FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok ze standardowym stronicowaniem  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1 
28-04-14 22:02  [R/G] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Zdjęcia z relacji
Galeria końcowa

============================================

Po zmontowaniu Hurricane'a łódzkie zakłady rozpoczynają kolejną produkcję. Tym razem na warsztat idzie A-10 Thunderbolt II z Małego Modelarza w wydaniu pierwszym z roku 1994:



Model chyba dobrze znany na forum sądząc po licznych wpisach w projekcie grupowym "50 lat Małego Modelarza", aczkolwiek na forum nie ma żadnej ukończonej relacji z klejenia tego wydania (jedna niedokończona jest tu, a tu jest relacja z wydania z 2006). Prawdę mówiąc nie przewiduję szybkiego postępu prac ze względu na ropoczęty sezon rowerowy i liczę się z tym, że budowa może się przeciągnąć na wiele miesięcy.

Opracowanie było na forum bardzo chwalone i patrząc na wycinankę zapowiada się naprawdę zacnie, ale jedno mnie w nim razi: brak wnęk podwozia. Jeśli dam radę to chciałbym je dorobić, przy czym w przednim segmencie to chyba nie będzie trudne, natomiast w skrzydłach już nieco gorzej. Wiem, że wydanie z 2006 miało wnęki - gdyby ktoś podzielił się skanem odpowiednich części to bardzo ułatwiłoby mi to pracę. Rozważam też możliwość waloryzacji kabiny i dorobienia uzbrojenia, ale to póki co pod znakiem zapytania. Poza tym planuję nauczyć się na tym modelu lakierowania. Póki co arkusze są nasączone caponem. Prawdopodobnie czeka mnie też tłoczenie kabiny, chociaż jeśli ktoś może mi wskazać skąd wziąć gotową (podobno były) to będę wdzięczny.

No dobra, koniec gadania, pora na zdjęcia. Niestety, jak widać dobitnie na drugim zdjęciu wycinanki jeden z kolorów kamuflażu jest inny na obu arkuszach. No cóż, 20 lat temu takie kwiatki miały prawo się zdarzyć.

Segmenty opracowane są w technice dwuwręgowej. Jak widać postanowiłem zrezygnować z klejenia na styk. Niestety, stosowana przeze mnie technika z ząbkami to jakiś koszmar. Dzisiaj zeszło mi dwie godziny na połączenie dwóch widocznych segmentów. Mam pomysł na lepszy sposób łączenia, który wypróbuję przy kolejnych segmentach.

Znalazłem też na forum link do strony ze zdjęciami A-10. Myślę, że przyda się przy waloryzacjach.

--

Post zmieniony (10-02-19 16:03)

 
29-04-14 08:23  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> Na ostatniej fotce masz wklejoną wręgę (lub włożoną ?) w ostatni segment a z przystającego do niego wystaje pasek łączący. Jak chcesz to skleić ?

Wręga jest włożona do zdjęcia i żeby utrwalić kształt segmentu. Dwa pierwsze segmenty skleiłem tak, że zrobiłem pasek łączący, a potem tą drugą wręgę trochę zeszlifowałem i nakleiłem na pierwszą żeby zapobiec składaniu się paska do środka. Tyle teorii. Natomiast w praktyce był to koszmar, bo ząbki paska okazały się za małe i za miękkie, więc musiałem je jeszcze od spodu wzmocnić kolejnym paskiem. Efekt końcowy jest dobry, ale ilość pracy jaka w to poszła jest po prostu za duża. Teraz myślę albo o tym żeby zrobić pasek łączący ze sztywniejszego papieru i żeby ząbki były większe. Alternatywnie myślę o czymś takim (zdjęcie ukradzione z wątku Rafaela):



Hastur >> dzięki za link, przyda się. Wątek odwiódł mnie od pomysłu żeby może jednak kleić wręgi na styk.

--
Ukończone: Bristol Beaufighter TF Mk.X, Hawker Tempest Mk. V, CR.714 C1 Cyclone, F4F Wildcat, Hawker Hurricane Mk I, DH-82A Tiger Moth, Curtiss Tomahawk Mk. IIB, P-38H Lightning, P-47 D-11 Thunderbolt, A-10 Thunderbolt II, Su-47 Berkut, PW-5 Smyk, Bachem Ba 349 Natter, M5A1 Stuart VI, U-boot Seehund

 
29-04-14 10:17  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

No ja bym chętnie obejrzał dokończenie twojej relacji (nawiasem mówiąc to tego Ubota VII i Bf110 też), ale wygląda na to że ja mam póki co większe szanse na ukończenie pierwszym :-) Swoją drogą to może się kiedyś na sjeście pojawię, chociaż nie wiem czy A-10 przytargam bo duży.

