FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 
18-01-21 23:07  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Czasem, zwłaszcza przy małych lub wiotkich elementach, rzeczywiście lepiej najpierw kleić, a potem dopiero rozcinać. Mniej brzydkich słów się wówczas używa ;-)
2 pytanka:
Do czego właściwie jest ten pierdylion tulejek?
Zdradzisz swój patent na kątowniki?

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
18-01-21 23:37  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Kilmister 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 9
Galerie - 25


 - 3

Czyste szaleństwo...
Ale jakie piękne !

--
Born to lose - Lived to win

Ukończone: Kirovec K-700A, Biełaz-7555, LIAZ 100.55D, Mercedes GP 1908, Wall-e, Spit Mk. Vb Trop, Pe-3, F6F-3 Hellcat, Tomahawk Mk. IIb, Ła-5, Hurricane Mk. I, Westland Whirlwind Mk.I, A6M2 "Zero", Ił-2 Sturmovik, B-25 Mitchell Mk.II, PZL 50A "Jastrząb", Bf 109G-6, Bf 109F-4, SB2U-2 Vindicator, B5N2 Kate, Ki-61 HIEN, Ju88C-6, Ki-43 Oskar, Reggiane Re-2000, KRAZ-260, Spit Mk Vb

 
19-01-21 17:43  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

W tym pierdylionie tulejek mocowano ładunki do dział (albo całe pociski - nie jestem pewien).

Co do kątowników sprawa jest prosta jak budowa cepa. Najpierw przyklejałem płaskie paski do ramek, potem przyklejałem do nich prostopadłe, kolejne paski. Tak jest łatwiej, niż robić kątowniki i przyklejać gotowe.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
19-01-21 17:53  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
TLB 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Galerie - 3


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 13


 - 3

Doskonały modelarski hardcore.

--
Feci quod potui faciant meliora potentes...

 
21-01-21 22:21  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

QN, dzięki za info! Pytałem o te kątowniki, bo ktoś tu kiedyś prezentował sposób na wykonanie ich tak, że najpierw sklejał ze sobą dwa paski, a potem ścinał je wzdłuż na żądaną szerokość.

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
31-01-21 14:32  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Śródokręcia ciąg dalszy. W tym odcinku świetliki kotłowni.



Cały świetlik ma 10x26mm. Do tego nie jest za wysoki. Od 1,3 mm na środku do 0,7mm z boku. I miałem problem, jak takie coś wykonać. Element musiał być pusty w środku, bo po pomalowani świetlika będę musiał podkleić od środka kliszą rentgenowską bulaje. Z początku próbowałem wycinać zewnętrzne paski. Wyciąć się dało, ale już posklejać tak, żeby się to wszystko nie rozpadło już nie. A więc wyciąłem z tekturki 0,4 mm ramkę, dokleiłem trójkąty z przodu i z tyłu i na to przykleiłem pokrywę luku. Potem tylko SG na krawędzie i szlif. Dzięki temu świetlik jest równy i mocny.



Powyżej elementy pokryw.



A tu już gotowa pokrywa (klisza tylko włożona) i przymiarka do zawiasów. Do paska ze 100g papieru przykleiłem drut 0,1mm i pociąłem na paseczki, które będą robiły za zawiasy.



Po przyklejeniu zawiasów kompletne świetliki siłowni wyglądają jak powyżej.



A tu już wisienka na torcie, czyli 6 wywietrzników. Klejone na BCG z papieru 100g, na to SG, szlif i druciki. Trzy największe fajki mają jeszcze zrobione siateczki. Też drut 0,1 przyklejony do wstążki z kwiaciarni. Całość będzie sklejona po pomalowaniu.

--

Post zmieniony (31-01-21 14:33)

 
31-01-21 23:09  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

No i pięknie! Podziwiam nawiewniki. Te siateczki z kwiaciarni robią wrażenie. Ja używam lub mam zamiar używać blaszek z Abera, ale to też jest ciekawa opcja...

