FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 
23-02-20 21:31  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witam w niedzielny wieczór.

Kolejna aktualizacja przy F4F.
Wyposażyłem kabinę wg mojego uznania. Przy domykaniu tego segmentu dość mocno musiałem szlifować wręgi.
Gdzieś musiałem popełnić błąd gdyż po jednej stronie burta kabiny nie zeszła się z poszyciem i wystawała ok 2mm. Elementy te zostały przyklejone prawidłowo wg instrukcji bez krzywizn zachowując swoją prostopadłość do podłoża.


Dokończyłem silnik. Finalna wersja:


Połączenie dwóch pierwszych segmentów było dość trudne. Musiałem uruchomić dremela i wystające wręgi mocno zeszlifować. Podczas pasowania na sucho segmenty nie stykały się równo, jeden z nich "bujał się na boki" pojawiała się ok 1mm szpara. Krawędź poszycia potraktowałem papierem o gramaturze 800. Wręgi były pasowane do poszyć oddzielnie, nie wszędzie wyszło jak miało wyjść, jest malutka ale zauważalna różnica ok 0,1 ~ 0,2mm na stykach. Może na zdjęciach tego aż tak nie widać ale na żywo jest to zauważalne.


Wręgi pierwszych 3 segmentów pasowane były oddzielnie. Nie łączyłem ich ze sobą by następnie pasować z poszyciem. To był pierwszy podstawowy błąd, za bardzo skupiłem się na instrukcji. Następne wręgi za kabiną już ze sobą łączyłem i pasowałem do nich poszycia. Zdecydowanie efekt był lepszy ale nadal pozostawia wiele do życzenia.




Na zdjęciach poniżej widać różnice.


Nieszczęsne ostatnie dwa segmenty formowałem już na mokro za pomocą BCG.
Przedostatni z nich w czasie formowania wewnątrz się rozwarstwił. Nie zauważyłem tego od razu. Przy 3 kolejnych tłoczeniach na podkładce zagniecenie odbiło się na poszyciu. Za radą chłopaków na fb w rozwarstwioną szczelinę zaaplikowałem BCG i dłutem kulkowym lekko gładziłem aby nie pogorszyć sprawy. Udało się dość zniwelować ten defekt ale nadal jest on lekko widoczny.
Ostatni element formowałem natomiast w ręku na stalowych prętach kończąc na średnicy 0,5mm. Na sam koniec przetoczyłem jeszcze mosiężną wykałaczką i efekt udało się uzyskać. Totalnie spaprałem łączenie w tym elemencie. Krawędzie na styku rozłaziły się przez co jego średnica jest większa (widać skok).
Trzykroć męczyłem się próbując połączyć ze sobą krawędzie... no nie wychodziło mi to tak jakbym chciał, posiłkowałem się też paskiem łączącym z papieru o gr 80. Ta walka i ostateczny wygląd bardzo mnie zniechęciły i nie wiem co z tym robić a tak zostawić nie chcę.
Z drugiej strony to mój pierwszy samolot od 98 roku kiedy w wieku 10 lat "lepiłem" Thunderbolta z MM - ale nie chodzi o to by się teraz na siłę usprawiedliwiać. Teoretycznie mogę ten element odkleić i próbować formować ponownie... Zmotywujcie mnie tak jak to było w przypadku silnika! :( Proszę o opinie / rady.

To z czego jestem zadowolony to "gwiazdkowe" zakończenie elementu". Pierwszy raz w historii mojego kruchego modelarskiego jestestwa udało mi się ten element dość dobrze uformować i zamknąć.



Na pocieszenie fota z przyłożonym silnikiem.



Przy okazji... czeka mnie czyszczenie matrycy.
Pozdrawiam,
dw.

--

Post zmieniony (23-02-20 21:37)

 
24-02-20 06:39  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Chyba trochę przesadzasz. Kadłub wygląda całkiem fajnie. Jak na tym etapie zaczniesz coś poprawiać, to raczej na pewno nie będzie lepiej. Ja bym kleił dalej.

