Tap-Chan
|
Mam AS-186 i potwierdzam to, co Kalafior prawi. Po 20 minutach pracy lepiej nie dotykać kompresora gołą ręką. Co do wydajności, to mój na początku trzymał dobrze ciśnienie i włączał się tylko na chwilę. Ba, jak go zapominałem wyłączyć, to po 2 dobach potrafił się w nocy załączyć na pompowanie. Obecnie, po +/- 5 latach ponownie dopompowuje już po 4-5 godzinach, natomiast jak się już po chwili malowania w ciszy załączy tak działa nieprzerwanie, nawet na ciśnieniu 1 bar. Ja swoim nie boję się działać w nocy, działa tak, że nie budzi nikogo, nawet dziewczyny śpiącej za drzwiami. Ultra cicho nie jest, ale miałem kiedyś membranowca (o takiego o: http://www.artbud.pl/userdata/gfx/dbed8f9ed633872e895eba97edcfb245.jpg ) i to dopiero był hałas.
|
|