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
01-02-21 07:18  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Chwyty powietrza robią wrażenie, heheeh i ta zmienna średnica, bardzo ładnie i plastycznie, zresztą jak cały model: ]

 
01-02-21 15:10  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Tommy T.B. 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 4
Galerie - 5
 

Tak koronkową robotę, to aż ciężko skomentować...

Dajesz Panie do pieca 😃👍

 
04-02-21 14:09  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Tym razem będzie odcinek sprawozdawczo – instruktarzowy.
Czyli oprócz pokazania co ostatnio popełniłem, postaram się pokazać, jak to robiłem. Jak ktoś już oglądał jakieś moje relacje, to zapewne pewne oczywistości będą dla niego oczywiste. Od czasu do czasu staram się odgrzewać kotlety z innych relacji i pokazywać, jak coś można zrobić.
Tym razem esencja czterofajkowca, czyli cztery fajki.
Konstrukcja komina będzie warstwowa – część zewnętrzna i wewnętrzna. Czasami oglądam klejone modele okrętów i bardzo razi mnie w oczy, jak komin kończy się na wierzchu płaską wręgą, albo jak się zapomina o tym, że w środku komina też coś bywa, nawet jeśli jest to tylko prosta rura.



Siatka zewnętrzna. Najpierw wypunktowałem wszystkie otwory – pod kółka i późniejsze relingi. Siatkę wstępnie uformowałem i dopiero wtedy przystąpiłem do zamocowania kółek. Drut 0,1mm dociągałem na drutach o średnicy; 0,3mm (mosiężny) – to były uchwyt do mocowania pokrowców kominów, 0,5mm – mocowania odciągów komina. Te zrobiłem nieco większe, żeby po pomalowaniu dało się przez otwór przewlec dwie liny. Druciki od środka przyklejone SG, a więc nic nie odpadnie przy montażu olinowania.



Potem zewnętrzna siatka została sklejona (BCG). Dokleiłem też pierścień na dole komina. Klejony na BCG, potem od wewnątrz wzmacniany SG. Po SG mogłem ostateczne wyrównać krawędzie papierem ściernym 600. Sam dolny pierścień ma 0,5 mm szerokości, wszystkie części są z satynowanego kartonu 100g, a wiec o połowę cieńszego od normalnej wycinanki. Użycie takiego kartonu w niszczycielach jest dla mnie koniecznością. Normalny karton jest po prostu zbyt gruby do delikatnych elementów.



Wewnętrzny pierścień komina z doklejonym paskiem dystansującym. Odstęp pomiędzy warstwami wewnętrzną i zewnętrzną to 0,3mm. Jest tam m.in. miejsce na mocowanie drutów od kółek, relingów itd. Pierścień ma grubość 0,2mm. 0,1mm luzu pozostaje na pasowanie i klej. Wewnętrzny pierścień jest dłuższy od zewnętrznego – będzie na dole komina stopka. We wręgę na spodzie komina wklejam druty. Przydają się jako uchwyty do malowania. Ponadto pomagają w późniejszym pozycjonowaniu i montowaniu elementów na pokładzie. W poprzednich wpisach widać, że gdzie się da, tam dodaję takie druty.



A tu już kompletne ścianki fajeczek, z pierścieniami dystansującymi, które będą wsunięte od dołu. Dolne dystanse nie wymagają nawet klejenia.



Te elementy to uzupełnienie wyposażenia kominów w różne inne „kominki”. Najcieńszy (po lewej) zrobiłem z drutu 0,5 i koszulki. Wszystkie większe średnice wykonałem jednak z papieru. Tak grube druty są bardzo trudne w formowaniu, pasowaniu i klejeniu. O wiele łatwiej jest zwinąć z papieru śniadaniowego, na drucie, rurki. Klejone na BCG, potem SG na wierzch i szlif papierem 600. Wygięcia – cięcie ostrą żyletką, zginanie, klejenie SG, szlif.
Oddzielny problem to mocowania. Rurki miały odstawać od komina na 0,5mm. Trudno tak małe elementy złapać i kleić. A więc w myśl starej zasady, że „łatwiej kijaszek pocienkowac niż go potem pogrubasić", przyklejałem dłuższe paski, obcinałem na odpowiednią długość ostrą żyletką, a potem doklejałem opaski. Na zdjęciu to instrukcja obrazkowa, patrząc od prawej do lewej.