--
serwusik

 
24-02-20 14:58  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Dobrze że widzisz swoje błędy i nie twierdzisz że "tak jest dobrze, bo tak Ci się podoba".
Jeżeli możesz oderwać ten końcowy stożek, to zrób to.
Żeby zmniejszyć obwód jego podstawy, są zasadniczo dwa sposoby.
Pierwszy, to zeszlifowanie całej podstawy bez rozklejania szwu. Zmniejszając wysokość stożka, zmniejszasz obwód podstawy.
Drugi, moim zdaniem bardziej słuszny, to rozklejenie szwu, oczyszczenie z kleju, impregnacja krawędzi szwu BCG, szlifowanie ich do uzyskania pożądanego obwodu podstawy, ponowna impregnacja krawędzi szwu BCG, i ostateczne sklejenie po wyschnięciu impregnacji.
Widzę, że kleiłeś czymś innym, dlatego szew Ci się rozkleja.
To mały element dlatego moim zdaniem BCG najlepiej się do tej operacji nada.
Poza tym szkopuł tkwi w formowaniu elementów. Muszą trzymać kształt bez kleju. Nie moze byc tak, że klej walczy ze sprężynującym poszyciem.
Tyle chyba co mogę doradzić.
Powodzenia.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
29-02-20 15:02  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Czołem,

cotygodniowa aktualizacja przy Wildcacie.
Chłopaki, zdjąłem tą końcówkę, doformowałem, ewentualny naddatek spiłowałem i wmontowałem z powrotem. Czuję się lepiej... ale to hossa krótko trwała.
laszlik tylko na BCG kleiłem poszycie.
Etap budowy, którego najbardziej się obawiałem to skrzydła: duże powierzchnie, małe łuki formowanego papieru + do tego całkowite wykończenie elektryki.
W pierwszej kolejności szkielet oraz zarobienie wyprowadzonych przewodów.
Z jednej strony nie została zachowana symetria. Otwór w płetwie musiałem przeszlifować by zachować poziom skrzydeł względem siebie.


Długie naświetlanie z wyciemnionym pomieszczeniem.


Poczernianie skrzydła od wewnątrz spowodowało, że wygięło mi się ono delikatnym łukiem do zewnątrz. Kolejne próby potęgowały ten efekt.
Mimo to światło nadal przebijało przez karton, postanowiłem więc owinąć diodę w papier 80g zamalować na czarno a otwór od góry zaszpachlować klejem i również zaczernić. Żadnych prześwitów, efekt poniżej. Dorobiłem imitację kamery.


Wycinankę 2x z obu stron potraktowałem kaponem.
Przez to karton okazał się wręcz pancerny na formowanie.
Wadą tego rozwiązania jest oczywiście to, że karton należy dłużej formować i jest to trudniejsze.
Zaletą jest fakt, że można sobie pozwolić na mniejszy promień użytych prętów przy formowaniu krawędzi a i tak papier w ogóle się nie łamał.
Krawędź natarcia od wewnątrz dwukrotnie nasączyłem BCG.
Formowanie odbywało się na podkładce pod myszkę zaczynając od dość sporej grubości prętów kończąc na 5mm.
Po ww. zabiegach jeszcze raz krawędź od wewnątrz maznąłem wodą, wsunąłem pręt 1cm, końcówki spływu złączyłem taśmą maskującą i w tym stanie zostawiłem na 24h.

Prawe skrzydło ładnie mi się uformowało, lewe (z gwiazdą) już nie bardzo, powierzchnia mi sie zapadła powodując wklęsłość i podkreślając brzydko krawędź natarcia. + doszło malowanie od wewnątrz na czarno i wtedy już zrobił się ostry sajgon. Próbowałem to poprawić i coś tam udało się zrobić ale różnicę między skrzydłami chyba i tak widać na zdjęciach.
Oklejony szkielet skrzydeł poniżej.
Najpierw łączyłem powierzchnie skrzydła, następnie je nasuwałem na szkielet. To chyba było błędne rozwiązanie.

Krawędź spływu to kolejna kwestia, z której nie jestem zadowolony. Paski łączące montowane na BCG + docisk spowodowały pofalowanie krawędzi. Powierzchnia skrzydeł też nie jest jednolicie gładka...

Dowody zbrodni:


Z załączonym oświetleniem w ciemności:





Mam drugą wycinankę... więc mam możliwość drugiego podejścia do tego tematu.
Proszę o konstruktywne opinie i krytykę.
dw

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
25-03-20 23:05  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witajcie w kolejnym upragnionym przeze mnie wpisie dot budowy tego latającego tematu.

