poszycie wewnętrzne komory bombowej, pozostawiając ja na wspornikach drzwi komory i dokleję górny fragment poszycia celem ułożenia tej wręgi a dopiero po tym kroku, dokleję oklejkę komory bombowej. Krok był o tyle ważny, że pozwolił mi na utrzymanie symetrii kadłuba. A karkołomny, bo trzeba było ponownie kleić w powietrzu, czego stwierdzam - nie lubię.

A zatem po kolei i teraz nieco kuchni. Kleję BCG. Klej ten wywołuje mieszane odczucia, sam byłem mocno sceptyczny ale pewne rady z tego forum w różnych relacjach i sugestie pewnego wydawcy ze Szczecina, u którego klej nabyłem spowodowały, że zacząłem z nim eksperymentować. Po pierwsze, przelałem do pojemników (po starych rolkach do aparatów fotograficznych) i jeden z nich zamknąłem od razu, drugi odparowałem do 2/3 objętości, trzeci odparowałem do 1/4 objętości.



Używając tego rzadszego (3/4) posmarowałem wręgę i oklejkę grzbietu nad komorą bombową i poczekałem aż klej odparuje. Nałożyłem go naprawdę minimalnie bo pamiętajmy że BCG to klej wodny i nie chcę aby mi powichrował elementy.





Następnie po tym jak klej odparował, smaruję tym odparowanym na 1/4 (jest bardzo gęsty, trzeba ostrożnie) i przykładam klejony element we właściwe miejsce. Uwaga - w miarę możliwości nie dociskać, bo może wyjść krowie żebro. Oklejki powinny lekko usiąść na swoim miejscu i tak pozostać. Efekt poniżej. Ważne i oczywiste, aby oklejki były wycięte bardzo dokładnie.



Jak dobrze ukształtujemy wręgi i dokładnie wytniemy oklejki, retusz jest niemal zbędny.

Tak jak pisałem, wiedziałem po wstępnych przymiarkach na sucho, że na łączeniu kabiny i komory bombowej powstanie szpara. Niewielka ale jednak widoczna. Tak jak wspomniałem i na to jest rada, również wykorzystując BCG. Poniżej elementy po przyklejeniu.



Nakładając odparowany BCG do 1/4 na kartkę papieru, wkładam kartkę w szczelinę i przecieram od razu palcem. Klej wypełnia szparę i zastyga błyskawicznie, nie pozostawiając żadnego śladu. Poniżej dwie fotki całości po zabiegu.





Jeszcze rzut oka na całość.





Manewr Cevy został oddalony. Ciąg dalszy nastąpi.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
08-12-19 16:52  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Oczekuję z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Piękna robota!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
09-12-19 08:12  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Rzeznik 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Galerie - 8
 

Niesamowita precyzja. Zazdroszczę

--
Ukończone: PaK40 | Type 2 Ka-Mi | L6/40 | Renault FT | T34-85 | Crusader Mk.III | HL-2 Haroldek

Na warsztacie: plastik

 
09-12-19 08:58  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

Pięknie ! Jest na co popatrzeć !
Powodzenia w budowie życzę,
Ryszard

 
09-12-19 12:17  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
StuGu 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 13
 

Grupa: GEKO

Uwielbiam tego typu relacje:-)
Znakomite, szczegółowe objaśnienie każdego etapu budowy - świetna sprawa.
Precyzja i czystość sklejania na najwyższym poziomie:-)

--
StuGu

Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F

Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy

 
10-12-19 18:17  Odp: [R] Cień swastyki nad Europą. Dornier Do 17-Z1 Mały Modelarz
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Czaaaaad!!

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 4 z 13Strony:  <=  <-  2  3  4  5  6  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024