Teraz coś o drutologii. Powyżej sposób na prostowanie drutu. Cieki drut (tu ok. 0,15mm – pojedynczy drucik z plecionej żyły skrętki) wkładam pomiędzy dwie twarde i proste powierzchnie i roluję. To akurat kawałki blachy (tak naprawdę to stal narzędziowa – są to kawałki piły do traków). Używam też szklanych płytek. Jak widać kawałki blachy są wielofunkcyjne pełnią rolę funkcję wycinaków. Ten największy robi otwory 0,5 mm. Zazwyczaj do tego używam igieł, ale jak trzeba zrobić otwór w tekturze (nawet i 4-5mm) to ten wycinak jest idealny. Igła nie da rady.



Klejenie drabinek. Przy takim ułożeniu drucików na podstawce można je łatwo przytrzymać i skleić punktowo SG.



Po obcięciu wystarczy dokleić drugą belkę i drabinka gotowa.



Tu przykład łączenia drutów. Trzeba zrobić krzyżyk. I to tak, żeby druty nie wystawały jeden nad drugi. Zostaje albo cięcie i klejenie na styk, albo to co powyżej.
Czyli nakładam druty na siebie na krzyż i miejsce łączenia zgniatam (krawędź rączki pesety wystarczy). Na to odrobina SG. Jest prosto, płasko i mocno. Przykład na srebrzonym drucie miedzianym 0,15.



Ten krzyżyk ma być na kapie komina. Tak więc najpierw klejenie, potem cięcie na wymiar. Od szablonu. Cięcie zawsze na twardej powierzchni (stal, szkło) ostrym nożem lub skalpelem.



A na koniec wyginanie. Wykorzystałem otwory po wręgach na wykonanie przetłoczenia. Przyrząd do tłoczenie bardzo profesjonalny. Kulka od łożyska przyklejona distalem do starej rączki skalpela. Służy mi do wyoblania wszystkich dużych powierzchni (głównie przy klejeniu samolotów).

A tu już kompletne kominy.
Nr 1:





Nr 2:





Nr 3:





Nr 4:





I na koniec mały rzut oka na wszystkie cztery:



Są tylko tymczasowo powkładane w otwory w pokładzie.

--

Post zmieniony (04-02-21 14:17)

 
04-02-21 15:19  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Uwielbiam Twoją pomysłowość. Na wszystko masz jakiś patent i wszystko robisz we własnym zakresie. A sama robota, pierwsza klasa, jak zawsze.

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
21-02-21 19:38  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Śródokręcia ciąg dalszy. Tym razem pobawiłem się w papierowe blaszki.
W ramach wyposażania kadłuba zrobiłem tym razem żurawiki łodziowe wraz ze stelażami łodzi, które robiły również za suwnicę do torped.



Na początek trzeba było powycinać trochę otworów w przygotowanych częściach. Powyżej elementy żurawików. Otwory robione igłą 0,5. Widać kolejność oklejania elementów. Zależało mi na odtworzeniu tej poplątanej przestrzennej kratownicy. Wszędzie staram się dodawać druciki, które będą wchodziły w pokład – dla łatwiejszego pasowania i montażu.



Na pierwszym zdjęciu powyżej przykłady wykonanych elementów. Od góry na pierwszym zdjęciu: dwa dwuteowniki, kątownik, ceownik i 3 wygięte elementy – też dwuteowniki. Na drugim zdjęciu komplet kształtowników.



Kolejne dwa zdjęcia to bloczki, z których robione były następnie talie na żurawikach. Drut 0,1mm robi za liny.



I komplet żurawików łodziowych.



Kolejne detale, to bloczki, które były na suwnicy.