Model z postów powyżej poleciał do kosza... skrzydła nie zdały egzaminu, dlatego podjąłem się tego latadła ponownie.
Kolega prowadzący na fb stronę: Papieroplastyka rzucił mi hasłem: klątwa Wildcata i w 100% miał rację. Oto dlaczego:
1) moja kopia, którą posiadałem była niekompletna...
2) zakupiłem wycinankę, zacząłem ją kaponować na balkonie, było dość wilgotno. Arkusze pofalowało jak twarz Ibisza zanim wstrzyknęli mu botoks.
3) zakupiłem drugą wycinankę. Podczas kaponowania powierzchnia na której arkusze leżały puściła druk (nieodklejona etykieta z przesyłki) i wsiąkła w arkusze niemiłosiernie je brudząc.
4) zakupiłem trzecią wycinankę no i... efekty poniżej.

Co zmodyfikowałem do etapu, na którym zatrzymałem się przy poprzedniej budowie:
1) szkielet budowany na dwie wręgi, jednak tym razem wszystkie montowałem ze sobą i razem szlifowałem - z różnym efektem.
Największy problem to nadal był segment kabiny pilota oraz podwozia - miejsca tam niemiłosiernie mało i ostro musiałem szlifować by maksymalnie zniwelować szparę, która i tak jest trochę widoczna.
2) obwody elektryczne: lamp sygnalizacyjnych wpuszczone zostały w skrzydłą z segmentu z podwoziem, lampa doświetlająca lądowanie z segmentu z kabiną pilota. Takie rozwiązanie pozwoliło mi zniwelować nadmierny naciąg przewodów, zmniejszyć plątaninę oraz zdyskwalifikowało konieczność dziurawienia szkieletu skrzydeł i tym samym osłabienia jego konstrukcji
3) lampy sygnalizacyjne zamontowałem bezpośrednio w końcówkach skrzydeł zamiast wcześniejszego dziurawienia szkieletu przez który świeciła dioda.
3) posłuchałem się projektanta, skrzydła podkleiłem blokiem technicznym co dało mi ładną i równomierną powierzchnię z obu stron! Zamontowałem również listki na których montowane są końcówki skrzydeł. Nie czerniłem podposzycia a podkleiłem je folią aluminiową śniadaniową co zniwelowało prześwity.

Pojawił się jednak problem ze szkieletem statecznika pionowego. JEST ON KRZYWY! Pomimo, że segmenty są idealnie połączone. Mimo to element ten jest przechylony. Jego przechył był sporo większy ale u podstawy lekko go spiłowałem tak by móc tą część wycentrować. Tył samolotu wymaga dalszej pracy i czeka go raczej demontaż oraz wklejenie od nowa wyciętej wręgi z wypustem.

Kilka zdjęć ogólnych:
Wcześniej.


Teraz:


Dalszy ciąg.


Z samych skrzydeł jestem bardzo zadowolony .Jak na moje umiejętności wyszły wg mnie bardzo dobrze. Przy ich klejeniu używałem WYŁĄCZNIE kleju polimerowego. Wzorowałem się na relacji BUFFALO wykonanego przez QŃa.


Końcówki można było chyba lepiej zrobić ale na ten moment to wszystko na co mnie stać. Nie chodzi o ich uformowanie (na mokro przy pomocy BCG) a spasowanie do skrzydeł. Dioda LED, poczerniony pasek dookoła niej oraz ząbki, które oferuje wycinanka nie dawały dużego pola manewru - brakowało miejsca na swobodne operowanie elementami. Przeszklenie sygnalizacyjnego oświetlenia planowałem uwypuklić ale nie wychodziło. Skończyło się na wklejeniu do środa kawałka folii od koszulki na dokumenty. Wykonałem też rurkę pitota oraz KM-y.



Z łączenia segment / skrzydło też jestem zadowolony choć końce muszę lekko przypiłować i podretuszować.
Paskom nadałem kształt, lekko przeciągnąłem prętem fi10mm na podkładce, wcześniej przeszlifowałem ich krawędzie oraz potraktowałem dość sporą ilością BCG - wyśmienity klej.


Szkielet statecznika pionowego. Widoczne spiłowanie u jego podstawy mające na celu jego przekręcenie tak by zniwelować przechył...