 
07-05-14 23:28  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Postępy nad modelem idą bardzo powoli. Raz, że jestem zawalony pracą i nie mam kiedy kleić. Dwa, że to co miało być szybkim i prostym modelem bez drobnicy okazuje się być cholernie pracochłonną konstrukcją. Dość powiedzieć, że jeden segment to jakieś 2,5-3 godziny pracy. Dokleiłem trzeci segment i na potrzeby zdjęcia przypasowałem na sucho czwarty.

Wnioski:

1. Capon czyni cuda. Po gruntowaniu arkuszy jestem w stanie zmyć praktycznie każdą plamę z kleju. Biorę trochę caponu na patyczek do uszu, namaczam plamę i ścieram suchą końcówką patyczka. Genialne.

2. Kartonowe wzmocnienia segmentów mogą prowadzić do tego, że ściany segmentu robią się wypukłe. Rozwiązaniem wydaje się być wklejenie kartonu wzmacniającego a następnie wsadzenie obu wręg w końcówki segmentu, tak żeby wzmocnienie przykleiło się w momencie kiedy segment ma właściwy kształt.

Pytania:

Na przedostatnim zdjęciu widać, że między segmentami zrobiła się mała szpara. Chyba za szybko przestałem dociskać segmenty do siebie. Nie widać tego bardzo, ale irytuje. Jest jakiś sposób na usunięcie takiej szpary? Myślałem o zalaniu klejem i usunięciem potem jego nadmiaru, ale klej szewski którego używam traci większość swojej objętości kiedy wysycha. Wszelkie sugestie mile widziane.

Post zmieniony (10-02-19 16:03)

 
08-05-14 06:39  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> Witam jeśli dalej potrzebujesz wnęk podwozia to posiadam takowe.

Tak, nadal szukam skanów. Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł je gdzieś wgrać albo wysłać mi na maila (adres w profilu).

 
08-05-14 09:27  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

elvis >> Jeśli masz to poproszę :-) Widziałem na innym forum, ze ktoś miał.

Jasiek >> dobra, spróbuję, chociaż od Wikolu od dawna trzymam się z daleka ze względu na łatwość zrobienia nieusuwalnych plam.

 
13-05-14 19:12  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

No faktycznie, trochę bałaganu zrobiło się z tymi prośbami - może moderatorzy mogliby usunąć posty w których jest tylko prośba o podesłanie PDFa z uzbrojeniem?

Budowa idzie powoli do przodu, z akcentem na "powoli". Dokleiłem kolejny segment i wykonałem szkielet skrzydeł. Zamaskowałem też za pomocą wikolu i retuszu niewielką szczelinę między segmentami sklejonymi wcześniej (drugie zdjęcie). Efekt niezły, aczkolwiek teraz spoina jest błyszcząca, co wyróżnia ją trochę na tle półmatowego kartonu.

Przez następne 2 tygodnie będę miał więcej czasu, więc liczę, że budowa przyspieszy. Szczególnie, że udało mi się w końcu opracować technikę łączenia segmentów, która jest i szybka i daje dobry efekt. Zastanawiam się jak podejść do kwestii skrzydeł. Zewnętrzne części płatów są doklejane na styk. Obawiam się niedokładności, nawet mimo wyszlifowania razem przylegających wręg. Zastanawiam się czy nie spróbować jakoś tego skleić na paski łączące.

Post zmieniony (10-02-19 16:04)

 
14-05-14 22:18  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Stary karton spłatał mi figla. Przy zaokrąglaniu krawędzi natarcia porobiły się załamania. Wygląda to niestety źle. Da się coś z tym zrobić? Czy to może być wina caponowania? Co ciekawe, na cienkich paskach problem nie występuję, dopiero na szerszych robi się kłopot.

 
15-05-14 09:44  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Kształtowałem krawędzie w sposób standardowy, a przynajmniej taki który zawsze działał na lepszym kartonie: o krawędź stołu. Najpierw kilka razy delikatniej, żeby lekko zaokrąglić, a potem kilka razy trochę mocniej. Ponieważ szerokość poszycia nie jest zbyt duża, to potem jeszcze o krawędź nożyczek. Udało mi się trochę odratować krawędzie biorąc patyczek do szaszłyków i rolując nim prostopadle do załamań wyrównałem je trochę. Wygląda o niebo lepiej (stan na zdjęciach), ale wciąż nie idealnie. Obawiam się, że przy pozostałych krawędziach natarcia też tak będzie. Zastanawiam się, czy to może być wina zbyt grubej warstwy caponu?

A złączenia skrzydeł z centropłatem chyba jednak zrobię na styk.

Post zmieniony (10-02-19 16:04)

 
16-05-14 16:40  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Majstruję dalej przy centropłacie. Poszycie jeszcze nie jest do końca przyklejone, bo wyszło kilka kwiatków i zastanawiam się jak je skorygować.