Na pozostałych zdjęcia widać już całą konstrukcję przestrzenną stelaży.
Na ostatnim zdjęciu elementu wsunięte w otwory w pokładzie – tak to będzie wyglądało docelowo…

--

Post zmieniony (21-02-21 19:38)

 
21-02-21 19:45  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

hehe, niezła plątaninka konstrukcji, jak zawsze czapki z głów: ]

 
21-02-21 21:11  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Piękna, "koronkowa" robota.
Dużo czasu to zajęło? Bo wygląda, że bardzo dużo....

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
21-02-21 21:34  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Kawałek urlopu i dwa weekendy. Łącznie jakieś 20 godzin klejenia.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
21-02-21 22:07  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
ADAM 12 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Może jakiś dziwny jestem, ale podoba mi sie to takie jak jest nie pomalowane, Misterna robótka już sobie wyobrażam jak składam to z laserków :D sama przyjemność. Porównałem sobie to też z Clemsonem i tam podstawy żurawików są bardziej masywne, a poza tym identyczne, koledzy ze wschodu zrobili robotę :D

PZDR

--
Ruto88 ;)
Barwionka RZĄDZI
Forumowym napinaczom, mówimy stanowcze weź się za klejenie :)

 
22-02-21 12:34  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
szebi 



Na Forum:
Relacje z galerią - 11
Galerie - 11


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Jestem pełen podziwu - ogrom pracy, tym bardziej jestem w stanie to docenić, bo właśnie dziargam żurawiki.

Pozdrawiam
szebi

--
Stocznia w Kure szykuje się do prac....
GG: 2022578

 
22-02-21 15:20  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
dokker 

Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 7


 - 3

Fajnie się Ciebie ogląda przy okrętowej robocie :-) Dla mnie do dzisiaj USS Leutze to jeden ze szczytów kartonmaniactwa :-)
Pzdr

 
22-02-21 16:10  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
jhradca 



Na Forum:
Relacje w toku - 5
 

Niesamowita robota. Mam nadzieję, zobaczyć kiedyś ten model na żywo. Inne także.

--
Wicher 1:100 cz.3 , Wicher 1:100 cz.2 , Wicher 1:100 cz.1

 
11-04-21 10:20  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Kolejne dwa miesiące pracy, głównie weekendami, poświęciłem na wyrzutnie torpedowe.
Prace rozpoczęły się od przygotowania podstaw pod wyrzutnie.



Potem mozolne zwijanie 12 rurek i dorabianie pierścieni. Tym razem zdecydowałem, że zrobię je z papieru, a nie z drutu. W tym celu pociąłem sobie trochę cieniutkich pasków.



Szersze paski są z papieru zeszytowego, węższe są z papieru 100g.



Tak wyglądają rurki oklejone paskami. Z efektu imitacji pierścieni jestem całkiem zadowolony.
Reszta to już tylko mozolne doklejanie kolejnych detali.





Jak widać, było co przyklejać.



I na koniec tradycyjny rzut oka na komplet czterech wyrzutni.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
11-04-21 10:59  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Batonus 



Na Forum:
Relacje w toku - 12
Relacje z galerią - 25
Galerie - 16


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 10

Grupa: QWKAK

I to jest to, co okrętowe misie lubią najbardziej - oddany każdy szczegół, bez kupionych gotowców.
Czy te łańcuchy zwisające z bloczków są ze skręconego drutu 0,1mm?

--
Fejs - zbuk: Tomek Szejnoch, w robocie: Cutty Sark
Zazdroszczę owadom - w makro są doskonałe.

 
11-04-21 11:30  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Dokładnie tak.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
11-04-21 14:59  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Extra! A torpedy będą? ;-)

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
11-04-21 15:41  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Do tej pory nigdy nie robiłem...

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
12-04-21 14:08  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
mirabelka 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
 

Pytanko.

Skąd miałeś tak dokładne plany modelarskie?

Pozdrawiam Radek.

 
12-04-21 19:13  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Wygooglane plany - Booklet of general plans DD280 USS DOYEN.

