FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
08-02-20 23:09  [R/G] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Cześć, klątwa Wildcata została przełamana!
Przedstawiam wam mój model amerykańskiego samolotu myśliwskiego Grumman Wildcat F4F-3.

W pierwszym poście (relacji) pisałem, że samolot będzie wierną kopią maszyny kmdr. J.S. Thach'a i gdybym podtrzymywał to zdanie - skłamałbym.
Model pomimo, że bardzo dobrze spasowany zmęczył mnie - do wielu elementów podchodziłem na kilka razy, demontowałem je i montowałem ponownie, przycinałem, docinałem, szlifowałem co potrafiłem i mogłem poprawiałem. Jest też w nim kilka małych błędów, które można łatwo naprawić.
Model kreślony ręcznie, druk na papierze offsetowym.

Ilość godzin pracy: 104h z czego ostatnie 15h przez ostatnie 3 dni. (z silnikiem)
Ilość elementów szkieletu: 114
Ilość elementów: 156 + 225 elementów samego silnika
Ilość szablonów z drutu / papieru: 41
Numeracja: 1 do 65 (a,b,c,...)

Uplastycznienia:
- gałki, pokrętła w kokpicie,
- obramowania i tarcze zegarów
- oddzielne powierzchnie sterowe lotek, steru wysokości i kierunku
- wszelkie przeszklenia
- bieżnik na oponach
- zdejmowana osłona silnika
- ruchome śmigło

Dodane:
- silnik gwiazdowy
- oświetlenie
- podstawka
- kamera w skrzydle

Zdaję sobie sprawę, że wiele do poprawy. Brak symetrii łączonych elementów, kolor retuszu nadal do dopracowania, kopułki, klejenie na styk to wybrane najbardziej podstawowe kwestie, które kuleją. Niestety pośpiech złym doradcą.

Błędy w wycinance:
- szablon I jest mocno przewymiarowany,
- ostatnia wręga oraz element poszycia kadłuba wymaga mocnego szlifowania
- 2 pierwsze od czoła paski osłony silnika są za długie
- statecznik pionowy nie trzyma symetrii
- tylni dźwigar skrzydeł wmontowywany w kadłub w miejsce do tego przeznaczone nie będzie trzymał linii z przednim dźwigarem.

SZCZEGÓLNĄ ostrożność należy zachować przy montażu przejścia statecznik pionowy - garb. Przejście jest dość skomplikowane i niewdzięczne.
Uczepić się można też w maksymalnie 2 przypadkach dziwnej numeracji części ale ja akurat w tych 2 przypadkach przeskakiwałem między numerami elementów.

Ponadto klejenie modelu to czysta przyjemność, wszystko ładnie pasuje, białe pola są ładnie maskowane kolejnymi wypełniaczami.
To mój pierwszy model samolotu wykonanego od początku do końca.
Pomimo wielu moich niedbałości model cieszy moje i mojej żony oko, rzekomo mam u niej odebrać nagrodę...

Napis na podstawce to rozwiązanie tymczasowe, zrezygnowałem z wypalania liter na drewnie co było bardzo nieestetyczne.
Spróbuję sił w grawerowaniu w płytkach alu.

Galeria tradycyjnie podzielona na segmenty: pierwsze 3 dla oceny efektu prac, kilka makro zbliżeń i na koniec jakieś moje dziwne fantazje na pocieszenie oka.
Tyle w temacie przygody z amerykańskim wołem roboczym na Pacyfiku.
Zdjęcia z całej relacji i galerii poniżej:
CLICK!
Szykują coś kolejnego, na razie skupię się na zbieraniu materiałów, przeglądaniu rysunków, planów, relacji i galerii.
Tak trochę swoją drogą... Szkoda, że taka cisza u AH :(

Dziękuję za wsparcie, uwagi czasami ciszę oraz zapraszam do galerii.
dw.

I Ogólne





II Zbliżenia



III Makra



IV niespełnione ambicje fotograficzne


Post zmieniony (16-04-20 01:04)

 
09-02-20 02:58  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Mucha 

Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Fajnie, ale silnik będzie widoczny. Może zrób owijanie cylindrów jeszcze raz. Im bardziej się przyłożysz tym lepiej będzie to wyglądało na koniec. Dwa najbardziej przyciągające elementy tego modelu to właśnie silnik i podwozie.

Diabelnie podobny na starcie do MM. Chyba nawet malowanie to samo.

Powodzenia w budowie. Kibicuję.

--
Co zostało zobaczone, tego się nie odzobaczy

 
09-02-20 08:49  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Posty przeniesione z pierwszego wpisu:

Witajcie w ten wiosenny wieczór.

Po dwutygodniowej przerwie nadszedł moment by otworzyć kolejną relację. Wybór padł na samolot myśliwski Grumman Wildcat z wyd. AH.
Kiedy go kupowałem, wydał mi się bardziej nudny niż obejrzenie 3x meczu Piast Gliwice x Korona Kielce.
Z biegiem czasu nabrałem do niego szacunku, polubiłem go a tuż przed samym położeniem na matę zacząłem się nawet dość niecierpliwić.
Przed budową poczytałem, pooglądałem grafiki i temu podobne rzeczy.
Najmocniejszą stroną wydania jest instrukcja oraz opis, które są bardzo wyczerpujące a z opinii kolegów,
którzy wykonali ten obiekt, zdaje się, że model jest banalny jak zdobycie Gubałówki.

Ot taka fikuśna okładeczka.


Trochę historii nt wehikułu.
W czasie projektowania i konstruowania bezpośredni konkurenta Brewstera Buffalo (piękny samolot!).
Pierwsze osiągnięcia miał na koncie jeszcze 12 miesięcy przed pierwszym bojowym użyciem.
Wildcaty to typowe mięso armatnie i woły robocze wojny na pacyfiku.
Choć mniej zwrotny był groźnym przeciwnikiem japońskich myśliwców.
Dodatkową wadą tej konstrukcji było podwozie wypuszczane ręcznie poprzez wykonanie 29 obrotów dźwignią - na polu walki zabierało to mnóstwo czasu. Wyprodukowano nową wersję F4F-4 ale... nie o niej ta relacja więc dalszy ciąg sobie daruję.
W każdym razie wyprodukowano mnóstwo kolejnych wersji tego samolotu, które różniły się między sobą wzmocnieniami, uzbrojeniem czy osiągami.
Łącznie wyprodukowano 7251 sztuk Wildcatów. Wniosły one duży wkład w zwycięstwo aliantów nad kitajcami.
Model będzie wierną (hmmm...) kopią maszyny, na której w 1942 roku latał dowódca dywizjonu VF-3 kmdr. J.S. Thach.
Dywizjon stacjonował na USS Lexington. Na tej maszynie zestrzelił on 2 japońskie maszyny.

