StuGu
moderator
Na Forum: Relacje w toku - 2 Relacje z galerią - 13
Grupa: GEKO
|
Nadszedł czas na wykonanie ostatniego dużego elementu - wieży.
Założyłem sobie na początku, że będę budował wersje autentyczną, czyli bez uzbrojenia. Trzymam się tego cały czas:-)
Od dawna już nie podobały mi się jej proporcje w opracowaniu, więc postanowiłem ją przerobić, co w efekcie poskutkowało wykonaniem od podstaw.
Do tego kroku przekonało mnie powyższe zdjęcie. Widać, że przednia krawędź wieży nie nachodzi nad peryskop odwracalny Gundlacha, podczas gdy w modelu tak właśnie jest. Ślęczałem nad zdjęciami dosyć długo i w końcu sklejając swoją wersję wieży naniosłem następujące zmiany :
- zmniejszyłem średnicę podstawy
- zwiększyłem średnicę górnej płyty
- powiększyłem drzwi tylnego włazu
- zmieniłem długość wykuszy wieży i jego nachylenie
- znacznie powiększyłem górny właz i przesunąłem go nieco w lewo, gdyż najprawdopodobniej nie był on umiejscowiony w osi podłużnej wieży.
- powiększyłem średnicę zaślepki pod peryskop na włazie
- dodałem zawiasy włazu górnego, wcześniej wykonując nacięcie w jego przedniej części, zgodnie z powyższym zdjęciem (przedstawia ono co prawda wieżę zamontowaną na tankietce TKW, ale na zdjęciach PzInż. 130 nie sposób tego dojrzeć)
Tak to wyglądało na początku...
Z powodu powyższych zmian nie wykorzystałem elementów wewnętrznych z wycinanki, a co za tym idzie, musiałem pomalować te wykonane własnoręcznie.
Słowo "wnętrze" jest tutaj mocno na wyrost, ale budując wersję nieuzbrojoną, nie mogłem tego tak zostawić:-)
A teraz wersja finalna:-)
Najwięcej siarczystych przekleństw dostarczył moment wycinania otworu na wykusz. Najpierw, w celu lepszego panowania nad kształtem wieży, skleiłem główną część w postaci ściętego stożka jako całość, a wycinałem dopiero na etapie dopasowywania obu elementów. Dwie warstwy kartonu i górna płyta nie ułatwiały pracy:-)
Kolor wnętrza jest trochę za ciemny, ale prawie go nie widać, więc nie cudowałem i pozostałem przy farbie, którą akurat miałem pod ręką:-)
Właz górny zrobiłem z jednego kawałka kartonu, odpowiednio wyoblając nieco brzegi. Nie wyszło może idealnie, ale przy czwartym podejściu już miałem dosyć:-)
Nity, uchwyt tylnych drzwi i zawiasy dodały tej nieco łysawej konstrukcji smaczku:-)
Ociągając się nieco z rozpoczęciem prac nad gąsienicami, wykonałem jeszcze kilka drobnych elementów, których czas wykonania ma się odwrotnie proporcjonalnie do ich wielkości:-)
Łopata - najpóźniej zrobiona, najwcześniej pokazana, jako gigant w tym gronie:-) Przedni uchwyt nieco uplastyczniłem poprzez odcięcie mocowań i przyklejenie ich jako osobne elementy. Musiałem go również uwypuklić po tym, jak to samo zrobiłem z łyżką łopaty.
Reflektor tylny - istny King Kong - 3,5 mm średnicy. Soczystą czerwień "szkła" uzyskałem z 4 warstw zakładek foliowych. W środku oczywiście odbłyśnik i żaróweczka, chociaż bardzo słabo widoczne:-) Poza tym widać, jak u mnie w pokoju się szybko kurzy:-)
Rura przelewowa - z nią było chyba najwięcej cyrków:-) Wykorzystałem cynowy drut o średnicy 1,5 mm i na prostych odcinkach nakleiłem papierowe tulejki. Natomiast zagięcie zalałem drobną szpachlówką i wyszlifowałem, na ile pozwalały mi narzędzia:-) Pomalowałem ją na kolor pancerza.
Na koniec jak zwykle zdjęcia aktualnego stanu całości:-) Zaczyna to przypominać czołg, chociaż pewnie amatorzy ciężkich pojazdów tylko uśmiechną się z politowaniem:P
Pozdrawiam
--
StuGu
Relacja w toku - Charron-Nakaszidze / StuG Ausf. F
Relacja/galeria - ChTZ-16 / FAI-M / T-50 / T-37A Modelik / Pz.Inż. 130 / Ha-Go / T-37A Orlik / L6/40 / 7TP Dwuwieżowy
|