Plany są na I WŚ. A więc mozolnie siedzę nad setkami zdjęć i je analizuję, żeby dojść do stanu z początku 1942.

http://www.navsource.org/ - stąd pochodzą zdjęcia.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
13-04-21 08:04  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Pełna detalizacja, grabki.

 
16-05-21 09:37  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

W końcu zdecydowałem się podnieść gotowość bojową okrętu, a więc przyszedł czas na artylerię.
Na początek armaty 4’ (102mm).



Celownik. Trochę papieru, drut 0,5 i plastikowe rurki wyciągane nad świeczką, które robią za zgrubienia przy teleskopach celowników.
Wyciągałem rurki od wacików kosmetycznych. Wychodzą rożne średnice, przycinam te kawałki, które są mi potrzebne.



Podstawy armat – jak widać sporo drobnicy.



Lufy z zamkami. Tym razem wszystkie rurki są zrobione z papieru śniadaniowego. Zwijane na BCG, smarowane SG i szifowane.



Maski dział. Dłuuuugo się zastanawiałem czy je robić i ewentualnie jakie zrobić. Doszedłem, że są dwa wzory masek. Aż w końcu znalazłem zdjęcie, gdzie w opisie była informacja, że są to czterofajkowce przycumowane do okrętu bazy po dotarciu do Australii, po bitwie na Morzu Jawajskim (a więc po Balikpapan). I osłony były. A po analizie kolejnych zdjęć wyszło mi na to, że osłona rufowego działa była inna niż osłona dziobowego. I na tym stanęło.



A to efekt końcowy, po złożeniu podzespołów do kupy. Maski będą przyklejone dopiero po malowaniu. Na zdjęciu armata z wystającą od podstawy do góry ramką – wspornikiem osłony.



Żeby by komplet luf, dorobiłem też działo 3‘ (75mm). Tym razem rurki na działo musiały być zbyt cienkie, żeby zrobić je z papieru. A więc znów wykorzystałem wyciągane patyczki higieniczne. Ładnie można wkładać jedną rurkę w drugą, gdyż po wyciąganiu mają bardzo cienkie ścianki. A miejscami są 4 rurki włożone jedna w drugą (w oporopowrotniku).



I na koniec najmniejsze, ale wcale nie najłatwiejsze, 0,5’ (12,7mm) Browningi chłodzone wodą. Lufy z rurek, reszta papier i drut.



I na koniec tradycyjne zdjęcie rodzinne. Niby mniej tego niż przy dotychczasowych niszczycielach, ale dużo było z tym roboty. Sporo części (od ok. 40 w Browningu i armacie 3’ do 130 w armacie 4‘), do tego straszna drobnica.

--

Post zmieniony (16-05-21 09:40)

 
16-05-21 12:30  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Robi wrażenie! Dobrze, że to nie późniejsza wersja, bo byłoby tego znacznie więcej do zrobienia;-)
Czy dobrze rozumiem, że plastykowe rurki po wyciągnięciu nadal są rurkami? Czy zawsze, czy tylko "jak się uda"?

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
16-05-21 13:03  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
ADAM 12 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

Zostaw jedno działko na rufie bez osłony :D
I napisz coś więcej o tych rurkach.

PZDR

--
Ruto88 ;)
Barwionka RZĄDZI
Forumowym napinaczom, mówimy stanowcze weź się za klejenie :)

 
16-05-21 13:11  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Rurki zawsze po wyciągnięciu pozostają rurkami.

Często jest tak, że przy wyciąganiu od razu robią się cieniutkie rureczki (jak włos). Żeby tego uniknąć trzeba wolniej rozciągać plastik.

Ostatnio próbowałem też rozciągać rurki po włożeniu w środek rurki różnej grubości drutów. Wtedy udawało mi się uzyskać kawałki o pożądanych średnicach wewnętrznych (0,5, 0,3, 0,25). Nie są to jakieś długie odcinki, często rurki się rwą, ale jak się spróbuje kilkanaście razy, to zawsze te parę cm na lufy się uzyska.