Wycinanka posiada:
1 stronę z wręgami i 2,5 strony z częściami.
Arkusze dwustronnie polakierowane kaponem.
Model będzie wykonany w standardzie + kilka waloryzacji i dodatków typu:
- silnik zamiast jego makiety, wykonany zgodnie z oryginalną dokumentacją (podziękowania dla air_22 za udostępnienie oraz dla Krystiana Szczepaniuka za zaprojektowanie elementów)
- kilka drobniejszych dodatków typu pasy w kabinie pilota, bieżnik na oponach oraz elektryka:
światła pozycyjne wykonane dzięki diodom sygnalizacyjnym oraz oświetlenie spodu skrzydeł wg znalezionego przeze mnie zdjęcia:
KLIK!
- oddzielne powierzchnie sterowe: lotki oraz usterzenie poziome i pionowe.
Dodatkowo postaram się wykonać waloryzowaną podstawkę również z oświetleniem,
napis już nie będzie wypalany a wygrawerowany w blaszce aluminiowej - dotyczy to również 2 wcześniejszych projektów.

Tyle o planach czas na rękoczyny.
Zanim doszły do mnie farby oraz inne niezbędne materiały zabrałem się za montaż silnika.
Zabrał mi on kilkanaście godzin czasu a fakt, że będzie malowany sprawił, że potraktowałem go trochę po macoszemu.
Nie przykładałem się do tego by elementy idealnie pasowały do siebie a kwestię nawojów to może przemilczę...


Wstępnie pomalowany ale z czasem potraktuję go suchym pędzlem, planuję też dodać kilka elementów ekstra, które podpatrzyłem w silniku wykonanym przez air_22.


Element poszycia wraz z wręgami i goleniami podwozia.


F4F-3 Wildcat Starter Pack:


Trzeba przyznać, że już po pierwszych elementach mogę stwierdzić, że model jest świetnie zaprojektowany.
Wszystko pasowało do siebie idealnie, wręgi zostały delikatnie zeszlifowane.
Biorąc pod uwagę ilość elementów silnika i samolotu razem wziętych to właściwie połowa modelu za mną.

Do następnego,
pozdrawiam.
dw.

MM i AH z 92 roku to jest to samo wydanie. MM z 2002 roku jest bliźniaczo podobny choć jest kilka innych, bardziej innowacyjnych rozwiązań.

Co do silnika... kurcze no będzie ciężko ponownie to zrobić ponieważ nawoje są przyklejone do cylindrów na CA.
Ewentualnością jest porozcinanie, zaoblenie drucików i finalnie wklejenie ich między "szpary" nawojów.

--

Post zmieniony (15-04-20 23:35)

 
09-02-20 09:54  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Jarpen   

Swego czasu w Devastatorze do owijania cylindrów zastosowałem grubą nić, jest łatwiejsza do nawijania.

 
09-02-20 10:13  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Ryszard 



Na Forum:
Relacje w toku - 20
Galerie - 33


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 20


 - 9

"... w zwycięstwo aliantów nad kitajcami."
Coś nie tak - Chiny w jez. ros.to Kitaj więc 'kitajcy" to Chińczycy i byli oni aliantami a nie wrogami :-)
Silnik - ze względu na tragiczne owijanie cylindrów do powtórnego zrobienia.

Post zmieniony (09-02-20 10:13)

 
09-02-20 11:02  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
messer 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 20
Galerie - 26


 - 46

Do silnika użyj cyny lutowniczej, jest dostępna w różnych średnicach, przede wszystkim łatwo się formuje, co zapewnia powtarzalność detali.

--
http://messer.cba.pl

 
09-02-20 11:09  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Piotreq 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1
 

Ryszard ma rację.
Messer dobrze radzi.

Będę zaglądał.
Pozdrawiam.

 
09-02-20 11:46  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Kilmister 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 9
Galerie - 25


 - 3

Silnik nie do przyjęcia, niestety. A "reszty" jest za mało żeby cokolwiek powiedzieć. Ale jestem ciekaw dalszego ciągu...

--
Born to lose - Lived to win

Ukończone: Kirovec K-700A, Biełaz-7555, LIAZ 100.55D, Mercedes GP 1908, Wall-e, Spit Mk. Vb Trop, Pe-3, F6F-3 Hellcat, Tomahawk Mk. IIb, Ła-5, Hurricane Mk. I, Westland Whirlwind Mk.I, A6M2 "Zero", Ił-2 Sturmovik, B-25 Mitchell Mk.II, PZL 50A "Jastrząb", Bf 109G-6, Bf 109F-4, SB2U-2 Vindicator, B5N2 Kate, Ki-61 HIEN, Ju88C-6, Ki-43 Oskar, Reggiane Re-2000, KRAZ-260, Spit Mk Vb

 
09-02-20 12:20  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Tak przeczuwałem że ostre cięgi dostanę za ten silnik...
Dziwnie to zabrzmi ale awet się z tego powodu cieszę bo brakowało motywacji no ale teraz nie będzie zmiłuj. Co do nici nie wpadłbym na to do głowy ale już chyba za późno... Z kolei cyna obawiam się że będzie miała za dużą średnicę. Chyba skończy się na uzupełnianiu ubytków.

Mariusz korzystam z google zdjęcia i tam generowany link ma długość porównywalną z listą odcinków Moda na sukces. Wcześniejsze galerie są tego dowodem, że nie udawało mi się w jednym poście pochwalić ukończonym modelem. Już przy Orkanie popełniłem ten błąd, że aktualizowałem pierwszy post przez co cały wpis o pierwszym postępie prac po prostu zniknął. Z drugiej strony nie chce galerii umieszczać przy zakończeniu relacji, ponieważ (daj Boże) przy sporej ilości wpisów po prostu ona zginie... Sam wiem po sobie jakie to frustrujące kiedy szukam pośród kilku/nastu/dziesięciu stron tego jednego jedynego wpisu. Taki schemat sobie przyjąłem. Proszę o nieusuwanie postów.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
09-02-20 13:37  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
lubię placki   

Silnik będzie dobrze widoczny, warto się do niego przyłożyć. Ja w swoim modelu wykonałem zdejmowaną obudowę silnika co podniosło atrakcyjność . Powodzenia w dalszej budowie.

