pikowski
Na Forum: Relacje w toku - 1 Relacje z galerią - 13 Galerie - 1
|
Zabrałem się do sprzętu ratowniczego chałupniczo. Siatka powstała z torebek po herbacie, flotta net z kawałków izolacji na żyłce (po 6,5 cm na jedną, razem prawie 40 cm), koła ratunkowe z oringów, pontony z drutu cynowego. Miejsce łączenia zaszpachlowałem (mój pierwszy kontakt ze szpachlą) i wyszło nieźle. Potem były łodzie. Duże poszły ławo, małe nieco gorzej - miałem lekkie problemy ze spasowaniem.
Potem zlutowałem maszty i skleiłem radar. Radar niestety był rozrysowany tylko rzutem frontalnym i bocznym. To co skleiłem to jedna z możliwych interpretacji.
Potem umieściłem to wszystko na pokładzie, powiesiłem banderę i KONIEC.
Galeria:
Dziękuję wszystkim za doping. Model kleiło się przyjemnie, części pasowały do siebie, choć trochę ponarzekać mogę na instrukcję. Nie zawsze było jasne co gdzie przykleić. Pod koniec klejenia zostały mi 2 części, które nie były wspomniane ani w instrukcji, ani na żadnym rysunku. Przykleiłem je na logikę. Bardzo przydała mi się relacja ramma na kartonworku, która poddała mi parę pomysłów i rozjaśniła wątpliwości. Model po złożeniu podoba mi się najbardziej dlatego, że praktycznie nie ma na nim pustego miejsca, nawet wokół wyrzutni torped "coś się dzieje".
Z takim zespołem mogę już zacząć myśleć o eskortowaniu jakiegoś konwoju :)
W poniedziałek podstawka wędruje do szklarza. Teraz czas na coś trochę większego.
Post zmieniony (12-08-17 12:21)
|