Takie wyciągnięte rurki świetnie się nadają np. do robienia śrub rzymskich.

A bez osłony pozostaną dwa działa na śródokręciu (na nadbudówce).

--

Post zmieniony (16-05-21 13:12)

 
16-05-21 16:43  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Sven 

Na Forum:
Relacje w toku - 8
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6


 - 3

QŃ, super, ale chyba za dużo tutaj wdychania sporej ilości cyjanoakrylu? Impregnujesz, kleisz chyba tylko i wyłącznie SG. Jak izolujesz się od wdychania tej trucizny?

--
Sven

HMS Ark Royal

 
16-05-21 17:08  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Bez przesady.

Zawsze wylewam małą kropelkę na metalową podstawkę i dozuję klej czubkiem szpilki.

Klej nie zasycha przez kilka minut, jest go naprawdę niewiele i praktycznie nie ma oparów.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
17-05-21 07:46  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Ale żeś nawciskał tych drobiazgów: ] hehe
pozdr

 
17-05-21 10:56  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Hanys 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


 - 1

Piękna, koronkowa robota. Aż miło oglądać. Ale ja z innej beczki. Czy mógłbyś wstawić to zdjęcie z Australii? Albo podesłać na emalię? Z góry dziękuję i pozdrawiam

--
----------------------------------------------------------------------------------
Robert Nowak "Hanys" - okręty PMW, IJN i Koninklijke Marine II wojna światowa
----------------------------------------------------------------------------------

 
17-05-21 20:14  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

http://www.navsource.org/archives/05/228.htm - link do zdjęć DD228, jest tam opis wskazujący na okres po bitwie na Morzu Jawajskim

http://www.navsource.org/archives/05/pix2/0521120.jpg - a to zdjęcie, o którym pisałem.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
17-05-21 23:42  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Sprudin 



Na Forum:
Relacje w toku - 5
Relacje z galerią - 2
Galerie - 6
 

I Ty chcesz panie to wszystko pędzelkować? :D Ja pędzlem pourywałbym z 3/4 tych misternych drobiazgów...

--
Hope is the first step on road to disappointment.

 
18-05-21 11:26  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Hanys 



Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


 - 1

Bardzo Ci dziękuje za zdjęcia!!! Są świetne!!! Przepraszam za zaśmiecanie wątku. Już wracam na widownię 😜

--
----------------------------------------------------------------------------------
Robert Nowak "Hanys" - okręty PMW, IJN i Koninklijke Marine II wojna światowa
----------------------------------------------------------------------------------

 
17-06-21 18:03  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Ostatnia „nadbudówka”, a właściwie ażurowy pomost, będzie potrzebny po to, żeby mogły na nim stanąć 24’’ reflektory. Same reflektory poniżej – coś koło 50 elementów na reflektor, 6 godzin pracy:



Sama konstrukcja pomostów była dość prosta – pospawane kątowniki. Ale odwzorowanie ich już takie proste nie było. Chciałem odtworzyć konstrukcję z kątowników, ale sklejenie tego w powietrzu wydawało mi się praktycznie niemożliwe ze względu na zachowanie wymiarów i kątów. Poszedłem po rozum do głowy i stwierdziłem, że trzeba podejść do tematu nieco inaczej.



Najpierw pociąłem sobie trochę pasków z kartonu 100g (0,1mm) o szerokości ok. 0,3mm. Z nich będą robione kątowniki.



Aby zachować długości, kąty i wzajemne położenie elementów prace rozpocząłem od wycięcia wszystkiego poza pionowymi paskami. Nie odcinałem ich na końcach, żeby umożliwić właściwe ich położenie względem siebie.



Następnie dodałem poziome paski.



Po nich przykleiłem wzmocnienia, które w oryginale służyły do spawania konstrukcji.



Po nich przyszedł czas na przyklejenie wzmocnień krzyżowych. Jeszce jako paski a nie kątowniki.



A potem już tylko nudne doklejenie paseczków pod kątem prostym – i jest konstrukcja kratownicowa z kątowników.