--
modele to moja pasja.

 
09-02-20 14:04  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Dlaczego pierwsze 2 posty zostały usunięte ?

Brawo panie moderatorze genialnego posunięcia !

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
09-02-20 15:19  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
kudłaty 



Na Forum:
Relacje w toku - 10
Relacje z galerią - 2
Galerie - 26


 - 2

dw.wrzesinski, najlepszym wg. mnie rozwiązaniem, jest zamknięcie zakończonej relacji linkiem do osobnego wątku z galerią ;-)
A na początku galerii umieszczenie linku do relacji. I już...
Pzdr,

--
"The idea is to die young, but as late as possible"
Ashley Montagu

... A trolla, to najlepiej ignorować :)) ...

 
09-02-20 16:32  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
messer 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 20
Galerie - 26


 - 46

Na rynku jest dostępna cyna o średnicy 0,25 i 0,5 mm - zobacz jak to wyglądało w mojej relacji:

http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=315786&t=312322

--
http://messer.cba.pl

 
09-02-20 18:30  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

kudłaty właśnie celowo by uniknąć rozdrabniania i chaosu chciałbym tego uniknąć ale nie... nie da się. Inny fortel mam na to.
messer ożesz Ty... i dla tej cyny zrobię ten silnik od nowa! Choć cena dość spora ale na spokojnie sobie to ogarnę w przyszłym miesiącu.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
09-02-20 18:50  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
messer 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 20
Galerie - 26


 - 46

Nie jest taka droga, jedno opakowanie to 7 mb, mi wystarczyło na 1,5 silnika : https://allegro.pl/oferta/cyna-lutownicza-spoiwo-lutownicze-0-25mm-7mb-8601453850

 
09-02-20 19:11  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Tutaj owszem nie. Znalazłem ofertę 250 gram za 94 ,- i o tym wariancie myślałbym :)

--

Post zmieniony (09-02-20 19:19)

 
10-02-20 10:24  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Tuco 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 4
 

Cyna wcale nie musi mieć za dużej średnicy: https://allegro.pl/oferta/cyna-lutownicza-spoiwo-lutownicze-0-25mm-7mb-8601453850
może być też trochę grubsza: https://allegro.pl/oferta/cyna-z-topnikiem-0-38mm-100g-0-1kg-pb-olowiowa-6012340410

EDIT: O kurde, napisałem posta nie czytając drugiej strony wątku, a tu już pozamiatane...

--

Post zmieniony (10-02-20 10:26)

 
11-02-20 00:36  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Kibicuję. Kleiłem Wildcata z MM, ale projekt ten sam więc może przydadzą ci się fotki z mojej relacji:

https://photos.app.goo.gl/NDQgca2Ha4S2SbRC8

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
11-02-20 16:49  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Alski 

Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 11
Galerie - 2


 - 2

Koledzy mają rację , silnik do poprawki. a że jest i tak w całości pomalowany nie ma problemu by odtworzyć ze skanów .

--
Douglas Preston, Lincoln Child- seria Pendergast, Jo Nesbo seria Harry Hole , Lee Child

Wiem jak się robi modele doskonałe ... ino nie umiem :)

 
17-02-20 22:16  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witam,

lubię placki poka więcej informacji nt zdejmowanej pokrywy silnika...
kily9999 ojjj tak, piękne dzięki, tego mi było trzeba.

krótka aktualizacja postępów.
Tydzień prac to m.in.:
- wypełnienie luków podwozia w pierwszym segmencie. Trochę przy nim posiedziałem ale ostatecznie udało się wszystko uformować i wypełnić.
Drut musiałem ostro piłować i przycinać by móc schować przednią wręgę w segmencie.
Na drugim zdjęciu jest to widoczne, miejsce konstrukcji nośnej skrzydeł należy jeszcze lekko przeszlifować tak by wręga całkowicie schowała się w segmencie. Na ten moment wszystko pasowane na sucho. Czarną transparentną folię zakupiłem na allegro - folia do przyciemniania reflektorów pojazdów, zdecydowałem się również na żółć oraz zieleń, kiedyś się przyda.

Zacząłem pracę nad kolejnym segmentem, w którym znajduje się kabina pilota. Narazie dopasowałem obie wręgi a w przednim segmencie skromnie uplastyczniłem tablicę zegarów.


Ostatnia część prac to nieszczęsny silnik. Wykonany ponownie wg instrukcji Krystiana, jednak tym razem darowałem sobie w nim wiele elementów szkieletu, które mocno przedłużyłyby mi pracę a i tak nie wnoszą za wiele swoją obecnością.
Części te trzeba mocno szlifować by wszystko ze sobą spasować. Silnik malowany na szaro.
Zwoje wykonane z cyny 0.25mm za piękną radą messera (piona!), następnie lekko przetarte mieszanką farb: naturalny stalowy i czarny w stosunku 70:30.
Malowanie wg źródeł internetowych.
Jak na mój debiut i tak jestem zadowolony.



pozdrawiam.

--

Post zmieniony (17-02-20 22:17)

 
23-02-20 21:31  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witam w niedzielny wieczór.

Kolejna aktualizacja przy F4F.
Wyposażyłem kabinę wg mojego uznania. Przy domykaniu tego segmentu dość mocno musiałem szlifować wręgi.
Gdzieś musiałem popełnić błąd gdyż po jednej stronie burta kabiny nie zeszła się z poszyciem i wystawała ok 2mm. Elementy te zostały przyklejone prawidłowo wg instrukcji bez krzywizn zachowując swoją prostopadłość do podłoża.


Dokończyłem silnik. Finalna wersja:


Połączenie dwóch pierwszych segmentów było dość trudne. Musiałem uruchomić dremela i wystające wręgi mocno zeszlifować. Podczas pasowania na sucho segmenty nie stykały się równo, jeden z nich "bujał się na boki" pojawiała się ok 1mm szpara. Krawędź poszycia potraktowałem papierem o gramaturze 800. Wręgi były pasowane do poszyć oddzielnie, nie wszędzie wyszło jak miało wyjść, jest malutka ale zauważalna różnica ok 0,1 ~ 0,2mm na stykach. Może na zdjęciach tego aż tak nie widać ale na żywo jest to zauważalne.