Po pierwsze wręgi w tym modelu zdają się być opracowane tak, że muszą być wycięte dokładnie po zewnętrznej stronie linii i ani odrobinę mniej. Ja tnę po zewnętrznej stronie, ale potem szlifowałem przylegające wręi żeby były dokładnie takie same. No i przez to wręgi są trochę za małe. Przy kadłubie to nie było dużym problemem, ale tutaj niestety górna część poszycia wychodzi za część dolną. Do tego są spore szczeliny pomiędzy kadłubem a dolną częścią poszycia (póki co tylko przymierzone, ale widzę że nie będzie przylegać idealnie). Będzie trzeba jakoś zamaskować. Udało mi się w miarę wyeliminować załamania na krawędziach natarcia. Powstało za to załamanie na jednym ze skrzydeł powyżej krawędzi natarcia (drugie zdjęcie). Przyczyna: wzmocnienie wklejone od spodu nadawało trochę za dużą krzywiznę w tym miejscu, no i przy próbie naprostowania skończyło się jak widać. No nic, keep calm and carry on.

Post zmieniony (10-02-19 16:05)

 
30-05-14 19:44  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Niestety, budowa ugrzęzła. Klejenie skutecznie pokrzyżowała najpierw ładna pogoda, a potem koty mojej rodzicielki, którymi będę się opiekował jeszcze przez najbliższe półtora miesiąca. Ponieważ klejenie przy dwóch kotach w kawalerce nie jest dobrym pomysłem, budowa posuwa się naprzód dosyć nietypowo. Mianowicie wycinam wszystkie wręgi i elementy podklejane tekturą.

Jako następne planuję wykonanie kół - to powinno się udać przy kotach.

--

Post zmieniony (10-02-19 16:05)

 
22-06-14 20:56  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Budowa postępuje dosyć powoli, ale dzisiejszy deszczowy dzień pozwolił mi na dokończenie kilku fragmentów modelu. Na początek tylna część kadłuba (na ostatnim zdjęciu tylko przymierzona).

Zagadkę co zrobić z górnym poszyciem centropłatów wystającym ponad część dolną postanowiłem rozwiązać klejąć resztę skrzydeł i przymierzając. Póki co zrobiłem lewe skrzydło (końcówka jeszcze nieprzyklejona, przymierzona do zdjęcia).

Model jest naprawdę dobrze spasowany (wymieniane wcześniej problemy to raczej moja wina), tym bardziej że był kreślony ręcznie. Karton jeszcze sprawia mi trochę trudności, ale poszedłem za wcześniejszymi radami żeby przed zaokrąglaniem części zwilżyć je trochę i to faktycznie pomaga. Efekt na pewno jest lepszy niż wcześniej. Jedynym poważniejszym problemem są różnice kolorów pomiędzy arkuszami.

Aha, zapomniałem wcześniej napisać, że dzięki życzliwości jednego z kolegów wszedłem w posiadanie fragmentów nowszej wycinanki, które umożliwią mi wykonanie wnęk podwozia.

Post zmieniony (10-02-19 16:05)

 
29-06-14 20:20  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Cieszę się, że relacja się podoba.

Dzisiaj wykonałem drugie skrzydło. Różnice barw pomiędzy arkuszami są niestety mocno widoczne.

Nauczyłem się w końcu obchodzić z tym antycznym kartonem. Myślę, że już żadna krawędź spływu nie będzie połamana.

Jak? Za pomocą wacika do uszu smaruję od niezadrukowanej strony rozpuszczalnikiem nitro (bo arkusze są pokryte caponem), a potem jeszcze trochę wodą i formuję. Efekt doskonały.

A na koniec demonstracja czemu warto było zaimpregnować arkusze. Na zdjęciach po lewej stan zaraz po przyklejeniu, na zdjęciach po prawej stan po czyszczeniu wacikiem zamoczonym w caponie.

Po zrobieniu zdjęć jeszcze trochę to doczyściłem, zalałem szczeliny wikolem i zamalowałem, więc końcowy efekt jest lepszy niż to co widać na zdjęciach.

Kolejnym krokiem będzie przyklejenie w końcu centropłatów i łatanie gigantycznych szczelin między nimi a kadłubem (na zdjęciu kilka postów wcześniej).

--

Post zmieniony (10-02-19 16:05)

 
06-07-14 15:31  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Lu >> Jeśli chodzi o kabinę, to kupiłem tłoczoną z GPMu.

Wczoraj i dzisiaj walczyłem z przyklejeniem centropłatów. Sporo pracy kosztowało mnie ich spasowanie i zamaskowanie szczelin. Napracowałem się dużo wikolem i farbami, ale z ostatecznego rezultatu jestem zadowolony (przynajmniej biorąc pod uwagę jak to na początku wyglądało). Nie podoba mi się tylko kilka drobnych zagnieceń, których można było uniknąć.

