Patryk.K
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 7 Galerie - 4
W Rupieciarni: Do poprawienia - 5
- 1
|
Czekaj, czekaj Mirek.
Z alkoholem to prawda, nie ukrywam, ale kto Ci pierdół o ślimaku nagadał, to nie wiem? Może Stasiek z Bachorc? Ty wiesz co się działo?
Zjeżdżaliśmy do cukrowni, bo to przed samą Kruszwicą było. A że właśnie taka sytuacja, to i skład załadowany, kilkanaście wagonów. I tak jedziemy, jedziemy i widzimy – krowa! no prawie na torach stoi. Światła nam się świeciły, bo jak Mirek mówiłeś, to bardzo wczas rano było. Ale nic, a nic. To my gwizdawką, ale za cholerę zleźć nie chciała. Czekaliśmy z decyzją do ostatniej chwili, bo może akurat się uda i krowa ucieknie. Nie chcieliśmy na darmo składu zatrzymywać, bo szkoda naszej roboty, a już fajnie się rozpędziliśmy. A gdzież tam! uczepiła się zielonego źdźbła przy torach i ani rusz. No to my w hamulec i jak Ci wagony nie walnęły po sprzęgach! Dobrze, że się nic nie wykoleiło, bo jak to załadowany wagon na tory? Wiesz ile czasu by zeszło? Więcej niż z tą rogacizną.
A właśnie!
Ty!
Ona taka uparta, bo to się na miejscu okazało, że to Staśka krowa była! W tych okolicach, to tylko od niego krowa ma taki kościsty zad. Ale w zasadzie, to inwentarz ma dobrze utrzymany. Musiała się franca z łańcucha zerwać, bo Stasiek ma pole niedaleko. Może za bykiem? Że nie chciała na święta sama być… haha, kto wie? Przez nią mieliśmy pół godziny spóźnienia w cukrowni. Stasiek pewnie na drugi dzień ploty po wsi rozesłał, że to skład się akurat przez ślimaka zatrzymał. Skąd mu to do głowy przyszło? Musiał być po świętach sporo nawalony, choć w zasadzie to równy chłop. Jakby się w cukrowni dowiedzieli, że to przez jego krowę taka heca, to ooo, by się działo. My to wiesz, Mirek, z gospodarzami za pan brat, ale dyrekcja to cięta jest na jakieś opóźnienia.
Tłumaczyliśmy się, że dziki z zagajnika nagle wyskoczyły i zaczęły się kręcić przy torach. A zanim myśmy te dziki minęli i się rozpędzili, to na krzywy ryj akurat te pół godziny zeszło.
A co mieliśmy powiedzieć? Że to przez Staśka? Nigdy w życiu! W razie czego on i trunkiem poratuje – szczególnie w zimę - i piniendzy w GieeSie pożyczy, to nie musimy na zeszyt. Lepiej się u Staśka zaciągnąć, niż u GSowców, bo to wiesz, swój u swego, a sprzedawcy, to odpowiadać muszą przed szefostwem. Zresztą jak my, to i dlatego Staśka nie wydaliśmy!
--
Osobnik kolejowo - morski.
"Szkutnicy to ludek pracowity i dokładny"
"Pamiętaj, że to pingwin, a nie dzięcioł. Dziobek inny to i dzięciolenie wolniej idzie..."
http://kartonowakolej.pl/
Żagle: Pospeshniy 1845, Jacht holenderski 1768, Lexington 1776, HMS Alert 1777, JKM Wodnik 1623
Kolej: Ol49 1:45, Tr203 1:45, tabor "Cukrowni Kruszwica" H0e, Wagon 1Aw H0e
|