Wręgi pierwszych 3 segmentów pasowane były oddzielnie. Nie łączyłem ich ze sobą by następnie pasować z poszyciem. To był pierwszy podstawowy błąd, za bardzo skupiłem się na instrukcji. Następne wręgi za kabiną już ze sobą łączyłem i pasowałem do nich poszycia. Zdecydowanie efekt był lepszy ale nadal pozostawia wiele do życzenia.




Na zdjęciach poniżej widać różnice.


Nieszczęsne ostatnie dwa segmenty formowałem już na mokro za pomocą BCG.
Przedostatni z nich w czasie formowania wewnątrz się rozwarstwił. Nie zauważyłem tego od razu. Przy 3 kolejnych tłoczeniach na podkładce zagniecenie odbiło się na poszyciu. Za radą chłopaków na fb w rozwarstwioną szczelinę zaaplikowałem BCG i dłutem kulkowym lekko gładziłem aby nie pogorszyć sprawy. Udało się dość zniwelować ten defekt ale nadal jest on lekko widoczny.
Ostatni element formowałem natomiast w ręku na stalowych prętach kończąc na średnicy 0,5mm. Na sam koniec przetoczyłem jeszcze mosiężną wykałaczką i efekt udało się uzyskać. Totalnie spaprałem łączenie w tym elemencie. Krawędzie na styku rozłaziły się przez co jego średnica jest większa (widać skok).
Trzykroć męczyłem się próbując połączyć ze sobą krawędzie... no nie wychodziło mi to tak jakbym chciał, posiłkowałem się też paskiem łączącym z papieru o gr 80. Ta walka i ostateczny wygląd bardzo mnie zniechęciły i nie wiem co z tym robić a tak zostawić nie chcę.
Z drugiej strony to mój pierwszy samolot od 98 roku kiedy w wieku 10 lat "lepiłem" Thunderbolta z MM - ale nie chodzi o to by się teraz na siłę usprawiedliwiać. Teoretycznie mogę ten element odkleić i próbować formować ponownie... Zmotywujcie mnie tak jak to było w przypadku silnika! :( Proszę o opinie / rady.

To z czego jestem zadowolony to "gwiazdkowe" zakończenie elementu". Pierwszy raz w historii mojego kruchego modelarskiego jestestwa udało mi się ten element dość dobrze uformować i zamknąć.



Na pocieszenie fota z przyłożonym silnikiem.



Przy okazji... czeka mnie czyszczenie matrycy.
Pozdrawiam,
dw.

--

Post zmieniony (23-02-20 21:37)

 
24-02-20 06:39  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Lelum Polelum 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 3
Galerie - 3


 - 10

Chyba trochę przesadzasz. Kadłub wygląda całkiem fajnie. Jak na tym etapie zaczniesz coś poprawiać, to raczej na pewno nie będzie lepiej. Ja bym kleił dalej.

--
serwusik

 
24-02-20 14:58  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Dobrze że widzisz swoje błędy i nie twierdzisz że "tak jest dobrze, bo tak Ci się podoba".
Jeżeli możesz oderwać ten końcowy stożek, to zrób to.
Żeby zmniejszyć obwód jego podstawy, są zasadniczo dwa sposoby.
Pierwszy, to zeszlifowanie całej podstawy bez rozklejania szwu. Zmniejszając wysokość stożka, zmniejszasz obwód podstawy.
Drugi, moim zdaniem bardziej słuszny, to rozklejenie szwu, oczyszczenie z kleju, impregnacja krawędzi szwu BCG, szlifowanie ich do uzyskania pożądanego obwodu podstawy, ponowna impregnacja krawędzi szwu BCG, i ostateczne sklejenie po wyschnięciu impregnacji.
Widzę, że kleiłeś czymś innym, dlatego szew Ci się rozkleja.
To mały element dlatego moim zdaniem BCG najlepiej się do tej operacji nada.
Poza tym szkopuł tkwi w formowaniu elementów. Muszą trzymać kształt bez kleju. Nie moze byc tak, że klej walczy ze sprężynującym poszyciem.
Tyle chyba co mogę doradzić.
Powodzenia.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
29-02-20 15:02  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Czołem,

cotygodniowa aktualizacja przy Wildcacie.
Chłopaki, zdjąłem tą końcówkę, doformowałem, ewentualny naddatek spiłowałem i wmontowałem z powrotem. Czuję się lepiej... ale to hossa krótko trwała.
laszlik tylko na BCG kleiłem poszycie.
Etap budowy, którego najbardziej się obawiałem to skrzydła: duże powierzchnie, małe łuki formowanego papieru + do tego całkowite wykończenie elektryki.
W pierwszej kolejności szkielet oraz zarobienie wyprowadzonych przewodów.
Z jednej strony nie została zachowana symetria. Otwór w płetwie musiałem przeszlifować by zachować poziom skrzydeł względem siebie.


Długie naświetlanie z wyciemnionym pomieszczeniem.


Poczernianie skrzydła od wewnątrz spowodowało, że wygięło mi się ono delikatnym łukiem do zewnątrz. Kolejne próby potęgowały ten efekt.
Mimo to światło nadal przebijało przez karton, postanowiłem więc owinąć diodę w papier 80g zamalować na czarno a otwór od góry zaszpachlować klejem i również zaczernić. Żadnych prześwitów, efekt poniżej. Dorobiłem imitację kamery.


Wycinankę 2x z obu stron potraktowałem kaponem.
Przez to karton okazał się wręcz pancerny na formowanie.
Wadą tego rozwiązania jest oczywiście to, że karton należy dłużej formować i jest to trudniejsze.
Zaletą jest fakt, że można sobie pozwolić na mniejszy promień użytych prętów przy formowaniu krawędzi a i tak papier w ogóle się nie łamał.
Krawędź natarcia od wewnątrz dwukrotnie nasączyłem BCG.
Formowanie odbywało się na podkładce pod myszkę zaczynając od dość sporej grubości prętów kończąc na 5mm.
Po ww. zabiegach jeszcze raz krawędź od wewnątrz maznąłem wodą, wsunąłem pręt 1cm, końcówki spływu złączyłem taśmą maskującą i w tym stanie zostawiłem na 24h.