Tak powstały wszystkie ścianki (w tym wewnętrzne). Po sklejeniu do kupy dadzą kompletną konstrukcję.




Czyli taką jak na powyższych zdjęciach (odklejony reling już poprawiłem)).



A tu już ostatni rzut oka na złożoną na sucho całość konstrukcji. Drabka będzie jeszcze docięta po sklejeniu całości.

Całość była klejona BCG. Po sklejeniu wzmacniałem gotowe ścianki (kątowniki) odrobiną SG - żeby konstrukcja ie była zbyt wiotka.

--

Post zmieniony (17-06-21 18:09)

 
17-06-21 20:53  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Spychacz 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
Relacje z galerią - 2
Galerie - 2


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 2
 

Trochę papieru i drutu, i każdą część wyczarujesz. Magik i pomysłowy Dobromir w jednym ;)

Pozdrawiam.

--
Relacja: MAYA
Relacja z galerią: ARIZONA , NAGATO , FUSO
Galeria: RICHELIEU , KING GEORGE V
Slayer \m/

 
18-06-21 07:07  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Drabinki zrobione z ręki.... aaahaa.: ]

 
18-06-21 19:08  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
ADAM 12 



Na Forum:
Relacje w toku - 7
Relacje z galerią - 6
Galerie - 1
 

A co te Hamerykańce, rusztowania w doku zapomnieli zdemontować? Jeden odłamkowy i pozamiatane :D
A tak na poważnie to taką cienką blachę spawałeś elektrodową czy migomatem ? :)
Przypominałem sobie jak robiłem brezenty na relingach w Nagato. Docięty na wymiar pasek 80g zgniotłem w małą kulkę, potem to odprostowałem i na płaski reling. Palcami ponagniatałem żeby się słupki odznaczyły i dopiero uformowałem do pomostu.
Ogólnie to QŃ jest gość nie tylko w drobnicy, ale też fajnie sobie modelowanie zaplanował. Jak sie lubi drobnicę i nie lubi powtarzalności, a dodatkowo mały model ma być to nic tylko niszczyciele robić.

PZDR

--
Ruto88 ;)
Barwionka RZĄDZI
Forumowym napinaczom, mówimy stanowcze weź się za klejenie :)

 
18-06-21 21:46  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

Jak się czyta taki opis, to można by ulec złudzeniu, że to jest proste. Wiem, że nie jest. Piękną "koronkę wyhaftowałeś" ;-)

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
27-06-21 12:59  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Uzbrojenie – ostanie elementy, czyli zrzutnie bomb głębinowych.



Aby bomby były powtarzalne, o stałej szerokości, skleiłem je z jednakowych pasków. Papier śniadaniowy, zwijany na igle 2mm. Potem tylko wkleiłem lekko przetłoczone boczne ścianki z tarczami do regulacji głębokości wybuchu.
Konstrukcja zrzutni - powtórka z budowy poprzedniego pomostu. Technika wykonania identyczna. Całość imituje kątowniki i ceowniki.



A tu kilka zdjęć całości. Najwięcej zabawy (i najtrudniej) było wykonać żurawiki do podnoszenia bomb. Chwile zwątpienia się zdarzały…

--

Post zmieniony (27-06-21 13:00)

 
27-06-21 16:08  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Waldek K 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 2
Galerie - 4
 

No nieźle... Zwątpienie? TY? No weź....
Ile tych bombek zrobiłeś?

--
Najlepsza skala to...? 1:100!!!
W budowie: PT-109 i PT-171 , USS Emmons
Free papermodel LCP(S)

 
27-06-21 18:53  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Bombki to pikuś - tylko 16.

Ale zrobienie talii w żurawiku już takie proste nie było.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
28-06-21 10:36  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
Karas 

Na Forum:
Relacje w toku - 2
Relacje z galerią - 1
Galerie - 2
 

Lina z cyny? jaka grubość?

