Jer-ry
|
Hmm, tak sobie myslę KF, że masz typowy problem przedsiębiorcy.
Obojętne czy wydajesz modele, produkujesz żelazka czy lokomotywy.
Jeżeli wypuścisz małą serię produktów ich cena będzie wysoka - ryzyko, że
nikt tego nie kupi. Jeżeli seria będzie duża - towar będzie tańszy, ale może się
okazać, że masz pełny magazyn i nasycony rynek. I pieniądze zainwestowane
w produkcuje zostały zamrożone w magazynie.
A nie daj Boże, jeszcze konkurencja wypuści coś ładniejszego...
I myślę także, że nie tutaj znajdziesz odpowiedź na te pytania - do prowadzenia
firmy potrzebne są badania marketingowe, reklama, itp, itp..
Na nic nie zdadzą się sentymenty, modelarskie korzenie, itp.. Mówię to z pozycji kogoś, kto też próbuje prowadzić własny interes i nie jest to prosta sprawa. Sentymenty sentymentami, ale modelarz to taki sam konsument jak pożeracz jogurtu czy nabywca samochodu. Lepsze, ładniejsze, tańsze, itp...znajduje nabywców....
Popatrz na samochody - z jednej strony istnieją samochody dla ludzi o małych dochodach i takie limuzyny, że od samego liczenia zer można dostać zawrotu głowy.
Może trzeba się wyspecjalizować?.. może uderzyć w konkretnego odbiorcę?..
A propos AH - nakład ostatniego niszczyciela wyniósł 9000 egzemplarzy. Teraz już wiadomo dlaczego tak ładnie wydany model kosztuje tylko 22zł. Z drugiej strony - dla dzieciaka, który ma 5 złotych w kieszeni takie coś to Merc....s do którego będzie wzdychał, ale kupi jakąś prostą wycinankę za 3zł, albo, co gorsza, chipsy :)
Same pytania, żadnych odpowiedzi. Ot.. życie biznesmena :)
pozdrawiam
|
|