Prawe skrzydło ładnie mi się uformowało, lewe (z gwiazdą) już nie bardzo, powierzchnia mi sie zapadła powodując wklęsłość i podkreślając brzydko krawędź natarcia. + doszło malowanie od wewnątrz na czarno i wtedy już zrobił się ostry sajgon. Próbowałem to poprawić i coś tam udało się zrobić ale różnicę między skrzydłami chyba i tak widać na zdjęciach.
Oklejony szkielet skrzydeł poniżej.
Najpierw łączyłem powierzchnie skrzydła, następnie je nasuwałem na szkielet. To chyba było błędne rozwiązanie.

Krawędź spływu to kolejna kwestia, z której nie jestem zadowolony. Paski łączące montowane na BCG + docisk spowodowały pofalowanie krawędzi. Powierzchnia skrzydeł też nie jest jednolicie gładka...

Dowody zbrodni:


Z załączonym oświetleniem w ciemności:





Mam drugą wycinankę... więc mam możliwość drugiego podejścia do tego tematu.
Proszę o konstruktywne opinie i krytykę.
dw

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
25-03-20 23:05  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witajcie w kolejnym upragnionym przeze mnie wpisie dot budowy tego latającego tematu.

Model z postów powyżej poleciał do kosza... skrzydła nie zdały egzaminu, dlatego podjąłem się tego latadła ponownie.
Kolega prowadzący na fb stronę: Papieroplastyka rzucił mi hasłem: klątwa Wildcata i w 100% miał rację. Oto dlaczego:
1) moja kopia, którą posiadałem była niekompletna...
2) zakupiłem wycinankę, zacząłem ją kaponować na balkonie, było dość wilgotno. Arkusze pofalowało jak twarz Ibisza zanim wstrzyknęli mu botoks.
3) zakupiłem drugą wycinankę. Podczas kaponowania powierzchnia na której arkusze leżały puściła druk (nieodklejona etykieta z przesyłki) i wsiąkła w arkusze niemiłosiernie je brudząc.
4) zakupiłem trzecią wycinankę no i... efekty poniżej.

Co zmodyfikowałem do etapu, na którym zatrzymałem się przy poprzedniej budowie:
1) szkielet budowany na dwie wręgi, jednak tym razem wszystkie montowałem ze sobą i razem szlifowałem - z różnym efektem.
Największy problem to nadal był segment kabiny pilota oraz podwozia - miejsca tam niemiłosiernie mało i ostro musiałem szlifować by maksymalnie zniwelować szparę, która i tak jest trochę widoczna.
2) obwody elektryczne: lamp sygnalizacyjnych wpuszczone zostały w skrzydłą z segmentu z podwoziem, lampa doświetlająca lądowanie z segmentu z kabiną pilota. Takie rozwiązanie pozwoliło mi zniwelować nadmierny naciąg przewodów, zmniejszyć plątaninę oraz zdyskwalifikowało konieczność dziurawienia szkieletu skrzydeł i tym samym osłabienia jego konstrukcji
3) lampy sygnalizacyjne zamontowałem bezpośrednio w końcówkach skrzydeł zamiast wcześniejszego dziurawienia szkieletu przez który świeciła dioda.
3) posłuchałem się projektanta, skrzydła podkleiłem blokiem technicznym co dało mi ładną i równomierną powierzchnię z obu stron! Zamontowałem również listki na których montowane są końcówki skrzydeł. Nie czerniłem podposzycia a podkleiłem je folią aluminiową śniadaniową co zniwelowało prześwity.

Pojawił się jednak problem ze szkieletem statecznika pionowego. JEST ON KRZYWY! Pomimo, że segmenty są idealnie połączone. Mimo to element ten jest przechylony. Jego przechył był sporo większy ale u podstawy lekko go spiłowałem tak by móc tą część wycentrować. Tył samolotu wymaga dalszej pracy i czeka go raczej demontaż oraz wklejenie od nowa wyciętej wręgi z wypustem.

Kilka zdjęć ogólnych:
Wcześniej.


Teraz:


Dalszy ciąg.


Z samych skrzydeł jestem bardzo zadowolony .Jak na moje umiejętności wyszły wg mnie bardzo dobrze. Przy ich klejeniu używałem WYŁĄCZNIE kleju polimerowego. Wzorowałem się na relacji BUFFALO wykonanego przez QŃa.


Końcówki można było chyba lepiej zrobić ale na ten moment to wszystko na co mnie stać. Nie chodzi o ich uformowanie (na mokro przy pomocy BCG) a spasowanie do skrzydeł. Dioda LED, poczerniony pasek dookoła niej oraz ząbki, które oferuje wycinanka nie dawały dużego pola manewru - brakowało miejsca na swobodne operowanie elementami. Przeszklenie sygnalizacyjnego oświetlenia planowałem uwypuklić ale nie wychodziło. Skończyło się na wklejeniu do środa kawałka folii od koszulki na dokumenty. Wykonałem też rurkę pitota oraz KM-y.



Z łączenia segment / skrzydło też jestem zadowolony choć końce muszę lekko przypiłować i podretuszować.
Paskom nadałem kształt, lekko przeciągnąłem prętem fi10mm na podkładce, wcześniej przeszlifowałem ich krawędzie oraz potraktowałem dość sporą ilością BCG - wyśmienity klej.


Szkielet statecznika pionowego. Widoczne spiłowanie u jego podstawy mające na celu jego przekręcenie tak by zniwelować przechył...

Serio tego nie rozumiem. Poszycie jest ze sobą sklejone idealnie a mimo to statecznik jest przechylony. Wnioskować jeszcze mogę, że poszycie zostało sklejone bez zachowania jego symetrii. Być może któraś wręga się przekrzywiła w środku poszycia choć nic takiego nie zauważyłem. Może znajdzie się ktoś z dobrą radą?
W ostatni segment wmontowany hak.

Widok na krawędzie natarcia (podkreślę jeszcze raz! metoda QŃa - relacja Brewster Buffalo. Warto tam zajrzeć), KM-y oraz rurkę pitota oraz przesłonę kamery.
Odbłyśnik wykonany z folii aluminiowej naklejonej na karton. Mało widoczny obiektyw wykonany z kropli stopionej cyny.
Dioda LED wklejona w lewe skrzydło - oświetlenie o barwie 3000K przeznaczone do doświetlania przy lądowaniu. Otwór wycięty wycinakiem rewolwerowym.



