MBig
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 5 Galerie - 4
|
K_natlenie.
Ja już też nie wierzę w grubości tekturki. Na normalną tekturkę naklejam tylko elementy szkieletu. Jeśli mam części, które maja być naklejone na tekturkę, używam do tego zwykłego kartonu, naklejając kolejne warstwy na siebie. Daje to ok 0,2 mm na warstwę. Jak mam odpowiednią grubość (zmierzone suwmiarką lub przymierzone do paska oklejającego bok) wycinam ostrym nożykiem po wyschnięciu. Wadą tej metody jest tylko dłuższy czas schnięcia, ponieważ wszystkie warstwy są przesączone klejem. Jest to też zaletą, ponieważ część jest zaimpregnowana na wskroś, przez co jest mocniejsza. Drugą zaletą jest to, że kolor boku jest biały, a więc przy retuszowaniu nie zmieni ci się kolor farby (często przy malowaniu brązowej tektury musisz położyć grubszą warstwę, aby barwa tekturki nie przebijała.
--
Aberdeen Modellers Society member since 2007. :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Skończone: Zlin 42M , Kondor D-6 , SG-38 , Stridsbat 90 H , Monitor rzeczny z wojny w Wietnamie CCB , Ironclad z wojny secesyjnej USS Carondelet , Tkp30
Jak ogarnie mnie pracowity zapał, siadam sobie cichutko w kąciku i czekam, aż mi przejdzie.
Jestem KARTONHOLIKIEM. ;)
|