Byłem chyba zbyt optymistyczny w kwestii formowania starego kartonu: oba profile centropłatów mają załamania, pomimo wcześniejszego nawilżenia.

Dodatkowo na lewym centropłacie wystąpiło "ciekawe" zjawisko. Przy przyklejaniu profili wyciekło mi nieco kleju ze szczeliny, więc standardowo usunąłem nadmiar caponem. Robiłem tak już wiele razy wcześniej przy klejeniu kadłuba. Tym razem jednak na poszyciu w miejscu caponowania pojawiły się brunatne odbarwienia. Potraktowałem to miejsce ponownie caponem i okazało się, że kiedy tylko nakładam capon i zaczynam go wcierać na powierzchni pojawia się pomarańczowo-różowy glut - widać na zdjęciu na chusteczce i rozmazany na poszyciu.

Udało mi się go zetrzeć i plamy zniknęły, ale nie mam pojęcia co to mogło być. Przypuszczałem początkowo, że to może efekt tego, ze skrzydło jest od spodu podklejone brystolem, a ów glut to klej który wsiąkł w karton od drugiej strony. Tyle, że kadłub też jest podklejony i tak się nie robiło.

Zacząłem też prace nad przednimi segmentami kadłuba. W planach delikatna waloryzacja kabiny, wnęki podwozia i wnęki na drabinkę.

Znalazłem sporo materiałów w sieci, z których wynika że aktualny projekt wnęki (zaczerpnięty z trzeciego opracowania) stanowi fikcję modelarską. Nie jestem pewien czy moje modelarskie cojones są na tyle duże, żeby próbować doprowadzić wnękę do pełnej zgodności ze stanem faktycznym, ale na pewno chciałbym trochę uplastycznić wnętrze.

Post zmieniony (10-02-19 16:06)

 
01-08-14 17:03  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dzisiaj mini-aktualizacja z prośbą o pomoc.

Deszczowy poranek zaowocował niewielkimi postępami, właściwie nieproporcjonalnymi do poświęconego czasu. Nadal jestem na etapie klejenia przednich segmentów kadłuba, wnęki podwozia i kabiny pilota. Mnóstwo czasu poświęciłem kabinie, żeby dojść do tego jak wkleić części 21. Rysunku montażowego nie ma i dopiero po długim kombinowaniu doszedłem do tego, że w opisie zamieniono strony lewą z prawą.

A teraz prośba o pomoc: czy ktoś posiada na zbyciu części 21a i 21b z drugiego albo trzeciego wydania i byłby skłonny wysłać mi je pocztą? Posiadam skany, ale niestety widać różnicę pomiędzy elementami z oryginalnej wycinanki a wydrukowanymi.

Post zmieniony (10-02-19 16:06)

 
12-08-14 20:26  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

W ostatnich dniach dokończyłem przód kadłuba. Po kilku przymiarkach postanowiłem odpuścić waloryzację. Uznałem, że większą frajdę da mi dobrze zrobiony standard niż nieudane dorabianie elementów kabiny i wnęki podwozia. Od siebie dodałem tylko drążek sterowy, bo ten co był w wycinance to żart jakiś, i dwie dźwignie w kabinie.

Pozwoliłem sobie na nieco śmielsze poczynania z retuszem. Nie ograniczyłem się do uzupełnienia szczelin pomiędzy przednimi segmentami wikolem, ale też spiłowałem nierówne spoiny w pierwszych dwóch segmentach.

Niestety, łączenie przedniej części kadłuba z resztą samolotu wyszło źle. Oczywiście teraz wiedziałbym już jak zrobić dobrze. W rzeczywistości retusz nie rzuca się aż tak bardzo w oczy, za to w kilku miejscach nierówność spoiny jest dosyć widoczna (trochę widać na trzecim zdjęciu). Poniżej reszta zdjęć.

Zacząłem też wstępnie pracować nad silnikami. Nie podoba mi się jasno-szary kolor wlotów powietrza i turbin. Wydaje mi się, że turbina powinna być w kolorze gunmetalu, a wlot i kołpak w kolorze kamuflażu.

--

Post zmieniony (10-02-19 16:07)

 
18-08-14 18:25  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dzisiejszy dzień zaowocował sklejeniem lewego silnika. Zdecydowałem się na wykonanie wnętrza wlotu powietrza i kołpaka turbiny w kolorach kamuflażu, czyli tak jak przedstawiono na zdjęciu w poprzednim poście. Nawiasem mówiąc to na silniku jest kilka błędów kamuflażu, np. szary fragment od przodu chyba nie powinien tu być, biorąc pod uwagę że jest tylko na dwóch pierwszych segmentach, a na kolejnych znika.