Test oświetlenia:
P i L strona. Wszystkie diody na rezystorach 2k ohm. Dla sygnalizacyjnych myślę, że 400 w zupełności by wystarczyło. Na żywo dioda nie jest aż tak rzucająca się w oczy.


Na dziś tyle, wracamy do standardowej procedury prowadzenia relacji z mniej więcej cotygodniowymi wpisami.
Siedź na rzici i klej te modele!

--

Post zmieniony (26-03-20 13:09)

 
31-03-20 21:19  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Pora na aktualizację, ponieważ dość sporo zmontowałem od ostatniego wpisu.

Statecznik pionowy.
Wycinanka nie oferuje oddzielnych powierzchni sterowych. Według wskazówek i zaleceń użytkownika air_22 element rozciąłem, ruchomą część zaobliłem, a wszelkie ubytki wypełniłem ściankami z tektury 1mm.
Ster wysokości na tyle mi się spodobał, że musiałem go obfotografować z każdej strony.





Grzbiet kadłuba,
który nie udało mi się ładnie wykonać. Liczne szpary, problemy z gładkim przejściem poszczególnych segmentów spowodowały, że postanowiłem je potraktować CA i suchym pędzlem.

Po sklejeniu:


dwu, miejscami trzykrotne położenie CA i szlifowanie.


Suchy pędzel.


Z koloru jaki udało mi się dobrać jako tako jestem zadowolony. Na moje dodałbym więcej żółtego odcienia by za bardzo niebieski on nie był no ale... Color Picker teoretycznie nie kłamał, różnice rzędu maksymalnie 1-2% między farbą a kolorem części.

Dzisiaj popracowałem nad następnymi numerkami.
Fotel z dorobionymi pasami, których wycinanka nie przewiduje. Pasy wykonane zgodnie z dokumentacją fotograficzną.
Zrobiłem je z papieru do pieczenia. Kawałek papieru złożyłem na 4 części i nożykiem wyciąłem łagodne "S" - każde 2 kawałki ze sobą skleiłem a w same pasy wmontowałem klamry wykonane z cyny 0,25mm.


Celownik kolimatorowy już zamontowany na kadłubie oraz fotel wklejony w swoje miejsce.


Wgląd na całość:


Kolejna aktualizacja niebawem.
dw

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
31-03-20 22:50  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Nie jestem ekspertem od lotnictwa z wojny na Pacyfiku, ale wydaje mi się, że w tamtym okresie pasy barkowe ( których nie widzę) były juź powszechnie stosowane... Pasy biodrowe super!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
31-03-20 22:53  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Wczytałem się w dokumentację. Ta wersja jeszcze ich nie miała. Dokumentacja fotograficzna też w tym zakresie świeci pustkami. W późniejszym okresie oferta zabezpieczeń w fotelu była wzbogacona o właśnie pasy barkowe.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
01-04-20 07:28  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

No proszę! Cenna informacja. Dziękuję!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
01-04-20 07:45  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Dokładnie to F4F-4 posiadały już pasy barkowe. W F4F-3 wyczytałem tylko o biodrowych. W razie czego mogę poprzeć dokumentacją fotograficzną.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
07-04-20 22:20  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witam we wtorkowy wieczór.

Pora na kilka newsów w temacie samolotu.
Dość sporo doszło od ostatniego razu.
Stery wysokości:
Z racji wykonania oddzielnych powierzchni sterowych szkielet musiałem lekko sztukować.
W ogóle przerabianie tych elementów w modelu gdzie nie zostały one zaprojektowane wydaje mi się trudniejsze w porównaniu do modeli z oddzielnymi powierzchniami. Jest mało miejsca, trzeba dość sporo poprzerabiać, powklejać, końcówki jakąś z sensem zarobić... Łatwa to praca nie jest.


Jak pisałem, montaż był dość trudny. Spasowanie, końcówki elementu stałego i ruchomego trochę mnie przerosły. Prawy ster lekko wyszedł grubszy choć nie jest to aż tak widoczne.



Podejrzewam, że to błąd wycinanki z krzywym statecznikiem pionowym - jak pisałem kilka postów wcześniej, segmenty sklejałem tak równiutko ze sobą jak się dało, mimo to wyszła krzywizna. Stery wysokości spotęgowały ten efekt.


Następny etap.
Golenie podwozia. Druty miałem już odpowiednio wcześniej przygotowane - na etapie montażu pierwszego segmentu.
Zalecenie pana projektanta: szablon goleni wykonać na samym początku budowy tak by na późniejszym etapie nie wciskać ich na siłę.
Karton rozwarstwiłem i okleiłem nim druty.
I tutaj słuszna uwaga: mam cholerny problem z formowaniem drutu... Przy średnicy 1mm uzyskanie ostrych wierzchołków zaginanego drutu jest praktycznie niewykonalne. Wszelka zmiana kierunku to łuki lub w przypadku kąta prostego - litera L. Nie mam na to sposobu, mam zaginarkę ale to też się nie sprawdzało.
Golenie lekko poprawiłem, porównałem ze sobą długościami, wmontowałem w podwozie i zabrałem się za resztę szablonów zaczynając od wnętrza (od samej góry) kierując się w kierunku wypustów na koła - tak by nie balansować między wcześniej wmontowanymi drutami.
Wsporniki goleni to szablon w kształcie V, przy średnicy 1mm u mnie wychodziło U...
Szablony: VIII, IX, X - zdenerwowałem się i wszystkie je rozciąłem. W moim modelu każdy drut to oddzielny kawałek goleni.


Po zmontowaniu:



Przysięgam, że golenie sprawdzałem z każdej perspektywy i były one prościutkie, samolot również trzymał idealnie poziom!!
Mimo to musiało mi się coś obsunąć przy montażu drutów :(


Miałem problemy z oświetleniem, diody nie zawsze odpalały, mrugały... bateria się nagrzewała.. wniosek? Panie pilocie, zwarcie w samolocie.
Nieosłonięte izolacją przewody musiały się stykać, musiałem lekko "wyciągnąć" przewody z kadłuba a wypust przykleić na CA.
W tym miejscu będzie montowana goleń tylnego kółeczka - wszystko będzie zasłonięte.
Kilka fotek z dalszych testów:



Dzisiaj popracowałem nad moją pierwszą w życiu owiewką.
Ramki od wewnątrz lekko podmalowałem, ponieważ nie chciały mi się one "pokryć" i widać było niezadrukowaną część.
Przyrząd do tłoczenia zakupiłem u twórcy portalu Papieroplastyka. Gorąco polecam. ok 4-5 min w piekarniku przy temp 180 st C, używałem folii do bindowania 0,2mm.


