Paweł M.
Wydawnictwo: Zapowiedzi i nowości
|
To może wyjaśnię o co chodzi z tymi grubościami tektury, bo faktycznie nastąpiła tutaj zmiana. 12 lat temu, kiedy powstawał mój "pierwszy" Cromwell dla MM, nie przejmowałem się takimi drobiazgami jak grubość tektury. Wtedy zresztą wielkości rzędu 0,2 mm nie miały dla większości sklejaczy, w tym dla mnie jakiegokolwiek znaczenia. Model z MM był zaprojektowany z elementami tekturowymi na teoretyczną (czytaj łączną) grubość 1 mm, co oznaczało zastosowanie tektury o grubości około 0,8 mm. Mówię teoretycznie, bo model (jak i wszystkie moje inne projekty) nie powstawał w jakimkolwiek programie 3d; była to zwykła ręczna robota, podczas której stosowałem tolerancję błędu przy trudno rozwijalnych elementach rzędu do 0,5 mm.
Nowy projekt Cromwella starałem się pod tym względem zmodyfikować. Ponieważ tektura 1 mm jest najłatwiej dostępną i powszechnie używaną przez modelarzy, model przekonstruowałem na łączną grubość 1,2 mm elementów podklejanych tekturą (czyli tektura 1 mm + karton 0,2). Wymagało to poszerzenie wpustów oraz skrócenie odpowiednich części o wartość 0,2 mm.
W miarę możliwości przy kolejnych modelach z KK będę przyjmował podobną zasadę, czyli podklejanie elementów tekturą 1 mm do łącznej grubości 1,2 mm. Takie rozwiązanie ma jeszcze jedną zaletę. Do tej pory problemem było stosowanie elementów ciętych laserem, których grubość wynosiła 1 mm, i przy konieczności ich podklejania niepotrzebnie zwiększały całkowitą grubość. W zestawie laserowym do modelu Cromwella (szkielety i detale) problem został wyeliminowany. Zawarte w nim części są cięte na dwóch różnych tekturach: o grubości 1 mm (te wymagające podklejania elementami z wycinanki) oraz 1,2 mm (niepodklejanych). Dodam, że zmiana filozofii używania tektury o określonej grubości ma swoje prozaiczne wytłumaczenie. Powodem był notoryczny brak odpowiedniej tektury o grubości 0,8 mm (do cięcia laserem), w przeciwieństwie do tych 1 i 1,2 mm.
--
http://www.kartonowa.pl
|