Serio tego nie rozumiem. Poszycie jest ze sobą sklejone idealnie a mimo to statecznik jest przechylony. Wnioskować jeszcze mogę, że poszycie zostało sklejone bez zachowania jego symetrii. Być może któraś wręga się przekrzywiła w środku poszycia choć nic takiego nie zauważyłem. Może znajdzie się ktoś z dobrą radą?
W ostatni segment wmontowany hak.

Widok na krawędzie natarcia (podkreślę jeszcze raz! metoda QŃa - relacja Brewster Buffalo. Warto tam zajrzeć), KM-y oraz rurkę pitota oraz przesłonę kamery.
Odbłyśnik wykonany z folii aluminiowej naklejonej na karton. Mało widoczny obiektyw wykonany z kropli stopionej cyny.
Dioda LED wklejona w lewe skrzydło - oświetlenie o barwie 3000K przeznaczone do doświetlania przy lądowaniu. Otwór wycięty wycinakiem rewolwerowym.



Test oświetlenia:
P i L strona. Wszystkie diody na rezystorach 2k ohm. Dla sygnalizacyjnych myślę, że 400 w zupełności by wystarczyło. Na żywo dioda nie jest aż tak rzucająca się w oczy.


Na dziś tyle, wracamy do standardowej procedury prowadzenia relacji z mniej więcej cotygodniowymi wpisami.
Siedź na rzici i klej te modele!

--

Post zmieniony (26-03-20 13:09)

 
31-03-20 21:19  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Pora na aktualizację, ponieważ dość sporo zmontowałem od ostatniego wpisu.

Statecznik pionowy.
Wycinanka nie oferuje oddzielnych powierzchni sterowych. Według wskazówek i zaleceń użytkownika air_22 element rozciąłem, ruchomą część zaobliłem, a wszelkie ubytki wypełniłem ściankami z tektury 1mm.
Ster wysokości na tyle mi się spodobał, że musiałem go obfotografować z każdej strony.





Grzbiet kadłuba,
który nie udało mi się ładnie wykonać. Liczne szpary, problemy z gładkim przejściem poszczególnych segmentów spowodowały, że postanowiłem je potraktować CA i suchym pędzlem.

Po sklejeniu:


dwu, miejscami trzykrotne położenie CA i szlifowanie.


Suchy pędzel.


Z koloru jaki udało mi się dobrać jako tako jestem zadowolony. Na moje dodałbym więcej żółtego odcienia by za bardzo niebieski on nie był no ale... Color Picker teoretycznie nie kłamał, różnice rzędu maksymalnie 1-2% między farbą a kolorem części.

Dzisiaj popracowałem nad następnymi numerkami.
Fotel z dorobionymi pasami, których wycinanka nie przewiduje. Pasy wykonane zgodnie z dokumentacją fotograficzną.
Zrobiłem je z papieru do pieczenia. Kawałek papieru złożyłem na 4 części i nożykiem wyciąłem łagodne "S" - każde 2 kawałki ze sobą skleiłem a w same pasy wmontowałem klamry wykonane z cyny 0,25mm.


Celownik kolimatorowy już zamontowany na kadłubie oraz fotel wklejony w swoje miejsce.


Wgląd na całość:


Kolejna aktualizacja niebawem.
dw

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
31-03-20 22:50  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Nie jestem ekspertem od lotnictwa z wojny na Pacyfiku, ale wydaje mi się, że w tamtym okresie pasy barkowe ( których nie widzę) były juź powszechnie stosowane... Pasy biodrowe super!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
31-03-20 22:53  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Wczytałem się w dokumentację. Ta wersja jeszcze ich nie miała. Dokumentacja fotograficzna też w tym zakresie świeci pustkami. W późniejszym okresie oferta zabezpieczeń w fotelu była wzbogacona o właśnie pasy barkowe.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
01-04-20 07:28  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

No proszę! Cenna informacja. Dziękuję!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
01-04-20 07:45  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Dokładnie to F4F-4 posiadały już pasy barkowe. W F4F-3 wyczytałem tylko o biodrowych. W razie czego mogę poprzeć dokumentacją fotograficzną.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 3 z 5Strony:  <=  <-  1  2  3  4  5  ->  => 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024