salmon
Na Forum: Relacje w toku - 1
|
Witam
Mam na imię Cyprian, modelarstwem interesuję się od zawsze.
Choć konradusa odkryłem przeszło 10 lat temu, to prawie nigdy nie udzielałem się po cichu podpatrując Mistrzów. Do tej pory kleiłem głównie samoloty, ale z zazdrością patrząc na konkursach jaką uwagę (moją zresztą też) przykuwają pływadła, postanowiłem wystartować z relacją budowy okrętu. Nie licząc sklejonych w latach 90-tych Burzy i Pioruna z MM, będzie to pierwszy poważny okręt w moim modelarskim życiu.
Wybór padł na... pewnego IJN'a, ale im głębiej zagłębiałem się w jego dokumentacje, tym nabierałem większego przekonania, że to za wysokie progi:P Po zrewidowaniu planów, wybrałem USS Helena z Domu Bumagi.
Model wydany jest z wręgami wyciętymi laserowo (niestety bez alternatywy w postaci wręg na cienkim papierze) i z ciekawym dodatkiem w postaci flag wydrukowanych na płótnie. Jeśli chodzi o wręgi to jedyną ich zaletą jest karton na jakim zostały wycięte. Krawędzie są postrzępione, tam gdzie powinien być przepalony nie jest, a tam gdzie np. występują linie symetrii jest nadpalony co osłabia przekrój wręgi.
Po obejrzeniu chyba wszystkich ważniejszych relacji okrętowych na forach, jako raczkujący w tej kwestii uznałem, iż najlepszą metodą do zachowania symetrii jest przypięcie wodnicy na desce (podpatrzone u Svena). Wręgi i podłużnica przecięte zostały wzdłuż lini wodnej i klejone do przytwierdzonej wodnicy. Po sklejeniu szkieletu ponad linią wodną rozpocząłem wzmocnienia pod przyklejenie pokładu. Poniżej pierwsze zdjęcia z budowy.
W modelu nie opracowano hangaru, w necie jest świetne zdjęcie, na podstawie którego postaram się dodać coś od siebie.
Pytanie do fachowców. Czy kolor pokładu hangaru był taki sam, jak kolor pokładu górnego?
Zapraszam do komentowania.
--
Post zmieniony (25-07-16 17:41)
|