Ja swoje linki do bloczków robię z miedzi 0,1. Trochę upierdliwe, ale finalnie i tak dużo łatwiejsze do ogarnięcia niż z nici. Nic nie sprężynuje nic się nie plącze, sporo zalet przy jednej wadzie czyli samo ułożenie druciku, które jest kłopotliwe. Cyny nie próbowałem, ale może być lepsza. Łatwiejsza do uformowania.

Reszta super: ]

 
28-06-21 17:53  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Grubość drucików (liny) ok. 0,1 (może nieco mniej - nie mam suwmiarki). Drut z jakiegoś starego przewodu, rozpleciony. Srebrzona miedź. Na pewno jest cieńszy niż rozpleciony drut ze skrętki. Bloczki wycinane igłą - 0,9mm.

Mosiężny drut na zrzutniach - 0,3mm. Żurawik (miedziany drut) - 0,5 mm, na końcu spłaszczony, z wywierconym w drucie otworem do mocowania bloczka. Wiercenie tradycyjnie, wiertłem piórkowym zrobionym z igły krawieckiej.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
02-08-21 15:26  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
QN 



Na Forum:
Relacje w toku - 3
Relacje z galerią - 23
Galerie - 8


W Rupieciarni:
Do poprawienia - 1


 - 3

Znów coś mi się udało skleić, więc będzie mała aktualizacja relacji.
Na początek elementy na rufie - osłony wałów napędowych:


Na pierwszym zdjęciu widać, że najpierw wywierciłem w burtach otwory, nakleiłem podstawki drutów – też z otworami. Potem już tylko pozostało powklejać druciki 0,5 mm. Dzięki otworom ławo było je pozycjonować i wkleić.

Potem zabrałem się za wyposażenie ratunkowe. Najpierw tratwy.



Po kolei. Najpierw zrobiłem szablon do właściwego wygięcia drutu na boki tratew. Użyłem cyny 1,5 mm. Po jej ukształtowaniu poprzyklejałem paski wraz ze zrobionymi z drutu 0,1mm linkami na bokach. Wnętrze tratew jak widać, sklejone z paseczków. W sumie to nic nowego. Tratwy zrobione dokładnie tak samo jak w innych moich okrętach.
Po tratwach zabrałem się z szalupy. Długo analizowałem zdjęcia, żeby ocenić, w jakiej konfiguracji występowały szalupy. W końcu stwierdziłem, że USS J. D. Ford, w wybranym przeze mnie okresie nie miał standardowych, najczęściej występujących szalup (26’’ whale motorboat). Stanęło na pierwotnej konfiguracji:
21’’ Dory
24’’ whale boat
24’’ motor sailing launch.
Kiepsko stałem z materiałem zdjęciowy w tym zakresie, ale w końcu coś tam się znalazło i pozwoliło ulepić to co widać poniżej.
Aby wyszły ładne kształty kadłubów łódek postanowiłem zrobić najpierw z papieru kopyta, na których następnie kształtowałem skorupy.



Na pierwszym zdjęciu kopyta. Z rozpędu zrobiłem też dla 26’’ motor whaleboat – będzie gotowe na przyszłość. Na kopycie kształtowałem i sklejałem na BCG, z papieru 100g, skorupę. Potem, cały czas na kopycie, okleiłem to chusteczką higieniczną na wikol. Na wierch poszedł SG. Taką pancerną skorupę ładnie dało się wyszlifować. Potem doklejałem kil i resztę elementów wyposażenia.
Efekt końcowy:
Dory wraz z elementami mocowania do stelaża:



Whale boat (ta bez mocowań – wisiała na żurawiku):



Motor sailing launch:



Na ostatnim zdjęciu widać doklejone do stelaża podstawki pod szalupę – już dopasowane do kształtu jej dna.

--
Pozdrawiam


------------------------------------------------------------------------

 
02-08-21 21:45  Odp: [R] USS JOHN D. FORD - DD 228, od podstaw by QŃ
vansen 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Szacun za całość, ale patent na wiosła- genialny! Pozdro milion!

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 3Strony:  <-  1  2  3  -> 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024