Kółeczka.
Jedno ładniejsze, drugie mniej - raczej to ze względu na jego niedoszlifowanie.
Bieżnik wykonany ostrzem przeznaczonym do AK-4 - w końcu się do czegoś przydał!


Całościowo:


Poprawiłem też golenie, zamiast rozcinać druty, jedną z nich dosłownie 1mm wysunąłem z wręgi. Jest to całkowicie niewidoczne. Samolot będzie przyspawany do podstawki więc... Efekt poniżej:


Moja robota... hm no cóż. Czysta amatorka. Wiedząc jak innym wychodzą te części ruchome, owiewki, kółka i w ogóle cokolwiek, to nie jest mi za dobrze z tym, że mam takie braki. Szczerze mówiąc im bliżej końca tym bardziej chcę go wreszcie skończyć i mieć z spokój.
Pozdrawiam,
dw.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
07-04-20 22:42  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Reflektor do làdowania w lewym skrzydle wyglàdałby moim zdaniem bardziej realistycznie, gdyby był wychylony... Prawdopodobnie nie było to sprzężone z wysunięciem podwozia ( choć mogło ;-). ),choć obecnie do làdowania przepisy przewidujà włàczanie takiego światła zawsze, także za dnia, do startu też ( podniesienie bezpieczeństwa przez zwiększenje widzialności làdujàcego / startujàcego samolotu).
Takie moje dywagacje...

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
07-04-20 23:31  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Wychylony... a co masz na myśli?
Może takie efekt? (pseudoreklama firmy, w której pracuję):
CLICK!

W dokumentacji zdjęciowej widziałem montaż jak w modelu.
CLICK!


--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
08-04-20 07:35  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Wychylony, czyli świecàcy do przodu, po wykonaniu obrotu o 90 stopni względem dolnej powierzchni skrzydła. Tak, jak u Ciebie w modelu i na zdjeciach , które właśnie pokazałeś , reflektor świeci pionowo w dół. W pozycji zamkniętej jest po to, by zminimalizować opór wobec przepływajácego powietrza. Po wychyleniu ma za zadanie oświetlać przestrzeń przed samolotem podczas làdowania ( ale i startu) by oświetlić ewentualne przeszkody. No i by samolot był znacznie wcześniej widoczny z kierunku, w którym leci.

P.S. Zwróć uwagę na określenie widoczne w opisie pod zdjęciem "... the retractable landing light..."

Nie przejmuj się zbytnio moimi zaczepkami ; tak sobie “głośno myślę”. Jak zostawisz ten szczegół w swoim modelu tak, jak jest teraz, to też będzie dobrze!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
08-04-20 13:26  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Myślę, że następnym razem jeśli pojawi się taki reflektor w klejonym przeze mnie samolocie postaram się wykonać wychylenie reflektora.
Na chwilę obecną moje umiejętności sprawiłyby, że amatorskie wykonanie byłoby jeszcze bardziej amatorskie.

Problematyczne jest też umieszczenie w taki sposób diody (która ma aż 3mm średnicy a długości jeszcze więcej) by zmieściła się w takim uwypukleniu.

Zaczepki :) jakiekolwiek one są, ważne by były - uczą i wskazują, którą drogą podążać.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
08-04-20 18:39  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
CIDER 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 7
Galerie - 1
 

Czołem kolego
Co do zaginania drutów na " ostro " to sugeruje spróbować naciąć drut w miejscu gięcia od wewnętrznej strony. Powstaje wtedy rowek który pozwala na ciasne ugięcie
Mi wychodzi elegancko :)
Fajną robote robisz . Tak dalej :)

--
POZDRAWIAM
DRUCIAKOTFURCA - AMATOR :)

PFALZ E.1 - FOKKER D VII -
AVIATIK-BERG 30.40 -
ALBATROS D XI -
MORANE SAULNIER L -
LUBLIN R XIII D -
PO - 2 WS(LNB)

 
08-04-20 21:00  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

O kurde, to coś nowego. Piękne dzięki za pomysł!
Piona :)

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
09-04-20 16:57  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Borowy 



Na Forum:
Relacje z galerią - 13
Galerie - 3


 - 2

Witam. Świetnie wykonywany model. Podziwiam.

--


Wykonane:
ORP Błyskawica , ORP Piorun , Torpedowce Kit i Bezszumnyj , Torpedowiec A-56 , Torpedowiec ORP Kujawiak , ORP Burza - stan na 1943 r , Pz.Kpfw. III Ausf J , T-34 , IS-2, Komuna Paryska , Sherman M4A3 , Star 25 - samochód pożarniczy , Zlin 50L/LS , Gaz AA , PzKpfw. VI Tiger I Ausf. H1, Krupp Protze OSP,

W budowie:


Pozdrowienia z krainy podziemnej pomarańczy !

 
14-04-20 18:23  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Witam w ostatnie odsłonie relacji o poczciwym Wildcacie.

Borowy cieszę się, że moje wypociny Ci się spodobały.
Uwierz mi, że zaraz po Twoim komentarzu z zapałem siadłem do kolejnych prac przy modelu.

A tymczasem...
Roboty uzupełniające, co następuje:
Kociak stanął na własnych trzech łapkach.
Tylne kółeczko z wyprowadzonym przewodem. Było ciasno ale się udało.


Przód:
Silnik wykonany na szczęście odpowiednio wcześniej.


Osłona silnika.
Tutaj słów kilka. Podczas montażu skorupy drugi segment poszycia od czoła jest krótko mówiąc niedopasowany. Wycinanka zawiera błąd - jest on za duży. Zmniejszając jego obwód należy zmniejszyć również obwód ostatniego (pierwszego od czoła segmentu). Ja darowałem sobie takie zabiegi i ewentualne niedoskonałości zalałem CA przeszlifowałem i minimalnie podretuszowałem. Zależało mi by podział blach był szczególnie widoczny między tylko dwiema połaciami poszycia (nie wiem czy jest to zrozumiałe) (co obrazuje zdjęcie).
Z wycinanki skorzystałem również w zakresie wlotów powietrza, resztę elementów poszło do kosza.


Niezbyt wiem co mam zrobić by osadzona osłona nie zsuwała się pod wpływem własnego ciężaru. Może jakaś koncepcja?


