Wojtu
Na Forum: Galerie - 1
|
Działaj dalej:) mi też zdarzało się kaszanić modele, retusz robić czarnym pisakiem żelowym, zanim mnie natchnęło, że przecież mogę użyć farbek. Jeden z Kolegów w swojej wideorelacji z budowy Zary (mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za link http://www.youtube.com/watch?v=YllG80_0TtE) zamieścił dużo praktycznych porad przydatnych przy budowie modelu okrętu, w tym te dotyczące retuszu, których stosowanie IMHO pozwoli Ci uniknąć "pomaziania" retuszowanych elementów.
Sklejaj dalej, ucz się na błędach swoich (i innych;)) a kolejne modele będą lepsze i będą dawały tyle samo, jak nie więcej frajdy:)
PS
Może warto pokusić się o zakup tektury w sklepie modelarskim - wybierzesz takie grubości, jakie Cię interesują, zrobisz sobie zapas i mniej się będziesz truć podklejając części tylko raz:)
--
Skończone: Me-109G2/trop (MM 3/2007), Sea Harrier FRS1 (KA 4-5/98)
|