Koralik
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 3 Galerie - 5
- 4
|
Praca wre, model nabrał już właściwego kształtu.
Dziś wkleiłem według mnie jedną z najtrudniejszych części modelu, mam na myśli części 14a,b,d,e,f,g a więc części napływów skrzydeł.
Tak jak już wspomniałem wcześniej kompletnie ominąłem w tym wypadku instrukcję a nawet jedną z głównych części jaką autor zaprojektował mowa o wrędze 14c która ciągnie się od kabiny aż do wlotów powietrza i stanowi główny dźwigar całego elementu.
Element ten ma bardzo zróżnicowany przekrój a sam napływ jest wklejony w kadłub z bardzo delikatnym łukiem więc wklejenie wręgi, która jest prosta powoduje raz wykrzywienie wzdłużne napływów a dwa powoduje na zewnętrznej jej części charakterystyczną falbankę co nie wygląda ładnie i nie ma nic wspólnego z faktycznym wyglądem tego elementu.
Postanowiłem więc na początek wkleić górną część elementu 14a (część cięgnie się od kabiny po skrzydło) wkleiłem tą część krawędzią do kadłuba. Nie była to łatwa operacja, szczególnie nałożenie kleju tak by absolutnie nigdzie przy wklejaniu nie wydostała się na zewnątrz a nie jest to łatwe ponieważ mówimy o wklejeniu elementu o grubości ok 0,5mm tyle ma kartka.
Później dodałem wzmocnienie z kartki papieru (podklej-ka) i wkleiłem wręgi tak jak wspomniałem bez głównego elementu 14c a więc w moim wykonaniu znalazły się jedynie elementy: 14e, f, g, h i (d główny dźwigar skrzydła). Po wyschnięciu dodałem dolną zakrywająca część napływu, znów przyklejoną krawędzią do poszycia kadłuba.
Po wyschnięciu skleiłem górną i dolną część napływów – wygląda to całkiem przyzwoicie choć też zrobiła się delikatna może nie falbanka ale jest w jednym miejscu małe przełamanie.
W kolejnym etapie wkleiłem skrzydła, które zostały podklejone na wręgach 4cm wstawkami papieru podwójnie złożonego tak by był mocniejszy.
Mam nadzieję, że skrzydła przez długi czas nie przysiądą a wręgi nie zaznaczą się na poszyciu. Model w zasadzie jest sklejony. W zasadzie bo zabrakło mi kleju i nie wkleiłem kilku drobnych części, jutro dodam kilka zdjęć modelu w całej okazałości i postaram się podsumować walkę z „Szerszeniem”.
--
Desmofan
Jak samolot to nie na kołach.
|