Post zmieniony (10-02-19 16:07)

 
19-08-14 09:53  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Kilminster >> Sorry, mój błąd. Już powinno być dobrze.

 
20-08-14 09:22  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Alski >> dzięki. Nie mam co prawda poczucia, że jest aż tak ładnie, ale nie ma rażących błędów i to mnie cieszy. Nie mam natomiast wątpliwości, że bardziej doświadczony modelarz zrobiłby ten model dokładniej i czyściej.

Wczoraj skleiłem drugi silnik.

Kilka uwag dla osób które będą kiedyś w przyszłości robić ten model:
- warto zrezygnować z klejenia wręg na styk i zastosować do łączenia segmentów paski.
- po sklejeniu części 33/a/b i 34/a/b warto wyciąć w nich otwory. Podobnie w części 44b, przy czym tam otwór musi być mniejszy niż obrys na część 45.
- kołpak turbiny zrobić przy użyciu cyjanoakrylu.
- na ostatnich segmentach jest nieco przesunięty kamuflaż od góry (ok. 2-3mm).

Post zmieniony (10-02-19 16:07)

 
20-08-14 19:37  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dzięki. Miło się czyta pozytywne komentarze ;-) chociaż prawda jest taka, że zdjęcia kłamią. Część błędów ukrywają, a uwypuklają rzeczy które w rzeczywistości nie rzucają się w oczy (np. kolor retuszu). Karton faktycznie stawia opór. Mam wrażenie, że caponowanie pomaga w jego formowaniu, ale nadal w wielu miejscach pojawiają się drobne załamania. Są np. na profilach skrzydeł, ale na zdjęciu tego nie widać.

 
22-08-14 22:51  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dzisiaj mini-aktualizacja: silniki doklejone już na stałe razem z oprofilowaniem.

Klej się w tubce kończy, może być kilkudniowy przestój :-)

Post zmieniony (10-02-19 16:08)

 
24-08-14 13:50  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Stateczniki wykonane.

Jestem bardzo zadowolony z tego jak wyszedł ogon: czysto i elegancko spasowany. Chciałoby się powiedzieć, że większość pracy za mną, ale numeracja części wyraźnie wskazuje że to ledwo półmetek. Została drobnica.

Post zmieniony (10-02-19 16:08)

 
24-08-14 22:51  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

O, nie wiedziałem, że było wydanie z Fly Modelu. A masz gdzieś galerię w internecie? Chętnie obejrzałbym zdjęcia tego opracowania, a nie jestem w stanie nic wyguglować.

 
25-08-14 20:21  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

iras >> Dzięki. Ale czemu "podziwiasz zapał"? Zapał to się podziwia jak opracowanie jest do kitu a mimo tego ktoś brnie dalej. A ten model jest tak spasowany, że właściwie klei się sam (no dobrze, przyznaję, model jest pracochłonny, niemniej jednak klejenie go to przyjemność).

Lazarus >> przykro mi, ale nie jeżdżę z moimi modelami na tournee ;-) Poza tym na żywo zawsze widać babole, które zdjęcia jakoś maskują.

Co do papieru, to jest całkiem przyzwoity. Owszem, miałem początkowo problemy i krawędzie natarcia skrzydeł nie wyszły najlepiej, ale już się nauczyłem co i jak i krawędzie natarcia w statecznikach wyszły idealnie. Na pewno mogę powiedzieć, że kleiłem dużo gorszy karton.

 
19-09-14 19:31  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Skończył się urlop, wróciły normalne obowiązki więc budowa spowolniła. Przez ostatnie trzy tygodnie wykonałem gondole podwozia i pylony uzbrojenia.

Przy wykonywaniu gondoli podwozia okazało się, że nie pomyślałem w czym to podwozie ma być zamocowane. Należało wkleić do centropłata kawałki korka albo balsy, czego nie zrobiłem. Cóż, powinienem był to przewidzieć, ale klejenie modeli p. Mistewicza przyzwyczaiło mnie chyba za bardzo do tego, że mam takie rzeczy podane w opisie. Opis budowy wydania z 1994 oczywiście takiej informacji nie zawierał, bo tam nie było komór podwozia i korek mocowany był w gondoli. Opis budowy nowego wydania zawiera informację o konieczności wklejenie korka w centropłat... na etapie klejenia gondoli, czyli dawno po tym jak modelarz miał możliwość zrobienia tego. Utwierdza mnie to w opinii o bezmyślności opracowania nowego wydania. W każdym razie przeprowadziłem operację w wyniku której wszczepiłem kawałki balsy w centropłat. Operacja zakończyła się pełnym sukcesem.

Komory podwozia zostały wykonane w oparciu o wręgi z nowego opracowania. Ich spasowanie wyszło mi nieco dziwnie.