Śmigła
To się chyba nazywa wał napędowy śmigieł... tego elementu nie rozwarstwiamy!
Kąta 120 st między śmigłami do końca nie udało mi się zachować no ale odpowiednie ich umocowanie na wale niweluje defekt.


Pogląd na sytuację.




Wczoraj i dziś:
Zbiorniki paliwa, które sklejało się miodnie. Ewentualne delikatne szpareczki spowodowane są moją nieufnością do starego rocznika wydania i zbyt mocnego oszlifowania wręg. Nadal mam też problem z klejeniem kopułek...
Nie miałem szpilek, dlatego podwieszenia wykonałem z drutu 0,4mm a "łebek" z krążka kartonu fi1mm. Lewy zbiornik lekko muszę poprawić, ponieważ lekko przekręcony jest.



Pomimo, że mam już go dość to muszę przyznać, że podoba mi się ten model, jest sporo błędów (moich!) ale o tym będę się spuszczał przy publikowaniu galerii końcowej.

Zostały:
2 antenki i hak, ze 2 druty wkleić oraz liny anten (dziś) no i oczywiście podstawka (jutro)
W zdrowiu!

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
15-04-20 09:21  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
MARIUSZ 
moderator




Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 20
Galerie - 9


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 4


 - 10

Grupa: ŁSM

Śmigło krzywe niestety...
No i osłona silnika przy reszcie wygląda ( mimo,że jest ładnie sklejona) troszkę ubogo ; ja bym delikatnie przeszlifował i potraktował suchym pędzlem. Albo podczas sklejania starałbym się odciąć czarne kreski na krawędziach elementów. Właśnie te kreski są bardzo widoczne i psują efekt...
Ale ogólnie model bardzo fajny!

--
Pozdrawiam wszystkich ! MARIUSZ

Mam profil na FB.

 
15-04-20 10:13  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
laszlik 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 4
 

Cytuję:
"Śmigła
To się chyba nazywa wał napędowy śmigieł... tego elementu nie rozwarstwiamy!
Kąta 120 st między śmigłami do końca nie udało mi się zachować no ale odpowiednie ich umocowanie na wale niweluje defekt."

To co masz na myśli to nie śmigła, tylko łopaty. Ten samolot wyposażony był w jeden zespół napędowy składający się z jednego silnika i jednego śmigła.
Śmigło składa się z piasty i łopat. Trzech w tym przypadku.
Nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie że odpowiednie umiejscowienie tych łopat na wale niweluje defekt.
Jak dla mnie niczego nie niweluje. Łopaty są przyklejone tak krzywo, że dla mnie jest to nie do przyjęcia i wygląda fatalnie.
Musisz coś z tym zrobić, bo zaniechaniem tego jednego detalu psujesz cały model.
Osobiście sugerowałbym Ci więcej pracy nad aspektem prawidłowej geometrii modelu zamiast np. zbędnego, jak dla mnie, oświetlenia diodowego.
Skrzydła też wyszły ci nie najlepiej. Są strasznie skręcone względem siebie.
Dobrze że wybrnąłeś chociaż z problemu z podwoziem.
Jeszcze raz powtórzę. Skup się na rzeczach ważnych dla modelu zamiast na niepotrzebnych udziwnieniach.

--
https://www.facebook.com/Card-Models-By-Maciej-Lach-848667298662956/

 
15-04-20 10:18  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Dziękuje za zwrócenie uwagi. Śmiegiełko wiem... Nie mam kątomierza (aż wstyd się przyznawać) a na oko ciężko mi określić kat 120st między śmigłami... Może jest na to patent a może po prostu trzeba na oko montować śmigła do wała.
Z osłony jestem dość zadowolony. Nie wszystko udało mi się na styk zmontować ale też nie chciałem przesadzać z suchym pędzlem... Ten niebieski kolor nie do końca udało mi się odpowiednio dobrać, pomimo że program wskazywał różnice rzędu 1%... Zmieniłem apke na tel na color grab, który w sklepie Google jest darmowy i on pokazał już większe różnice 3-4%.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
15-04-20 10:54  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
kari   

dw.wrzesinski, mam nadzieję, że po obejrzeniu filmików uda się ustawić łopaty pod kątem 120 st.
https://www.youtube.com/watch?v=Rnc-YOWertI
https://www.youtube.com/watch?v=zHqLTwXDV3c
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 
15-04-20 11:19  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Na szybko...
laszlik częściowo się zgodzę.
Nie jestem fachowcem w kwestii aeronautki i lotnictwa ale wiem, że Ty tak (w jednej z Twoich pierwszych relacji wyczytałem), także poprawiaj i ucz.
No nie jest to już istotnie co miałem na myśli, w każdym razie rozstaw łopat został już poprawiony zanim podejrzałem link od kolegi kari.
Przyda się na zaś :)
Brak zachowania geometrii powodowany jest bardziej czasem załączonym trybem pośpiechu jak przy biegunce... :(
Bardzo szkoda, ale skręcenie skrzydeł zauważyłem już po oklejeniu szkieletu i choć próbowałem nie potrafiłem tego odkręcić.
Udziwnienia nie mają tu nic do rzeczy - te będą mi towarzyszyć do końca mojego żywota nie tylko w hobby.
Dzięki za opinię. Na pewno następny samolot wyjdzie lepiej.

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 
15-04-20 11:24  Odp: [R] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
Jarpen   

Montowanie segmentów osłony silnika na styk,to raczej nie jest dobry pomysł.Dlatego osłona wyszła trochę słabo. Lepiej to zrobić na paski łączące z ząbkami i od środka docisnąć np.kulką z łożyska. Można też trochę wyoblić ostatnie paski na gumce. Do skrzydeł raczej bym się nie przyczepił. Co do podskrzydłowych zbiorników paliwa to przeglądając fotki wczesnych Widlcatów nigdzie ich nie widziałem. Były montowane raczej w póżniejszych wersjach F4F-4 i FM-4.

 
16-04-20 01:05  Odp: [R/G] Samolot myśliwski Grumman Wildcat / 1:33 / KA 1/98 / AH
dw.wrzesinski 

Na Forum:
Relacje z galerią - 3


 - 0

Zapraszam do wglądu pierwszego postu :)

--
--

w budowie:
oblatane: Grumman F4F-3 Wildcat
zwodowane: ORP Orkan, S-2 Wilczur
wyjechane:

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024