Witam szanowne grono modelarzy.
Postanowiłem sięgnąć na dno szuflady i leżał tam model, którego chciałem początkowo odfajkować i wrzucić na pustą półkę regału w dziale niszczyciele i szybko o nim zapomnieć. Tym razem jednak uznałem, że dam mu szansę aby wyglądał przynajmniej dobrze. Kleiłem już ten model a w zasadzie bliźniacze opracowanie tego samego autora opracowanego na zasadzie kopiuj - wklej w postaci Akizuki i była to droga przez mękę więc tu nie będzie inaczej. O niespasowaniu elementów, brakach projektu i uproszczeniach można by napisać pokaźne opracowanie. To jest też ten moment, w którym przypomniałem sobie, że krążyła kiedyś taka legenda o retuszowaniu białych pól na elementach pod inne części. Okazuje się, że to wcale nie jest legenda. Wszystko jest zaprojektowane tak jakby początkowo obrys części projektant zaplanował grubą kreską a pod koniec projektowania kreskę zmienił na cienką rozwalając cały projekt w cho...erę. Zatem uznałem, że szybko przebrnę przez główne elementy tej pomyłki i jak się uda to zwaloryzuję to co już mam tak żeby przypominało w jakimś stopniu niszczyciel Fuyuzuki na stan z roku 45 kiedy podejmował min. rozbitków z Yamato. Poukładałem sobie to wszystko luźno na pokładzie i uznałem, że brnę dalej ciekaw co z tego wyjdzie ...czy tam wypłynie.
Tyle gadania czas na zdjęcia. W roli głównej kiepskie oświetlenie, brak tła i kartofel w roli aparatu fotograficznego. Kto jest ze mną to zachęcam do komentowania i podsyłania materiałów, zdjęć etc.
Zdrów!
--
--
Optymista myśli, że świat stoi do niego otworem,
Pesymista wie co to za otwór ...
W stoczni:
IJN Fuyuzuki
Galerie :
IJN Chikuma ,
IJN Ise ,
IJN Akagi ,
IJN Yahagi ,
IJN Yugumo ,
IJN Hiei ,
IJN Ishigaki ,
IJN Shimushu ,
IJN Tama ,
IJN Kiji ,
IJN Kitakami ,
IJN Akitsushima ,
IJN Akizuki ,
IJN Hiburi ,
IJN Hatsushimo ,
IJN Isuzu .
Post zmieniony (25-02-24 08:22)