Ale po sklejeniu z zewnątrz nie wygląda źle i jestem przekonany, że bez tego zdjęcia nikt nie wpadł na to że wręgi są nieco przekręcone względem siebie. Ogólnie gondole podwozia były jak do tej pory najtrudniejszym fragmentem modelu. Znowu dał o sobie znać karton, który trudno było dobrze zaokrąglić ze względu na skomplikowany kształt części. Ogólnie nie ma tragedii, ale mogło być lepiej. Czeka mnie jeszcze drugie malowanie wnętrza komór.

Pylony też sprawiły nieco trudności - dwie pary zewnętrznych niespecjalnie pasowały do profilu skrzydła i trzeba je było docinać. No cóż, przy braku wręg w skrzydle nie jestem zaskoczony że profil nie wyszedł mi idealnie tak jak powinien. Co ciekawe pylony środkowe przy krawędzi z centropłatem też niespecjalnie leżały. Ogólnie przy pylonach i gondolach powstało kilka szczelin, które trzeba załatać wikolem i pomalować. Mam nadzieję, że uda się w weekend, bo to zadanie do wykonania przy świetle dziennym.

Zaczynam myśleć już o lakierowaniu. Przyznam szczerze, że nie wiem trochę jak się do tego zabrać. Mam lakier w puszce taki jak po prawej na zdjęciu:



Robiłem z nim próby i widzę, że nie mogę po prostu skierować strumienia lakieru z puszki na model. Wygląda na to, że muszę lakierować przynajmniej z odległości pół metra, a najlepiej żeby lakier opadł na model z góry. Tylko że w ten sposób nie dotrę do wszystkich zakamarków. Planuję kupić lakier Humbrol Matt Cote i to czego nie sięgnę lakierem z puszki polakierować pędzlem. Nie wiem jeszcze tylko jak będą się te lakiery komponować ze sobą. Jak widzicie jestem zielony w temacie. Będę wdzięczny za wszelkie rady, bo nie chciałbym skopać modelu na tym etapie.

Post zmieniony (10-02-19 16:09)

 
20-09-14 08:42  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Myślałem o matowym. Karton jest zagruntowany caponem - czy to nie powinno zapobiec zbieleniu modelu?

 
20-09-14 12:07  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Na część arkuszy kładłem capon z rozpuszczalnikiem (proporcja 1:1) i położyłem 3 warstwy od strony zadrukowanej i dwie od niezadrukowanej. Na inne arkusze położyłem capon nierozcieńczony: 2 warstwy od strony zadrukowanej i jedna od niezadrukowanej. Wydaje mi się, że to dużo.

Od rana siedziałem nad łataniem szczelin. Nie przepadam za tym prawdę mówiąc, ale efekt jest tego wart. Tutaj przykład jak wyglądało złączenie pylonu lewego silnika przed i po.

--

Post zmieniony (10-02-19 16:09)

 
22-09-14 21:23  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

"Revenge is a dish best served with GAU-8 Avenger cannon", an A-10 pilot proverb

Działko to znak firmowy tego samolotu, a to co było w wycinance niestety było zbyt uproszczone. Pokombinowałem trochę i wyszło jak wyszło, nie najgorzej ale też bez jakiejś wielkiej finezji.

Myślę o tym co jeszcze zostało i uświadamiam sobie, że jakieś 3/4 rzeczy nie będzie robione z oryginalnej wycinanki, a to znaczy, że budowa jeszcze trochę potrwa.

Na koniec pytanie dotyczące wykonania osłony kabiny. Kupiłem tłoczoną kabinkę z GPMu i zastanawiam się nad obramowaniem. Czy ktoś próbował pomalować obramowanie od spodu i nakleić na kabinę? Mam pewne podejrzenia, że to może skończyć się katastrofą.

Post zmieniony (10-02-19 16:09)

 
30-09-14 20:51  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

modellot1 >> Prawdę mówiąc im dłużej o tym myślę tym bardziej boję się tak zrobić. Ja maluję akrylami, a te pod wpływem kleju się rozpuszczają i łatwo poplamić kabinkę. Myślę jednak o podklejeniu od spodu drugim obramowaniem. W ogóle to zastanawiam się, czy nie spróbować tutaj nieco ulepszyć modelu, bo otwierana część kabiny powinna mieć wokół dolnej krawędzi dosyć grubą ramę, szczególnie z tyłu, gdzie zamontowany jest mechanizm otwierania kabiny. Nie wiem tylko czy będę umiał to sensownie zrobić.

A póki co prezentuję efekt ostatnich dni pracy.

Bardzo chciałbym zobaczyć ten model w wykonaniu kogoś potrafiącego zrobić porządne waloryzacje - potencjał jest naprawdę olbrzymi. A piszę to teraz, bo akurat kabina jest mocno uproszczona i można by ją odpicować lepiej.

Post zmieniony (10-02-19 16:09)

 
01-10-14 15:10  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Dzięki za podpowiedzi.

modellot1 >> sorry, ale biorąc pod uwagę, że nie mam w domu ani butaprenu ani plakatówek twój sposób też wymaga wkładu finansowego :-) Poza tym dla mnie najważniejszym kryterium jest, żeby wyszło dobrze.

Kilminster >> czy ten klej czymś się różni od zwykłego kleju szewskiego?

 
02-10-14 07:13  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Bardzo elegancko to wygląda. Rozmyślałem trochę nad tym co podwieszę u siebie. Nie chciałbym fantazjować, mam nadzieję że uda mi się wyguglować jakieś info na ten temat. Myślałem, żeby podwiesić zbiornik paliwa. Opis budowy wspomina coś o trzech (!?) zbiornikach, ale to jakoś podejrzanie brzmi.

 
19-10-14 18:31  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Samolot w końcu stanął na podwoziu i wzbogacił się o większość detali kadłuba.

Reszta klap i Pave Penny już sklejone, ale dokleję do modelu dopiero po lakierowaniu. No właśnie, lakierowanie. To będzie mój pierwszy raz i obawiam się co z tego wyjdzie. Boję się, żeby nie popsuć modelu, ale z drugiej strony jakoś nauczyć się trzeba.

Post zmieniony (10-02-19 16:09)

 
20-10-14 22:49  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Zacząłem lakierować i mam pytanie do osób bardziej doświadczonych. Lakieruję lakierem Humbrol Satin Cote rozcieńczonym rozpuszczalnikiem Humbrola w proporcji 3:1. Ogólnie to nie widać, żeby po nałożeniu lakieru model wyglądał inaczej niż przed (wycinanka była caponowana), z wyjątkiem tego że na niektórych elementach pod światło widać smugi. Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną? Za grubo położony lakier? Źle wymieszany? Indywidualne własności danego arkusza papieru? Czy to zniknie po ew. nałożeniu drugiej warstwy lakieru matowego?

 
22-10-14 08:09  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

> Czemu rozcieńczasz ten lakier?

Przyznaję, że nie miałem zaufania co do jego wydajności. Wczoraj spróbowałem nierozcieńczonym lakierem i było OK.

> Lakier ten musisz przed użyciem dobrze wymieszać w celu rozbicia talku w nim użytego i nie przez pomerdanie w powietrzu tylko przy użyciu odpowiednio sztywnego druta co by ruszył osad z dna słoiczka.

Mieszam i tak i tak. Najpierw 5 minut machania, a potem jeszcze ze 3 minuty mieszania patyczkiem (chociaż teraz myślę, że odwrotna kolejność mogłaby być sensowniejsza). Smugi nadal się robią, chociaż szczerze mówiąc to widać je tylko jak się dobrze przyjrzeć pod światło.

Co do matowego sprayu, to mam Tamiye, ale chyba zamiast tego nałożę pędzlem warstwę matowego Humbrola. Powody są dwa. Po pierwsze warunki w domu do lakierowania sprayem mam złe, bo mieszkam w kawalerce i nie mam nawet balkonu. Po drugie boję się, że ze względu na dosyć skomplikowany kształt gondoli silników nie uda mi się równomiernie położyć lakieru na całej powierzchni modelu i zostaną zakamarki na których lakieru po prostu nie będzie.

 
22-10-14 21:52  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

No dobra, nałożyłem jedną warstwę satin cote (pół-mat), a potem jedną warstwę matową. Efekt średnio imponujący. Niestety, po drugiej warstwie smugi nadal są. Na szczęście widoczne tylko pod światło.

EDIT: No niestety, przy świetle dziennym też są widoczne. Nie jakoś mocno, ale jednak. Zastanawiam się co z tym teraz zrobić. Rozważam jednak lakierowanie sprayem. Jest szansa, że wtedy znikną?

Post zmieniony (10-02-19 16:10)

 
01-11-14 19:18  Odp: [R] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Koniec. Zapraszam do obejrzenia galerii a bardziej cierpliwych do przeczytania kilku słów podsumowania.

Model kleił się przyjemnie. Nie ma w nim drobnicy, ale mimo tego nie poleciłbym go początkującym. Dobre wykonanie modelu jest bardzo pracochłonne oraz wymaga doświadczenia, żeby skorygować niektóre zastosowane rozwiązania (np. klejenie segmentów dwoma wręgami na styk). Pomimo tego, że część rozwiązań dzisiaj wydaje się archaiczna model jest świetnie zaprojektowany (co było mówione w trakcie relacji, ale przypomnieć nie zaszkodzi). Pan Słowik wykonał kawał świetnej pracy. Pomimo ręcznego wykreślenia A-10 pod względem spasowania przebija wiele modeli projektowanych na komputerze. W dwóch czy trzech miejscach jest co prawda kilka niedokładności przy pasowaniu kamuflażu, ale nie jest to duży problem. Jest też kilka odstępstw od oryginału, ale osoby szukające stuprocentowej wierności na pewno poradzą sobie z ich skorygowaniem.

Kolejną kwestią jest jakość papieru. Karton dwudziestoletni, raczej sztywny i dosyć gruby, ale wcale nie taki zły jak by się mogło wydawać. Mam poczucie, że caponowanie tutaj pomogło. Udało mi się też opracować technikę, dzięki której zdecydowaną większość obłych powierzchni udało się wykonać dobrze. Technika polega na nawilżeniu zaokrąglanego fragmentu za pomocą wacika do uszu najpierw rozpuszczalnikiem nitro, a potem wodą. W ostatecznym rozrachunku uważam ten papier za znacznie lepszy od papieru z trzeciego wydania tego modelu z 2006 roku. (Dostęp do kilku arkuszy nowszego wydania miałem dzięki uprzejmości jednego z kolegów z forum.) Papier w nowym wydaniu jest cienki, bardzo delikatny i strasznie rozwarstwia się przy zaokrąglaniu. Kleiłem z niego zbiornik na paliwo pod kadłubem i nie wyobrażam sobie, że miałbym z tego papieru robić np. duże powierzchnie skrzydeł.

Model został wykonany w standardzie+. Mam opory przed użyciem stwierdzenia, że był waloryzowany, bo większość ulepszeń powstała w oparciu o wycinankę z 2006. Dorobiłem wnęki podwozia (w wydaniu z 1994 brak), drabinkę do kabiny pilota, podczepiany zbiornik na paliwo oraz opracowałem dokładniejszy fotel w kabinie pilota. Poprawiłem też malowanie wlotów silnika i znak firmowy samolotu, czyli działko Avenger. Potencjał waloryzacyjny jest jednak dużo dużo większy: powierzchnie sterowe i klapy aż proszą się o oddzielenie od skrzydeł. Chciałbym zobaczyć ten model w wykonaniu jakiegoś czarodzieja kartonu. Myślę, że efekt byłby wyjątkowo widowiskowy.

Przy każdym modelu staram się nauczyć nowych rzeczy. Tak też było przy A-10. Klejąc ten model po raz pierwszy wykonałem:

1. Caponowanie. Jestem bardzo zadowolony z efektu. Głównie dlatego, że papier nasączony caponem wybacza błędy: bez problemu mogę zmyć plamy z kleju albo farby.

2. Podposzycie wykonane z brystolu. Zbigu gorąco zawsze do tego zachęca i już wiem czemu. Powierzchnie w modelu zyskały dużo dodatkowej wytrzymałości, co przy modelu tych rozmiarów ma znaczenie. Na pewno będę to stosował w kolejnych modelach.

3. Lakierowanie. Tu jestem zaskoczony efektem, który jest prawie niezauważalny. W dodatku lakierowałem pędzlem i niestety skończyło się to smugami widocznymi przy jasnym świetle. Na przyszłość lakierowanie raczej odpuszczę, chyba że uda mi się znaleźć jakiś tani aerograf specjalnie do tego celu.

Podsumowując, jestem zadowolony z tego jak wyszedł mi ten model. Jedyny większy babol, którego nie dało się zamaskować, to połączenie segmentów w obrębie kabiny pilota. Zabrakło mi tutaj modelarskiej wyobraźni - można to było zrobić dużo lepiej, tylko trzeba było zacząć klejenie od segmentu z kabiną pilota, a ja zacząłem od kolejnego. Mimo wszystko odczuwam dużą satysfakcję, bo model ten w postaci "półkownika" kupionego przez tatę towarzyszył mi przez znaczną część dzieciństwa i dorastania. W końcu po tylu latach doczekał się sklejenia. To tyle moich wypocin. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.



Na koniec polecam ten film dokumentalny: http://www.youtube.com/watch?v=yTesoaXFaEo (Wersja dla osób odpornych na polskiego lektora: http://www.youtube.com/watch?v=SesYFhKWLWM)

Post zmieniony (01-11-14 19:19)

 
01-11-14 19:56  Odp: [R/G] A-10 Thunderbolt II - Mały Modelarz 5-6/1994, skala 1:33
killy9999 



Na Forum:
Relacje z galerią - 14
Galerie - 1


 - 9

Ostoja >> masz na myśli to, że widać retusz od góry, czy to że nie ma idealnego przejścia między segmentami od dołu i z lewej strony?

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 1 z 1Strony:  1 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024